K. i wojska Jego, Jaśnie wielmożni Ichmość, J. X. Konstanty Felicjan Szaniawski, Biskup Kujawski i Pomorski, Imość Pan Stanisław Chomętowski, Wojewoda Ziem Mazowieckich, Radomski, Drohobycki Starosta, i J. Pan Jakub Henryk Hrabia Flemming, Koniuszy W. X. Lit:[...] Felt- Marszałek najwy[...] z strony z Konfederowany[...] nów Rzpltej i Wojsk[...] nych, i W. X. L. Jaśnie Wie[...] żny i Wielmożni Ichmość, Imc Pan Stefan Humiecki Wwda Podolski, J. Pan Józef Potocki, Starosta Bełzki, J. Pan Mikołaj Olszański Chorąży Wołyński, J. Pan Franciszek Poniński, Starosta Kopanicki, J. Pan Franciszek Mielżyński Kasztelanic Srzemski
K. y woyska Iego, Jaśnie wielmożni Jchmość, J. X. Konstanty Felicyan Szaniawski, Biskup Kujawski y Pomorski, Jmość Pan Stanisław Chomętowski, Woiewoda Ziem Mazowieckich, Radomski, Drohobycki Starosta, y J. Pan Iakub Henryk Hrabia Flemming, Koniuszy W. X. Lit:[...] Felt- Marszałek naywy[...] z strony z Konfederowany[...] now Rzpltey y Woysk[...] nych, y W. X. L. Jaśnie Wie[...] żny y Wielmożni Jchmość, Jmc Pan Stefan Humiecki Wwda Podolski, J. Pan Jozef Potocki, Starosta Bełzki, J. Pan Mikołay Olszański Chorąży Wołyński, J. Pan Franćiszek Poniński, Starosta Kopanicki, J. Pan Franciszek Mielżyński Kasztelanic Srzemski
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: B
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Apogeum, jest na mil 87000. Perygeum czyli zbliżenie się jego ku ziemi najbliższe bywa na 500 mil. Księżyc mniejszy jest od Ziemi 55 razy: jakoż i od wszystkich innych Planet najmniejszy, lubo dla swojej z ziemią bliskości zdaje się być większy od wszystkich innych wyjąwszy jedno Słońce. Lunacje czyli odmiany miesiąca jako to: Nów, pierwsza Kwadra, Pełnia, i ostatnia Kwadra tak się rozumieć mają. Księżyc jest corpus podobne ziemi, machina w sobie gruba i zaciemiająca: Połowę jego zawsze Słońce oświeca i objaśnia. Gdy więc Księżyc zejdzie się z Słońcem, to jest gdy obydwa na jednymże gradusie Zodiaku znajdować się będą, my na ten czas
Apogeum, iest na mil 87000. Perigeum czyli zbliżenie się iego ku ziemi naybliższe bywa na 500 mil. Xiężyc mnieyszy iest od Ziemi 55 razy: iakoż y od wszystkich innych Planet naymnieyszy, lubo dla swoiey z ziemią bliskości zdaie się bydź większy od wszystkich innych wyiąwszy iedno Słońce. Lunacye czyli odmiany miesiąca iako to: Now, pierwsza Quadra, Pełnia, y ostatnia Quadra tak się rozumieć maią. Xiężyc iest corpus podobne ziemi, machina w sobie gruba y zaciemiaiąca: Połowę iego zawsze Słońce oświeca y obiaśnia. Gdy więc Xiężyc zeydzie się z Słońcem, to iest gdy obydwa na iednymże gradusie Zodiaku znaydować się będą, my na ten czas
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 271
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Nie jest to tak małą summa/ aby na ukontentowanie Wojska wystarczyć nie miała: Bo rzekszy prawdę/ każde Królestwo prawem i sprawiedliwością stoi/ i Królestwo bez sprawiedliwości nie jest Królestwem. Regnum sine justitia non est regnum; mówi Z. Augustyn? według słuszności tedy mówiąc/ wziąwszy samę dystrybutę chlebów zimowych według trzynastu tysięcy Lanów/ każdy się dorachować może/ że jeżeli nie więcej to pewnie piętnaście Milionów uczyni. Szczodrze et ingenuè z-WM. idzie Ojczyzna/ dawszy zdrowie szlacheckie/ prerogatywy/ i ozdoby/ nad to dobre mienie. Nie wątpi że generosa pectora zacnych Synów targiem z Ojczyzną matką swoją iść niechcą/ a według powinnej wdzięczności od sławnej
Nie iest to tak małą summá/ aby na ukontentowánie Woyska wystarczyć nie miała: Bo rzekszy prawdę/ káżde Krolestwo práwem i spráwiedliwośćią stoi/ i Krolestwo bez sprawiedliwośći nie iest Krolestwem. Regnum sine justitia non est regnum; mowi S. Augustyn? według słusznośći tedy mowiąc/ wźiąwszy sámę distributę chlebow źimowych według trzynastu tyśięcy Lanow/ każdy się dorachowáć może/ że ieżeli nie więcey to pewnie piętnaśćie Milionow uczyni. Szczodrze et ingenuè z-WM. idźie Oyczyzná/ dawszy zdrowie szlácheckie/ prerogatywy/ i ozdoby/ nád to dobre mięnie. Nie wątpi że generosa pectora zacnych Synow tárgiem z Oyczyzną matką swoią iść niechcą/ á według powinney wdźięcznośći od sławney
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 34
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
: Orietur in diebus eius abundantia pacis. A jako Glosza mówi: Erit placentia frumenti in capitibus Sacerdotum, że kapłani ten chleb najdostojniejszej Bogu Ojcu ofiarując/ ubłagają gniew jego święty/ i sprawią nam przez Chrystusa Pana pokoj/ i tu na ziemi doczesny/ i w niebie po śmierci wieczny. Gecopitus Boranus starych Zako- nów Historyk/ powiada iż za pogańskich czasów ci ludzie Bogu Marsowi chleb ofiarowali na ubłaganie/ aby ich nie szkodził wojnami. Bóg nasz Chrześcijanie nabożni jest Deus vltinum Dominus, nie możemy go za nieprawości nasze ubłagać/ jeno tym chlebem Naświętszego Sakramentu/ w którym się zamyka z ciałem/ z duszą/ i z Bóstwem swoim/
: Orietur in diebus eius abundantia pacis. A iáko Glosza mowi: Erit placentia frumenti in capitibus Sacerdotum, że kápłáni ten chleb naydostoynieyszey Bogu Oycu ofiáruiąc/ vbłagáią gniew iego święty/ y spráwią nam przez Chrystusá Paná pokoy/ y tu ná źiemi doczesny/ y w niebie po śmierći wieczny. Gecopitus Boranus stárych Záko- now Historyk/ powiáda iż zá pogáńskich czásow ći ludźie Bogu Mársowi chleb ofiárowáli ná vbłagánie/ áby ich nie szkodźił woynámi. Bog nász Chrześćiánie nabożni iest Deus vltinum Dominus, nie możemy go zá niepráwośći násze vbłágáć/ ieno tym chlebem Naświętszego Sákrámentu/ w ktorym się zámyka z ćiáłem/ z duszą/ y z Bostwem swoim/
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 31
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
będą pretendować WYMPP. Matuszewicowie — dają słowo.
5-to. Warunek, iż ten cały proceder nie ma nic bonae famae WIchMć Panów Matuszewiców nocere dobrej sławie... szkodzić, ma być opisany. Przy tym łaskawa i skuteczna JOKsięcia IMci kanclerza wielkiego W. Ks. Lit. interpozycja pośrednictwo do otrzymania kwitacji od IchMciów Pa-
nów Kurowieckiego i Idzikowskiego, także od IchMciów księży augustianów brzeskich w sprawach z WYMPP. Matuszewicami intentowanych dla tychże WYMPanów Matuszewiców stipulaturjest zaręczona.
Wyciągnął mnie Sosnowski, pisarz lit., asekurując, że to książę kanclerz bez żadnej kwestii wszystko akceptować będzie, na takie ciężkie punkta, nad które już więcej nic postąpić nie mogł
będą pretendować WJMPP. Matuszewicowie — dają słowo.
5-to. Warunek, iż ten cały proceder nie ma nic bonae famae WIchMć Panów Matuszewiców nocere dobrej sławie... szkodzić, ma być opisany. Przy tym łaskawa i skuteczna JOKsięcia JMci kanclerza wielkiego W. Ks. Lit. interpozycja pośrednictwo do otrzymania kwitacji od IchMciów Pa-
nów Kurowieckiego i Idzikowskiego, także od IchMciów księży augustianów brzeskich w sprawach z WJMPP. Matuszewicami intentowanych dla tychże WJMPanów Matuszewiców stipulaturjest zaręczona.
Wyciągnął mnie Sosnowski, pisarz lit., asekurując, że to książę kanclerz bez żadnej kwestii wszystko akceptować będzie, na takie ciężkie punkta, nad które już więcej nic postąpić nie mogł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 715
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Antiocha Króla Syryj pisząc wspomina, że żabę ziemną w nowym zawartą naczyniu glinianym, i w pośrodku ogroda lub roli zakopawszy, żadne burze mocy swej i pioruny mieć nie będą. Laurowe też alias bobkowe drzewo gęste przy polu, ogrodzie, rezydencyj posadziwszy, ubezpiecysz od pioru- O Ekonomice, mianowicie o Panu jaki ma być.
nów. Niektórzy skrzydła orle na cztery części, koło miejsca jakiego zawieszają, od burzy go broniąc. Bulwy gdzie są sadzone od tego miejsca impety oddalają pióronów według Mizalda. Inni piszą że kamień zwany piorunowa strzałka, nad drzwiami zawieszony, albo położony, grom od tego oddala domu. Philostratus pisze że krokodyla skorę obniosłszy circa circum
Antiocha Krola Syrii pisząc wspomina, że żabę ziemną w nowym zawartą naczyniu glinianym, y w posrodku ogroda lub roli zakopawszy, żadne burze mocy swey y pioruny mieć nie będą. Laurowe też alias bobkowe drzewo gęste przy polu, ogrodzie, rezydencyi posadziwszy, ubespiecysz od pioru- O Ekonomice, mianowicie o Panu iaki ma bydź.
now. Niektorzy skrzydła orle na cztery części, koło mieysca iakiego zawieszaią, od burzy go broniąc. Bulwy gdzie są sadzone od tego mieysca impety oddalaią pioronow według Mizalda. Inni piszą że kamień zwany piorunowa strzałka, nad drzwiami zawieszony, albo położony, grom od tego oddala domu. Philostratus pisze że krokodyla skorę obniosłszy circa circum
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 445
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
rzeczy ziemskie, niż inne astra, więcej ku płodowi pomaga niż samo słońce Princeps astrorum; gdyż Księżyc jest ciepły pomiarkowanie, bliżej krąży ziemi, wiele też ma wilgoci wsobie, a Słońce zbyt gorące, consequenter zbytnie suszy. Miesiąc to dwanaście razy na Rok czyni według Arystotelesa, co słońce biegiem całorocznym raz sprawuje. Nów tedy ciepły i wilgotny jest, jako Wiosna; nim przyjdzie do Pełni, jest ciepły i suchy, jako Lato; od Pełni do trzeciej kwadry, jest zimny i wilgotny jako Jesień; od tej kwadry aż do schodu jest suchy, zimny jak zima. Sianie tedy niektórych zbóż ma być (nie grochu, bo zawsze
rzeczy ziemskie, niż inne astra, więcey ku płodowi pomaga niż samo słońce Princeps astrorum; gdyż Xiężyc iest ciepły pomiarkowanie, bliżey krąży ziemi, wiele też ma wilgoci wsobie, á Słońce zbyt gorące, consequenter zbytnie suszy. Miesiąc to dwanaście razy na Rok czyni według Aristotelesa, co słońce biegiem cáłorocznym raz sprawuie. Now tedy ciepły y wilgotny iest, iako Wiosna; nim przyidzie do Pełni, iest ciepły y suchy, iako Lato; od Pełni do trzeciey kwadry, iest zimny y wilgotny iako Iesień; od tey kwadry aż do schodu iest suchy, zimny iak zima. Sianie tedy niektorych zboż ma bydź (nie grochu, bo zawsze
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 495
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, a zatym i ludzie, dla których wyżywienia one są stworzone. Ze gwiazdy nie wydają się tak wielkie jak słońce, czyni to ich odległość, która tak wielka[...] ł, iż od gwiazdy Syriusz nazwanej kula armatna wystrzelona ku ziemi, ledwo po przeciągu lat 104 166, 666, 636, to jest sto cztery mil[...] nów 166 milionów, 666 tysięcy, 636 lat doszłą[...] do ziemi. Inne zaś gwiazdy, jako to w drodze[...] aksia nazwanej znajdujące się nierównie większą niż Syriusz mają odległość: Elementa Physica[...] enbrock de vacuo. Fontenelle, Dagoumer.
Ta odpowiedź zdaje się ciekawe umysły uspokajać, czy to że ją być sądzą gruntowną, czyteż, iż
, a zatym y ludzie, dla ktorych wyżywienia one są stworzone. Ze gwiazdy nie wydaią się tak wielkie iak słońce, czyni to ich odległość, która tak wielka[...] ł, iż od gwiazdy Syryusz nazwaney kula armatna wystrzelona ku ziemi, ledwo po przeciągu lat 104 166, 666, 636, to iest sto cztery mil[...] nów 166 millionów, 666 tysięcy, 636 lat doszłą[...] do ziemi. Inne zaś gwiazdy, iako to w drodze[...] axia nazwaney znayduiące się nierównie większą niż Syryusz maią odległość: Elementa Physica[...] enbrock de vacuo. Fontenelle, Dagoumer.
Ta odpowiedź zdaie się ciekawe umysły uspokaiać, czy to że ią bydź sądzą gruntowną, czyteż, iż
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 153
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
rad i wesołym sercem czynię. Ofiaruję tedy W m. moim Mościwym PP. i Dób. ten Bankiet abo Książeczkę ubogą wprzód na chwałę Trójcy Przenaśw:, ku czci Panny Przebłogosławionej i wszytkich SS. wybranych Bożych, a potym ku nieśmiertelnej pamiątce prześwietnego Domu Jaśnie Wielmożnych Ich MM. PP. TYSZKIEWICZÓW a moich Mościwych Pa nów do Druku podaną, których nieśmiertelną sławę wszytkiej Ojczyźnie znajomą, gdybym niegodny Zakonik ćjał piórem delineować, prędzejbym nierówną onę zaćmił wymową niż bym przynależitej jej przydał co jasności. Kto nie widzi ozdoby nieba przez gwiazdy i planety rozmaite, ten tylko zacności, świetności, i dzielności przezacnego Domu Tego nie wiadom.
rad y wesołym sercem czynię. Ofiaruię tedy W m. moim Mośćiwym PP. y Dob. ten Bankiet ábo Xiążeczkę vbogą wprzod na chwałę Troycy Przenaśw:, ku czći Panny Przebłogosławioney y wszytkich SS. wybranych Bożych, á potym ku nieśmiertelney pamiątce prześwietnego Domu Iaśnie Wielmożnych Ich MM. PP. TYSZKIEWICZOW á moich Mośćiwych Pa now do Druku podaną, ktorych nieśmiertelną sławę wszytkiey Oyczyznie znaiomą, gdybym niegodny Zakonik ćiał piorem delineować, prędzeybym nierowną onę zaćmił wymową niż bym przynaleźytey iey przydał co iasnośći. Kto nie widźi ozdoby nieba prez gwiazdy y planety rozmaite, ten tylko zacnośći, świetnośći, y dźielnośći przezacnego Domu Tego nie wiadom.
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 6
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
) znaczne liczby ludzi zakonnych umniejszenie/ szkół Heretyckich na tak wielu miejscach/ w miastach nie tylo Królewskich ale i szłacheckich dobrach/ jako wiele było na które jednak nie wołano/ że przeciwko prawom/ i wolnościom/ nie tylko Akademii Krakowskiej/ ale wszytkiego Kościoła Bożego bili na dworach Biskupich jako nie wiele godnych i uczonych kapła- nów; Biskupi jako utrapieni/ widząc że im dalej tym bardziej Heretycy górę brali/ i ten się ogień szerzył/ do ugaszenia którego/ sposobu nie widzieli. To wszytko za otwarciem szkół Jezuickich/ wco się obróciło/ widzą wszyscy ci/ którzy ci się pierwej przed lat 40. abo 50. działo/ a co
) znácżne liczby ludźi zakonnych vmnieyszenie/ szkoł Heretyckich ná ták wielu mieyscách/ w miastach nie tylo Krolewskich ale y szłacheckich dobrách/ iáko wiele było ná ktore iednák nie wołáno/ że przećiwko práwom/ y wolnośćiom/ nie tylko Akádemiey Krákowskiey/ ále wszytkiego Kośćiołá Bożego bili ná dworách Biskupich iáko nie wiele godnych y vcżonych kápła- now; Biskupi iáko vtrapieni/ widząc że im dáley tym bárdźiey Heretycy gorę bráli/ y ten się ogień szerzył/ do vgászenia ktorego/ sposobu nie widźieli. To wszytko zá otwárćiem szkoł Iezuickich/ wco się obroćiło/ widzą wszyscy ći/ ktorzy ci się pierwey przed lat 40. ábo 50. dźiáłó/ á co
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 53
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627