przez wszytek senat zgodnie uczynionym, także i deklaracjej po kilkakroć WKMci z strony zaniechania najbliższego tego małżeństwa, przeciwna naszym sentencjom, które wiele nas zgodnie przez pisanie dało (gdy to nam WKM. proponować raczył), z wielkich i ważnych przyczyn oponując się temu małżeństwa nawet i przeciw dostojeństwu WKMci. Bo przebóg, który monarcha taką kiedy (ile jeszcze jawną) około małżeństwa swego konkluzją uczynił, żeby się starać pierwej o tę, którą grzeczniejszą być rozumie, a jeśli mu jej odmówią, tedy tę wziąć, którą onemu sami dać zachcą, gdyż przedtym, a co za przyczyna była wątpić, aby tej pierwszej odmówić miano? Nie było jej
przez wszytek senat zgodnie uczynionym, także i deklaracyej po kilkakroć WKMci z strony zaniechania najbliższego tego małżeństwa, przeciwna naszym sentencyom, które wiele nas zgodnie przez pisanie dało (gdy to nam WKM. proponować raczył), z wielkich i ważnych przyczyn oponując się temu małżeństwa nawet i przeciw dostojeństwu WKMci. Bo przebóg, który monarcha taką kiedy (ile jeszcze jawną) około małżeństwa swego konkluzyą uczynił, żeby się starać pierwej o tę, którą grzeczniejszą być rozumie, a jeśli mu jej odmówią, tedy tę wziąć, którą onemu sami dać zachcą, gdyż przedtym, a co za przyczyna była wątpić, aby tej pierwszej odmówić miano? Nie było jej
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 273
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, o którą największe we wszystkich państwach czynią wszyscy starania, najmniejszego złamania praw i transmutacji formy rządów królestwa całego pilnie doglądają i nie dopuszczają, a tym bardziej upadku wiary św., które mieszają przez publiczne exercitium luterskiego nabożeństwa po Polsce teraz niemieckiej potencji sparte protekcyją, jak gdyby sobie co podobnego choć w dziedzicznym panowaniu gdzie indzi monarcha pozwolił, stanęłyby pewnie stany królestwa całego w kroku. A cóż w wolnej sobie Rzpltej, gdzie teraz do góry nogami wywrócona jest antiqua Reipublice forma, gdzie są sejmy, gdzie ich solemnitatis observatio, wszystko abrupte et absolute, kto by zaś chciał bezpiecznie odezwać się przy prawie i prawdzie, stara się o to niemiecka
, o którą największe we wszystkich państwach czynią wszyscy starania, najmniejszego złamania praw i transmutacyi formy rządów królestwa całego pilnie doglądają i nie dopuszczają, a tym bardzej upadku wiary św., które mieszają przez publiczne exercitium luterskiego nabożeństwa po Polsce teraz niemieckiej potencyi sparte protekcyją, jak gdyby sobie co podobnego choć w dziedzicznym panowaniu gdzie indzi monarcha pozwolił, stanęłyby pewnie stany królestwa całego w kroku. A cóż w wolnej sobie Rzpltej, gdzie teraz do góry nogami wywrócona jest antiqua Reipublicae forma, gdzie są sejmy, gdzie ich solemnitatis observatio, wszystko abrupte et absolute, kto by zaś chciał bezpiecznie odezwać się przy prawie i prawdzie, stara się o to niemiecka
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 208
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
frasuj się — rzecze — Nie stękaj, proś, o co chcesz, masz królewskie słowo, Niczegoć nie odmówię, żebyś się miał zdrowo.” Spuściwszy się mu do nóg: „Miłościwy królu, Uśmierz tak srogą ckliwość, ulży głowy bólu.” Uśmiechnąwszy się trochę, rzecze król: „Nieboże, Żaden monarcha, i ja, dać tego nie może.” A chory: „Niestetyż mnie! żywot prawie cały Przy tym panu sprawiwszy, co rzeczy tak małej Dać mi nie może, królu, dosyć na chleb służby, Dosyć i na odzienie tak długi wiek. Już by Czas dać rękę królowi, który, kto
frasuj się — rzecze — Nie stękaj, proś, o co chcesz, masz królewskie słowo, Niczegoć nie odmówię, żebyś się miał zdrowo.” Spuściwszy się mu do nóg: „Miłościwy królu, Uśmierz tak srogą ckliwość, ulży głowy bólu.” Uśmiechnąwszy się trochę, rzecze król: „Nieboże, Żaden monarcha, i ja, dać tego nie może.” A chory: „Niestetyż mnie! żywot prawie cały Przy tym panu sprawiwszy, co rzeczy tak małej Dać mi nie może, królu, dosyć na chleb służby, Dosyć i na odzienie tak długi wiek. Już by Czas dać rękę królowi, który, kto
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 219
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
się z wojskami pod Wolborzem a potym z Litewskiemi nad Wisłą, Polskich Chorągwi według Długosza było 51. a Litt: 40. oprócz Tatarskich, Pole Krzyżakom naznaczone pod Grunwaldem o 2. mili od Dąbrowny, gdzie Magister Krzyżacki uszykowawszy wojska przeciwko naszym na wzgardę Królowi i Witoldowi posłał dwa Miecze, które z piękną odwagą przyjął Monarcha deklarując Posłom, że mu więcej mieczów przybyło na karki nieprzyjacielskie, tym czasem kiedy Mszy Z. Król słuchał, Wojska Krzyżackie napaści dali naszym do batalii, ale Król lubo przestrzeżony po kilka razy aż po skończonej zupełnie Mszy Z. wsiadł na konia i serca wojsku dodawszy spotkać się skrzydłom Tatarskim kazał, te z początku pierzchać
śię z woyskami pod Wolborzem á potym z Litewskiemi nad Wisłą, Polskich Chorągwi według Długosza było 51. á Litt: 40. oprócz Tatarskich, Pole Krzyżakom naznaczone pod Grunwaldem o 2. mili od Dąbrowny, gdźie Magister Krzyżacki uszykowawszy woyska przeciwko naszym na wzgardę Królowi i Witoldowi posłał dwa Miecze, które z piękną odwagą przyjął Monarcha deklarując Posłom, że mu więcey mieczów przybyło na karki nieprzyjaćielskie, tym czasem kiedy Mszy S. Król słuchał, Woyska Krzyżackie napaśći dali naszym do batalii, ale Krôl lubo przestrzeżony po kilka razy aż po skończoney zupełnie Mszy S. wśiadł na konia i serca woysku dodawszy spotkać śię skrzydłom Tatarskim kazał, te z początku pierzchać
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 51.
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. Zgoła gdyby jeszcze industria przystąpiła do obfitującego i sposobnego do wszystkiego tego kraju, z ziemią obiecaną mógłby się komparować, jako go być Sądzi Guagninus, Miechovita. Królestwo Polskie nietylko że złotą się zaczyca wolnością w sejmikowaniu, sejmowaniu, i obieraniu Królów. Ale tak wspaniale i obszernie Król jego panuje, jak żaden Monarcha w Europie. Bo na Elekcjonalnym polu pod Warszawą, więcej rodowitej Szlachty stawa jak na sto tysięcy. Między któremi tylu Majętnych Panów, z tą paradą iż udzielnym Książętom magnificencją dworu zrównać się mogą. Tą włości obszernych posesją, iż liczne wojsko wystawić każdy z nich i konserwować może. Jakoż z miłości Ojczyzny wielu,
. Zgołá gdyby ieszcze industrya przystąpiłá do obfituiącego y sposobnego do wszystkiego tego kráiu, z ziemią obiecaną mogłby się komparować, iáko go być Sądzi Guagninus, Miechovita. Krolestwo Polskie nietylko że złotą się zaczycá wolnością w seymikowániu, seymowaniu, y obieraniu Krolow. Ale ták wspaniale y obszernie Krol iego panuie, iák żaden Monárcha w Europie. Bo ná Elekcyonálnym polu pod Warszawą, więcey rodowitey Szláchty stáwá iák ná sto tysięcy. Między ktoremi tylu Máiętnych Panow, z tą parádą iż udzielnym Xiążętom magnificencyą dworu zrownać się mogą. Tą włości obszernych possessyą, iż liczne woysko wystáwić káżdy z nich y konserwować może. Iákoż z miłości Oyczyzny wielu,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Hv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
szkody i urazy świata; nie zawsze mówię tak bywało. Ukazała się gwiazda wielka i świetna/ gdy się nasz Pan narodził. Ta nie tylko nie znaczyła nic złego, lecz była znakiem szczęścia któremu równego świat nie może mieć. Za Augusta Cesarza/ pisze Swetonius/ ukazała się była gwiazda niezwyczajna Kometa wielki. Pogański on Monarcha naradziwszy się z mądremi wieku swego/ nie tylko żeby się miał przelęknąć znaku onego niebieskiego: lecz go sobie wziął na szczęście wielkie. Jakoż tak się stało/ w ten czas przyszła wielka ona Monarchia Rzymska do najwyższego stopnia szczęścia swego/ z którego potym polekku schodziła: był potym pokoj pospolity po wszystkim świecie/
szkody y vrázy światá; nie záwsze mowię tak bywáło. Vkazała się gwiazdá wielka y świetna/ gdy sie nasz Pan národźił. Tá nie tylko nie znáczyłá nic złego, lecz byłá znákiem sczęśćiá ktoręmu rownégo świát nie może mieć. Zá Augusta Cesárzá/ pisze Swetonius/ vkázáła sie byłá gwiazda niezwyczáyna Kometá wielki. Pogánski on Monárchá nárádźiwszy się z mądremi wieku swego/ nie tylko żeby sie miał przelęknąć znáku onego niebieskiego: lecz go sobie wźiął ná sczęśćie wielkie. Iákoż tak się sstáło/ w ten czás przyszłá wielka oná Monárchia Rzymska do naywysszego stopniá sczęścia swego/ z ktorego potym polekku schodźiłá: był potym pokoy pospolity po wszystkim świećie/
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B2
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Europejskie rządzą się? O. Jest ich pięć. DESPOTYCZNY, MONARCHICZNY, ARYSTOKRATYCZNY, DEMOKRATYCZNY, I SKŁADANY. P. Co to jest rząd Despotyczny? O. Jest ten, gdzie wola Monarchy jest prawem: Taki Rząd w Turczech, w Moskwie. P. Co to jest Monarchiczny? O. Jest ten gdzie Monarcha rządzi sam, ale według przepisu praw; jako to we Francyj, Hispanii, etc. P. Co to jest Rząd Arystokratyczny? O. Jest ten gdzie Zwierzchność i rządy są w ręku Szlachty; jako w Rzeczypospolitej Weneckiej. P. Co to jest Rząd Demokratyczny? O. Jest ten, gdy Pospólstwo powierza rządy
Europeyskie rządzą się? O. Jest ich pięć. DESPOTYCZNY, MONARCHICZNY, ARYSTOKRATYCZNY, DEMOKRATYCZNY, Y SKŁADANY. P. Co to iest rząd Despotyczny? O. Jest ten, gdzie wola Monarchy iest prawem: Taki Rząd w Turczech, w Moskwie. P. Co to iest Monarchiczny? O. Jest ten gdzie Monarcha rządzi sam, ale według przepisu praw; iako to we Francyi, Hispanii, etc. P. Co to iest Rząd Arystokratyczny? O. Jest ten gdzie Zwierzchność y rządy są w ręku Szlachty; iako w Rzeczypospolitey Weneckiey. P. Co to iest Rząd Demokratyczny? O. Jest ten, gdy Pospolstwo powierza rządy
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 20
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
/ oko nie widziało/ ani na serce człowiekowi niepadły/ przydaj do tego że są i wieczne. Posluchaj Ewangelisty: Oco jedno prosić będziecie Ojca mego w imię moje/ będzie wam dano; jakoż gdy żądamy rzeczy/ które nie są od ziemie tej/ i które lub by i chciał mi z Krezusem każdy Monarcha proszącemu konferować/ niemoże: bo ich stądże skąd i ja dosiąga. Daje i dziś proszącej z wiarą potomka miłego Paniej/ a tego cudów. nie od śmierci tej/ którą drudzy jeszcze w żywocie macierzyńskim zschodzili/ windycuje. Zaprawdę zawstydzi was ta Pani Bajbuzina Polanki/ i Roksolanki/ tak na sądzie Pańskim/
/ oko nie widźiáło/ áni ná serce człowiekowi niepádły/ przyday do tego że są y wieczne. Posluchay Ewángelisty: Oco iedno prośić będźiećie Oycá mego w imię moie/ będźie wam dano; iákoż gdy żądamy rzeczy/ ktore nie są od źiemie tey/ y ktore lub by y chćiał mi z Krezusem káżdy Monárchá proszącemu conferowáć/ niemoże: bo ich stądże skąd y ia dośiąga. Dáie y dźiś proszącey z wiárą potomká miłego Pániey/ á tego cudow. nie od śmierci tey/ ktorą drudzy ieszcze w żywoćie máćierzyńskim zschodźili/ windicuie. Záprawdę záwstydźi was tá Páni Báybuźina Polánki/ y Roxolánki/ ták ná sądźie Páńskim/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 160.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
żem nakładu i prace na windykowanie od zguby celniejszych Polskich Krasomowców nielitował, aby równa napolerowniejszym obcym, Swada Polska mądre następującej potomności oczy, non tineas pascat inertes. Wyprowadziłem przed dziewiącią lat in lucem publicam Ojczystych Mowców. Dał im głos po długim niepamięci milczeniu, Wielki nie dawno Marszałek i Hetman a dziś Najaśniejszy Monarcha Niezwyciężony, Jan Trzeci, Pan mój Miłościwy, pod którego ogromnym światu imieniem i obroną pierwszy Mowce Polskiego Tom, Krasowmownych Nestora Polskiego Rodzica I. K. Mości ozdobiony mowami, wydałem. Z drugim inszego Patrona prócz Wm. M. Pana nie szukam, z tej samej przyczyny, że po wielkiej części ozdoby Twoje
żem nakłádu i prace ná windikowánie od zguby celnieyszych Polskich Krásomowcow nielitował, aby rowna napolerownieyszym obcym, Swádá Polska mądre nástępuiącey potomnośći oczy, non tineas pascat inertes. Wyprowádziłem przed dźiewiąćią lat in lucem publicam Oyczystych Mowcow. Dał im głos po długim niepámięći milczeniu, Wielki nie dawno Márszałek i Hetman á dźiś Naiáśnieyszy Monárcha Niezwyćiężony, Ian Trzeći, Pan moy Miłośćiwy, pod ktorego ogromnym światu imieniem i obroną pierwszy Mowce Polskiego Tom, Krásowmownych Nestora Polskiego Rodźica I. K. Mośći ozdobiony mowami, wydałem. Z drugim inszego Patrona procz Wm. M. Pana nie szukam, z tey samey przyczyny, że po wielkiey częśći ozdoby Twoie
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 5
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
A lubo dobrowolnie wyrzekasz się być nad poddanymi Panem/ nie przestań jednak być Ojcem Synom/ nisko suplikujemy. ANDRZEJ OLSZOWSKI Biskup Chełmiński Podkanclerzy Koronny zegna Rzeczpospolitą imieniem K. I. M. JANA KAZIMIERZA.
IVż tedy Najasniejszy Król Pan Miłościwy/ Wielkich i zacnych Narodów dopiero Król/ ogromnego sławą/ szerokością/ potęgą/ Królestwa Monarcha/ triste dictu dnia dzisiejszego/ tej godziny/ tego już momentu: Regnavit. Już barzo steskiony końca swego wyglądając woła i uprasza/ od Rzeczypospolitej missionem i nią się kontentuje/ a schodząc z-tego świata Polskiego/ dziedziczne od Najaśniejszych Przodków i swoje Ozdoby/ Zwycięstwa/ Triumfy/ nabliższy po Bogu tej Ojczyźnie i Synom
A lubo dobrowolnie wyrzekasz się być nad poddánymi Pánem/ nie przestań iednák być Oycem Synom/ nisko supplikuiemy. ANDRZEY OLSZOWSKI Biskup Chełminski Podkánclerzy Koronny zegna Rzeczpospolitą imieniem K. I. M. IANA KAZIMIERZA.
IVż tedy Naiásnieyszy Krol Pan Miłośćiwy/ Wielkich i zacnych Narodow dopiero Krol/ ogromnego sławą/ szerokośćią/ potęgą/ Krolestwa Monárchá/ triste dictu dniá dźisieyszego/ tey godźiny/ tego iuż momentu: Regnavit. Iuż bárzo zteskiony konca swego wyglądaiąc woła i uprasza/ od Rzeczypospolitey missionem i nią się kontentuie/ a zchodząc z-tego świátá Polskiego/ dźiedźiczne od Náiaśnieyszych Przodkow i swoie Ozdoby/ Zwyćięstwá/ Tryumfy/ nabliszszy po Bogu tey Oyczyźnie i Synom
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 17
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676