które biorą wynosków każdy na dzień per gr 4 (oprócz dnia miarkowego, w który swoje pozwolone na górę wynoszą), ile dni w tydzień robią.
2. Walacze kieratowi, kiedy na jedną robotę robią, powinni wziąć od kopacza końcy nro 20. Jest ich z komornemi, którzy narażają, homines 6, biorą myta w robocie per gr 4, wynosków gr 4, czyni to na jedną robotę fl. 1 gr 18. a za dwie,
kiedy robią, fl 3 gr 6, oddadzą miarki na jedną robiąc to jedną, a na dwie parę do kolekty. Tymże wszystkim z żupy idzie śniadanie, chleb i ser,
które biorą wynosków każdy na dzień per gr 4 (oprócz dnia miarkowego, w który swoje pozwolone na górę wynoszą), ile dni w tydzień robią.
2. Walacze kieratowi, kiedy na jedną robotę robią, powinni wziąć od kopacza końcy nro 20. Jest ich z komornemi, którzy narażają, homines 6, biorą myta w robocie per gr 4, wynosków gr 4, czyni to na jedną robotę fl. 1 gr 18. a za dwie,
kiedy robią, fl 3 gr 6, oddadzą miarki na jedną robiąc to jedną, a na dwie parę do kolekty. Tymże wszystkim z żupy idzie śniadanie, chleb i ser,
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 25
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
l gr 10.
13. Kruszacy, którzy jarką gotują, ci nie oddają miarek do kolekty, ale ile beczek nagotują, od beczki płacy mają per gr 15.
14. Szybowi, kiedy pilne porekty, piszą się czasem na wynoski raz i dwa w tydzień per gr 4, czyni to różnie. A mają myta na każdą septimanę, u gór trzech per homines 2 jest ich 6, per fl. 1, facit fl. 6
15. Pakownik przy kolekcie ma myta, kiedy beczki na górę wyjdą, za wozaków dwóch i wynoski, facit na dzień gr 10. A kiedy się nie piszą, tedy na dzień gr 3
l gr 10.
13. Kruszacy, którzy jarką gotują, ci nie oddają miarek do kolekty, ale ile beczek nagotują, od beczki płacy mają per gr 15.
14. Szybowi, kiedy pilne porekty, piszą się czasem na wynoski raz i dwa w tydzień per gr 4, czyni to różnie. A mają myta na każdą septimanę, u gór trzech per homines 2 jest ich 6, per fl. 1, facit fl. 6
15. Pakownik przy kolekcie ma myta, kiedy beczki na górę wyjdą, za wozaków dwóch i wynoski, facit na dzień gr 10. A kiedy się nie piszą, tedy na dzień gr 3
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 27
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
spólnie ze złomkami końcy nro 20, a gdyby były sztuki między solą z wyboja, tedy wybój który na dwoje lubo na troje kopacz czasem zepsować musi ile sztuk z niego będzie, tyle za 1 koniec rachowany być ma; też i sztuki z kłapcia zepsowanego mają być komputowane nro 3, 4 za 1 koniec. Ci myta mają mieć po gr 4, wynoszków per gr 4. A iż kieratowi na siła miejscach odwalać od poleni muszą, tedy ratione takiego walenia miewać z żupy śniadanie - chleb, ser, piwo.
Rotni, którzy sól ciągną z tych komór, kędy koni zwieźć nie mogą, tych jest z komornymi nro 20, ci
spólnie ze złomkami końcy nro 20, a gdyby były sztuki między solą z wyboja, tedy wybój który na dwoje lubo na troje kopacz czasem zepsować musi ile sztuk z niego będzie, tyle za 1 koniec rachowany być ma; też i sztuki z kłapcia zepsowanego mają być komputowane nro 3, 4 za 1 koniec. Ci myta mają mieć po gr 4, wynoszków per gr 4. A iż kieratowi na siła miejscach odwalać od poleni muszą, tedy ratione takiego walenia miewać z żupy śniadanie - chleb, ser, piwo.
Rotni, którzy sól ciągną z tych komór, kędy koni zwieźć nie mogą, tych jest z komornymi nro 20, ci
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 36
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
polskich we wszystkim in suo esse zostawała, pozwoliliśmy ratunek poborem tak łanowym, jako i czopowym i ze cła czwartego grosza na rok tylko jeden po złotemu z włóki albo z śladu, według kwitów anni 1578, jako ten tam uniwersał szerzej obmawia, wyjąwszy jednak browary szlacheckie i duchowne od płacenia czopowego, także da i myta wodne od zbóż wszelakich tak na Wiśle, jako i na inszych rzekach, które zgoła od ludzi stanu szlacheckiego brane być nie mają. Na którego poboru wybieranie naznaczyliśmy z pośrzodka siebie poborce urodzonych panów, w poznańskim - Stanisława Grzymisławskiego, a w kaliskim - Jana Wysockiego podstarościego kaliskiego, zlecając ichmciom w wybieraniu tego podatku
polskich we wszystkim in suo esse zostawała, pozwoliliśmy ratunek poborem tak łanowym, jako i czopowym i ze cła czwartego grosza na rok tylko jeden po złotemu z włóki albo z śladu, według kwitów anni 1578, jako ten tam uniwersał szerzej obmawia, wyjąwszy jednak browary ślacheckie i duchowne od płacenia czopowego, także da i myta wodne od zbóż wszelakich tak na Wiśle, jako i na inszych rzekach, które zgoła od ludzi stanu ślacheckiego brane być nie mają. Na którego poboru wybieranie naznaczyliśmy z pośrzodka siebie poborce urodzonych panów, w poznańskim - Stanisława Grzymisławskiego, a w kaliskim - Jana Wysockiego podstarościego kaliskiego, zlecając ichmciom w wybieraniu tego podatku
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 395
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
respektu na nic się rozeszło, a chcąc się jeszcze surowiej pokazać, nie tylko miasteczka i wsi na hibernę między się rozebrali, ale też dwory, gumna, karczmy i wszystkie prowenta dóbr królewskich i duchownych, osobliwych na to rewizorów przydawszy, posekwestrowali. Na ostatek żupy sobie bocheńskie i wielickie, ekonomie królewskie, cła, myta lądowe i wodne poodbierali, i wszę- Rok 1662
dzie zostawiwszy natychmiast superintendentów sobie nie wojsku życzliwych, starych dzierżawców i administratorów wyrugowali, to im jednak zleciwszy, aby z tych wszystkich prowentów piniądze przychodzące, pod przysięgą do kupy zbierali i jakby byto koła generalnego wojska wola, onymi szafowali.
Tu dopiero troszkę tknęło w sedno tak
respektu na nic się rozeszło, a chcąc się jescze surowiej pokazać, nie tylko miasteczka i wsi na hibernę między się rozebrali, ale też dwory, gumna, karczmy i wszystkie prowenta dóbr królewskich i duchownych, osobliwych na to rewizorów przydawszy, posekwestrowali. Na ostatek żupy sobie bocheńskie i wielickie, ekonomie królewskie, cła, myta lądowe i wodne poodbierali, i wszę- Rok 1662
dzie zostawiwszy natychmiast superintendentów sobie nie wojsku życzliwych, starych dzierżawców i administratorów wyrugowali, to im jednak zleciwszy, aby z tych wszystkich prowentów piniądze przychodzące, pod przysięgą do kupy zbierali i jakby byto koła generalnego wojska wola, onymi szafowali.
Tu dopiero troszkę tknęło w sedno tak
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 321
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
uczyniliśmy z nimi taki kontrakt. Czytaj wyższej o Sultanie po Prefaciej 1.
Naprzód obiecał nam Sabatytanko drogę bezpieczną z Jeruzalem aż do góry Synai/ i stamtąd do Kairu/ a iż miał nas sam osobą swą/ i kosztem wlasnym do Gazery prowadzić z Jeruzalem. Arabska 2.
Obiecował się wszytkie cla/ i jakiekolwiek myta groszem swym także do Gazery za nas płacić: Bo się pogaństwo nie przystojnie w tej mierze z Pielgrzymami obchodzi. 3.
Miał każdemu Pielgrzymowi stawić Osła na drogę/ i muklera/ abo masztalerza do niego. Ci mutlerowie o wszytkich potrzebach swoich/ i tych to bestii/ także o strawie byli powinni wiedzieć/ i sobie
uczynilismy z nimi táki kontrákt. Czytay wysszey o Sultanie po Prefáciey 1.
Naprzod obiecał nám Sábátytánko drogę beśpieczną z Ieruzálem áż do gory Synái/ y stámtąd do Káiru/ á iż miał nas sam osobą swą/ y kosztem wlasnym do Gázery prowádźić z Ieruzalem. Arábska 2.
Obiecował sie wszytkie clá/ y iákiekolwiek mytá groszem swym tákże do Gázery zá nas płáćić: Bo sie pogáństwo nie przystoynie w tey mierze z Pielgrzymámi obchodźi. 3.
Miał káżdemu Pielgrzymowi stáwić Osłá ná drogę/ y muklerá/ ábo másztálerzá do niego. Ci mutlerowie o wszytkich potrzebách swoich/ y tych to bestyi/ tákże o stráwie byli powinni wiedźieć/ y sobie
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 5.
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Wózkowy po gr 27, a z osobna od jednego rzazu, jak przedtem, po gr 1, od noszenia klocu jednego nad szyb po gr 3, a majster od naczynia po fl. 2 na tydzień.
Cieśle szybowi i studniarscy: Ciż septimanatim po fl. 3 gr 15 za miarki i garce biorą. Myta zaś na szychtę po 12 gr z tych trzech, co na górze kloce obrabiają, a drudzy trzej, co w szybie albo w studni cembrzynę wycinają, wprawiają, po gr 18. Z osobna od naczynia bierze majster na tydzień fl. 2. Na szychtę dostanie teraz jeden z tych trzech, co na górze robią
Wózkowy po gr 27, a z osobna od jednego rzazu, jak przedtem, po gr 1, od noszenia klocu jednego nad szyb po gr 3, a majster od naczynia po fl. 2 na tydzień.
Cieśle szybowi i studniarscy: Ciż septimanatim po fl. 3 gr 15 za miarki i garce biorą. Myta zaś na szychtę po 12 gr z tych trzech, co na górze kloce obrabiają, a drudzy trzej, co w szybie albo w studni cembrzynę wycinają, wprawiają, po gr 18. Z osobna od naczynia bierze majster na tydzień fl. 2. Na szychtę dostanie teraz jeden z tych trzech, co na górze robią
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 86
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
małych i wielkich/ nie ma być wolno Kupcom Naszym Koronnym Stanu wszelkiego/ z granic Koronnych wywozić za granice/ jedno Cudzoziemcom samym będzie wolno/ ze wszelakiemi kupiami/ małemi i wielkiemi/ nateż miejsca składowe przyjeździć: i tam zasię towary wszelakie brać/ nakładać/ i wozić tam: gdzie im będzie potrzeba/ Cła i myta wszystkie powinne i zwykłę zapłaciwszy. A co siętycze wołów: i innego bydła/ iż ten żywy towar naskładziech nie mógłby być zatrzyman/ bez wielkich szkód tych którzyby je pędzili. Tedy za uchwala niniejszego Sejmu/ postanawiamy targi wielkie. PIĄTY. TRAKTAT PIATY. TraktAT W WIELKIEJ PolscE.
PIerwsze Targi wielkie/ we
máłych y wielkich/ nie ma bydź wolno Kupcom Nászym Koronnym Stanu wszelkiego/ z gránic Koronnych wywoźić zá gránice/ iedno Cudzoźiemcom sámym będzie wolno/ ze wszelákiemi kupiámi/ máłemi y wielkiemi/ náteż mieyscá skłádowe przyieździć: y tám zásię towáry wszelákie bráć/ nákłádáć/ y woźić tám: gdzie im będzie potrzebá/ Cłá y mytá wszystkie powinne y zwykłę zápłáćiwszy. A co siętycze wołow: y innego bydłá/ iż ten żywy towar náskłádziech nie mogłby bydź zátrzyman/ bez wielkich szkod tych ktorzyby ie pędzili. Tedy zá vchwalá ninieyszego Seymu/ postánawiamy tárgi wielkie. PIĄTY. TRAKTAT PIATY. TRACTAT W WIELKIEY POLSZCZE.
PIerwsze Tárgi wielkie/ we
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 100
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
/ onym deferować/ nadsługować/ w domach u nich bywać/ w towarzystwo się bezpieczne z nimi wdawać/ co grzechy wielkie/ sprosne/ zwłaszcza w niewiastach Chrześcijankach za sobą zwykło prowadzić/ bo ich do zaprzedania Sakramentu naświętszego/ wydania dziatek Chrześcijańskich na rzeź/ i do sprosności cielesnych używają. Ciż jeszcze Żydzi Cła/ Myta wyciągają/ w czym nad Chrześcijany barzo przewodzą/ kogo chc szarpają/ lżą/ sromocą. Czego wszystkiego nie jest ina przyczyna/ jeno łakomstwo Panów/ którzy na podarek Żydowski/ abo na podniesienie arendy się ułakomiwszy/ w niewolą im sromotną Chrześcijany podają/ tego nie upatrując/ iż co im Żydzi dają/ to na Chrześcijanach
/ onym deferowáć/ nádsługowáć/ w domách v nich bywáć/ w towárzystwo się bespieczne z nimi wdáwáć/ co grzechy wielkie/ sprosne/ zwłaszczá w niewiástách Chrześćiánkách zá sobą zwykło prowádźić/ bo ich do záprzedánia Sakrámentu naświętszego/ wydánia dźiatek Chrześćiáńskich ná rzeź/ y do sprosnośći ćielesnych vżywáią. Ciż ieszcze Zydźi Cłá/ Mytá wyćiągáią/ w czym nád Chrześćiány bárzo przewodzą/ kogo chc szárpáią/ lżą/ sromocą. Czego wszystkiego nie iest ina przyczyná/ ieno łákomstwo Pánow/ ktorzy ná podárek Zydowski/ ábo ná podnieśienie árendy się vłákomiwszy/ w niewolą im sromotną CHrześćiány podáią/ tego nie vpátruiąc/ iż co im Zydźi dáią/ to ná CHrześćiánách
Skrót tekstu: BemKom
Strona: 37.
Tytuł:
Kometa to jest pogróżka z nieba na postrach, przestrogę i upomnienie ludzkie
Autor:
Mateusz Bembus
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619