, jak miał być poznany. Bo gdy sobie wlał w myczkę, blazgonil językiem, Nie wiedzieć, z jakim by był zrównał łacinnikiem. Co się tknie, ze był mądry, nie wiem, jak powiedzieć, Mógłby był, co tak mądry, ze świniami siedzieć. Jego mądrość zewsząd się być pokazowała, A nabarziej kiedy w wodzie ta świnia siedziała. To na ręce go pluwał, mówiąc, że suchawe; A przyszedłeś do niego, to on wnet pod ławę. Nie tu koniec — dobry był, bogobojny prawie, Nie odstąpił kościoła, chociaż w ciężkiej sprawie. Ledwie że kiedy Boga wspomniał przed dzieciami, I to tylko
, jak miał być poznany. Bo gdy sobie wlał w myczkę, blazgonil językiem, Nie wiedzieć, z jakim by był zrównał łacinnikiem. Co sie tknie, ze był mądry, nie wiem, jak powiedzieć, Mógłby był, co tak mądry, ze świniami siedzieć. Jego mądrość zewsząd sie być pokazowała, A nabarziej kiedy w wodzie ta świnia siedziała. To na ręce go pluwał, mówiąc, że suchawe; A przyszedłeś do niego, to on wnet pod ławę. Nie tu koniec — dobry był, bogobojny prawie, Nie odstąpił kościoła, chociaż w ciężkiej sprawie. Ledwie że kiedy Boga wspomniał przed dzieciami, I to tylko
Skrót tekstu: WierszŻałBad
Strona: 10
Tytuł:
Naema abo wiersz żałosny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Królów/ lub też okazałości ubiorów narodów tych którzy się statecznie stroją; wiek nasz nie widział nic godniejszego podziwienia i aplauzu/ jako ten Jugres/ który summo cum triumpho Miasta tak wielkiego i ludnego exceptus był. Skoro jedno Królestwo Ich Mość z FOntenebło powrócili/ zarazem 29. Octobr. te nazacnemu Wjazdowi/ (dla którego nabarziej tak prędko Królestwo do Paryża pospieszyli) naznaczono i konsekrowano. O jedenastej przed południem tego dnia/ Monsieur de Berlize, (ten co zwyczajnie Książęta i Posły Cudzoziemskie na ten tu Dwór wprowadza) za rozkazaniem Królestwa Ich Mci/ z Karetami Królewskimi w Pałacu Duca Delbef stanął/ który też miał rozkazanie od Królestwa Ich Mci/
Krolow/ lub też okazáłośći vbiorow narodow tych ktorzy się státecznie stroią; wiek nász nie widźiał nic godnieyszego podźiwienia y ápplauzu/ iáko ten Iugres/ ktory summo cum triumpho Miástá ták wielkiego y ludnego exceptus był. Skoro iedno Krolestwo Ich Mość z FOnteneblo powroćili/ zárázem 29. Octobr. te nazacnemu Wiázdowi/ (dla ktorego nabárźiey ták prędko Krolestwo do Páryżá pospieszyli) náznáczono y konsekrowano. O iedenastey przed południem tego dniá/ Monsieur de Berlize, (ten co zwyczáynie Xiążętá y Posły Cudzoźiemskie ná ten tu Dwor wprowadza) zá roskazániem Krolestwá Ich Mći/ z Káretámi Krolewskimi w Páłacu Duca Delbef stánął/ ktory też miał roskazánie od Krolestwá Ich Mći/
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: av
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
. Aug: 8.
Wzrok swój Bakum Mieszczanin z Rzyszczowa utraca Za modlitwa, lecz mu Pan znowu ten przywraca. LUbo to bez jednego tylko i samego dotknienia smysłu/ który wszystkie ciało sobie zhołdował człowiek cielesny/ musi z świata tego ustępować/ przez interuent śmierci/ jednak równa się tej i innych zmysłów utrata/ a nabarziej oczu/ których ujma wielkie prowadząc za sobą/ nędz husy/ i z wielu mile wdzięcznych pożytków nas zdzierając/ to tylko przynosi do niepożądanej uciechy/ iż niezazdrości form pięknością/ ślicznościami obrazów i farb nie unosi się/ ni turbuje umysły swego/ i wiele grzechów uchodzi; jeśli abowiem rzeczy pozwirzchownymi smysłami przyjętych species do imaginatii
. Aug: 8.
Wzrok swoy Bakum Mieszczánin z Rzyszczowá vtraca Zá modlitwa, lecz mu Pan znowu ten przywraca. LVbo to bez iednego tylko y sámego dotknienia smysłu/ ktory wszystkie ćiáło sobie zhołdował człowiek ćielesny/ muśi z świátá tego vstępowáć/ przez interuent śmierći/ iednák rowna się tey y innych zmysłow vtrátá/ á nabárźiey oczu/ ktorych vymá wielkie prowádząc zá sobą/ nędz husy/ y z wielu mile wdźięcznych pożytkow nas zdźieráiąc/ to tylko przynośi do niepożądáney vćiechy/ iż niezazdrośći form pięknośćią/ ślicznośćiámi obrázow y farb nie vnośi się/ ni turbuie vmysły swego/ y wiele grzechow vchodźi; iesli ábowiem rzeczy pozwirzchownymi smysłámi przyiętych species do imaginatii
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 147.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
nie niosą krzyża/ nawieczne odsyłani bywają karanie; Mówi bowiem Apostoł do Tarsu: Teraz zaś gdy sądzeni bywamy od Panakaranie przyjmujemy/ abyśmy z światem tym pod potępienie nie padli. Pamiętaj zawsze iż przez wiele biad i kłopotów potrzeba abyśmy weszli do Królestwa Niebieskiego; ponieważ gdy nas co dolega/ w ten czas się nabarziej udajemy do Pana/ o onym pomnimy/ w ten czas też on nas nabarziej przyjmuje. Choroba z kąd pożyteczna. Hugo lib: 2. de anima. Patrz o Aniele w pieluchach dziecię zabijającym w Żywotach SS. Nazian: Chrystos. Greg: Nys. Traktatu wtórego I. Cor: 11. V. 32
nie niosą krzyża/ náwieczne odsyłáni bywáią karánie; Mowi bowiem Apostoł do Társu: Teraz záś gdy sądzeni bywamy od Pánákaránie przyimuiemy/ ábysmy z świátem tym pod potępienie nie pádli. Pámietay záwsze iż przez wiele biad y kłopotow potrzebá ábysmy weszli do Krolestwá Niebieskiego; ponieważ gdy nas co dolega/ w ten czás się nabárźiey vdáiemy do Páná/ o onym pomnimy/ w ten czás też on nas nabárźiey przyimuie. Chorobá z kąd pożyteczna. Hugo lib: 2. de anima. Pátrz o Anyele w pieluchách dźiećię zábiiáiącym w Zywotách SS. Názián: Christos. Greg: Nys. Tráctatu wtorego I. Cor: 11. V. 32
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 158.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Teraz zaś gdy sądzeni bywamy od Panakaranie przyjmujemy/ abyśmy z światem tym pod potępienie nie padli. Pamiętaj zawsze iż przez wiele biad i kłopotów potrzeba abyśmy weszli do Królestwa Niebieskiego; ponieważ gdy nas co dolega/ w ten czas się nabarziej udajemy do Pana/ o onym pomnimy/ w ten czas też on nas nabarziej przyjmuje. Choroba z kąd pożyteczna. Hugo lib: 2. de anima. Patrz o Aniele w pieluchach dziecię zabijającym w Żywotach SS. Nazian: Chrystos. Greg: Nys. Traktatu wtórego I. Cor: 11. V. 32. Dam: Parał: lib: 3. 6. 1. CVD XXII
Teraz záś gdy sądzeni bywamy od Pánákaránie przyimuiemy/ ábysmy z świátem tym pod potępienie nie pádli. Pámietay záwsze iż przez wiele biad y kłopotow potrzebá ábysmy weszli do Krolestwá Niebieskiego; ponieważ gdy nas co dolega/ w ten czás się nabárźiey vdáiemy do Páná/ o onym pomnimy/ w ten czás też on nas nabárźiey przyimuie. Chorobá z kąd pożyteczna. Hugo lib: 2. de anima. Pátrz o Anyele w pieluchách dźiećię zábiiáiącym w Zywotách SS. Názián: Christos. Greg: Nys. Tráctatu wtorego I. Cor: 11. V. 32. Dam: Parał: lib: 3. 6. 1. CVD XXII
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 158.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
być nie może/ tylko z-tego dowodu miłości Ojczyzny. Z kąd obaczy każdy że tej Rzeczypospolitej nie myśli wsadzać na Tron invitè Pana/ który i siebie legitimum zechce demovere regnantem i onę owszem ubezpiecza/ że sobie obierać Pana pro jure et placito suo, i Wolności swojej ut videbitur przyczyniać będzie mogła. Sama tedy nabarziej miłość podała ku tej Ojczyźnie IKM. consilium, który na to osobliwie Sejmu życzył/ aby wszytkim WM. in corpus Reipublicae zgromadzonym deklarował/ że durantibus Comitiis, Regnum w ręce WM. abdykować chcę/ gotów będąc przy tej abdykacjej diploma Elekcji swojej w ręce Reipublicae powrócić/ a drugie diploma abdicationis ea formako WM.
być nie może/ tylko z-tego dowodu miłośći Oyczyzny. Z kąd obaczy káżdy że tey Rzeczypospolitey nie myśli wsadzáć ná Tron invitè Páná/ ktory i śiebie legitimum zechce demovere regnantem i onę owszem ubespieczá/ że sobie obieráć Páná pro jure et placito suo, i Wolnośći swoiey ut videbitur przyczyniać będźie mogłá. Sámá tedy nabárźiey miłość podałá ku tey Oyczyźnie IKM. consilium, ktory ná to osobliwie Seymu życzył/ aby wszytkim WM. in corpus Reipublicae zgromadzonym deklarował/ że durantibus Comitiis, Regnum w ręce WM. ábdykowáć chcę/ gotow będąc przy tey abdykácyey diploma Elekcyey swoiey w ręce Reipublicae powroćić/ á drugie diploma abdicationis ea formako WM.
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 9
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
że głową Princeps est in multitudine populi, zniósłszy się na kilku Sejmach cum Ordinibus regni, na teraźniejszą Komisyą/ z-ludźmi Senatorii Ordinis et Equestrisposuit rationem, et calculum z-dobrze zasłużonym Wojskiem/ i ponderando krwawe zasługi tego Rycerstwa/ dawszy possibilem, jako mogła być secundùm rationem status tej Ojczyzny/ exclusa novitate, która nabarziej libero vitanda populo, in praetensionibus WMPP. satisfactionem, przestrogi synowskie odważnego Rycerstwa prawem utwierdził/ słuszną przy tym nagrodę/ niezwyczajnych nawet zażywszy sposobów/ et triste praejudicatum z-szacunku głów wolnych obmyśliwszy/ hoc egit, abyście na Ojczyznę wspomniawszy schorzałą że tak rzekę i zbolałą/ Matrem consideretis, Matrem cogitetis. Potrzeba zgoła
że głową Princeps est in multitudine populi, znioszszy się ná kilku Seymách cum Ordinibus regni, ná teraźnieyszą Komisyą/ z-ludźmi Senatorii Ordinis et Equestrisposuit rationem, et calculum z-dobrze zásłużonym Woyskiem/ i ponderando krwáwe zasługi tego Rycerstwá/ dawszy possibilem, iako mogłá być secundùm rationem status tey Oyczyzny/ exclusa novitate, ktora nabarźiey libero vitanda populo, in praetensionibus WMPP. satisfactionem, przestrogi synowskie odważnego Rycerstwá práwem utwierdźił/ słuszną przy tym nagrodę/ niezwyczáynych náwet záżywszy sposobow/ et triste praejudicatum z-szacunku głow wolnych obmyśliwszy/ hoc egit, abyśćie ná Oyczyznę wspomniawszy zchorzałą że ták rzekę i zbolałą/ Matrem consideretis, Matrem cogitetis. Potrzebá zgołá
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 33
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
. jako na Ojcowskim i braterskim zasiadasz tronie/ tak onych za długim panowaniem szczęściem/ i sławą nie tylko doszedł/ ale i przewyższył. MikołaJ OSTRORÓG Wojewodzie Poznański Marszałek Koła Poselskiego do Króla I. M.
NIech nie będzie/ NMK. ingratior vox stanu naszego Rycerskiego nad insze/ do którego ta felicitas, niejako teraz nabarziej należy. Niech jednym głosem wszyscy odwdzięczamy/ co się nam z-darów jego świętych/ na tę szczęśliwość nasze patrzyć dostaje nie tylko pobliższy ale też i naodleglejszy od Państw WKM. Obywatele. Bo kiedyż przystojniej to się odprawować znidzie/ jeżeli nie przy szczęśliwych początkach panowania WKM. przetrwawszy tak niebezpieczne tej Rzeczyp
. iáko ná Oycowskim i bráterskim záśiadasz tronie/ ták onych zá długim pánowániem szczęśćiem/ i sławą nie tylko doszedł/ ále i przewyszszył. MIKOLAY OSTROROG Woiewodźie Poznáński Márszałek Kołá Poselskiego do Krolá I. M.
NIech nie będźie/ NMK. ingratior vox stanu nászego Rycerskiego nád insze/ do ktorego tá felicitas, nieiáko teraz nabárźiey należy. Niech iednym głosem wszyscy odwdźięczamy/ co się nam z-dárow iego świętych/ ná tę szczęśliwość násze pátrzyć dostaie nie tylko pobliszszy ále też i naodlegleyszy od Panstw WKM. Obywátele. Bo kiedyż przystoyniey to się odpráwowáć znidźie/ ieżeli nie przy szczęśliwych początkách pánowánia WKM. przetrwawszy tak niebespieczne tey Rzeczyp
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 46
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Katolickiej i dla dostojeństwa twego/ tych znowu Karbów i Ciosów/ na ciałach swoich nadstawić zawsze. Votum na Sejmiku Wieluńskim Piotra Biskupskiego Wierzbięty 1613. Novembr: 14. Die.
WIelki on Nauk i Cnoty miłośnik wszytkiego Eiptu Król Ptolemeusz. Mając u siebie jednego czasu siedmi Legatów/ ex iis Rebusp: które na ten czas nabarziej kwitnęły/ i zabawiając się z-nami poważnymi o Reimencie dyskursami; miedzy inszymi rzeczami/ ponieważ ad bonum politicum pertinet wiedzieć rozmaite zwyczaje/ i rozmaite Rerump: ustawy i prawa/ żeby się mógł był lepiej informować de statu et laudabilibus institutis onych Rzeczyp:; prosił aby każdy z-nich trzy rzeczy powiedział/ któreby mu się zdały
Kátolickiey i dla dostoieństwá twego/ tych znowu Kárbow i Ciosow/ ná ciáłách swoich nádstáwić záwsze. Votum ná Seymiku Wieluńskim Piotrá Biskupskiego Wierzbięty 1613. Novembr: 14. Die.
WIelki on Náuk i Cnoty miłośnik wszytkiego Eiptu Krol Ptolomeus. Máiąc u śiebie iednego czásu śiedmi Legatow/ ex iis Rebusp: ktore ná ten czás nabárźiey kwitnęły/ i zabawiáiąc się z-námi poważnymi o Reimenćie diskursámi; miedzy inszymi rzeczámi/ ponieważ ad bonum politicum pertinet wiedźieć rozmáite zwyczáie/ i rozmáite Rerump: ustáwy i práwá/ żeby się mogł był lepiey informowáć de statu et laudabilibus institutis onych Rzeczyp:; prośił áby káżdy z-nich trzy rzeczy powiedźiał/ ktoreby mu się zdáły
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 80
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
assumenda est Lupina.
Ten tedy sposób łaskawy do zniesienia sedycjej/ którego wprzód zawsze używać mamy/ taki jest/ cùm non vi, neque armis, sed certo quodam consilio, judicio, et sapienti quadam calliditate seditiones dyskutiuntur. A tego łaskawego sposobu kto chce zażyć/ ma się naprzód o to starać/ aby mógł jako nabarziej rozerwać sedycyje/ i ich umniejszyć. Bo jako virtus unita fortior, tak i disjuncta debilior. To zaś rozerwanie może być rozmaitymi sztukami. Pod czas bywa Mora, et Cunctatione. Gdyż natura ludzka ma coś w sobie podobnego z-tymi rzeczami/ które bywają rzucone. Bo jako to co ciśniesz/ z-przodku z-
assumenda est Lupina.
Ten tedy sposob łáskáwy do znieśienia sedycyey/ ktorego wprzod zawsze używać mamy/ taki iest/ cùm non vi, neque armis, sed certo quodam consilio, judicio, et sapienti quadam calliditate seditiones discutiuntur. A tego łaskawego sposobu kto chce zażyć/ ma się naprzod o to starać/ áby mogł iako nabarźiey rozerwáć sedycyie/ i ich umnieyszyć. Bo iako virtus unita fortior, tak i disjuncta debilior. To záś rozerwánie może być rozmáitymi sztukami. Pod czás bywa Mora, et Cunctatione. Gdyż naturá ludzka ma coś w sobie podobnego z-tymi rzeczámi/ ktore bywáią rzucone. Bo iako to co ćiśniesz/ z-przodku z-
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 85
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676