ogon smoczy. Puszcz się przebrało/ gdy ty strudzona upadasz/ I swój na twardej ziemi włos bybli pokładasz/ Przezuwając powiewne listki usty swemi/ Rękoma Lelegiejskie Nimfy subtelnemi Nie raz ją wznieść z ziemie chcą/ nie raz doradzają Leczyć miłość/ lecz myśli głuchej napiewają. Leży twarz niema: zioła skubie pażgnogciami Zielone: murawę z łęz mocząc strumieniami. Tę snadź nie wyschłą żyłą Najady nadały W wieczność: czymże jej lepszym powinszować miały? Wnet jako krople z skory świerkowej naciętej/ Jak się klej tęgi z ziemie ślimaczy rozpiętej/ Jak gdy z Fawoniuszem nadciągnie pogoda/ Słońcem topnieje bywszy lodowata woda: Tak ta na łzy spłynąwszy w strumień szła
ogon smoczy. Puszcz się przebráło/ gdy ty strudzona vpadasz/ Y swoy ná twárdey źiemi włos bybli pokłádasz/ Przezuwáiąc powiewne listki vsty swemi/ Rękoma Lelegieyskie Nymphy subtelnemi Nie raz ią wznieść z źiemie chcą/ nie raz doradzáią Leczyć miłość/ lecz myśli głuchey nápiewáią. Leży twarz niema: źioła skubie pażgnogćiámi Zielone: muráwę z łęz mocząc strumieniámi. Tę snadź nie wyschłą żyłą Náiády nádáły W wieczność: czymże iey lepszym powinszowáć miáły? Wnet iáko krople z skory świerkowey náćiętey/ Iák się kliy tęgi z źiemie ślimáczy rozpiętey/ Iák gdy z Fáwoniuszem nádćiągnie pogodá/ Słoncem topnieie bywszy lodowáta wodá: Ták tá ná łzy spłynąwszy w strumień szłá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 237
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
: Mnie samej nienawisny ród ten niecnotliwy. Gdy pyta; z jakiejby to jej poszło przyczyny? Powiem/ prawi/ dawnej dziw cudownej nowini; Lecz mię niezwykła praca wzbyt nadwereżyła: A oto nam topola cieniem dogodziła/ A darń leżysko daje/ tu wypocznę z tobą. Legła/ i przygniotła go/ i murawę sobą/ A swą na jegoż łonie ułożywszy głowę/ Tak rzekła/ całowaniem przeplatajac mowę. Mogłeś o której słyszeć/ w bieg co przechodziła Mężów prędkich: sława to/ a nie bajka była; Abowiem przechodziła: i czy nóg prędkością Lepsza/ nibyś rożeznał/ czy była gładkością? Radzącą się o męża
: Mnie sámey nienawisny rod ten niecnotliwy. Gdy pyta; z iákieyby to iey poszło przyczyny? Powiem/ práwi/ dawney dźiw cudowney nowini; Lecz mię niezwykła praca wzbyt nádwereżyłá: A oto nam topola ćięniem dogodźiłá/ A darń leżysko daie/ tu wypocznę z tobą. Ległá/ y przygniotłá go/ y muráwę sobą/ A swą ná iegoż łonie vłożywszy głowę/ Ták rzekłá/ cáłowániem przeplatáiac mowę. Mogłeś o ktorey słyszeć/ w bieg co przechodźiłá Mężow prędkich: sławá to/ á nie báyká byłá; Abowiem przechodźiłá: y czy nog prędkością Lepsza/ nibys rożeznał/ czy byłá głádkośćią? Rádzącą się o męża
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 261
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636