wszyscy niemal na to pole wytoczyli. Kostyrze.
Wszytko w kostki przegrawszy, jeszczem długów siła Został, śmierć na mię naprzod o swój nastąpiła. Jam wszytko oraz stawił. Lecz jędza kościana Nie tylko z ostatniego zwlekła mię żupana, Ale nawet z samego ciała. O srogości! Nagie tylko kostyry zostawiła kości. Myśliwemu.
Czyjeli to tu ciało pochowano, czyje? Tego, co dla herapu bieżąc złamał szyję. Tu się często na triumf zające zbiegają A psi mijając mokrą ofiarę oddają. Kredencerzowi.
Ow to co i wśród lata lodowate wety Wymyślał, co więc łamał tak pięknie serwety, Samego niedyskretna dzisia śmierć złamała I jak w kieszeń
wszyscy niemal na to pole wytoczyli. Kostyrze.
Wszytko w kostki przegrawszy, jeszczem długow siła Został, śmierć na mię naprzod o swoj nastąpiła. Jam wszytko oraz stawił. Lecz jędza kościana Nie tylko z ostatniego zwlekła mię żupana, Ale nawet z samego ciała. O srogości! Nagie tylko kostyry zostawiła kości. Myśliwemu.
Czyjeli to tu ciało pochowano, czyje? Tego, co dla herapu bieżąc złamał szyję. Tu się często na tryumf zające zbiegają A psi mijając mokrą ofiarę oddają. Kredencerzowi.
Ow to co i wśrod lata lodowate wety Wymyślał, co więc łamał tak pięknie serwety, Samego niedyskretna dzisia śmierć złamała I jak w kieszeń
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 479
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
uczyni cię Akteonem, et praedam suis Canibus: Fatalny to Dojeżdzacź Atropoś, et ecce equus pallidus, et qui sedebat super eum, nomen illi Mors. Jeśli gdzie, pewnie na łowach łowi najwięcej, jako z wielu patet Historyj. ERASMUS częstego nie chwali polowania: Qui bestias saepe insectantur, bestialem animum iuduunt. KECKERMANNUS Myśliwemu daje definicją: Una bestia, sedens super bestiam, et insequens aliam bestiam. S. Hieronim in Psalin: 90 mówi: venator erat Esau quia peccator erat. Fulko Król Jerozolimski goniąc za Zającem, z konia szwankował, do grobu, nie do harapu dobiegł, Teste Fulgoso. Ludwik Bavarus Cesarz, także na polowaniu
uczyni cię Akteonem, et praedam suis Canibus: Fatalny to Doieżdzacź Atropoś, et ecce equus pallidus, et qui sedebat super eum, nomen illi Mors. Iesli gdzie, pewnie na łowach łowi naywięcey, iako z wielu patet Historyi. ERASMUS częstego nie chwałi polowaniá: Qui bestias saepe insectantur, bestialem animum iuduunt. KECKERMANNUS Myśliwemu daie definicyą: Una bestia, sedens super bestiam, et insequens aliam bestiam. S. Hieronim in Psalin: 90 mowi: venator erat Esau quia peccator erat. Fulko Krol Ierozolimski goniąc za Zaiącem, z konia szwankował, do grobu, nie do harapu dobiegł, Teste Fulgoso. Ludwik Bavarus Cesarz, także na polowaniu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 594
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
mnie od wszystkich myśliwych/ jął być wielki o te Książki nacisk/ a przepisować je co raz/ ciężka rzecz była/ i nikczemnością pisarzów złych barzo się fałszowały: namyśliłem się darować je drukiem/ i zbawić z siebie tylkiego niewczasu/ a książek pofałszowania. Oddawam tedy tę pracą moję Waszej Kro: M. Panu myśliwemu/ myśliwy stary sługa. Proszę racz przyjąć z miłościwą łaską w którą nanissze służby me zalecam. Dan z Komarna 6. Februaryj 1618. W. K. M. Pana mego M. nanisszy sługa. Jan Ostroróg Wojewoda Poznański. Przemowa Przedmowa Przemowa O OGARACH, A naprzód o ich chowaniu/ KSIĘGI PIERWSZE.
KTo
mnie od wszystkich myśliwych/ iął być wielki o te Kśiążki náćisk/ á przepisowáć ie co raz/ ćiężka rzecż byłá/ y nikcżemnośćią pisárzow złych bárzo sie fáłszowáły: námyśliłem sie dárowáć ie drukiem/ y zbáwić z śiebie tylkiego niewcżasu/ á kśiążek pofałszowánia. Oddawam tedy tę pracą moię Wászey Kro: M. Pánu myśliwemu/ myśliwy stary sługá. Proszę rácz przyiąć z miłośćiwą łáską w ktorą nanissze służby me zálecam. Dan z Komárná 6. Februárij 1618. W. K. M. Páná mego M. nanisszy sługá. Ian Ostrorog Woiewodá Poznánski. Przemowá Przedmowá Przemowá O OGARACH, A naprzod o ich chowániu/ KSIĘGI PIERWSZE.
KTo
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 6
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
, Pod chłopca w nocy konia podprowadzi. Sztuka psa ukraść, wyżła czy ogara, Charta, Bytana, wszakże to psia para, Ale nim kradniesz, pomyśl co kosztuje Pies Pana tego, co go wychowuje.
Pomyśl że on ma gust w psiarni dowodnej, Myślistwo dobre nie zna kuchnie głodnej, Pomyśl jaką złość czynisz myśliwemu, Coć jest nie miło, nie czyńże bliźniemu. Wszelka rzecz która bierze się ukradkiem, Złodziejstwem trąci czy sztucznym, czy gładkiem, Grzech z rozmyślaniem karanie pociąga, Wstyd być w regestrze, kto po cudze siąga. W jednym gatunku chodzą dwa humory, Jeden co ludzkie nawiedza komory, Drugim taż sama
, Pod chłopca w nocy konia podprowadzi. Sztuka psa ukraść, wyżła czy ogára, Charta, Bytana, wszákże to psia pára, Ale nim krádniesz, pomyśl co kosztuie Pies Pána tego, co go wychowuie.
Pomyśl że on ma gust w psiarni dowodney, Myślistwo dobre nie zna kuchnie głodney, Pomyśl iáką złość czynisz myśliwemu, Coć iest nie miło, nie czyńże bliźniemu. Wszelka rzecz ktora bierze się ukrádkiem, Złodzieystwem trąći czy sztucznym, czy gładkiem, Grzech z rozmyślaniem káranie pociąga, Wstyd bydź w regestrze, kto po cudze siąga. W iednym gátunku chodzą dwa humory, Jeden co ludzkie náwiedza komory, Drugim taż sama
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 284
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
9. Trzeci brat książąt spomnianych imienia mego - książę IM Stanisław, generałmajor wojsk litewskich i szef rejmentu królewskiego, kawaler de omni scibili , tu przybył. Któremu nad innych rad będąc, że się ad militaria aplikuje, zaprosiłem na wesele siostrzenicy mojej, idącej za księcia grand Espania Jabłonowskiego. 10. Jako równie drugim myśliwemu dałem polowania na małego źwirza, z którego non nudis powróciliśmy manibus. 11. Przywieziono mi z intrat moich newelskich dziesięć tysięcy czerwonych złotych, które zaś mniej potrzebne będąc przy innych dawniej przywiezionych, na zbycie długu u WYM pana barona Riocoura zaciągnionego ordynowałem przez jutro stąd odjeżdżającego brata tegoż IWYM księdza biskupa w
9. Trzeci brat książąt spomnianych imienia mego - książę JM Stanisław, generałmajor wojsk litewskich i szef rejmentu królewskiego, kawaler de omni scibili , tu przybył. Któremu nad innych rad będąc, że się ad militaria aplikuje, zaprosiłem na wesele siestrzenicy mojej, idącej za księcia grand Espania Jabłonowskiego. 10. Jako równie drugim myśliwemu dałem polowania na małego źwirza, z którego non nudis powróciliśmy manibus. 11. Przywieziono mi ź intrat moich newelskich dziesięć tysięcy czerwonych złotych, które zaś mniej potrzebne będąc przy innych dawniej przywiezionych, na zbycie długu u WJM pana barona Riocoura zaciągnionego ordynowałem przez jutro stąd odjeżdżającego brata tegoż JWJM księdza biskupa w
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 153
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
zanocowałem przed tymże o ćwierć mile w Chalenowskiej karczmie, do której nim dojechał, na Sołę rzykę kilka przepraw, na Smolarze karczmę pana kasztelana gostyńskiego, na Pisarzewice pana pisarza rzewskiego. Koło tych wszystkich miejsc dość do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta Bilska w Górnym Śląsku leżącego w granicach cesarskich, gdzie sztab stoi Moroca generała od huzarów błękitnych. Tamże jako w pierwszej stacji wziąłem po 6 koni do trzech pojazdów ze mną będących. Jadąc
zanocowałem przed tymże o ćwierć mile w Chalenowskiej karczmie, do której nim dojechał, na Sołę rzykę kilka przepraw, na Smolarze karczmę pana kasztelana gostyńskiego, na Pisarzewice pana pisarza rzewskiego. Koło tych wszystkich miejsc dość do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta Bilska w Górnym Szląsku leżącego w granicach cesarskich, gdzie sztab stoi Moroca generała od huzarów błękitnych. Tamże jako w pierwszej stacji wziąłem po 6 koni do trzech pojazdów ze mną będących. Jadąc
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 160
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak