ich żyją z swymi żonami w pospolitości/ w jednych domach/ pod jednym dachem/ z ojcami i z dziadami: a póki żyje ociec który/ abo też dziad/ nie dzielą się majętnością: a gdy umrze/ rządzi syn starszy/ i jego są posłuszni młodszy bracia z dziećmi swymi/ dając wszytkie swe zarobki i nabytki do pospolitości. Lecz gdy umrze pierworódny/ rządy domowe spadają nie na jego syny/ ale na brata wtórego/ i tak potym na insze. Nakoniec gdy pomrą wszyscy bracia/ idą oneż rządy na pierworódnego pierwszego brata nieboszczyka/ i tak porządnie na inszych. Z strony żywności i odzienia/ wszyscy mają spolnie z
ich żyią z swymi żonámi w pospolitośći/ w iednych domách/ pod iednym dáchem/ z oycámi y z dźiádámi: á poki żyie oćiec ktory/ ábo też dźiad/ nie dźielą się máiętnośćią: á gdy vmrze/ rządźi syn stárszy/ y iego są posłuszni młodszy bráćia z dźiećmi swymi/ dáiąc wszytkie swe zarobki y nábytki do pospolitośći. Lecz gdy vmrze pierworodny/ rządy domowe spadáią nie ná iego syny/ ále ná brátá wtorego/ y ták potym ná insze. Nákoniec gdy pomrą wszyscy bráćia/ idą oneż rządy ná pierworodnego pierwszego brátá niebosczyká/ y ták porządnie ná inszych. Z strony żywnośći y odźienia/ wszyscy máią spolnie z
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 160
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
zaraz/ skoroby się im tamta przewaga powiodła: a nie tylo porazili armatę na rzece Donie/ a część jej pojmali/ ale też i wojsko ziemne pobili/ w którym kładziono 80000. Tatarów: 25000. Turków/ a 3000. Jańczarów. Cerkasowie żyją/ jakośmy powiedzieli/ obyczajem Szwicerów/ nie dbają o nabytki/ ale za pieniądze służą raz Turczynowi/ drugi raz Persowi/ a podczas i Moskwicinowi: są tak dalecy od niego/ iż nie mają przyczyny aby się bali jego siły. Tartarowie Nohajscy są już straszliwszy Moskwie/ dla najazdów ich niespodziewanych; a nie tak byli dla mocy ich potężnej którą mogą mieć/ aby się postawili
záraz/ skoroby się im támtá przewaga powiodłá: á nie tylo poráźili ármatę ná rzece Donie/ á częsć iey poimáli/ ále też y woysko źiemne pobili/ w ktorym kłádźiono 80000. Tátárow: 25000. Turkow/ á 3000. Iáńczárow. Cerkássowie żyią/ iákosmy powiedźieli/ obyczáiem Szwicerow/ nie dbáią o nábytki/ ále zá pieniądze służą raz Turczynowi/ drugi raz Persowi/ á podczás y Moskwićinowi: są ták dálecy od niego/ iż nie máią przyczyny áby się bali iego śiły. Tártárowie Noháyscy są iuż strászliwszy Moskwie/ dlá náiázdow ich niespodźiewánych; á nie ták byli dla mocy ich potężney ktorą mogą mieć/ áby się postáwili
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 63
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
by się in tamta przewaga powiódł z: a nie tylko porazili armatę na rzece Donie, a część jej pojmali, ale też i wojsko ziemne pobili, w którym kładziono 80. tysięcy Tatarów: 25. tysięcy Turków, a 3 tysiące Janczarów. Cerkasowie żyją, jakośmy powiedzieli, obyczajem Szwiecerów, nie dbają o nabytki, ale za pieniądze służą raz Turczynów, drugi raz Persowi, a podczas i Moskiwicinowi byli tak dalec i od niego, iż nie mieli przyczyny aby się bali jego siły. Tartarowie Nohajscy są już straszliwszy Moskwie, raczej dla najazdów ich niespodziewanych: a nie dla mocy ich potężnej którąby mogli mieć, aby się postawili
by się in támtá przewagá powiodł z: á nie tylko poráźili armatę ná rzece Donie, á część iey poimali, ále też y woysko źiemne pobili, w ktorym kłádźiono 80. tyśięcy Tátárow: 25. tyśięcy Turkow, á 3 tyśiące Iánczárow. Cerkássowie żyią, iákosmy powiedźieli, obyczaiem Szwiecerow, nie dbaią o nábytki, ále zá pieniadze służą raz Turczynow, drugi raz Persowi, á podczás y Moskiwićinowi byli ták dálec y od niego, iż nie mieli przyczyny áby się bali iego śiły. Tártarowie Nohayscy są iuż strászliwszy Moskwie, raczey dla náiázdow ich niespodźiewanych: á nie dla mocy ich potężney ktorąby mogli mieć, áby się postáwili
Skrót tekstu: MurChwałPam
Strona: U
Tytuł:
Pamiętnik albo Kronika Pruskich Mistrzów i Książąt Pruskich
Autor:
Mikołaj Chwałkowski
Drukarnia:
Jan Tobiasz Keller
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1712
Data wydania (nie wcześniej niż):
1712
Data wydania (nie później niż):
1712