swoich czynili. I tak mi Pan Bóg krzywdę przez Grabowskiego pijanego w skomatycznych słowach na obiedzie u Sołłohuba, podskarbiego wielkiego lit., uczynioną, gdym ją pokornie Panu Bogu przez intercesją świętego Jana Nepomucena ofiarował, sowicie nadgrodzić raczył.
Tegoż czasu brat mój Wacław z Francji powrócił letko dosyć, bo tylko w jednym mondurze oficerskim francuskim przybrany. W Lunevillu bowiem w akademii będąc, ustawnie prawie wadził się, pojedynki częste odprawował. Na resztę abszejt wziąwszy, pojechał do Paryża i tam nie był spokojnym. Na koniec gospodarza, gdzie miał stancją, gdy się mu o zapłatę przykrzył, pchnął szpadą i zabił. Uciekł dziwnym szczęściem, a raczej
swoich czynili. I tak mi Pan Bóg krzywdę przez Grabowskiego pijanego w skomatycznych słowach na obiedzie u Sołłohuba, podskarbiego wielkiego lit., uczynioną, gdym ją pokornie Panu Bogu przez intercesją świętego Jana Nepomucena ofiarował, sowicie nadgrodzić raczył.
Tegoż czasu brat mój Wacław z Francji powrócił letko dosyć, bo tylko w jednym mondurze oficerskim francuskim przybrany. W Lunevillu bowiem w akademii będąc, ustawnie prawie wadził się, pojedynki częste odprawował. Na resztę abszejt wziąwszy, pojechał do Paryża i tam nie był spokojnym. Na koniec gospodarza, gdzie miał stancją, gdy się mu o zapłatę przykrzył, pchnął szpadą i zabił. Uciekł dziwnym szczęściem, a raczej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 170
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986