i utną tam szyję jałowicy w onej dolinie. 5. Zatym przydą Kapłani/ Synowie Lewiego: bo je obrał Pan Bóg twój/ aby mu służyli/ i żeby błogosławili w imieniu Pańskim/ a według uznania ich/ kończyć się ma każdy spory każda rana: 6. Także wszyscy Starszy miasta onego/ które jest nabliższe zabitego/ umyją ręce swoje/ nad jałowicą ściętą w dolinie. 7. I oświadczą się/ mówiąc: Ręce nasze nie wylały tej krwie/ ani oczy nasze na to patrzały. 8. Oczyść lud twój Izraelski/ któryś odkupił PANIE/ a nie poczytaj krwie niewinnej/ w pośrzodku ludu twego Izraelskiego: Tedy oczyszczeni będą
y utną tám szyję jáłowicy w oney dolinie. 5. Zátym przydą Kápłani/ Synowie Lewiego: bo je obrał Pan Bog twoj/ áby mu służyli/ y żeby błogosłáwili w imieniu Páńskim/ á według uznánia ich/ kończyć śię ma káżdy spory káżda ráná: 6. Tákże wszyscy Stárszy miástá onego/ ktore jest nabliższe zábitego/ umyją ręce swoje/ nád jáłowicą śćiętą w dolinie. 7. Y oświadczą śię/ mowiąc: Ręce násze nie wylały tey krwie/ áni ocży násze ná to pátrzáły. 8. Oczyść lud twoj Izráelski/ ktoryś odkupił PANIE/ á nie pocżytaj krwie niewinney/ w pośrzodku ludu twego Izráelskiego: Tedy oczyśćieni będą
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 207
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Wszystkich nam pokazują; a nakoniec prawo. Na granicach zimować żołnierzowi rozum radzi.
Że rozum radzi/ jawna: bo jako więc w ciałach Naszych/ tam kędy boli/ i tam gdzie jest rana Przykładamy/ affecto loco aplikując Oraz i remedia, jak in corpore hoc Reipublicae , tamby obronę obracać/ Kędy niebezpieczeństwo nabliższe/ i ściana Nieprzyjacielowi i inkursyom jego Wystawiona: tę trzeba żołnierzem osądzać Który albo mu weścia w Ojczyznę zabroni Albo jeżeli wpadnie/ to mu zaraz w tyle Nasz á tergo zostanie; a zawse łacniejsza Wracającego gromi/ niż (jak do tąd było) Uciekających gonic/ często niedogonić. Druga jest. Rozum radzi/
Wszystkich nąm pokazuią; á nákoniec prawo. Ná gránicách źimowáć żołnierzowi rozum radźi.
Że rozum radźi/ iawna: bo iáko więc w ćiáłách Nászych/ tam kędy boli/ y tam gdźie iest rána Przykładamy/ affecto loco applikuiąc Oraz y remedia, iák in corpore hoc Reipublicae , tamby obronę obracáć/ Kędy niebespieczeństwo nabliższe/ y śćiáná Nieprzyiaćielowi y inkursyom iego Wystawiona: tę trzebá żołnierzem osądzáć Ktory álbo mu weśćiá w Oyczyznę zabroni Albo ieżeli wpadnie/ to mu záraz w tyle Nász á tergo zostánie; á záwse łácnieysza Wracáiącego gromi/ niż (iák do tąd było) Vćiekáiących gonic/ często niedogonić. Druga iest. Rozum radźi/
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 154
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650