jako więc mówią per consequentiam z tego co pospolicie/ i niemylnie poczym idzie. Gdy człowiek według codziennego doświadczenia przez grzechy powszednie/ powoli dalej a dalej się zawodzi w przestępstwo/ wprawuje się/ ośmiela/ i traci owę świętą bojaźń obrazy Boskiej. Przez co sumienie się rozpostrzenia/ przez które to szpary/ wlatając drobne muszki/ taką uczynią dziurę/ że i gruby bąk/ i brzydki nietoperz wleci: małe grzechy jako jagodki połykając/ nie długo wielki śmiertelny kęs przełkniesz skąd jako pewną rzecz wnieść każdy tak może. Ten dobrowolnie samochcąc niedba o grzechy powszednie/ co nie widzisz wpadnie w śmiertelne. Nie wierny na male/ kradnie snopy/
iako więc mowią per consequentiam z tego co pospolićie/ y niemylnie poczym idźie. Gdy człowiek według codźiennego doświadczeniá przez grzechy powszednie/ powoli daley á daley się záwodźi w przestępstwo/ wprawuie się/ ośmiela/ y traći owę świętą boiaźń obrázy Boskiey. Przez co sumienie się rospostrzeniá/ przez ktore to spary/ wlátaiąc drobne muszki/ táką uczynią dźiurę/ że y gruby bąk/ y brzydki nietoperz wleći: małe grzechy iáko iágodki połykaiąc/ nie długo wielki śmiertelny kęs przełkniesz zkąd iáko pewną rzecz wnieść káżdy ták może. Ten dobrowolnie samochcąc niedba o grzechy powszednie/ co nie widźisz wpadnie w śmiertelne. Nie wierny ná male/ kradnie snopy/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 55
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
z woźnicą hajduka Baczna pani częstuje; przez mię jak wlókł siano. „Już im — rzekę — z czeladzią moją w kuchni dano.” Przyniosą po ziemiańsku i groch do obiadu. „Znać się Waszmości zrodził, mój nie uszedł gradu. Nie mam marchwi i rzepy, cebule, pietruszki; Kapustę gąsienice pojadły i muszki. Przyjdzie mi się ze wstydem niemałym ośmielić, Żebyś mi Waszmość raczył wszytkiego udzielić. A przy tym, jeśli można rzecz, na krupy w garki O który korzec z łaski dla wnucząt tatarki.” Dano jabłek na wety: „O, jaka nowina! Proszę i o te, bo mi grad na sadzie
z woźnicą hajduka Baczna pani częstuje; przez mię jak wlókł siano. „Już im — rzekę — z czeladzią moją w kuchni dano.” Przyniosą po ziemiańsku i groch do obiadu. „Znać się Waszmości zrodził, mój nie uszedł gradu. Nie mam marchwi i rzepy, cebule, pietruszki; Kapustę gąsienice pojadły i muszki. Przyjdzie mi się ze wstydem niemałym ośmielić, Żebyś mi Waszmość raczył wszytkiego udzielić. A przy tym, jeśli można rzecz, na krupy w garki O który korzec z łaski dla wnucząt tatarki.” Dano jabłek na wety: „O, jaka nowina! Proszę i o te, bo mi grad na sadzie
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 632
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
być przełożony. Naostatek jako Bóg jest Panem wszytkiego/ tak człowiek po Bogu wszytkim na ziemi. V. Na cóż stworzył Bóg Zwierzęta/ gdyż tych niepotrzebował na ten czas człowiek? M. Przewidział i przeyźrzał Bóg ze człowiek zgrzeszyć miał/ i że tych rzeczy po upadku miał potrzebować. V. Stworzyłze Bóg muszki/ komory/ i tym podobne człowiekowi szkodzące Bestie? M. Stworzył. V. Na cóż? M. Na chwałę Majestatu swego/ muszki/ komory/ gadzinę/ na uniżenie pychy człowieczej: aby gdy od nich bywa urażony/ myślił czymby był/ jak niedołężny/ który robactwu odjąć się nie może; Faraona
bydź przełożony. Náostátek iáko Bog iest Pánem wszytkiego/ ták człowiek po Bogu wszytkim ná źiemi. V. Ná coż stworzył Bog Zwierzętá/ gdyż tych niepotrzebował ná ten czás człowiek? M. Przewidźiał y przeyźrzał Bog ze człowiek zgrzeszyć miał/ y że tych rzeczy po vpadku miał potrzebowáć. V. Stworzyłze Bog muszki/ komory/ y tym podobne człowiekowi szkodzące Bestye? M. Stworzył. V. Ná coż? M. Ná chwałę Máiestatu swego/ muszki/ komory/ gádźinę/ ná vniżenie pychy człowieczey: áby gdy od nich bywa vráżony/ myślił czymby był/ iák niedołężny/ ktory robáctwu odiąć się nie może; Pháráoná
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 21
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
gdyż tych niepotrzebował na ten czas człowiek? M. Przewidział i przeyźrzał Bóg ze człowiek zgrzeszyć miał/ i że tych rzeczy po upadku miał potrzebować. V. Stworzyłze Bóg muszki/ komory/ i tym podobne człowiekowi szkodzące Bestie? M. Stworzył. V. Na cóż? M. Na chwałę Majestatu swego/ muszki/ komory/ gadzinę/ na uniżenie pychy człowieczej: aby gdy od nich bywa urażony/ myślił czymby był/ jak niedołężny/ który robactwu odjąć się nie może; Faraona hardego nie Lwi okrutni/ ani drapeżni Niedźwiedzie/ ale komory/ i żaby dosyć utrapiły. Z drugich zaś jako pszczołek i mrówek/ aby wzór
gdyż tych niepotrzebował ná ten czás człowiek? M. Przewidźiał y przeyźrzał Bog ze człowiek zgrzeszyć miał/ y że tych rzeczy po vpadku miał potrzebowáć. V. Stworzyłze Bog muszki/ komory/ y tym podobne człowiekowi szkodzące Bestye? M. Stworzył. V. Ná coż? M. Ná chwałę Máiestatu swego/ muszki/ komory/ gádźinę/ ná vniżenie pychy człowieczey: áby gdy od nich bywa vráżony/ myślił czymby był/ iák niedołężny/ ktory robáctwu odiąć się nie może; Pháráoná hárdego nie Lwi okrutni/ áni drapeżni Niedźwiedźie/ ále komory/ y żáby dosyć vtrapiły. Z drugich záś iáko pszczołek y mrowek/ áby wzor
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 22
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
dotknąć twarzy Bywalskiej.
BYWALSKA. Umykając się od niego Cóż to?
DZIWAKIEWICZ. Proszę Madame: ta muszka nie dobrze jest ulokowana: przesadzę ją na lepsze miejsce.
BYWALSKA. Uwalniam od tej fatygi.
DZIWAKIEWICZ. Ale spuść się Wm Pani na mnie: ja się znam na tym. Nie na każdej twarzy jednakowo trzeba muszki lokować. Trzeba uważać, jaka Fiziognomia czego wyciąga. Proszę.. znowu chce muszkę poprawić.
BYWALSKA. Ale dziękuję Wm Panu.
DZIWAKIEWICZ. Upewniam że będzie daleko lepiej: Te rzeczy trzeba czynić methodiquement. Zaraz ja pokażę...
BYWALSKA. Ale ja nie potrzebuję tego.
DZIWAKIEWICZ. Ja to za moment.
dotknąć twarzy Bywalskiey.
BYWALSKA. Umykaiąc się od niego Coż to?
DZIWAKIEWICZ. Proszę Madame: ta muszka nie dobrze iest ulokowana: przesadzę ią na lepsze mieysce.
BYWALSKA. Uwalniam od tey fatygi.
DZIWAKIEWICZ. Ale spuść się Wm Pani na mnie: ia się znam na tym. Nie na każdey twarzy iednakowo trzeba muszki lokować. Trzeba uważać, iaka Fiziognomia czego wyciąga. Proszę.. znowu chce muszkę poprawić.
BYWALSKA. Ale dziękuię Wm Panu.
DZIWAKIEWICZ. Upewniam że będzie daleko lepiey: Te rzeczy trzeba czynić methodiquement. Zaraz ia pokażę...
BYWALSKA. Ale ia nie potrzebuię tego.
DZIWAKIEWICZ. Ia to za moment.
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 102
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
fatygi, tylko proszę o krótką cierpliwość. Znowu chce muszkę poprawiać.
BYWALSKA. Ale kiedy ja nie chcę: daj mi Wm Pan pokoj.
DZIWAKIEWICZ. Wybacz mi Wm Pani, bardzo się gorszę z Dam tutejszych, któryby je w guście Francuskim informował, przecież nie chcą. Jam w Paryżu Księżniczkom muszki przesadzał, i były mi za to obligowane.
BYWALSKA. Pewnie w Kafenhauzach.
DZIWAKIEWICZ. Ale dajmy temu pokoj: nie będę się naprzykrzał. Zacznijmy inszy dy-
skurs, bo ja w każdej materyj mam co powiedzieć. Ale á propos. Kto gotuje kolacją na ten akt?
BYWALSKA. Kucharz.
DZIWAKIEWICZ. Polak
fatygi, tylko proszę o krotką cierpliwość. Znowu chce muszkę poprawiać.
BYWALSKA. Ale kiedy ia nie chcę: day mi Wm Pan pokoy.
DZIWAKIEWICZ. Wybacz mi Wm Pani, bardzo się gorszę z Dam tuteyszych, któryby ie w guście Francuzkim informował, przecież nie chcą. Iam w Paryżu Xiężniczkom muszki przesadzał, y były mi za to obligowane.
BYWALSKA. Pewnie w Kafenhauzach.
DZIWAKIEWICZ. Ale daymy temu pokoy: nie będę się naprzykrzał. Zaczniymy inszy dy-
skurs, bo ia w każdey materyi mam co powiedzieć. Ale á propos. Kto gotuie kollacyą na ten akt?
BYWALSKA. Kucharz.
DZIWAKIEWICZ. Polak
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 103
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
buławą.
Obraz reprezentujący dziada i babę, na bandurze grającego.
Map różnych, włoskich i łacińskich, siedm. Gabinet od Biblioteki
8vo. Z Gabinetu obraz, w ramach czarnych, listewka złocista, mała, reprezentujący Trzech Królów.
Obraz w ramach czarnych, reprezentujący malarza.
Obraz za zasłoną starca, bez okulary patrzącego na muszki.
Obraz staruszka, z księgami reprezentując, w ramach złotych.
Obraz Najświętszej Panny Mariej z Dzieciątkiem i Ś. Katarzyny.
Obrazków okrągłych, małych, w ramkach czarnych, 2. Dalsza konotacja obrazów
Obraz, reprezentujący Narodzenie Pańskie, w ramach czarnych, srebrem nabijanych.
Obraz żołnierza z alabardą, w ramach złotych.
Obraz
buławą.
Obraz reprezentujący dziada i babę, na bandurze grającego.
Map różnych, włoskich i łacińskich, siedm. Gabinet od Biblioteki
8vo. Z Gabinetu obraz, w ramach czarnych, listewka złocista, mała, reprezentujący Trzech Królów.
Obraz w ramach czarnych, reprezentujący malarza.
Obraz za zasłoną starca, bez okulary patrzącego na muszki.
Obraz staruszka, z księgami reprezentując, w ramach złotych.
Obraz Najświętszej Panny Mariej z Dzieciątkiem i Ś. Katarzyny.
Obrazków okrągłych, małych, w ramkach czarnych, 2. Dalsza connotacja obrazów
Obraz, reprezentujący Narodzenie Pańskie, w ramach czarnych, srebrem nabijanych.
Obraz żołnierza z alabardą, w ramach złotych.
Obraz
Skrót tekstu: RuchŻółkGęb
Strona: 160
Tytuł:
Częściowe inwentarze ruchomości w zamku żółkiewskim z 1707 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973