, nie wiem, czego się spodziewać mam. Mnie niech pozwolą, a ja i piechotą do Warszawy z drogą pójdę duszą, i pościć jeszcze te dni drogi mojej obiecuję. Responsu na dwa listy moje nie mam jeszcze od Wci serca mego, w których prosiłem i teraz proszę, abyś mi oznajmiła o muszce, jeśli jej nie tęskno i jeśli nie przypada też kiedy apetyt do uczyń tę rzecz; bom ja już ledwo żyw bez tego, moja duszo, ani spać, ani jeść, ani pić, ani chodzić, ani siedzieć niepodobna, żeby to milion razy na myśl przyjść nie miało, ale do ślicznej tylko
, nie wiem, czego się spodziewać mam. Mnie niech pozwolą, a ja i piechotą do Warszawy z drogą pójdę duszą, i pościć jeszcze te dni drogi mojej obiecuję. Responsu na dwa listy moje nie mam jeszcze od Wci serca mego, w których prosiłem i teraz proszę, abyś mi oznajmiła o muszce, jeśli jej nie tęskno i jeśli nie przypada też kiedy apetyt do uczyń tę rzecz; bom ja już ledwo żyw bez tego, moja duszo, ani spać, ani jeść, ani pić, ani chodzić, ani siedzieć niepodobna, żeby to milion razy na myśl przyjść nie miało, ale do ślicznej tylko
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 55
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
pewnie dobrze munderowane. List też z poczty od Wci serca mego oddany i szarpa; alem jej jeszcze nie widział, posłałem dopiero po nią. Widziałem też list u imp. wojewodziny ruskiej, gdzie tam Celadona nazywają wisielcem. Pamiętaj że, Marysieńku, że się on przecię tegoż kiedyżkolwiek pomści na muszce, która że bez mego nie tęskni szylwachta, bardzo źle czyni, bo on bez niej niesłychanie i nie-widanie, i nie ślubuje, żeby dłużej wytrwać. - Skoro tylko 21 Król IMć przestanie być tym, czym jest, daje cnotliwe słowolaPoudre, że pojedzieavec son Bouquet,by i na kraj świata,et qu'il
pewnie dobrze munderowane. List też z poczty od Wci serca mego oddany i szarpa; alem jej jeszcze nie widział, posłałem dopiero po nią. Widziałem też list u jmp. wojewodziny ruskiej, gdzie tam Celadona nazywają wisielcem. Pamiętaj że, Marysieńku, że się on przecię tegoż kiedyżkolwiek pomści na muszce, która że bez mego nie tęskni szylwachta, bardzo źle czyni, bo on bez niej niesłychanie i nie-widanie, i nie ślubuje, żeby dłużej wytrwać. - Skoro tylko 21 Król JMć przestanie być tym, czym jest, daje cnotliwe słowolaPoudre, że pojedzieavec son Bouquet,by i na kraj świata,et qu'il
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 269
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962