W tym polu wysiano — wysiew oziminy na tym polu: żyta wysiano miarą przeszłego Imp. dzierżawcy kor. 210, pszenice tąż miarą kor. 32 — 2, jęczmienia tąż miarą kor. 8 — 2. Jarzynne pole od końca wsi ku Wąmbrzeznowi nad błotem, bez bród i ostrowami, do miejskich i myśliwskich granic; w którym znajdują się także morgi, przysiewki i nowiny. Wysiew jarzyny w tym polu: jęczmienia kor. 18, owsa kor. 124, grochu kor. 9; to wszystko siano miarą przeszłego Imp. dzierżawcy. Ugorowe pole od dwora i od wsi z końca od oziminy aż do granic Łopatk s jest
W tym polu wysiano — wysiew oziminy na tym polu: żyta wysiano miarą przeszłego Jmp. dzierżawcy kor. 210, pszenice tąż miarą kor. 32 — 2, jęczmienia tąż miarą kor. 8 — 2. Jarzynne pole od końca wsi ku Wąmbrzeznowi nad błotem, bez bród i ostrowami, do miejskich i myśliwskich granic; w którym znajdują się także morgi, przysiewki i nowiny. Wysiew jarzyny w tym polu: jęczmienia kor. 18, owsa kor. 124, grochu kor. 9; to wszystko siano miarą przeszłego Jmp. dzierżawcy. Ugorowe pole od dwora i od wsi z końca od oziminy aż do granic Łopatk s jest
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 114
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
. Drugiego się jeszcze, to jest sfór 13 i pikiera za nidziel dwie odtąd jeszcze spodziwam. Uszu, którym długością żadne niewieście nie zrównają się kornety, wielkością zaś żaden nie przepisze chart. Eadem ruszyłem się do wsi mej Swory nazwanej, pod którą bór a przepaść wilków, w którym zawsze od wszelkich myśliwskich najazdów tuti wielkie z dawna okolicom czynili i czynią, tam się chroniąc szkody, przerobić na miejsce do par fors polowania ulicami zgodne umyśliłem, a przez to miejsce szkód ludzkich w przystępniejsze na grzbiet ich, a barziej na skórę, uczynić. 20. Zacząłem opus spomniane kozacką jedną 100. konną chorągwią, przyjąwszy
. Drugiego się jeszcze, to jest sfór 13 i pikiera za nidziel dwie odtąd jeszcze spodziwam. Uszu, którym długością żadne niewieście nie zrównają się kornety, wielkością zaś żaden nie przepisze chart. Eadem ruszyłem się do wsi mej Swory nazwanej, pod którą bór a przepaść wilków, w którym zawsze od wszelkich myśliwskich najazdów tuti wielkie z dawna okolicom czynili i czynią, tam się chroniąc szkody, przerobić na miejsce do par fors polowania ulicami zgodne umyśliłem, a przez to miejsce szkód ludzkich w przystępniejsze na grzbiet ich, a barziej na skórę, uczynić. 20. Zacząłem opus spomniane kozacką jedną 100. konną chorągwią, przyjąwszy
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 139
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Nie żebyśmy rozumieć mogli, że Stwórca nasz, słowo przedwieczne, jakowemi się od kreatury swej kontentował dary krom wdzięczności i nieobrażania majestatu swego. 24. Obchodząc wilią Bożego Narodzenia trybem u myśliwych zwykłym, jeździłem w pole. Lecz nam wszystkim, gdy się na zmarznienie od tęgiego mrozu zaniosło, sam do sprofanowania reguł myśliwskich (uciekaniem z pola) byłem powodem, zajęczynę jedną chartami zamęczywszy. 25. Zjazd niemały i księży różnych klasztornych, domowi memu za fundacje obligowanych, licznego nam, choć w cerkwi, dało przy pirwszym dniu śwąt dostąpić nabożeństwa, po którym perory scrutatori cordiam, tylko wiadome, jak mi życzliwe i szczyre, nastąpiły
Nie żebyśmy rozumieć mogli, że Stwórca nasz, słowo przedwieczne, jakowemi się od kreatury swej kontentował dary krom wdzięczności i nieobrażania majestatu swego. 24. Obchodząc wilią Bożego Narodzenia trybem u myśliwych zwykłym, jeździłem w pole. Lecz nam wszystkim, gdy się na zmarznienie od tęgiego mrozu zaniosło, sam do sprofanowania reguł myśliwskich (uciekaniem z pola) byłem powodem, zajęczynę jedną chartami zamęczywszy. 25. Zjazd niemały i księży różnych klasztornych, domowi memu za fundacje obligowanych, licznego nam, choć w cerkwi, dało przy pirwszym dniu śwąt dostąpić nabożeństwa, po którym perory scrutatori cordiam, tylko wiadome, jak mi życzliwe i szczyre, nastąpiły
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 156
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
być rakarzem, jak to dopuszczającym mężem. Kompendium, w którym ciekawy w sztuce myśliwskiej wiele profitować może, ile że jest z praktyki samej, a nie z ksiąg koncypowane w roku pańskim 1740 od dnia 29 augusta
Widząc przewyższającą liczbę tych, którzy raz nie będąc myśliwemi, po wtóre nie mając cierpliwości w czytaniu mych skryptów myśliwskich, sztukę zwierzynnego pola, ile na kopniu, mają niepojętą, umyśliłem krócej w tym Vade mecum opisać. Zachęcając do tego myślistwa, królewski rang nad innemi mającego, by się garnęli, a w tej ochocie coraz więcej nabierając gustu, wiedzieć mogli, że koszt półpanków, nie tylko panów, wystarczyć może, jasno
być rakarzem, jak to dopuszczającym mężem. Kompendium, w którym ciekawy w sztuce myśliwskiej wiele profitować może, ile że jest z praktyki samej, a nie z ksiąg koncypowane w roku pańskim 1740 od dnia 29 augusta
Widząc przewyższającą liczbę tych, którzy raz nie będąc myśliwemi, po wtóre nie mając cierpliwości w czytaniu mych skryptów myśliwskich, sztukę źwierzynnego pola, ile na kopniu, mają niepojętą, umyśliłem krócej w tym Vade mecum opisać. Zachęcając do tego myślistwa, królewski rang nad innemi mającego, by się garnęli, a w tej ochocie coraz więcej nabierając gustu, wiedzieć mogli, że koszt półpanków, nie tylko panów, wystarczyć może, jasno
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 201
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
ogrodzony. Prosto w folwark karmnik nowy, szkudłami pobity. Dalej kurniki okolone dobre, nowo pobudowane, z dobrym zamknięciem, dranicami częścią pobite, częścią snopkami poszyte. Na boku kurników stajnie nowo postawione, słomą poszyte, nad któremi posowy nie masz i drzwi do wołowni brakuje. Przy stajniach psiarnię i z stajenką dla koni myśliwskich, nowe, ze wszystkim dobre, i z zamknięciem.
Dalej idąc browar niedawno postawiony, ale de novo potrzebujący reperacji, gdyż się mocno pochylił. W tym browarze kocieł, kadzie, statki wszelkie piwne dobre. Suszenie przy tym browarze i komora przez zamknięcia i podłogi. To wszystko pod jednym dachem szkudłami pobitym. Na
ogrodzony. Prosto w folwark karmnik nowy, szkudłami pobity. Dalej kurniki okolone dobre, nowo pobudowane, z dobrym zamknięciem, dranicami częścią pobite, częścią snopkami poszyte. Na boku kurników stajnie nowo postawione, słomą poszyte, nad któremi posowy nie masz i drzwi do wołowni brakuje. Przy stajniach psiarnię i z stajenką dla koni myśliwskich, nowe, ze wszystkim dobre, i z zamknięciem.
Dalej idąc browar niedawno postawiony, ale de novo potrzebujący reperacyi, gdyż się mocno pochylił. W tym browarze kocieł, kadzie, statki wszelkie piwne dobre. Suszenie przy tym browarze i komora przez zamknięcia i podłogi. To wszystko pod jednym dachem szkudłami pobitym. Na
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 124
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959