jadał, Choćbyś mu też był który garniec wina tam dał. Ledwie chudak na taką mógł patrzyć zwierzynę, Z wielką biedą, kłopotem jadał zajęczynę. Kiedy zaś począł śpiewać swym cieniuchnym głosem, Taki drugi ani był, choćby ciskał losem, Co by go równie przeszedł w tak głosie cieniuchnym, W to nad inszych muzyków nie był ubożuchnym. Taki dźwięk głosu jego — nie mówię, że skały, Gdy zakrzyknął, wilczyce z wilki uciekały. Lwowie, smocy, który mógł, najdalej uciekał Do swoich jam, żaden zwierz na głos nie doczekał. A choć czasem zaśpiewał, między wilki bywszy, Nie znać, który tam czyj głos podobien
jadał, Choćbyś mu też był który garniec wina tam dał. Ledwie chudak na taką mógł patrzyć zwierzynę, Z wielką biedą, kłopotem jadał zajęczynę. Kiedy zaś począł śpiewać swym cieniuchnym głosem, Taki drugi ani był, choćby ciskał losem, Co by go równie przeszedł w tak głosie cieniuchnym, W to nad inszych muzyków nie był ubożuchnym. Taki dźwięk głosu jego — nie mówię, że skały, Gdy zakrzyknął, wilczyce z wilki uciekały. Lwowie, smocy, który mógł, najdalej uciekał Do swoich jam, żaden zwierz na głos nie doczekał. A choć czasem zaśpiewał, między wilki bywszy, Nie znać, który tam czyj głos podobien
Skrót tekstu: WierszŻałBad
Strona: 11
Tytuł:
Naema abo wiersz żałosny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Tam w pół jednej ulicę/ stoi jeden Arcus Triumfalis, Z tąd ku Farnemu podziesz Kościołowi/ w którym zbyt piękny/ i pozorny obaczysz Chor. Szlachta tamteczna/ mają jedno pewne miejsce/ i schadzkę/ w jednym Domu i mieszkaniu/ pod tytułem Akademia/ gdzie dwa razy w tydzień/ co nawyborniejszych/ i nazacniejszych Muzyków/ zwykli słuchać Muzyki. W Rynku nazwiskiem La Piazadella, stoi Francastoni Sławnego Filozofa Statua/ a tę/ Miasto/ na jego postawiło pamiątkę. Z tąd przejdziesz/ ku Nagrobkom Scaligerów; które w ulicy jednej obaczysz wstawione. Delicje Ziemie Włoskiej VERONA. Delicje Ziemie Włoskiej VICENZA.
MIasto Vicenza, tusz jednej Góry w swoim
Tám w puł iedney vlicę/ stoi ieden Arcus Tryumphalis, Z tąd ku Fárnemu podźiesz Kośćiołowi/ w ktorym zbyt piękny/ y pozorny obaczysz Chor. Szláchtá támteczna/ máią iedno pewne mieysce/ y schadzkę/ w iednym Domu y mieszkániu/ pod tytułem Akádemia/ gdźie dwá rázy w tydźień/ co nawybornieyszych/ y nazacnieyszych Muzykow/ zwykli słucháć Muzyki. W Rynku názwiskiem La Piazadella, stoi Francastoni Sławnego Filozofá Státua/ á tę/ Miásto/ ná iego postáwiło pámiątkę. Z tąd przeydźiesz/ ku Nágrobkom Scaligerow; ktore w vlicy iedney obaczysz wstáwione. Delicye Ziemie Włoskiey VERONA. Delicye Ziemie Włoskiey VICENZA.
MIásto Vicenza, tusz iedney Gory w swoim
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 276
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
wdzięk miły czyniących, MUZYKI Staroswieckiej Disonantiam, to jest nie zgodne głosów dobieranie wykorrygował.
MUZYKA u Greków składała się 1mô. Ex Sono, który jeden Acutus, drugi Gravis, 2do. Z Konsonancyj. o której dopiero mówiłem: 3tio. Ex intervallis, albo przeciągów między głosami. Te intervalla jedne są większe u Muzyków 25 swoje Imiona Greckie i Łacińskie mające: Naprzykład Diopatente, albo Quinta. Insze Intervalla mniejsze: Naprzykład Ten mniejszy, pół tonu mniejszego, po Grecku Diesis. Zażywali do MUZYKI Stron 18. każdej inne dawszy nazwisko Greckie. Naprzykład Tetrahordum, to jest o Czterech Stronach: Pentachordon, o Pięciu Stronach.
wdzięk miły czyniących, MUZYKI Staroswieckiey Disonantiam, to iest nie zgodne głosow dobieranie wykorrygował.
MUZYKA u Grekow składała się 1mô. Ex Sono, ktory ieden Acutus, drugi Gravis, 2do. Z Konsonancyi. o ktorey dopiero mowiłem: 3tio. Ex intervallis, albo przeciągow między głosami. Te intervalla iedne są większe u Muzykow 25 swoie Imiona Greckie y Łacińskie maiące: Naprzykład Diopatente, albo Quinta. Insze Intervalla mnieysze: Naprzykład Ten mnieyszy, puł tonu mnieyszego, po Grecku Diesis. Zażywáli do MUZYKI Stron 18. każdey inne dawszy nazwisko Greckie. Naprzykład Tetrahordum, to iest o Czterech Stronach: Pentachordon, o Pięciu Stronach.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 342
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
sit nostri Musica dulcis Amor.
Litery z Alfabetu niegdy od Grzegorza Wielkiego Papieża za znaki głosów położone. w MUZYCE tenże Gwido rezerwował, i one ad instar drabinki rozłożył, Klawiszami albo Kluczami Muzycznemi je nazywając, z tej racyj, że niemi jak Kluczem do Śpiewania otwierają się wrota. Takich Liter Łacińskich zaKlawisze u Muzyków poczytanych jest 7. A. B. C. D. E. F. G.
MUZYKA u Łacinników jest dwojaka, jedna PLANA, albo GŁADKA GREGÓRIANA, iż od niego restaurowana, inacznej ECCLESIASTICA, CHORALIS, MONASTICA; iż do Kościoła, Chóru, Mnichów należy, utytułowana. Druga FIGURALIS, Figurał, z
sit nostri Musica dulcis Amor.
Litery z Alfabetu niegdy od Grzegorza Wielkiego Papieża za znaki głosow położone. w MUZYCE tenże Gwido rezerwował, y one ad instar drabinki rozłożył, Klawiszami albo Kluczami Muzycznemi ie nazywaiąc, z tey racyi, że niemi iak Kluczem do Spiewania otwieraią się wrota. Takich Liter Łacińskich zaKlawisze u Muzykow poczytanych iest 7. A. B. C. D. E. F. G.
MUZYKA u Łacinnikow iest dwoiaka, iedna PLANA, albo GŁADKA GREGORIANA, iż od niego restaurowana, inaczney ECCLESIASTICA, CHORALIS, MONASTICA; iż do Kościoła, Choru, Mnichow należy, utytułowana. Druga FIGURALIS, Figurał, z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 343
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
liczono dwieście tysięcy milionów Obywatelów, Miast 1166 z tych jedno Sybarys Miasto 300 tysięcy wyprowadziło zbrojnego mocnego Ludu na Krotoniatów. Całe teraz Włochy, ledwie tyle mają ludu, co sam Rzym miał za Augusta Cesarza. Sabellicus Autor Miast 434, i siedm milionów ludzi Włoskiemu przypisuje Krajowi. Tu to gniazdo Oratorum Świeckich i Duchownych, Muzyków, Śpiewaków, Komediantów, Skulptorów, Kamieniarzów, Architektów, Malarzów: tu bywała Auri Sacra fames, chwały, i zemsty chciwością nie utemperowana. Geografowie sacrosanctè przestrzegają Peregrynantów, aby w Włoszech trzech rzeczy nie profanowali: Honorem, Foeminam, Aurum; za to troje, milion nieszczęść walących się unikając.
W LATIUM, albo
liczono dwieście tysięcy millionow Obywatelow, Miast 1166 z tych iedno Sybaris Miasto 300 tysięcy wyprowadziło zbroynego mocnego Ludu ná Krotoniatow. Całe teraz Włochy, ledwie tyle maią ludu, co sám Rzym miał zá Augusta Cesarza. Sabellicus Autor Miast 434, y siedm millionow ludzi Włoskiemu przypisuie Kraiowi. Tu to gniazdo Oratorum Swieckich y Duchownych, Muzykow, Spiewakow, Komediantow, Skulptorow, Kamieniarzow, Architektow, Malarzow: tu bywáła Auri Sacra fames, chwały, y zemsty chciwością nie utemperowana. Geografowie sacrosanctè przestrzegaią Peregrynantow, aby w Włoszech trzech rzeczy nie profanowali: Honorem, Foeminam, Aurum; za to troie, million nieszczęść walących się unikaiąc.
W LATIUM, álbo
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 201
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
góry. Tu szpital, tam zaś dla wjazdu Wrota, w podwórze z przyjazdu. Wszedłem właśnie do klasztora, Potkałem ojca kantora ; Idę za nim, aż na górze Patrzę: tam, sam, jak po sznurze, Cele są dla zakonników, Z dawna Bożych służebników. Do kościoła mię wprowadził, Wielkość muzyków sprowadził. Trzy ganki , organy czwarte Osobno, pospołu zwarte; Poczną spoinie w trąby brzmiące, Z organami ganki, grzmiące
Instrumenta, wdzięczne głosy, Chwalą Boga pod niebiosy. Zdziwiłem się, na dół patrzę, A ołtarzom się przypatrzę: Widzę Marcina świętego Na koniu, skruchą zjętego, Który bronią sztukę płaszcza Urzyna
góry. Tu szpital, tam zaś dla wjazdu Wrota, w podwórze z przyjazdu. Wszedłem właśnie do klasztora, Potkałem ojca kantora ; Idę za nim, aż na górze Patrzę: tam, sam, jak po sznurze, Cele są dla zakonników, Z dawna Bożych służebników. Do kościoła mię wprowadził, Wielkość muzyków sprowadził. Trzy ganki , organy czwarte Osobno, pospołu zwarte; Poczną spoinie w trąby brzmiące, Z organami ganki, grzmiące
Instrumenta, wdzięczne głosy, Chwalą Boga pod niebiosy. Zdziwiłem się, na dół patrzę, A ołtarzom się przypatrzę: Widzę Marcina świętego Na koniu, skruchą zjętego, Który bronią sztukę płaszcza Urzyna
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 29
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
, niepodobna Wypisać, jak rzecz ozdobna. Formy, nie pomyślaj o tym, Powiem ja każdemu potym, Jakie na wierzchu figury, Patrzaj sobie zdołu, zgóry. Tam obaczysz dwa ołtarze; W jednym są relikwijarze, Aparaty do nich wszelkie, Mają ochędóstwa wielkie. Gdzie jest ganek, tam przejźrzysto,
Dla muzyków otworzysto. Z drugą stronę drugi taki, Przez frambugi, jak jednaki. Kazalnica dość nadobna, Według kościoła podobna. Wszystek pod wierzchem sklepisty, Z malowaniem piękny, czysty; Kształtnie murowany przodek , Wydatny, piękny pojśrodek. Na wierzchu Maryja Panna Stoi wzwyż, a święta Anna Z kamienia; trochę poniżej Zakonnicy, ona
, niepodobna Wypisać, jak rzecz ozdobna. Formy, nie pomyślaj o tym, Powiem ja każdemu potym, Jakie na wierzchu figury, Patrzaj sobie zdołu, zgóry. Tam obaczysz dwa ołtarze; W jednym są relikwijarze, Aparaty do nich wszelkie, Mają ochędóstwa wielkie. Gdzie jest ganek, tam przejźrzysto,
Dla muzyków otworzysto. Z drugą stronę drugi taki, Przez frambugi, jak jednaki. Kazalnica dość nadobna, Według kościoła podobna. Wszystek pod wierzchem sklepisty, Z malowaniem piękny, czysty; Kształtnie murowany przodek , Wydatny, piękny pojśrodek. Na wierzchu Maryja Panna Stoi wzwyż, a święta Anna Z kamienia; trochę poniżej Zakonnicy, ona
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 109
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
/ gdzie widać i Historią żywota ś. Franciszka w pojśrzodku malowaną. Ołtarz Wielki wszytek z kamienia marmuru różnego/ Cymborium przy tym z Hebanu czarnego barzo pozornie Perłową macicą w flores sadzone. W krucganku/ tam Obrazy stawiają Biskupów Krakowskich zmarłych/ z doskonałym konterfetem: są też Brackie Stacje w tym Kościele/ są i Kaplice Muzyków Złotników. Ma ten Kościół Wieżą na Kościele barzo kształtną blachą obitą/ i Dzwonnicę dość wysoką/ przyozdobioną Obrazami Zakonu tego/ i Polskich Patronów. Kościoły i Klejnoty. Miasta Krakowa STACJE RZYMSKICH KOŚCIOŁÓW.
TV w tym Kościele odprawują się też Stacje siedmi Kościołów Rzymskich/ u siedmi Ołtarzów tablicami naznaczonymi. PAŁAC BISKUPÓW KRAKOWSKICH.
Od
/ gdźie widáć y Historyą żywotá ś. Fránćiszká w poyśrzodku málowáną. Ołtarz Wielki wszytek z kámieniá mármuru rożnego/ Cymborium przy tym z Hebánu czarnego bárzo pozornie Perłową máćicą w flores sádzone. W krucganku/ tám Obrázy stáwiáią Biskupow Krákowskich zmárłych/ z doskonáłym konterfetem: są też Bráckie Stácye w tym Kośćiele/ są y Káplice Muzykow Złotnikow. Ma ten Kośćioł Wieżą ná Kośćiele bárzo kształtną bláchą obitą/ y Dzwonnicę dość wysoką/ przyozdobioną Obrázámi Zakonu tego/ y Polskich Pátronow. Kośćioły y Kleynoty. Miástá Krákowá STACYE RZYMSKICH KOSCIOŁOW.
TV w tym Kośćiele odpráwuią się też Stácye śiedmi Kośćiołow Rzymskich/ v śiedmi Ołtarzow tablicámi náznáczonymi. PAŁAC BISKVPOW KRAKOWSKICH.
Od
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 20
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
, Ramus Tom: 2.(23) Roku 1618. U króla Narsyngi był taki słoń dowcipny, który umiał śpiewać według noty i taktu, jako muzyk nalepszy z gorgą. A miał glos dwoisty, jeden krompernowy, a drugi korymbałowy i nigdy z muzykami śpiewając nie zmylił, dlategoż miał wielką gracją u wszytkich muzyków. Tego jeden Martahus, sztucznie namówiwszy, a potem w kowane boty obuwszy, wykradł. Ale go na jednej przeprawie dogoniono i srodze skarano, słoniowi nazad do króla kazano. Balduinus Calemba de 230 Asia: libro 5, capite 6.
(24) Roku 1619. Nad Sonakiem w górach naleziono w lesie jednym drzewo
, Ramus Tom: 2.(23) Roku 1618. U króla Narsyngi był taki słoń dowcipny, który umiał śpiewać według noty i taktu, jako muzyk nalepszy z gorgą. A miał glos dwoisty, jeden krompernowy, a drugi korymbałowy i nigdy z muzykami śpiewając nie zmylił, dlategoż miał wielką gracyą u wszytkich muzyków. Tego jeden Martahus, stucznie namówiwszy, a potem w kowane boty obuwszy, wykradł. Ale go na jednej przeprawie dogoniono i srodze skarano, słoniowi nazad do króla kazano. Balduinus Calemba de 230 Asia: libro 5, capite 6.
(24) Roku 1619. Nad Sonakiem w górach naleziono w lesie jednym drzewo
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 306
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
z Matematyką, Arytmetiką i Geometria. B. Zośmnastu głów, zaraz z siadszy z Pegaza. usłyszałem wdzięczną mutetę, którą tenże Monarcha i Wódz, Muz i Poetów wszystkich, ogłaszając sławę moję Bohatyrską komponował. T. Panie mój, na szczęśliwym placu sława Wmści Bogatyrska stanęła, gdzie ją i koncerty Muzyków, i dowcipy subtelnych Poetów światu ogłaszać zaczynały. B. Ledwie co pierwsze wdzięczne swe skończyły pienie, aliść zaraż w swar i zwadę Muzy z Piramidami o diossonatncją uszom nieprzyjemną tam, gdzie honory, sława i Triumfy huczeć miały Bogatyra strasznego. T. Dziwić się muszą Apollinowi, że nie dał dobrego ćwiczenia,
z Máthemátyką, Arithmetiką y Geometria. B. Zośmnastu głow, záraz z śiadszy z Pegázá. usłyszałem wdzięczną mutetę, ktorą tenże Monárchá y Wodz, Muz y Poetow wszystkich, ogłaszáiąc sławę moię Bohátyrską componował. T. Pánie moy, ná szczęśliwym plácu sławá Wmśći Bogátyrska stánęłá, gdźie ią y concerty Muzykow, y dowcipy subtelnych Poetow świátu ogłászáć záczynáły. B. Ledwie co pierwsze wdźięczne swe skonczyły pienie, áliść záraż w swar y zwádę Muzy z Pyrámidámi o diossonátntią uszom nieprzyiemną tam, gdźie honory, sławá y Tryumfy huczeć miáły Bogátyrá strásznego. T. Dźiwić się muszą Apollinowi, że nie dał dobrego cwiczenia,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 104
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695