28 (F). OSŁA Z MUŁEM KompARATIO
Dlaczego Dawid, bydło wspominając głupie, Muły i konie, osła zapomniał w tej kupie? Podobieństwo, że osieł, imo insze bydła, Może iść bez munsztuku w drogę i wędzidła. Nie z racyj, ale Dawid wymówił to w gniewie, Że mu syna za włosy muł wiesi na drzewie. Ale niech i na osła człek kawecan włoży, Zginął, nad którym wisi, Dawidzie, sąd boży. 29 (F). POST TRES SAEPE DIES VILESCIT PISCIS ET HOSPES, NI SALE SIT CONDITUS AC SPECIALIS AMICUS
Trzy dni gość, trzy dni świeża w domu moim ryba, Dalej już powszednieje
28 (F). OSŁA Z MUŁEM COMPARATIO
Dlaczego Dawid, bydło wspominając głupie, Muły i konie, osła zapomniał w tej kupie? Podobieństwo, że osieł, imo insze bydła, Może iść bez munsztuku w drogę i wędzidła. Nie z racyj, ale Dawid wymówił to w gniewie, Że mu syna za włosy muł wiesi na drzewie. Ale niech i na osła człek kawecan włoży, Zginął, nad którym wisi, Dawidzie, sąd boży. 29 (F). POST TRES SAEPE DIES VILESCIT PISCIS ET HOSPES, NI SALE SIT CONDITUS AC SPECIALIS AMICUS
Trzy dni gość, trzy dni świeża w domu moim ryba, Dalej już powszednieje
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 23
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Zaczęło się pierwsze wybuchanie 1 Czerwca o 5 z rana, i trwało do wieczora; drugie o 6 z rana do 7, trzecie o 11 przed południem, a ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 kroków ziemi 20 zrodeł takowej wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która jedna mniej, druga więcej burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandenburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu ku wschodowi przeciwko wiatrowi
. Zaczęło się pierwsze wybuchanie 1 Czerwca o 5 z rana, y trwało do wieczora; drugie o 6 z rana do 7, trzecie o 11 przed południem, á ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 krokow ziemi 20 zrodeł takowey wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która iedna mniey, druga więcey burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandeburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu ku wschodowi przeciwko wiatrowi
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 127
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
otoczony był cyrkułem czerwonym: woda w wielu źrzodłach opadała.
14 Sierpnia w Lucarno albo Luggarys po wiatrach gwałtownych niebo znagła zaćmiło się, i z czerwoniało. na górach śnieg, a na dolinach deszcz padał. Wysokość wody deszczu, który przez dni 15 nieustawał, była 47 calów. Ta woda zostawowała na dnie muł czerwoniawy: jezioro większe podniosło się na stop 10.
24 Sierp: po podziemnym łoskocie nakształt grzmotu trzęsienie ziemi gwałtowne w Orgaz i w Mora, lecz nieszkodliwe.
1 Października śniegi niezwyczajne: w okolicy Brigue spadając z gór kawałami wiele drzewa powywracały, stopione zaś okryły doliny ziemią, kamieniami, skałami, piaskiem drzewami etc
otoczony był cyrkułem czerwonym: woda w wielu źrzodłach opadała.
14 Sierpnia w Lucarno albo Luggaris po wiatrach gwałtownych niebo znagła zaćmiło się, y z czerwoniało. na gorach śnieg, á na dolinach deszcz padał. Wysokość wody deszczu, ktory przez dni 15 nieustawał, była 47 calow. Ta woda zostawowała na dnie muł czerwoniawy: iezioro większe podniosło się na stop 10.
24 Sierp: po podziemnym łoskocie nakształt grzmotu trzęsienie ziemi gwałtowne w Orgaz y w Mora, lecz nieszkodliwe.
1 Października śniegi niezwyczayne: w okolicy Brigue spadaiąc z gor kawałami wiele drzewa powywracały, stopione zaś okryły doliny ziemią, kamieniami, skałami, piaskiem drzewami etc
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 199
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
dla nauki. Pies, dostawszy mięsa sztuki, Bieżał z nią ławką przez wodę klarowną. A widząc w wodzie drugą tej podobną. Chciało mu się mieć obiedwie. Ale w tej chciwości, ledwie Otworzył gębę łakomie, Patrzy, aż mu i ta tonie. I tak dla próżnego cienia Pewnego pozbył jedzenia. MUŁ PYSZNY
Muł, u jednego książęcia Będąc na stajni zaraz od źrebięcia, Dobrze karmiony, dobrze fartowany, Tak był spyszniał, że z swymi kompany Inszej nie chciał miewać gadki, Jeno klaczy, swojej matki, Wynosząc genealogiją, Która, mówił, że była stada królewskiego; I za wielką miałby był sobie konfuzyją Nosić szlachcica prostego
dla nauki. Pies, dostawszy mięsa sztuki, Bieżał z nią ławką przez wodę klarowną. A widząc w wodzie drugą tej podobną. Chciało mu się mieć obiedwie. Ale w tej chciwości, ledwie Otworzył gębę łakomie, Patrzy, aż mu i ta tonie. I tak dla próżnego cienia Pewnego pozbył jedzenia. MUŁ PYSZNY
Muł, u jednego książęcia Będąc na stajni zaraz od źrebięcia, Dobrze karmiony, dobrze fartowany, Tak był spyszniał, że z swymi kompany Inszej nie chciał miewać gadki, Jeno klaczy, swojej matki, Wynosząc genealogiją, Która, mówił, że była stada królewskiego; I za wielką miałby był sobie konfuzyją Nosić szlachcica prostego
Skrót tekstu: NiemBajkiBar_II
Strona: 354
Tytuł:
Bajki Ezopowe
Autor:
Krzysztof Niemirycz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Oborach, Pastwiskach; apetyt zaś nasycają na Stołach, nic mówić niechcę, bo Curiôsitati non garrulitati incumbo.
Teraz proponuję niektóre Kwestie tu służące o Zwierzętach. Czy wszystkie Zwierzęta były w Korabiu Noego?
Odpowiada Ciekawy i Mądry Kircher in Arca Nóé, że następujące Zwierzęta nie pewna rzecz, aby się znajdowały.
1. Muł, bo jest Animal spurium, z Konia i Oślicy.
2. Camelopardus, tojest Wielbłądo Ryś, z Wielbłąda i Rysia.
3. Tragelaphus, albo Hirco-Cervus, alias Kozo-Ielen, z Kozy i Jelenia.
4. Hyppelachus, Equi-Cervus. Jelen brodaty, z Konia i Łani, niby Konio Jelen.
5. H
Oborach, Pastwiskach; apetyt zaś nasycaią na Stołach, nic mowić niechcę, bo Curiôsitati non garrulitati incumbo.
Teraz proponuię niektore Kwestye tu służące o Zwierzętach. Czy wszystkie Zwierzęta były w Korabiu Nòégo?
Odpowiada Ciekawy y Mądry Kircher in Arca Nóé, że nástępuiące Zwierzęta nie pewna rzecz, aby się znaydowały.
1. Muł, bo iest Animal spurium, z Konia y Oślicy.
2. Camelopardus, toiest Wielbłądo Ryś, z Wielbłąda y Rysiá.
3. Tragelaphus, albo Hirco-Cervus, alias Kozo-Ielen, z Kozy y Ielenia.
4. Hyppelachus, Equi-Cervus. Ielen brodaty, z Konia y Łani, niby Konio Ielen.
5. H
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 591
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ale Sensatiorum jest zdanie, że tylko Perfecta Animalia z jednego rodzaju, ex Masculo et Faemina zrodzone tam się znajdowały; a zaś Amphibia, tojest to na wodzie, to na lądzie żyjące, i te co się rodzą z zgniłości, z korupcyj, i Hybrides, alias spomieszania różnego rodzaju Zwierząt płodzące się, naprzykład Muł z Konia i Oślicy zrodzony, do Korabiu Noego nie były przyjęte, według zdania Tiryna za powszechnym zdaniem Autorów idącego. Amphibia jednak Kircher z Arki nie ekskluduje, jakom wyżej namienił.
Czy chwalebna Rzecz Polowanie?
GDyby się spytać grobowych Marmurów, nie jeden by zawołał z tamtąd, że goniąc Zwierza, śmierć ugonił.
ale Sensatiorum iest zdanie, że tylko Perfecta Animalia z iednego rodzaiu, ex Masculo et Faemina zrodzone tam się znaydowały; a zaś Amphibia, toiest to na wodzie, to na lądzie żyiące, y te co się rodzą z zgniłości, z korrupcyi, y Hybrides, alias zpomieszania rożnego rodzaiu Zwierząt płodzące się, naprzykład Muł z Konia y Oślicy zrodzony, do Korabiu Nòégo nie były przyięte, według zdania Tirina za powszechnym zdaniem Autorow idącego. Amphibia iednak Kircher z Arki nie exkluduie, iakom wyżey namienił.
Czy chwalebna Rzecz Polowanie?
GDyby się spytać grobowych Marmurow, nie ieden by zawołał z tamtąd, że goniąc Zwierza, śmierć ugonił.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 593
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
się nazprzód w Kamberium; albo w Szamberu w Sabaudii, które Małgorzata Karna z Królów Jerozolimskich idąca, wziąwszy z Cypru, po wziętym Carogrodzie tu złożyła. Złodzieje chcieli je ukraść i podzielić się, ale jednemu ręka pokrzywiona, drugiemu co chciał wyobrażenie zmyć Chrystusowe, ślepota przypadła. Anna Cypryiska chciała go wziąć z Kamberium, muł niechciał z nim postąpić; więc darowała Książętom Sabaudii, teraźniejszym Królom Sardyńskim: a ci przenieśli do miasta Taurinum vulgo Turin w Księstwie Piemont: gdzie w Katedralnym złożone Kościele cześć swoją odbiera.
25. Kamień którym Grób Pański po włożeniu jego był zawalony, i zapieczętowany, długi łokci 4. szeroki lokci 2. jest
się nazprzod w Kamberium; albo w Szamberu w Sabaudii, ktore Małgorzata Karna z Krolow Ierozolimskich idąca, wziąwszy z Cypru, po wziętym Carogrodzie tu złożyła. Złodzieie chcieli ie ukraść y podzielić się, ale iednemu ręka pokrzywiona, drugiemu co chciał wyobrażenie zmyć Chrystusowe, ślepota przypadła. Anna Cypryiska chciała go wziąć z Kamberium, muł niechciał z nim postąpić; więc darowała Xiążętom Sabaudii, teraznieyszym Krolòm Sardyńskim: á ci przenieśli do miasta Taurinum vulgo Turin w Xięstwie Piemont: gdzie w Katedralnym złożone Kościele cześć swoią odbiera.
25. Kamień ktorym Gròb Pański po włożeniu iego był zawalony, y zapiecżętowany, długi łokci 4. szeroki lokci 2. iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 112
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, bierze się za rzecz osobliwą rzadko praktykowaną. O Zwierzętach Historia Naturalna.
Jest o nim bajka, która przysłowiu dała okazją; że Camelus desiderans cornua, etiam aures perdidit: jakoż ledwo znak uszu u nich,
ZEBRA (nie zubr) zwierz cudzoziemski znajdujący się w Afryce w Królestwie Kongo w Niższej Gwinei, taki jak muł, sierści różnego koloru, białego, żółtego, czarnego.
ZAIĄC zwierz bardzo bojaźliwy, na stole smaczny, jako pisze Poeta; Inter quadrupedes gloria prima lepus. Powiadają Naturalistowie u Maseniusza, iż co miesiąc koci się, (co drudzy negant) i dzieci swe zaraz po różnych różnosi miejscach, aby gdy jedno zginie,
, bierze się za rzecz osobliwą rzadko praktykowaną. O Zwierzetach Historyia Naturalna.
Iest o nim bayka, ktora przysłowiu dała okazyą; że Camelus desiderans cornua, etiam aures perdidit: iakosz ledwo znak uszu u nich,
ZEBRA (nie zubr) zwierz cudzoziemski znayduiący się w Afryce w Krolestwie Kongo w Niższey Gwinei, taki iak muł, szerści rożnego koloru, białego, żołtego, czarnego.
ZAIĄC zwierz bardzo boiaźliwy, na stole smaczny, iako pisze Poeta; Inter quadrupedes gloria prima lepus. Powiadaią Náturalistowie u Maseniusza, iż co miesiąc koci się, (co drudzy negant) y dzieci swe zaraz po rożnych roznosi mieyscach, aby gdy iedno zginie,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 290
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zielony, i Cap czarny, aliàs Promontorium. Także w niższej Gwinei jest Królestwo KANGO, gdzie dwakroć na rok zima i lato, słonie wielkie, węże i owce potężne. Jest zwierz Pakasa z rogami prostemi, uszyma na pół łokcia, ryk lwi, sierść biała z cętkami czerwonemi i czarnemi. Drugi zwierz Zebra jak muł, sierści różnego koloru, białego, żółtego, czarnego. Wiele jest jadowitych zwierząt, szczurów, komarów. Białogłowy tu wraz sieją, zbierają, i dziełą na wikt, na nasienie, i na Gubernatorów swoją krescencję. KONPOWIE Obywatele, aliàs tameczni czarni są, silni, ale nie odważni, oprócz Mulatrów, aliàs urodzonych
zielony, y Cap czarny, aliàs Promontorium. Także w niższey Gwinei iest Krolestwo KANGO, gdzie dwakroć na rok zima y lato, słonie wielkie, węże y owce potężne. Iest zwierz Pakasa z rogami prostemi, uszyma na puł łokciá, ryk lwi, szerść biała z cętkami czerwonemi y czarnemi. Drugi zwierz Zebra iak muł, szerści rożnego koloru, białego, żołtego, czarnego. Wiele iest iadowitych źwierząt, szczurow, komarow. Białogłowy tu wráz sieią, zbieraią, y dziełą na wikt, na nasienie, y na Gubernátorow swoią krescencyę. KONPOWIE Obywatele, aliàs tameczni czarni są, silni, ale nie odważni, oprócz Mulatrow, aliàs urodzonych
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 550
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
winę wkłada na drugiego, Chroniąc, żeby stąd nie był miany za głupiego; A potym, gdy mu szkoda próżną chwałę zbrzydzi, Mówi: „To piękne, co jest, – nie to, co się widzi”. VI. Własną się mierz piędzią! O MULE.
Dla wytchnienia od prac swych, stojąc muł na staniu, Był tak u pana swego w rozkosznym chowaniu, Że też dostatkiem owsa wypełniwszy kości, Zapomniał, że był mułem, tak mówiąc z hardości: „Izażem ja wyrodkiem jest od ojca swego, Który więc wyskokami celował każdego, Zawód rączej biegając? a za tym chędogie Nosił na sobie rzędy i czapragi drogie
winę wkłada na drugiego, Chroniąc, żeby stąd nie był miany za głupiego; A potym, gdy mu szkoda próżną chwałę zbrzydzi, Mówi: „To piękne, co jest, – nie to, co się widzi”. VI. Własną się mierz piędzią! O MULE.
Dla wytchnienia od prac swych, stojąc muł na staniu, Był tak u pana swego w rozkosznym chowaniu, Że też dostatkiem owsa wypełniwszy kości, Zapomniał, że był mułem, tak mówiąc z hardości: „Izażem ja wyrodkiem jest od ojca swego, Który więc wyskokami celował każdego, Zawód rączej biegając? a za tym chędogie Nosił na sobie rzędy i czapragi drogie
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 10
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897