weselach smutki, Teć są życia ludzkiego w całym wieku skutki. Bo ledwie DAWID w Domu z drogi twarz omyje, Dochodzą go po pieknych, szpetne historie Pod Rabbatą cieszył się zwycięstwem, Proroctwem, Tu zasmucon nowiną, szpetnym kazirództwem. Skąd poszło że z różnych żon, miał Król wiele dzieci, Zmieszały się z Perłami motłochy i śmieci.
Dobre jabłko zrodziła szczepiona Jabłonka, Z Leśnej zaś cierpke, kwaśna, chropowata płonka. Znać że Amon Syn pierwszy zrodzon z dzikiej gruszki. Nim DAWID Królem został, gdzieś dopadł kopciuszki. Spłodził takiego gbura i prostego Dziaka, Który miał obyczaje grube Parobczaka. Mając Siostrę Tamarę ale z inszej Matki Obraz
weselach smutki, Teć są życia ludzkiego w całym wieku skutki. Bo ledwie DAWID w Domu z drogi twarz omyie, Dochodzą go po pieknych, szpetne historye Pod Rabbatą cieszył się zwycięstwem, Proroctwem, Tu zasmucon nowiną, szpetnym kazirództwem. Zkąd poszło że z rożnych żon, miał Krol wiele dzieci, Zmieszały się z Perłami motłochy y śmieci.
Dobre iábłko zrodziłá szczepiona Jábłonka, Z Leśney zaś cierpke, kwaśna, chropowata płonka. Znać że Amon Syn pierwszy zrodzon z dzikiey gruszki. Nim DAWID Krolem został, gdzieś dopadł kopciuszki. Spłodził tákiego gbura y prostego Dziaka, Ktory miał obyczaie grube Parobczaka. Maiąc Siostrę Tamarę ále z inszey Mátki Obraz
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 109
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
w ichże gniazdach i w własnym popiele Jako szkodliwe wyrżnąć do korzenia ziele. Turków to osobliwie korciło bez miary, Gdy naszy porażali na nogę Tatary, Naród udzielny, bitny, który dotąd głosem Wolnym pana obierał, a im ci pod nosem CZĘŚĆ PIERWSZA
Bez wszelkiej pomsty kurzą, co Dniepru porohy Osiedli, wzgardzonego pospólstwa motłochy. Więc się im w ręce prawie okazja poda, Kiedy Stefan Potocki, wtenczas wojewoda Bracławski, z dawnymi się skrewniwszy Mohiły, Którym prawem dziedzicznym Wołochy służyły, Chce brata żony swojej na ojcowski stołek, Pod którym chytry Tomsza cicho kopał dołek Za powodem tureckim, posadzić; a do tej Potrzeby wiele się ich da pisać
w ichże gniazdach i w własnym popiele Jako szkodliwe wyrżnąć do korzenia ziele. Turków to osobliwie korciło bez miary, Gdy naszy porażali na nogę Tatary, Naród udzielny, bitny, który dotąd głosem Wolnym pana obierał, a im ci pod nosem CZĘŚĆ PIERWSZA
Bez wszelkiej pomsty kurzą, co Dniepru porohy Osiedli, wzgardzonego pospólstwa motłochy. Więc się im w ręce prawie okazyja poda, Kiedy Stefan Potocki, wtenczas wojewoda Bracławski, z dawnymi się skrewniwszy Mohiły, Którym prawem dziedzicznym Wołochy służyły, Chce brata żony swojej na ojcowski stołek, Pod którym chytry Tomsza cicho kopał dołek Za powodem tureckim, posadzić; a do tej Potrzeby wiele się ich da pisać
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 19
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924