głodny, bo Moskwa wszystko paliła, nawet trawy, aby konie pożywienia nie miały. Piw, gorzałek, chleba absoluto mieć szwedzi nie mogli, a przytem tak ich kałmucy ustawicznie infestowali, że wychylić się nie było jak, chyba w wielkim podjeździe i partii, dla tego trudno i o prowiant było. Partie też moskiewskie wielkie często napadały na regimenta szwedzkie, bo szwedzi po wsiach regimentami stawali i nie tylko głodem ale i od podjazdów, a przez nieostrożność i hardość swoją siła ginęło, a największa w oficerach klęska zawsze.
10^go^ Octobris pod Leśnem na polach p. Serafinowicza niedaleko Propojska krwawa i ciężka batalia była. Generała bowiem Lewenhaupta ciągnącego od
głodny, bo Moskwa wszystko paliła, nawet trawy, aby konie pożywienia nie miały. Piw, gorzałek, chleba absoluto miéć szwedzi nie mogli, a przytém tak ich kałmucy ustawicznie infestowali, że wychylić się nie było jak, chyba w wielkim podjeździe i partyi, dla tego trudno i o prowiant było. Partye téż moskiewskie wielkie często napadały na regimenta szwedzkie, bo szwedzi po wsiach regimentami stawali i nie tylko głodem ale i od podjazdów, a przez nieostrożność i hardość swoją siła ginęło, a największa w oficerach klęska zawsze.
10^go^ Octobris pod Lesnem na polach p. Serafinowicza niedaleko Propojska krwawa i ciężka batalia była. Generała bowiem Lewenhaupta ciągnącego od
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 261
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
zaraża.
Anno 1710 toż trwa po różnych miejscach pruskich powietrze, a w Litwie ciężkie choroby i nadewszystko głód, bo nie tylko Indzie zdechlinę, ale na niektórych miejscach ludzi jedli, a na to wszystko mniej uwagi; wojsk i swoich i postronnych egzorbitancje wielkie, dla których gdy residuum consummebatur, fames successit. Wojska Moskiewskie wiktoriami tumescendo luxuriant po całej Litwie, residuum adimendo pospólstwu. Skąd taki głód, że po dworach trupów pełno było in pabulum wilkom. Ludzie żywi trupy zjadali, kotki, psy; contigit że na kilku miejscach matki dzieci swoje pojadły, za co karano. W Wilnie ubóstwa po stu i więcej na dzień umierało.
Anno
zaraża.
Anno 1710 toż trwa po różnych miejscach pruskich powietrze, a w Litwie ciężkie choroby i nadewszystko głód, bo nie tylko Indzie zdechlinę, ale na niektórych miejscach ludzi jedli, a na to wszystko mniéj uwagi; wojsk i swoich i postronnych exorbitancye wielkie, dla których gdy residuum consummebatur, fames successit. Wojska Moskiewskie wiktoriami tumescendo luxuriant po całéj Litwie, residuum adimendo pospólstwu. Zkąd taki głód, że po dworach trupów pełno było in pabulum wilkom. Ludzie żywi trupy zjadali, kotki, psy; contigit że na kilku miejscach matki dzieci swoje pojadły, za co karano. W Wilnie ubóstwa po stu i więcéj na dzień umierało.
Anno
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 364
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
saksońskie wojska Polsce i Litwie naprzykrzyły się konsystencją i kontrybucjami pieniężnemi, bo prowiantów nie brali, jeno z gotowych lenungów i grosza żyli.
Anno 1715 nie tylko nie ustaje opressja ubogich ludzi, ale się coraz mnoży. Wojska saksońskie dziwnie kraj litewski od Brześcia począwszy po Mińsk pustoszą, nieurodzajem zrujnowany i od bydła odpadły. I moskiewskie wojska choć dyskretnie przechodziły, nie przydały jednak, chyba ujęły; i oprócz tego wszystkiego, co się wydarło i umniejszyło przechodami sasów i bawieniem się, kontrybucji płacono po tymfów 25 na wojska saskie i litewskie.[...] I. NOTACJA IGNACEGO ZAWISZY miecznika wiel. księstwa lit. (1712 — 1715).
Laudetur Jesus Christus Amen
saxońskie wojska Polsce i Litwie naprzykrzyły się konsystencyą i kontrybucyami pieniężnemi, bo prowiantów nie brali, jeno z gotowych lenungów i grosza żyli.
Anno 1715 nie tylko nie ustaje oppressya ubogich ludzi, ale się coraz mnoży. Wojska saxońskie dziwnie kraj litewski od Brześcia począwszy po Mińsk pustoszą, nieurodzajem zrujnowany i od bydła odpadły. I moskiewskie wojska choć dyskretnie przechodziły, nie przydały jednak, chyba ujęły; i oprócz tego wszystkiego, co się wydarło i umniejszyło przechodami sasów i bawieniem się, kontrybucyi płacono po tymfów 25 na wojska saskie i litewskie.[...] I. NOTACYA IGNACEGO ZAWISZY miecznika wiel. księztwa lit. (1712 — 1715).
Laudetur Jesus Christus Amen
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 365
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w ręku kiedy całą Moskwę, i odebrawszy Posłów do Polski, i więźniów Szujskiego z Bazylim i Iwanem Smoleńska dobywał. Czym zmartwiony Zołkiewski zostawiwszy 6000. Polaków w Moskwie Mieście, sam jechał do Króla, ale i on sam nie mogąc wyperswadować Królowi przybycia z Wojskiem do Stolicy sam do Polski odjechał. Roku 1611. Stany Moskiewskie nie widząc Władysława, ani Posłów, złączywszy Wojsko oblegli Zamek z Polakami ale z wielką strata ludzi i Lepona Wodza ich, i Ruiną Miasta, w tym czasie też Król dobył Smoleńska dwa Roki strawiwszy, ale żadnego nie posławszy sukursu na Stolicę sam wyjechał z Polski i Sejm złożył, na którym Zołkiewski miął wielkie pochwały i
w ręku kiedy całą Moskwę, i odebrawszy Posłów do Polski, i więźniów Szuyskiego z Bazylim i Iwanem Smoleńska dobywał. Czym zmartwiony Zołkiewski zostawiwszy 6000. Polaków w Moskwie Mieście, sam jechał do Króla, ale i on sam nie mogąc wyperswadować Królowi przybyćia z Woyskiem do Stolicy sam do Polski odjechał. Roku 1611. Stany Moskiewskie nie widząc Władysława, ani Posłów, złączywszy Woysko oblegli Zamek z Polakami ale z wielką strata ludźi i Lepona Wodza ich, i Ruiną Miasta, w tym czaśie też Król dobył Smoleńska dwa Roki strawiwszy, ale żadnego nie posławszy sukkursu na Stolicę sam wyjechał z Polski i Seym złożył, na którym Zołkiewski miął wielkie pochwały i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 77
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Oprócz tego zboża, które z Litwy do Królewca i Rygi frieruje Litwa. Bo w tych portach czasem liczba statków na 2000. wyniesie. Zgoła tyle ma chleba, że dalszych niezasiągając czasów, od roku 1701. do roku 1718. oprócz koronnego i Litewskiego wojska, Saskie, Szwedzkie, z Laponami i Finami, Moskiewskie z Kozakami Zaporoskiemi, Duńskiemi, Tatarami Kałmukami, nie na dwakroć sto tysięcy wojska przez tyle lat wyżywiła. Choć więcej jak przez 10 lat na tenczas powietrze do seminacyj przeszkodą było. A przytym i cudzym jeszcze krajom chleba użyczała Polska. Zygmunt I. gdy zakazał wywozić zboża czyli za granice, czyli na
Oprocz tego zboża, ktore z Litwy do Krolewcá y Rygi fryeruie Litwa. Bo w tych portach czasem liczbá statkow na 2000. wyniesie. Zgoła tyle má chlebá, że dalszych niezasiągáiąc czasow, od roku 1701. do roku 1718. oprocz koronnego y Litewskiego woyská, Sáskie, Szwedzkie, z Láponámi y Finámi, Moskiewskie z Kozakami Zaporoskiemi, Duńskiemi, Tatarami Káłmukami, nie ná dwakroć sto tysięcy woyská przez tyle lat wyżywiła. Choć więcey iák przez 10 lát ná tenczás powietrze do seminacyi przeszkodą było. A przytym y cudzym ięszcze kraiom chlebá użyczałá Polská. Zygmunt I. gdy zakázał wywozić zboża czyli zá granice, czyli ná
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
11. i szóstaków 2. O monecie Moskiewskiej.
XXXIV. W Moskiwie idą Czerwone złote. Ruble. Pautyniki. Pół Pautyniki. Piać Autyniki. Grywienniki. Pół Grywinniki. Antyny. Kopiejki. Dzieniuszki. Polużki. Której monety cena jest taka.
Czerwone złote Holenderskie i inne Cudzoziemskie idą po złotych 18. Czerwone złote Moskiewskie iż są ważniejsze idą po złotych 20.
Ruble albo Rubłowki idą po złotych 10. Teraz w Moskwie i talary bite tak idą jak Ruble.
Pautynik jest to pół Rubla: waży złotych 5. Albo kopiejek 50. Bo Rubel ma w sobie kopiejek 100.
Pół Pautynik jest ćwierć Rubla, to jest pół trzecia złotego
11. y szostakow 2. O monecie Moskiewskiey.
XXXIV. W Moskiwie idą Czerwone złote. Ruble. Pautyniki. Poł Pautyniki. Piać Autyniki. Grywienniki. Poł Grywinniki. Antyny. Kopieyki. Dzieniuszki. Polużki. Ktorey monety cena iest táka.
Czerwone złote Hollenderskie y inne Cudzoziemskie idą po złotych 18. Czerwone złote Moskiewskie iż są ważnieysze idą po złotych 20.
Ruble álbo Rublowki idą po złotych 10. Teraz w Moskwie y talary bite ták idą iák Ruble.
Pautynik iest to poł Rubla: waży złotych 5. Albo kopieiek 50. Bo Rubel ma w sobie kopieiek 100.
Poł Pautynik iest ćwierć Rubla, to iest poł trzecia złotego
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa2
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Masła tak że całe Wojsko Szwedzkie aż do Bożego Narodzenia Subsistere może. Było też tam bardzo siła sukna i gotowych sukien najmniej na siedm albo ośm tysięcy Żołnierza, tudzież było bardzo siła Muszkietów krzosowych i Pistoletów. Mieszczanom Mitawskim przykazał Pan Generał Major Imieniem Króla I. M. aby wszystkie u siebie wschowaniu majiące lub Saskie lub Moskiewskie rzeczy, powydawali co wszyscy zmiłą chęcią uczynili, i każdy cokolwiek wschowaniu u siebie miał tak we Złocie i wpieniądzach jako i w Fantach, Rysztunkach i inszych tym podobnych Ruchomościach zradością wydał, oczym jeszcze pewnej specifikacyj niemasz.
Król I. M. wyjąwszy wiadomość że Nieprzyjaciel pod Tomesdotsem stał, poszedł
Másłá ták że cáłe Woysko Szweckie áż do Bożego Národzęnia Subsistere może. Było też tám bárdzo siłá sukna y gotowych sukien naymniey ná siedm álbo osm tysięcy Zołnierzá, tudziesz było bárdzo siłá Muszkietow krzosowych y Pistoletow. Mieszczánom Mitáwskim przykázał Pan Generał Máior Imięniem Krolá I. M. áby wszystkie u siebie wschowániu máiiące lub Sáskie lub Moskiewskie rzeczy, powydáwáli co wszyscy zmiłą chęcią uczynili, y káżdy cokolwiek wschowániu u siebie miał ták we Złocie y wpieniądzách iáko y w Fantách, Rysztunkách y inszych tym podobnych Ruchomosciách zrádoscią wydał, oczym ieszcze pewney specifikácyi niemász.
Krol I. M. wyiąwszy wiádomość że Nieprzyiáciel pod Tomesdotsem stał, poszedł
Skrót tekstu: RelRyg
Strona: 7
Tytuł:
Krótka a prawdziwa relacja o akcji wojennej [...] pod Rygą
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
, Sprawiedliwe Sądy, pokoj Ojczyźny. ŻWyczajem wniesiony obowiązek, że gość powinien nowiny powiadać. Po przywitaniu i oświadczeniach afektu, pierwsze pytanie, co słychać? co za nowiny? Poczuwam się i ja w-tym, że gościem jestem na tej katedrze, więc Nowiny powiadać będę. Wojna Turecka przytłumi się, zawojowania Moskiewskie ustąpią, duma Kozacka z-tęchnie, domowe różności, porównają się. Ale skąd to wiem? Wiem pewnie, bo to nie tylko od pewnego i poważnego, ale od samej pewności i powagi, od CHRYSTUSA Pana wyszło, Pax vobis, Pokoj wam. Ale nie omyliż nas to? Nie omyli! jeżeli sobie na
, Spráwiedliwe Sądy, pokoy Oyczyźny. ŻWyczáiem wnieśiony obowiązek, że gość powinien nowiny powiádáć. Po przywitániu i oświádczęniách áfektu, pierwsze pytánie, co słycháć? co zá nowiny? Poczuwam się i ia w-tym, że gośćiem iestem ná tey kátedrze, więc Nowiny powiádáć będę. Woyna Turecka przytłumi się, záwoiowánia Moskiewskie vstąpią, dumá Kozácka z-tęchnie, domowe rożnośći, porownáią się. Ale zkąd to wiem? Wiem pewnie, bo to nie tylko od pewnego i poważnego, ále od sámey pewnośći i powagi, od CHRYSTUSA Páná wyszło, Pax vobis, Pokoy wam. Ale nie omyliż nas to? Nie omyli! ieżeli sobie ná
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 1
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Noc oczy zaćmi, i w głuchej zosłonie Leśnych zarośli głębiej się pomknęły, Że pożądana wybiwszy się z morza Jasne im pole ukazała zorza. II.
Tedy z półwojskiem pierwej wyprawieni Pan Kamieniecki i wojewodowie, Skąd od południa naszy oblężeni I Próżorowski w tęgim stał ostrowie, Gdzie most na Dnieprze, i przy nim skupieni Moskiewskie wojska, i wszyscy wodzowie, Tak gotowemi czekając do wsparcia, Jako do szturmu naszy i natarcia. III.
Którali sroga polskiej moc ochocie? Jako bez oczu z nimi się okryją, Droga przez ognie, przez miecze ich cnocie, Kto się nawinie, gromią, sieką, biją,
Że los puściwszy wiecznej swej sromocie
Noc oczy zaćmi, i w głuchej zosłonie Leśnych zarośli głębiej się pomknęły, Że pożądana wybiwszy się z morza Jasne im pole ukazała zorza. II.
Tedy z półwojskiem pierwej wyprawieni Pan Kamieniecki i wojewodowie, Zkąd od południa naszy oblężeni I Prozorowski w tęgim stał ostrowie, Gdzie most na Dnieprze, i przy nim skupieni Moskiewskie wojska, i wszyscy wodzowie, Tak gotowemi czekając do wsparcia, Jako do szturmu naszy i natarcia. III.
Którali sroga polskiej moc ochocie? Jako bez oczu z nimi się okryją, Droga przez ognie, przez miecze ich cnocie, Kto się nawinie, gromią, sieką, biją,
Że los puściwszy wiecznej swej sromocie
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 10
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
których dziełach i przewagach tyle, Nie możesz jedno słuchać zawsze mile. Masz żywe słońca, w które ty ochoczy, Jak mężne orle utopiwszy oczy, Napatrzysz męstwa i dziejów się wielkich. Cnót bohaterskich, i przykładów wszelkich.
Ono dziad wdzięczny mile cię piastując, A swej się w tobie twarzy przypatrując, Zabawy młodsze i moskiewskie boje, Z jakim ci smakiem przypomina swoje: Ucz się dziecino szczerych prac odemnie, A bierz wizerunk prawdziwych cnót ze mnie, Nie w tafcie miękkiej, nie pieszczonem pierzu, Ale w kolącym chowanych pancerzu. Teraz dziecinnie igrasz, niewiadomy Co cię za burze czekają i gromy, W których po chwili przyjdzie się ochynąć
których dziełach i przewagach tyle, Nie możesz jedno słuchać zawsze mile. Masz żywe słońca, w które ty ochoczy, Jak mężne orle utopiwszy oczy, Napatrzysz męstwa i dziejów się wielkich. Cnót bohaterskich, i przykładów wszelkich.
Ono dziad wdzięczny mile cię piastując, A swej się w tobie twarzy przypatrując, Zabawy młodsze i moskiewskie boje, Z jakim ci smakiem przypomina swoje: Ucz się dziecino szczerych prac odemnie, A bierz wizerunk prawdziwych cnót ze mnie, Nie w tafcie miękkiej, nie pieszczonem pierzu, Ale w kolącym chowanych pancerzu. Teraz dziecinnie igrasz, niewiadomy Co cię za burze czekają i gromy, W których po chwili przyjdzie się ochynąć
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 54
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861