nie jest twego? Co tedy twego jest oddajemy tobie/ kiedyć co ofiarujemy. Cóż tedy mogęć ofiarować Panie Boże Królu nieba i ziemie/ i wszelkagiego stworzenia. a w ten czas rzekł mi Bóg. Wpuść rękę twoje w zanadrze/ a co kolwiek najdziesz/ ofiarny mi. Co gdym uczynił/ nalazłem myńcę złotą tak wielką i tak świetna i piękną/ jakim nigdy na świecie nie widział/ i ofiarowałem ją Bogu. Rzekł mi powtroe. Ofiaruj mi znowu jako pierwej. Jam rzekł. Panie ja nie mam nic/ ani miłuję/ ani chcę nic jedno ciebie/ i dla miłości twojej wzgardziłem złoto i wszytko
nie iest twego? Co tedy twego iest oddáiemy tobie/ kiedyć co ofiáruiemy. Coż tedy mogęć ofiárowáć Pánie Boże Krolu niebá y ziemie/ y wszelkagiego stworzenia. a w ten czas rzekł mi Bog. Wpuść rękę twoie w zanádrze/ á co kolwiek naydziesz/ ofiárny mi. Co gdym vczynił/ nálazłem myńcę złotą ták wielką y ták świetna y piękną/ iakim nigdy ná świecie nie widział/ y ofiárowałem ią Bogu. Rzekł mi powtroe. Ofiaruy mi znowu iáko pierwey. Iám rzekł. Pánie ia nie mam nic/ áni miłuię/ áni chcę nic iedno ćiebie/ y dla miłośći twoiey wzgárdziłęm złoto y wszytko
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 137
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ który mi dał com mu ofiarować mógł. I zaraz dane mi jest wyryzumienie/ co ta trojaka ofiara znaczyła: złote posłuszeństwo/ najwyssze uboztwo/ i najaśniejszą czystość/ które mi Bóg dałtak doskonałe zachować/ iż mię ni wczym sumnienie nie strofując. A jako kiedym kładł rękę za nadrze wybierałem te myńcę samemu Bogu/ który je tam sam był włożył. Tak mi też dał Bóg moc na duszy/ iż za wszytkie dobra/ które mi są od jego. Naświętszej dobroci pozwolone/ zawsze go usty i sercem chwalę i wielbię. Te tedy były słowa któreś słyszał/ i rą wyciąganie któreś widział. Ale patrz bracie owieczko
/ ktory mi dał com mu ofiárowáć mogł. Y zaraz dáne mi iest wyrizumienie/ co tá troiáka ofiárá znáczyłá: złote posłuszeństwo/ naywyssze vboztwo/ y naiáśnieyszą czystość/ ktore mi Bog dałták doskonáłe záchowáć/ iż mię ni wczym sumnienie nie strofuiąc. A iáko kiedym kładł rękę zá nadrze wybierałem te myńcę sámemu Bogu/ ktory ie tám sam był włożył. Ták mi też dał Bog moc ná duszy/ iż zá wszytkie dobrá/ ktore mi są od iego. Naświętszey dobroći pozwolone/ záwsze go vsty y sercem chwalę y wielbię. Te tedy były słowá ktoreś słyszał/ y rą wyciągánie ktoreś widźiał. Ale patrz braćie owieczko
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 138
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612