Kije, nie same tylko brzoza rodzi pręty. Piękne drzewo wisienka, trudny przystęp do niej, Dla państwa jej jagódek ogrodniczy chroni: Dobra, jako przypowieść staroświecka radzi, Śliwka na obiad, kostka na wety czeladzi. Tyś olszą obrał sobie; nie dziw, bo i cudna, I (jeśliś bywał w szkołach) po łacinie ludna; Wierz mi, nie lada tego dokaże niewiasta: Indziej jedno, tu dziesięć z korzenia wyrasta. Mój sąsiad niedaleki wziął sobie topolą; Czy go piersi, czy boki od urazy bolą? Obroń, Boże, takowej każdego napaści, Nie poturaj, ma rada, topolowej maści. Wszyscy chwalili,
Kije, nie same tylko brzoza rodzi pręty. Piękne drzewo wisienka, trudny przystęp do niej, Dla państwa jej jagódek ogrodniczy chroni: Dobra, jako przypowieść staroświecka radzi, Śliwka na obiad, kostka na wety czeladzi. Tyś olszą obrał sobie; nie dziw, bo i cudna, I (jeśliś bywał w szkołach) po łacinie ludna; Wierz mi, nie leda tego dokaże niewiasta: Indziej jedno, tu dziesięć z korzenia wyrasta. Mój sąsiad niedaleki wziął sobie topolą; Czy go piersi, czy boki od urazy bolą? Obroń, Boże, takowej każdego napaści, Nie poturaj, ma rada, topolowej maści. Wszyscy chwalili,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 198
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Osób Biskupich uwolniona także jest, 1654. 1655. 1676. Także Posłowie do Monarchów Cudzoziemskich z 16. asystentami Roku 1655. 1659. Komendanci Fortec i Zamków pogranicznych, Wielkorządca Krakowski z Oficjalistami wolni są od wsiadania na koń. Szlachta są wolni którzy Synów na swoim miejscu posyłają 1621. Wdowy, chorujący, w Szkołach będący są także wolni, ale poczty wyprawić powinni 1563. Mający Posessye w różnych Województwach Poczty powinni wyprawić. Szlachta ubodzy, którzy nie mają się czym oporządzić, Bracia Niedzielni Pocztów powinni wyprawić abo z miedzy siebie Brata, chyba że wszyscy Dobra trzymają, o czym 1621. Starzy 60. lat mający są wolni, ale
Osob Biskupich uwolniona także jest, 1654. 1655. 1676. Także Posłowie do Monarchów Cudzoźiemskich z 16. assystentami Roku 1655. 1659. Kommendanći Fortec i Zamków pogranicznych, Wielkorządca Krakowski z Officyalistami wolni są od wśiadania na koń. Szlachta są wolni którzy Synów na swoim mieyscu posyłają 1621. Wdowy, chorujący, w Szkołach będący są także wolni, ale poczty wyprawić powinni 1563. Mający Possessye w różnych Województwach Poczty powinni wyprawić. Szlachta ubodzy, ktôrzy nie mają śię czym oporządźić, Braćia Niedźielni Pocztów powinni wyprawić abo z miedzy śiebie Brata, chyba że wszyscy Dobra trzymają, o czym 1621. Starzy 60. lat mający są wolni, ale
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 246
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzerisze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Zaraz ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W królewskim herbie, od których blask bije Po wszytkim świecie; tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Cnym obyczajom, które w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej młodości. Zwiedził i insze cudzoziemskie kraje I ich rozliczne poznał obyczaje. Poznał i wielkich monarchów osoby, Państw interesa i życia sposoby.
Języki wszytkie, nie jako uczone, Ale jak własne umiał przyrodzone. Nawet go była porwała ochota Przez niezmierzone oceanu
A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzerisze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Zaraz ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W krolewskim herbie, od ktorych blask bije Po wszytkim świecie; tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Cnym obyczajom, ktore w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej młodości. Zwiedził i insze cudzoziemskie kraje I ich rozliczne poznał obyczaje. Poznał i wielkich monarchow osoby, Państw interesa i życia sposoby.
Języki wszytkie, nie jako uczone, Ale jak własne umiał przyrodzone. Nawet go była porwała ochota Przez niezmierzone oceanu
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 423
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
grzechu. Co jeśli tak — kształtnie wszak nad pięknie przechodzi Coś jeszcze, przeto kształtnie łgać bardziej się godzi. Jednakże w wierszach mych na gęste sitko Prawdę puść, bo przez rzadkie wypadło by wszytko. 157. TRYWIALISTA
Sprzedać kociec kapłonów (jak to nie nowina) Matka dała do swego, co był w szkołach, syna. Więc prze to nie był w szkole. Jutro jezuita: „Cur heri non fuisti in schola?” — go pyta. Student się ekskuzuje: „Quia sacerdotes Vendebam .” — Aż preceptor: „Ergo et me potes, Nequissime, vendere, tuum praeceptorem, Ut olim fecit Iudas, bo
grzechu. Co jeśli tak — kształtnie wszak nad pięknie przechodzi Coś jeszcze, przeto kształtnie łgać bardziej się godzi. Jednakże w wierszach mych na gęste sitko Prawdę puść, bo przez rzadkie wypadło by wszytko. 157. TRYWIALISTA
Sprzedać kociec kapłonów (jak to nie nowina) Matka dała do swego, co był w szkołach, syna. Więc prze to nie był w szkole. Jutro jezuita: „Cur heri non fuisti in schola?” — go pyta. Student się ekskuzuje: „Quia sacerdotes Vendebam .” — Aż preceptor: „Ergo et me potes, Nequissime, vendere, tuum praeceptorem, Ut olim fecit Iudas, bo
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 51
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
przyidą szpitale, ubodzy, sieroty, wdowy, o pomoc Sądową, dać im ją. Wielka przysługa będą za niesprawiedliwą ba i za sprawiedliwą ofiarować kleinot, summę sprzęt, gardzić tym dla przysięgi. Wielka przysługa, odstrzeliwszy się od zabaw gospodarskich, wziąć przed się uczęścianie do Kościoła i Sakramentów, i ponowienie jeszcze w szkołach zawziętych, by i przez wstanie na piewszą Mszą, nabożeństw. 6. Naucza tego wielu Teologów zdanie, że Bóg daje społecznościom i pospolitościom szczegolnego Anioła, jako go miała społeczność żydowska, zostająca wniewoli Perskiej. Uważam tedy, że ma Izba Sądowa Trybunalska, Anioła swego, który po przysiędze uczynionej, rozłoży Księgę:
przyidą szpitale, vbodzy, śieroty, wdowy, o pomoc Sądową, dáć im ią. Wielka przysługá będą zá niespráwiedliwą bá i zá spráwiedliwą ofiárowáć kleinot, summę sprzęt, gárdzić tym dla przyśięgi. Wielka przysługá, odstrzeliwszy się od zabaw gospodárskich, wziąć przed się uczęśćiánie do Kośćiołá i Sákrámentow, i ponowienie ieszcze w szkołách záwźiętych, by i przez wstánie ná piewszą Mszą, nabożeństw. 6. Náucza tego wielu Teologow zdánie, że Bog dáie zpołecznośćiom i pospolitośćiom szczegolnego Aniołá, iáko go miáłá zpołeczność żydowska, zostáiąca wniewoli Perskiey. Vważam tedy, że ma Izbá Sądowa Trybunálska, Aniołá swego, ktory po przyśiędze vczynioney, rozłoży Xięgę:
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 6
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
dalsze nauki nie posłali go, aż Psałterz umiał. O gdzież by takich rodziców poszukać, dośćby było, gdyby pacierz dobrze z-Litanyikami, i już teraz opuszczony, i którego na pamięć nie uczą, akt skruchy umieli, dośćby było: o Psałterzu ani nie pytać. 5. Kiedy już był w-szkołach, swawolny jeden kompan jego, widząc małą dziewczynę idącą, trącił ją, i na nią sunął Z. Wojciecha, a Z. Wojciech zapłonąwszy się, nieutulonemi łzami płakał, nikt go ukoić nie mógł, i gdy go długo pytano rzecze Święty: oto ten niecnota, przymusił mię, żem się ożenił, a
dálsze náuki nie posłáli go, áż Psałterz umiał. O gdźież by tákich rodzicow poszukáć, dośćby było, gdyby paćierz dobrze z-Litányikámi, i iuż teraz opuszczony, i ktorego ná pámięć nie uczą, ákt zkruchy umieli, dośćby było: o Psałterzu áni nie pytáć. 5. Kiedy iuż był w-szkołách, swawolny ieden kompan iego, widząc máłą dźiewczynę idącą, trąćił ią, i ná nię sunął S. Woyćiechá, á S. Woyćiech zápłonąwszy się, nieutulonemi łzámi płákał, nikt go ukoić nie mogł, i gdy go długo pytano rzecze Swięty: oto ten niecnotá, przymuśił mię, żem się ożenił, á
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 86
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, jadem napuszczony.
LXXXVIII.
Dowiaduje się u niej archanioł, którędy Iść ma szukać Milczenia, żeby nie wpadł w błędy. Zdrada na to odpowie: „Przed czasy dawnemi Mieszkało - prawi - zawsze z cnotami świętemi Tam, gdzie Eliaszowe i Benedyktowe Ustawy kwitły, póki jeszcze były nowe; Acz jeszcze dawniej w sławnych szkołach pospolicie Żyło przy Pitagorze albo przy Archicie.
LXXXIX.
Póki filozofowie i ci święci żyli, W dobrych je obyczajach i cnotach ćwiczyli; Po ich śmierci prędko się jakoś popsowało I do jako nawiętszych niecnót się udało: Poczęło naprzód chodzić po nocy z gachami, Wszystko złe pełniąc, potem i ze złodziejami; Z oszukaniem,
, jadem napuszczony.
LXXXVIII.
Dowiaduje się u niej archanioł, którędy Iść ma szukać Milczenia, żeby nie wpadł w błędy. Zdrada na to odpowie: „Przed czasy dawnemi Mieszkało - prawi - zawsze z cnotami świętemi Tam, gdzie Eliaszowe i Benedyktowe Ustawy kwitły, póki jeszcze były nowe; Acz jeszcze dawniej w sławnych szkołach pospolicie Żyło przy Pitagorze albo przy Archicie.
LXXXIX.
Póki filozofowie i ci święci żyli, W dobrych je obyczajach i cnotach ćwiczyli; Po ich śmierci prętko się jakoś popsowało I do jako nawiętszych niecnót się udało: Poczęło naprzód chodzić po nocy z gachami, Wszystko złe pełniąc, potem i ze złodziejami; Z oszukaniem,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 317
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
nic niepochlebiam) obyczaje widzę. Żołdy twoje, któreś brał za krwawe posługi twoje, nie poginęły; nie są od marnotrawców pożarte, jako niektórych, którzy ani wiedzą co to grosz zachować; nigdy nic nie mają ani przed wojną, ani na wojnie, ani po wojnie. Znaczne zbiory twoje po Akademiach, po Szkołach, po Klasztorach; Boże daj szczęście/ Cny KAWALERZE i dalej. Brał niegdy DAVID Król Izraelski, plony, a o kościele myślił, jakoby z nich napiękniej go wybudować mógł. Ty taki Cny KAWALERZE; twoje jedyne kochanie, Kościół Pański widzieć jako naozdobniejszy: do tego sposobisz wszytkie żołdy i zasługi twoje, aby Bóg
nic niepochlebiam) obyczáie widzę. Zołdy twoie, ktoreś brał zá krwáwe posługi twoie, nie poginęły; nie są od márnotrawcow pożárte, iáko niektorych, którzy áni wiedzą co to grosz záchować; nigdy nic nie máią áni przed woyną, áni ná woynie, áni po woynie. Znáczne zbiory twoie po Akádemiách, po Szkołách, po Klasztorách; Boże day szczęśćie/ Cny KAWALERZE y dáley. Brał niegdy DAVID Krol Izráelski, plony, á o kośćiele myślił, iákoby z nich napiękniey go wybudowáć mogł. Ty táki Cny KAWALERZE; twoie iedyne kochánie, Kośćioł Páński widzieć iáko naozdobnieyszy: do tego sposobisz wszytkie żołdy y zasługi twoie, áby Bog
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 6
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
w tym Purpurata Rzymskiego Baroniusza przestrogę, Qaod à recentiore Authore, de rebus antiquis, sine alicujus vetustioris Authoritate profertur, contemnitur. Ze zaś rzucam często Łacinie? nie dziwuj się bo ta do mojej należy proprie Akademii. Druga, ze tę Lukubrację moję nie formalnym piszę Idiotom, Infimistom, ale tym, którzy w wyższych Szkołach, w Dworskiej Polityce, i nad Księgami bawią się sedentarią. Trzecia racja Łaciny zażywanej ta jest, aby ta Polska Księga nie od Polszczyzny skąpej w słowa wyboryczne, ile ścienntificzne, przynajmniej a Latinitate miała okrasę. Ma w tym Opusculum moim czego się nauczyć Ecclesiastet, Polityk, Statysta, dopieroż Studiosus; którym wszystkim
w tym Purpurata Rzymskiego Bároniusza przestrogę, Qaod à recentiore Authore, de rebus antiquis, sine alicujus vetustioris Authoritate profertur, contemnitur. Ze zaś rzucám często Lacinie? nie dziwuy się bo ta do moiey należy propriè Akademii. Druga, ze tę Lukubrácyę moię nie formalnym piszę Idiotom, Infimistom, ále tym, ktorzy w wyższych Szkołách, w Dworskiey Polityce, y nad Księgámi bawią się sedentaryą. Trzeciá racyá Łaciny zażywáney ta iest, áby ta Polska Księga nie od Polszczyzny skąpey w słowá wyboryczne, ile scienntificzne, przynaymniey à Latinitate miała okrasę. Má w tym Opusculum moim czego się nauczyć Ecclesiastet, Polityk, Statysta, dopieroż Studiosus; ktorym wszystkim
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 6
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, że ziemia obrotem dziwnie prędkim in spatio 24. godzin po pod Słońce stojące obraca się, aby była wszystka w czasie tychże godziń cała oświecona. A ten Obrót od Wschodu do Zachodu naznaczają, zowiąc go Motam Vertigionis jako pisze Schottus Ale te SYSTEMA, i o nim sentencja nie jest Pismu Świętemu conformis, w Szkołach Katolickich non docetur, jako (już pośmierci Kopernika) wyklęta od Pawła V. Papieża Roku 1616. deputowawszy Congrrgationem Cardinalium od Urbana VIII. Papieża przez taką Kongregację mianą Roku 1633. Junii 22. W ten czas dekretowano, że sentencja taka jest absurda, falsa, Heretica, i Literze Pańskiej przeciwna, która wyraźnie
, że ziemia obrotem dziwnie prędkim in spatio 24. godzin po pod Słońce stoiące obraca się, aby była wszystka w czasie tychże godziń całá oświecona. A ten Obrot od Wschodu do Zachodu naznaczaią, zowiąc go Motam Vertigionis iáko pisze Schottus Ale te SYSTEMA, y o nim sentencya nie iest Pismu Swiętemu conformis, w Szkołach Katolickich non docetur, iako (iuż pośmierci Kopernika) wyklęta od Pawła V. Papieża Roku 1616. deputowawszy Congrrgationem Cardinalium od Urbana VIII. Papieża przez taką Kongregacyę miáną Roku 1633. Iunii 22. W ten czas dekretowano, że sentencya taká iest absurda, falsa, Haeretica, y Literze Pańskiey przeciwna, ktora wyraźnie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 170
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755