w rzemienny tok włożył Brandymarte i prosto ku niemu je złożył, Aby onej zuchwałej ukazał dużości, Iż choć sił nie tak wiele, lecz ma z nią śmiałości; Bartolda ostrogami w oba boki kole, Dla próby wypuszcza mu wprzód przez miękkie role. Bieży i drugi na swem w najprędszem zawodzie I ledwie się opiera przy mostowem wzwodzie.
LXVIII.
Ustawicznem zwyczajem tak beł zaprawiony Koń jego, iż po moście onem, niezlękniony, Biegł raźno, i już mu to nie nowina była Zrzucić wielu, którem zaś rzeka dokuczyła. Bartold po drżących deszczkach nie tak bieży śmiało, Bo iż most z niem upadał, ponno mu się zdało. Atoli przecię
w rzemienny tok włożył Brandymarte i prosto ku niemu je złożył, Aby onej zuchwałej ukazał dużości, Iż choć sił nie tak wiele, lecz ma z nię śmiałości; Bartolda ostrogami w oba boki kole, Dla próby wypuszcza mu wprzód przez miękkie role. Bieży i drugi na swem w najprędszem zawodzie I ledwie się opiera przy mostowem wzwodzie.
LXVIII.
Ustawicznem zwyczajem tak beł zaprawiony Koń jego, iż po moście onem, niezlękniony, Biegł raźno, i już mu to nie nowina była Zrzucić wielu, którem zaś rzeka dokuczyła. Bartold po drżących deszczkach nie tak bieży śmiało, Bo iż most z niem upadał, ponno mu się zdało. Atoli przecię
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 445
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905