ja, jeszcze rekrutując i munsztrując ludzi, zostałem się na konsystencji w Kobryniu, a kapitan Woliński w Kamieńcu. Nie mieliśmy ani strzelby, ani amunicji; ledwo kilkanaście sztuk strzelby, i to niejednakowej, skupiłem. Mając jednak nadzieję, azali w Prusach strzelby nie kupimy, kazałem tymczasem dla uczenia munsztru na formę flint drewniane porobić. Jako zaś sam umiałem munsztr należycie, tak też miałem porucznika Langa, który bywszy w wojsku pruskim unteroficerem, stamtąd się salwował. Miałem także dwóch spod gwardii koronnej abszejtowanych, z którymi moją chorągiew ludzi prostych na wszystkie musztry i ewolucje w krótkim czasie należycie wymusztrowałem.
ja, jeszcze rekrutując i munsztrując ludzi, zostałem się na konsystencji w Kobryniu, a kapitan Woliński w Kamieńcu. Nie mieliśmy ani strzelby, ani amunicji; ledwo kilkanaście sztuk strzelby, i to niejednakowej, skupiłem. Mając jednak nadzieję, azali w Prusach strzelby nie kupimy, kazałem tymczasem dla uczenia munsztru na formę flint drewniane porobić. Jako zaś sam umiałem munsztr należycie, tak też miałem porucznika Langa, który bywszy w wojsku pruskim unteroficerem, stamtąd się salwował. Miałem także dwóch spod gwardii koronnej abszejtowanych, z którymi moją chorągiew ludzi prostych na wszystkie musztry i ewolucje w krótkim czasie należycie wymusztrowałem.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 83
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
15. Unikając wizyt generałów moskiewskich, jeździłem widzieć szkodę przez wodę w groblach poczynioną. 16. Jeździłem pod Swory wieś moją, w której przechodzący pułk Moskwy w komendzie imć pana Mandeywla wielkie mi czynił honory. W tymże pułku lud śliczny, lecz by nie groźba, do tego niezgodnego, jak mają, munsztru, Cyganom by nie byli straszni, dopiroż wojskom regularniejszym od nich. Co zaś w artilerii są tak dobrzy, że ledwie się onym która zrównać może poteńcja. 17. Jegomość porucznik Mandeywel synowiec pułkownika spomnianego siewirskiego rejmentu przybył tu do mnie z komplementem od IWYM pana Liwena generała lejtnanta wojsk rosyjskich, któregom tegoż dnia
15. Unikając wizyt generałów moskiewskich, jeździłem widzieć szkodę przez wodę w groblach poczynioną. 16. Jeździłem pod Swory wieś moją, w której przechodzący pułk Moskwy w komendzie imć pana Mandeywla wielkie mi czynił honory. W tymże pułku lud śliczny, lecz by nie groźba, do tego niezgodnego, jak mają, munsztru, Cyganom by nie byli straszni, dopiroż wojskom regularniejszym od nich. Co zaś w artilerii są tak dobrzy, że ledwie się onym która zrównać może poteńcja. 17. Jegomość porucznik Mandeywel synowiec pułkownika spomnianego siewirskiego rejmentu przybył tu do mnie z komplementem od JWJM pana Liwena generała lejtnanta wojsk rosyjskich, któregom tegoż dnia
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
, ledwie wiarę dać można. 30. Fest imienin moich przy zjeździe wielu na mnie łaskawych solennie odprawił się, którego korohody do dwunastej w noc trwali. Dziś też sejm swój bierze początek, daj Boże i wraz koniec, gdy co zdradą wolności naszej. October
1.,2. et 3. Nic nowego krom munsztru. 4. IWYM dobrodzika nasza atentując łaskawie sprawom brata żony mej starszego, dziś do Lublina ruszyła się, którą-m równą pompą wyprowadził, jakem wprowadzał. 5. Nic nowego krom że tu stanął niejaki WYM pan Wężyk pułkownik abszejtowany wojsk austriackich, starając się o służbę moją z IM panem Roztkowskim, człekiem równie
, ledwie wiarę dać można. 30. Fest imienin moich przy zjeździe wielu na mnie łaskawych solennie odprawił się, którego korohody do dwunastej w noc trwali. Dziś też sejm swój bierze początek, daj Boże i wraz koniec, gdy co zdradą wolności naszej. October
1.,2. et 3. Nic nowego krom munsztru. 4. JWJM dobrodzika nasza atentując łaskawie sprawom brata żony mej starszego, dziś do Lublina ruszyła się, którą-m równą pompą wyprowadził, jakem wprowadzał. 5. Nic nowego krom że tu stanął niejaki WJM pan Wężyk pułkownik abszejtowany wojsk austriackich, starając się o służbę moją z JM panem Rostkowskim, człekiem równie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 83
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
. Przy tym choć ma miliony większe leżące od antecesorów tego państwa, przecie onym leżeć nie daje, dając szlachcie na dobra i z nich profitując, ekonomią doskonalej sam od chudego pachołka znając. Gdy pożyje, wszystkich monarchów tych i dawnych czasów kapitały przepisze. Wojsko śliczne co do ludzi i ich wielości, lecz co do munsztru, ni wody podać wojsku pruskiemu. Z tej tedy racji, lubo wszyscy przyjaciele domu austriackiego życzym odebrać Szlońsk Niższy znów nazad, tak cokolwiek znając tryb wojenny, wierzyć nie możem, by się kiedykolwiek dał pobić temu wojsku Prusak. Choć od niego ludniejsze, lecz nie bitniejsze, ile mówiąc do szlisowania i prędkości ognia,
. Przy tym choć ma miliony większe leżące od antecessorów tego państwa, przecie onym leżeć nie daje, dając szlachcie na dobra i ź nich profitując, ekonomią doskonalej sam od chudego pachołka znając. Gdy pożyje, wszystkich monarchów tych i dawnych czasów kapitały przepisze. Wojsko śliczne co do ludzi i ich wielości, lecz co do munsztru, ni wody podać wojsku pruskiemu. Z tej tedy racji, lubo wszyscy przyjaciele domu austriackiego życzym odebrać Szlońsk Niższy znów nazad, tak cokolwiek znając tryb wojenny, wierzyć nie możem, by się kiedykolwiek dał pobić temu wojsku Prusak. Choć od niego ludniejsze, lecz nie bitniejsze, ile mówiąc do szlisowania i prędkości ognia,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 167
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak