wytracony będzie człowiek on/ z ludu swego. 28.
RZekł jeszcze PAN do Mojżesza/ mówiąc: 29. Mów do Synów Izraelskich/ a rzecz im: Ktoby ofiarował Ofiarę spokojną swoję Panu/ przyniesie Ofiarę swoje Panu/ z ofiary spokojnej swojej. 30. Ręka jego przyniesie/ ofiarę ognistą Panu/ tłustość z mostkiem przyniesie/ a mostek niech będzie tam i sam obracany na Ofiarę przed Panem. 31. Potym spali Kapłan tłustość na Ołtarzu: ale mostek zostanie Aaronowi i Synom jego. 32. A łopatkę prawą oddacie/ na podnoszenie Kapłanowi/ z Ofiar spokojnych waszych. 33. Kto też z Synów Aaronowych ofiarować będzie krew/ Ofiar
wytrácony będźie człowiek on/ z ludu swego. 28.
RZekł jeszcze PAN do Mojzeszá/ mowiąc: 29. Mow do Synow Izráelskich/ á rzecz im: Ktoby ofiárował Ofiárę spokojną swoję Pánu/ przynieśie Ofiárę swoje Pánu/ z ofiáry spokojney swojey. 30. Ręká jego przynieśie/ ofiárę ognistą Pánu/ tłustość z mostkiem przynieśie/ á mostek niech będźie tám y sám obracány ná Ofiárę przed Pánem. 31. Potym spali Kápłán tłustość ná Ołtarzu: ále mostek zostánie Aáronowi y Synom jego. 32. A łopátkę práwą oddaćie/ ná podnoszenie Kápłánowi/ z Ofiar spokojnych wászych. 33. Kto też z Synow Aáronowych ofiárowáć będźie krew/ Ofiar
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 108
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
części. Wszytkie ręczne rzemiosła jego ujść cenzurze, Wszytkie księgi nie mogły, kiedy i naturze, Że okna ludzkim piersiom, oczy dawszy czołom, Nie dała, śmiał przyganiać; że nie w karkach wołom, Ale na głowach stawia i że krzywe rogi: Lepsze by jako groty były i ożogi; Że owce nie pod mostkiem, gdzie by im daleko Piękniej niż pod ogonem, swoje noszą mleko. Lecz niepodobna wszytkich plotek jego liczyć: Nie masz czego takiego w domu gościa życzyć. Cóż? Tam tylko jeden był, i to jeszcze bożek; Tu każdy, choć niegodzien w kozi trzeszczeć rożek, Choć sam, jak żyw, dobrego wiersza
części. Wszytkie ręczne rzemiosła jego ujść cenzurze, Wszytkie księgi nie mogły, kiedy i naturze, Że okna ludzkim piersiom, oczy dawszy czołom, Nie dała, śmiał przyganiać; że nie w karkach wołom, Ale na głowach stawia i że krzywe rogi: Lepsze by jako groty były i ożogi; Że owce nie pod mostkiem, gdzie by im daleko Piękniej niż pod ogonem, swoje noszą mleko. Lecz niepodobna wszytkich plotek jego liczyć: Nie masz czego takiego w domu gościa życzyć. Cóż? Tam tylko jeden był, i to jeszcze bożek; Tu każdy, choć niegodzien w kozi trzeszczeć rożek, Choć sam, jak żyw, dobrego wiersza
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 26
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Z której też drzwi jedne telne na dwór. We środku kuchnia bez kotliny. Za tą kuchnią izba mała pusta bez drzwi i okna. Na tym dworze dach zły i wcale zgnieły, przyciesi do szczętu pogniełe.
Przed tym dworem mostek przez kanał z gruntu reparacji potrzebujący; kanał też bardzo błotem zalazły.
Za tym mostkiem w podwórzu na prawej stronie nad kanałem gorzalnia mała pod snopkami, bez wszelkich statków. W której tylko sień i izba bardzo szczupłe.
Na lewej zaś stronie folwark stary, pusty, o 2 izbach i 2 komorach, pod snopkami, z gruntu zgnieły i spustoszały. Dalej stajnie stare pod snopkami, dużo zrujnowane. Przy
. Z której też drzwi jedne telne na dwór. We środku kuchnia bez kotliny. Za tą kuchnią izba mała pusta bez drzwi i okna. Na tym dworze dach zły i wcale zgnieły, przyciesi do szczętu pogniełe.
Przed tym dworem mostek przez kanał z gruntu reparacyi potrzebujący; kanał też bardzo błotem zalazły.
Za tym mostkiem w podwórzu na prawej stronie nad kanałem gorzalnia mała pod snopkami, bez wszelkich statków. W której tylko sień i izba bardzo szczupłe.
Na lewej zaś stronie folwark stary, pusty, o 2 izbach i 2 komorach, pod snopkami, z gruntu zgnieły i spustoszały. Dalej stajnie stare pod snopkami, dużo zrujnowane. Przy
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 329
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959