ledwie po dwakroć dobudzi. Judasz w maszkarze cieką, anibyś go z czoła, Ani z serca nie poznał, diabeł z apostoła, Ze złodzieja martauz; ten o cudzym chlebie, Z małej kontentacyjej, dosyć czyni z siebie: Trzydzieści srebrnych groszy za te figle, i to Poszedł dla nich na gałąź, jego było myto. A toż masz dwie wieczerzy. Obieraj, na której Chcesz być gościem. Ma rada: na wtórej, na wtórej, Gdzie choć z świeckiej biesiady idą bez rozsądku, Trudnoż na dwoje gody o jednym żołądku; Co gorsza, jeżeli się pozwolisz nauczyć, Na wieczną śmierć otruje, co cię miało tuczyć
ledwie po dwakroć dobudzi. Judasz w maszkarze cieką, anibyś go z czoła, Ani z serca nie poznał, diabeł z apostoła, Ze złodzieja martauz; ten o cudzym chlebie, Z małej kontentacyjej, dosyć czyni z siebie: Trzydzieści srebrnych groszy za te figle, i to Poszedł dla nich na gałąź, jego było myto. A toż masz dwie wieczerzy. Obieraj, na której Chcesz być gościem. Ma rada: na wtórej, na wtórej, Gdzie choć z świeckiej biesiady idą bez rozsądku, Trudnoż na dwoje gody o jednym żołądku; Co gorsza, jeżeli się pozwolisz nauczyć, Na wieczną śmierć otruje, co cię miało tuczyć
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 70
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
włożony na dzierżawców Starostw czyni w Wielkiej Polsce: 60720. w Małej Polsce 87897. Summa kwarty 148617. 6. Nowa Kwarta postanowiona dla Artyleryj włożona na dzierżawców dóbr Królewskich czyni w Wielkiej Polsce 49324. w Małej Polsce 68474. Summa kwarty 117798. 7. Łanowe z dóbr Królewskich na Regiment piechoty 107200. 8. Myto i cło, tudzież inne dochody Rzeczypospolitej mogą ogólnie wynosić na 500000. Złotych. Summa dochodów Koronnych 6086048. z tej summy płaci Rzeczpospolita 1. Na wojsko Koronne 5420856. 2. Na Artylerią 147798. 3. Na przypadkowe wydatki 16468. Summa wydatków 5585122. Zostaje wtedy w skarbie Koronnym na inne potrzeby koło 500926.
włożony na dzierżawcow Starostw czyni w Wielkiey Polszcze: 60720. w Małey Polszcze 87897. Summa kwarty 148617. 6. Nowa Kwarta postanowiona dla Artyleryi włożona na dźierżawcow dobr Królewskich czyni w Wielkiey Polszcze 49324. w Małey Polszcze 68474. Summa kwarty 117798. 7. Łanowe z dobr Królewskich na Regiment piechoty 107200. 8. Myto i cło, tudźież inne dochody Rzeczypospolitey mogą ogólnie wynośić na 500000. Złotych. Summa dochodow Koronnych 6086048. z tey summy płaći Rzeczpospolita 1. Na woysko Koronne 5420856. 2. Na Artyleryą 147798. 3. Na przypadkowe wydatki 16468. Summa wydatkow 5585122. Zostaie wtedy w skarbie Koronnym na inne potrzeby koło 500926.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 266
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Zostaje wtedy w skarbie Koronnym na inne potrzeby koło 500926. Złotych RZĄD POLSKI. § 2. O dochodach W. X. Litewskiego.
1. Hiberna czyni 487661. Złotych 2. Czopowe 492300. 3. Pogłowne Żydowskie 60000. 4. Podymne 927666. 5. Kwarta simpla i dochód Artyleryj 54000. 6. Myto, cło i inne dochody ogólnie na 300000. Summa dochodów Litewskich 2821627.. Wydatek stej summy 1. Na wojsko Litewskie 2067627. 2. Na Artylerią 69600. Summa wydatków 2136627. Zostaje w Skarbie Litewskim koło 185000. RZĄD POLSKI. § III. O Wojsku Rzeczypospolitej.
Wojsko Polskie dzieli się na Wojsko Ojczyste i
Zostaie wtedy w skarbie Koronnym na inne potrzeby koło 500926. Złotych RZĄD POLSKI. § 2. O dochodach W. X. Litewskiego.
1. Hiberna czyni 487661. Złotych 2. Czopowe 492300. 3. Pogłowne Zydowskie 60000. 4. Podymne 927666. 5. Kwarta simpla i dochod Artyleryi 54000. 6. Myto, cło i inne dochody ogulnie na 300000. Summa dochodów Litewskich 2821627.. Wydatek ztey summy 1. Na woysko Litewskie 2067627. 2. Na Artyleryą 69600. Summa wydatkow 2136627. Zostaje w Skarbie Litewskim koło 185000. RZĄD POLSKI. § III. O Woysku Rzeczypospolitey.
Woysko Polskie dźieli śię na Woysko Oyczyste i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 267
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
dnie. Nie pić go nazbyt, to w nogi nie wpadnie. 448. NA RZEKĘ W LITWIE ŚWIĘTĄ
Pytałem chłopa w Litwie, co dawno pamięta, Jako tę rzekę zową. Odpowie mi: Święta. Możeż być co świętego w Litwie? Skądże jej to? Bo w niej z pierwszego grzechu całe księsto myto. Nieszczęścieć to, nie święta woda, myślę sobie, Gdzie się wszytko pogańskie plugastwo oskrobie. Nie dla inszej przyczyny kurew tu tak wiele Jako nigdzież, bo grzeszą w nadzieję kąpiele. 449. KwesTIO DO KSIĘŻY
Cóż odpowiecie, mój księże wikary? Mojżesz, on Mojżesz, pierwszy kapłan stary, Gdy raz
dnie. Nie pić go nazbyt, to w nogi nie wpadnie. 448. NA RZEKĘ W LITWIE ŚWIĘTĄ
Pytałem chłopa w Litwie, co dawno pamięta, Jako tę rzekę zową. Odpowie mi: Święta. Możeż być co świętego w Litwie? Skądże jej to? Bo w niej z pierwszego grzechu całe księsto myto. Nieszczęścieć to, nie święta woda, myślę sobie, Gdzie się wszytko pogańskie plugastwo oskrobie. Nie dla inszej przyczyny kurew tu tak wiele Jako nigdzież, bo grzeszą w nadzieję kąpiele. 449. QUAESTIO DO KSIĘŻY
Cóż odpowiecie, mój księże wikary? Mojżesz, on Mojżesz, pierwszy kapłan stary, Gdy raz
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 381
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dał napominania. Nie obliczaj się ze mną, znam swój grzech przed sobą, Wiem, żem na karb włożony głównik już przed Tobą. Stanęły mi nad głową i pierwsze me złości, A strachem sądów Twoich aż trętwieją kości. Patrzyłem bowiem na to, że płacisz sowito, Wtenczas gdy nie myślimy, zatrzymane myto. A iż nie uciec przed Twym duchem przeraźliwym I przed obliczem Twoim nie skryć się straszliwym Nie Iza indziej krom Ciebie, do Ciebie ja wznoszę Serce — jam zły, Tyś dobry, daj mi ucho, proszę! Byli zawdy, o Panie, którzy w każdym wieku Sławili litość Twoją przeciwko człowdeku. Są
dał napominania. Nie obliczaj się ze mną, znam swój grzech przed sobą, Wiem, żem na karb włożony głównik już przed Tobą. Stanęły mi nad głową i pierwsze me złości, A strachem sądów Twoich aż trętwieją kości. Patrzyłem bowiem na to, że płacisz sowito, Wtenczas gdy nie myślimy, zatrzymane myto. A iż nie uciec przed Twym duchem przeraźliwym I przed obliczem Twoim nie skryć się straszliwym Nie Iza indziej krom Ciebie, do Ciebie ja wznoszę Serce — jam zły, Tyś dobry, daj mi ucho, proszę! Byli zawdy, o Panie, którzy w każdym wieku Sławili litość Twoię przeciwko człowdeku. Są
Skrót tekstu: ArciszLamBar_I
Strona: 381
Tytuł:
Lament
Autor:
Krzysztof Arciszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Azyj, żtamtąd do Sycylii, do Włoch, Francyj, Hiszpanii sprowadzony, nie dla fruktów, których nie ma, ale dla jedynej umbry, którą wielkim liściem; rozłożystemi przynosi konarami, i gałęziami. U Greków i Łacinników, było to drzewo w estymacyj, tak dalece że winem podlewali go, aby rozkoszniej rosło. Myto postanowione było od tych, którzy pod umbrą jawora, miłej zażywali umbry. W Lidii Kserks z Król ulubił sobie jaworowe drzewo, pod którym dywertymentu zażywszy miłego, drogiemi go ozdobił manelami, żołnierza postawił, na warcie jednego z nieśmiertelnych, jako świadczy Herodotus. Ito nie mały był jawor w Licyj, wielkie spatia swemi zabierający
Azyi, żtamtąd do Sycylii, do Włoch, Francyi, Hiszpanii sprowadzony, nie dla fruktow, ktorych nie ma, ale dla iedyney umbry, ktorą wielkim liściem; rozłożystemi przynosi konarami, y gałęziami. U Grekow y Łacinnikow, było to drzewo w estymacyi, tak dalece że winem podlewali go, aby roskoszniey rosło. Myto postanowione było od tych, ktorzy pod umbrą iawora, miłey zażywali umbry. W Lydii Xerx s Krol ulubił sobie iaworowe drzewo, pod ktorym diwertymentu zazywszy miłego, drogiemi go ozdobił manelami, żołnierza postawił, na warcie iednego z niesmiertelnych, iako swiadczy Herodotus. Ito nie mały był iawor w Lycyi, wielkie spatia swemi zabieraiący
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 332
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Stoły suto zastawują. Bożków nie zliczoną liczbę, Bonzów swych Ofiarników mają wielkie mnóstwo, mających swoje Klasztory i Szkoły: Są Epicuraei, to jest szczęście wroskoszach świata tego zakładający: w Religii są jak jedni z Chińczykami, więcej tylko oprócz Chińskich mając Deastrów. Bonzowie czczą Bożka Chamis, a wszyscy inni Amidę, albo Amyto. Amida jest Najwyższy BÓG. Chamis jest zdrowia, życia długiego i wszytkich rzeczy doczesnych szafarz: Bożek Potoqui jest Dawca przyszłego życia. Rąk Bożkowie miewają wiele: Et quo plures, który Bożek habuerit manus, maioris putatur Virtutis, mówi Paweł Wenet. Bożków Japońskich tych i innych opisałem sub titulo: Zła Wiara.
Stoły suto zástawuią. Bożkow nie zliczoną liczbę, Bonzow swych Ofiarnikow maią wielkie mnostwo, maiących swoie Klasztory y Szkoły: Są Epicuraei, to iest szczęście wroskoszách świáta tego zákładaiący: w Religii są iak iedni z Chińczykami, więcey tylko oprocz Chińskich maiąc Deastrow. Bonzowie czczą Bożka Chamis, á wszyscy inni Amidę, albo Amyto. Amida iest Naywyższy BOG. Chamis iest zdrowia, życia długiego y wszytkich rzeczy doczesnych száfarz: Bożek Potoqui iest Dawcá przyszłego życia. Rąk Bożkowie miewáią wiele: Et quo plures, ktory Bożek habuerit manus, maioris putatur Virtutis, mowi Paweł Wenet. Bożkow Iapońskich tych y innych opisałem sub titulo: Zła Wiará.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 631
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
. Bywa obojej płci po pułtora i po dwa tysiącę. Wywożą je Maurowie z Barbaryj na wojnie nabrawszy, albo po złodziejsku na chwytawszy: Chłopca i Dziwkę często po 10. Dukatów przedają. Dehonestat Kajr, Metres publicznych mnóstwo, po ulicach jeźdzących na mułach z zakrytą twarzą, a bywa ich po 100, tysięcy, myto płacących od siebie do skarbu Cesarskiego. SANTONÓW, niby nabożnisiów Tureckich, in re Hypokrytów nago chodzących et Faeminîs publicè abutentium jest mnóstwo nie małe, którzy do tej niegodziwej preparując się akcyj, jakieś czynią gusła: lud prosty ma sobie za szczęście, kiedy, u którego Santon weźmie co dla siebie. AFYKA. O Egipskim
. Bywá oboiey płci po pułtorá y po dwá tysiącę. Wywożą ie Maurowie z Barbaryi ná woynie nábráwszy, albo po złodźieysku ná chwytawszy: Chłopca y Dźiwkę często po 10. Dukátow przedaią. Dehonestat Kayr, Metres publicznych mnostwo, po ulicách iezdzących ná mułách z zákrytą twárzą, á bywa ich po 100, tysięcy, myto płácących od siebie do skarbu Cesarskiego. SANTONOW, niby nábożnisiow Tureckich, in re Hypokrytow nágo chodzących et Faeminîs publicè abutentium iest mnostwo nie małe, ktorzy do tey niegodźiwey prepáruiąc się akcyi, iakieś czynią gusła: lud prosty ma sobie zá szczęście, kiedy, u ktorego Santon weźmie co dla siebie. AFYKA. O Egypskim
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 652
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
/ chodzą nią do morza/ trzecia na brzegu/ w tych wszystkich jest urząd Sułtanów/ który ludzie tak co wchodzą jako i co wychodzą/ pilnie opatruje/ zwłaszcza kupce i towary ich. Jam siła pieniędzmi Trucelmanowi Aleksandryjskiemu darował/ że bez trzęsienia takowego rzeczy moje były zniesione. Patrz. Dobra rada. Peregrynacja Pogańskie myto Jaki dozór.
Dnia 3. Listop: z rozkazania Kapitana galerę naszę wyciągniono/ i wyższej zaprowadzono/ wedla nowego zamku barzo obronnego/ który kończy Port Aleksandryjski/ i jest mu obroną nieledajaką. Bo ten Port/ ma siła kamieni i skał w wodzie/ a po nich od brzegu na morze wywiedziono mur z wielą cudnych
/ chodzą nią do morzá/ trzećia ná brzegu/ w tych wszystkich iest urząd Sułtanow/ ktory ludźie ták co wchodzą iáko y co wychodzą/ pilnie opátruie/ zwłasczá kupce y towáry ich. Iam śiłá pieniądzmi Trutzelmanowi Alexándryiskiemu dárował/ że bez trzęśienia tákowego rzeczy moie były znieśione. Pátrz. Dobrá rádá. Peregrinácya Poganskie myto Iáki dozor.
Dniá 3. Listop: z roskazánia Kápitaná galerę nászę wyćiągniono/ y wysszey záprowádzono/ wedla nowego zamku bárżo obronnego/ ktory kończy Port Alexándryiski/ y iest mu obroną nieledáiáką. Bo ten Port/ ma śiłá kámieni y skał w wodźie/ á po nich od brzegu ná morze wywiedźiono mur z wielą cudnych
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 85
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
do chyberny s. Ratajów 2, chałupy mają jeszcze dobre, w dachach złe, do nich mają ogrody i półwłóczek roli, każdy z nich oziminą pańską zasiany. Powinność ich pańskim inwentarzem i pługiem dwojgiem ludzi codziennie robić przez całe lato, zimie zaś jednym wymłacać z jedenastego korca, a drugim posługę dworską odprawować. Ich myto i ordynaria taka: każdy ma myta zł. 8, żyta kor. 4, jęczmienia kor. 3, grochu kor. półtora, soli wiertli 2, masła stofów 4, gomółek dwugroszowych 40, słoniny połeć i sadło. Przysiewku na pańskiej roli: grochu składów 2, lnu zagonów 3, rzepy zagonów 3.
do chyberny s. Ratajów 2, chałupy mają jeszcze dobre, w dachach złe, do nich mają ogrody i półwłóczek roli, każdy z nich oziminą pańską zasiany. Powinność ich pańskim inwentarzem i pługiem dwojgiem ludzi codziennie robić przez całe lato, zimie zaś jednym wymłacać z jedenastego korca, a drugim posługę dworską odprawować. Ich myto i ordynaria taka: każdy ma myta zł. 8, żyta kor. 4, jęczmienia kor. 3, grochu kor. półtora, soli wiertli 2, masła stofów 4, gomółek dwugroszowych 40, słoniny połeć i sadło. Przysiewku na pańskiej roli: grochu składów 2, lnu zagonów 3, rzepy zagonów 3.
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 75
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956