i tak się barzo wiele namnożyło Rzymian/ że też mogli stanąć nie tylko męstwem/ ale i liczbą przeciw wszytkiemu ostatkowi świata: dla której przyczyny Rzym nie mógł inaczej upaść/ tylko za własną swoją siłą. Lecz Portugalczykowie/ i Casztiliani/ w imprezach swych/ na któreby dla szerokości krain/ i dla odległości tych nabytków/ potrzeba barzo wielkiego ludu/ nie ratują się tylko swym narodem/ który jednak nie jest z ludniejszych w Europie: i tak ustawicznie ubywa ich powoli. Acz jednak Casztiliani mają Mediolańczyki/ Neapolitańczyki/ Siciliany/ Sardy/ narody barzo wierne tej koronie/ o których mogą rozumieć (za długim czasem/ przez który trwają pod
y ták się bárzo wiele námnożyło Rzymian/ że też mogli stánąć nie tylko męstwem/ ále y liczbą przećiw wszytkiemu ostátkowi świátá: dla ktorey przyczyny Rzym nie mogł ináczey vpáść/ tylko zá własną swoią śiłą. Lecz Portogálczykowie/ y Cásztiliáni/ w impresách swych/ ná ktoreby dla szerokośći kráin/ y dla odległośći tych nábytkow/ potrzebá bárzo wielkiego ludu/ nie rátuią się tylko swym narodem/ ktory iednák nie iest z ludnieyszych w Europie: y ták vstáwicznie vbywa ich powoli. Acz iednák Cásztiliáni máią Medioláńczyki/ Neápolitáńczyki/ Siciliany/ Sárdy/ narody bárzo wierne tey koronie/ o ktorych mogą rozumieć (zá długim czásem/ przez ktory trwáią pod
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 25
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
potracił. Za czym znać było/ iż za śmiercią Ojca Konsalua/ miało się nawrócenie onego króla i królestwa promowować/ a nie przeszkodzić; gdzieby tylo Portugalczycy chcieli byli zażywać tam raczej słowa Bożego/ a niż oręża i wojny. Co dla tego mówię/ abowiem miasto posłania do onych krajów nowych kaznodziejów/ ku zachowaniu nabytków/ i dla nowego nawracania dusz/ postanowili mścić się wojną śmierci onego ojca. Wyprawiła się tedy z Portugaliej niemała armata z wielą szlachty Portugalskiej/ pod sprawą Franciszka Baretti. Posłyszawszy Monomotapa o tej wojnie/ i przelękłszy się/ posłał prosząc pokoju od Baretta. lecz on chcąc wywieść złota wiele z tamtego królestwa/ pogardził wszelkimi
potráćił. Zá czym znáć było/ iż zá śmierćią Oycá Consáluá/ miáło się náwrocenie onego krolá y krolestwá promowowáć/ á nie przeszkodźić; gdźieby tylo Portogálczycy chćieli byli záżywáć tám ráczey słowá Bożego/ á niż oręża y woyny. Co dla tego mowię/ ábowiem miásto posłánia do onych kráiow nowych káznodźieiow/ ku záchowániu nábytkow/ y dla nowego náwrácánia dusz/ postánowili mśćić się woyną śmierći oneg^o^ oycá. Wypráwiłá się tedy z Portogálliey niemáła ármatá z wielą szláchty Portogalskiey/ pod sprawą Fránćiszká Báretti. Posłyszawszy Monomotápá o tey woynie/ y przelększy się/ posłał prosząc pokoiu od Bárettá. lecz on chcąc wywieść złotá wiele z támtego krolestwá/ pogárdźił wszelkimi
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 235
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jeszcze wiele nad potrzebę ich: a co im potym tracić swe dobra i ludzie/ dla nabywania niepotrzebnego nędznych państw? co im potym ważyć siły i majętności własne/ dla bogactwa inszych? i nakoniec/ na co im łowić ryby złotą wędą? Kartagińczykowie (jako pisze Polibius) pozbyli też takim sposobem/ części jednej nabytków swych: i Rzymianie potraciwszy wielkie armaty na wtórej wojnie przeciw Kartagińczykom/ porzucili byli z desperacji morze: lecz bacząc/ iż nieprzyjaciele władnąc morzem/ mieli górę i w ziemnych Imprezach nad nimi/ namyślili się znowu wyprawić armatę/ którą nakoniec otrzymali zwycięstwo/ i skończyli wojnę. Tej resolucji Chineńczyków/ aczby nie pochwaliły
iescze wiele nád potrzebę ich: á co im potym tráćić swe dobrá y ludźie/ dla nábywánia niepotrzebnego nędznych państw? co im potym ważyć śiły y máiętnośći własne/ dla bogáctwá inszych? y nákoniec/ ná co im łowić ryby złotą wędą? Kárthágińczykowie (iáko pisze Polibius) pozbyli też tákim sposobem/ częsći iedney nábytkow swych: y Rzymiánie potráćiwszy wielkie ármaty ná wtorey woynie przećiw Kárthágińczykom/ porzućili byli z desperátiey morze: lecz bacząc/ iż nieprzyiaćiele władnąc morzem/ mieli gorę y w źiemnych Impresách nád nimi/ námyślili się znowu wypráwić ármatę/ ktorą nákoniec otrzymáli zwyćięstwo/ y skończyli woynę. Tey resolutiey Chineńczykow/ áczby nie pochwaliły
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 91
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ono powiedziano: In se magna ruunt. Nad to/ gdy się wzbija państwo jakie/ ubywa mu ochoty: i acz siły jego będą więtsze; niesposobne się jednak zstają/ nie tylo do biegu/ ale i do ruchania. Nie ruchają się tylko powoli barzo/a na wojnach na prędkości wiele należy. Wielkość też nabytków ma przy sobie zazdrość/ także i starania potrzebuje o zatrzymanie i ubezpieczenie ich: a dla umocnienia się statecznego/ w nabytych rzeczach; potrzeba czasu/ pod którym sąsiedzi umacniają się/ i przeglądają przypadki swe przyszłe: a tak z okazją ucieka i ulata precz snadność ku zwycięstwu. Nad to/ zwyciężcy boją się pospolicie towarzyszów
ono powiedziano: In se magna ruunt. Nád to/ gdy się wzbiia páństwo iákie/ vbywa mu ochoty: y ácz śiły iego będą więtsze; niesposobne się iednák zstáią/ nie tylo do biegu/ ále y do ruchánia. Nie rucháią się tylko powoli bárzo/á ná woynách ná prędkośći wiele należy. Wielkosć też nábytkow ma przy sobie zazdrość/ tákże y stáránia potrzebuie o zátrzymánie y vbespieczenie ich: á dla vmocnienia się státecznego/ w nábytych rzeczách; potrzebá czásu/ pod ktorym sąśiedźi vmacniáią się/ y przeglądáią przypadki swe przyszłe: á ták z occásią vćieka y vlata precz snádność ku zwyćięstwu. Nád to/ zwyćiężcy boią się pospolićie towárzyszow
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 125
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609