sedes Bałwochwalstwa, gdzie Kościół był czartom wystawiony, osobliwie ich Książęciu Redygast zwanemu; ale to Miasto i Bałwan zburzył Z. Otto Biskup, Apostoł Słowieński, w tamtych i bliskich Krajach. Ciż SŁOWACY, SARMATOWIE, HENETOWIE, trzy Narody, na Wschód idąc Słońca, z obu Stron Meotyckiego Jeziora, potężną Czerkasów ufundowali Nacją. Która w Mammelusach branych z Czerkasów aż do Egipskiego Tronu posuneła się. Stamtąd na Zachód i pułnoc powruciwszy około Ra, vulgo Wolga, albo Wolha, i koło Tanais vulgo Don rzeki, aż do odnogi Wenedyckiej, Moskwę, Inflanty, Ruś białą rozmnożyła; a ztych wyszli, Rossi, albo Roksani, albo
sedes Bałwochwalstwa, gdzie Kościoł był czartom wystawiony, osobliwie ich Xiążęciu Redigast zwanemu; ale to Miasto y Bałwan zburzył S. Otto Biskup, Apostoł Słowieński, w tamtych y bliskich Kraiach. Ciż SŁOWACY, SARMATOWIE, HENETOWIE, trzy Narody, na Wschod idąc Słońca, z obu Stron Meotyckiego Ieziora, potężną Czerkassow ufundowali Nacyą. Ktora w Mammelusach branych z Czerkassow aż do Egypskiego Tronu posuneła się. Ztamtąd na Zachod y pułnoc powruciwszy około Rha, vulgo Wolga, albo Wolha, y koło Thanais vulgo Don rzeki, aż do odnogi Wenedyckiey, Moskwę, Inflanty, Ruś białą rozmnożyła; a ztych wyszli, Rossi, albo Roxani, albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 158
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
szerz 5. rachuje w sobie wsiów 74 Miast kilka. Tu koło Merwii albo Merionet wiele trzód owiec na wysokich i ostrych, jak igła(górach, pasie) się liściem.
O SZKOCJi ESCOSSE, albo SZOTLANDZIE; która się tak nazwała od Szkoty Córki Króla Egipskiego, Fundatorki tutejszego Królestwa. Inni twierdżą, że tę Nacją i Państwo tu rozmnożyli Kantabrowie z Hiszpanii przychodnie, to jest z Nawarry, i według Buchana, starożytnych czasów zwali się Celtami. Maciej West Munster pisze że wyszli z Piktąwów czyli Piktonów a Matek Hiberńskich. Kanden Autor twierdzi, iż wyszli z Scytów. Królestwo te fundowane od Fergusiusza II Roku 411. ale od Maksyma tyrana
szerz 5. rachuie w sobie wsiow 74 Miast kilka. Tu koło Merwii albo Merioneth wiele trzod owiec na wysokich y ostrych, iak igła(gorach, pasie) się liściem.
O SZKOCII ESCOSSE, albo SZOTLANDZIE; ktora się tak nazwała od Szkoty Corki Krola Egypskiego, Fundatorki tuteyszego Krolestwa. Inni twierdżą, że tę Nacyą y Państwo tu rozmnożyli Kantabrowie z Hiszpanii przychodnie, to iest z Nawarry, y według Buchana, starożytnych czasow zwali się Celtami. Maciey West Munster pisze że wyszli z Piktąwow czyli Piktonow a Matek Hibernskich. Kanden Autor twierdzi, iż wyszli z Scytow. Krolestwo te fundowane od Fergusiusza II Roku 411. ale od Maxyma tyrana
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 408
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
nie tylko miedzy katoliki/ ale też i pogaństwem/ Schismatyki/ i Heretyki/ wnowej Francjej na drugim świecie/ w Moskwie/ i wsamym Konstantynopolu zasiedli/ i zasiadają/ Ze dzielność/ potęgę/ dotrzymanie rzeczy raz opanowanych et similia, przypisuje Scribanius Królom Hiszpańskim/ żaden tego rzeczy świadomy przeć nie może/ że tamtę nacją obdarzył P. Bóg tym/ iż nie po naszemu idzie/ którzy mężnie opanujemy/ ale nie zawżdy dotrzymamy. Ze zNiderlandów rządu/ tak go wynosi/ iż go sposobnym do rządu wszytkiego uczynić. A wielesz razy a nie raz mówią Polacy samiż naszy/ ten abo ów Biskup/ ma tak wielką głowę/
nie tylko miedzy kátoliki/ ále tesz y pogáństwem/ Schismátyki/ y Heretyki/ wnowey Fráncyey ná drugim swiećie/ w Moskwie/ y wsámym Constántynopolu zásiedli/ y zásiádáią/ Ze dźielność/ potęgę/ dotrzymánie rzecży raz opánowánych et similia, przypisuie Scribanius Krolom Hiszpáńskim/ żaden tego rzecży swiadomy przeć nie może/ że támtę nácyą obdárzył P. Bog tym/ iż nie po nászemu idźie/ ktorzy mężnie opánuiemy/ ále nie záwżdy dotrzymamy. Ze zNiderlandow rządu/ ták go wynośi/ iż go sposobnym do rządu wszytkiego vczynić. A wielesz rázy á nie ráz mowią Polacy sámiż nászy/ ten ábo ow Biskup/ ma ták wielką głowę/
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 47
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Te i insze niektóre przypadki takowe podały okasią niektórym/ aby rozumieli o onych wszytkich ludziach/ iż nie tylo grubi byli i dzicy; ale że też niesposobni byli ku nauce i ćwiczeniu. Lecz to barzo niesprawiedliwy sąd/ za jednym występkiem/ który sprawił za podszczuwaniem swym jeden zdrajca i złośnik/ potępiać wszytkę zgoła onę nacją. Izalismy nie widzieli za czasów naszych/ jako Niemcy/ Francuzowie/ Anglikowie/ Flandrowie/ narody wszytko zacne i zawołane/ burzyli kościoły/ mordowali kapłany/ zagubiali zakony/ deptali sakramenty/ wzbudzeni ku temu złością i niecnotą Kalwinową/ Lutrową/ Bezy/ Iliryka/ i inszych podobnych Ministrów niezbożnych/ i apostatów? Zle czynią
Te y insze niektore przypadki tákowe podały okásią niektorym/ áby rozumieli o onych wszytkich ludźiách/ iż nie tylo grubi byli y dźicy; ále że też niesposobni byli ku náuce y ćwiczeniu. Lecz to bárzo niespráwiedliwy sąd/ zá iednym występkiem/ ktory spráwił zá podsczuwániem swym ieden zdraycá y złośnik/ potępiáć wszytkę zgołá onę nátią. Izalismy nie widźieli zá czásow nászych/ iáko Niemcy/ Fráncuzowie/ Anglikowie/ Flándrowie/ narody wszytko zacne y záwołáne/ burzyli kośćioły/ mordowáli kápłany/ zágubiali zakony/ deptáli sákrámenty/ wzbudzeni ku temu złośćią y niecnotą Kálwinową/ Lutrową/ Bezy/ Illiriká/ y inszych podobnych Ministrow niezbożnych/ y ápostátow? Zle czynią
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 91
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, i Brat rodzony Dom Fernanda Telles de Faro, który bywszy dwie lecie temu Posłem Portugalskim u Holendrów/ partes Hispanicas amplectebatur, i wprzód z Hagi do Brukselu/ a stamtąd do Madrydu jachał.
Pozwolił Dwór tuteczny Okrętom Genuińskim wolną nawigacją do Brasylu/ i do inszych Indyskich Insuł/ pod jego Jurysdykcją będących/ przypuszczając tę Nacją do Przywilejów i Prerogatyw zarówno cum Indigenis. Niemało Oficjerów i Żołnierzów różnych przybywa tu co dzień zewsząd/ tak ze Francjej/ jako z Niemiec/ ze Szwecji/ i z Hamburgu. Wyszło na morzu w tych dniach ośm Okrętów/ propter securitatem Commerciorum od przeszkód Okrętów nieprzyjacielskich/ a w Arszenale tutecznym gotuje się tego więcej/
, y Brát rodzony Dom Fernanda Telles de Faro, ktory bywszy dwie lećie temu Posłem Portugálskim v Holendrow/ partes Hispanicas amplectebatur, y wprzod z Hági do Bruxellu/ á ztámtąd do Mádrydu iáchał.
Pozwolił Dwor tutecżny Okrętom Genuińskim wolną náwigácyą do Brásylu/ y do inszych Indyskich Insuł/ pod iego Iurisdykcyą będących/ przypuszczáiąc tę Nácyą do Przywileiow y Prerogátyw zárowno cum Indigenis. Niemáło Officyerow y Zołnierzow rożnych przybywa tu co dźień zewsząd/ ták ze Fráncyey/ iáko z Niemiec/ ze Szwecyey/ y z Hámburku. Wyszło ná morzu w tych dniách ośm Okrętow/ propter securitatem Commerciorum od przeszkod Okrętow nieprzyiaćielskich/ á w Arszenale tutecżnym gotuie się tego wiecey/
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 14
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Peregrynańcie pod Niemieckim Państwem, skąd ich samych, i imienia bierze się origo. Odebrali cenzurę od Tacita: że są w napoju immoderati: Convictibus non alia Gens effusiùs indulget: diem noctemq continuare potando nulli probrum. Pliniusz także w Księdze 14. w Rozdziele 22. Nad inne Narody w tymże vitium Niemiecką przenosi Nacją, lecz tę przywarę innemi według Kłuweriusza licznemi osobliwie Religii i męstwa wetuje przymiotami. Weksują z tejże racyj Włosi i Francuzi Niemców napisawszy:
Germani cunctos posunt perferre labores, O! utinam posent, tam bene ferre sitim.
To jest.
Jak ciężkie znoszą prace, Niemieckie Narody, O! by tak źnieśli chciwość do
Peregrynańcie pod Niemieckim Państwem, zkąd ich samych, y imienia bierze się origo. Odebráli censurę od Tacita: że są w nápoiu immoderati: Convictibus non alia Gens effusiùs indulget: diem noctemq continuare potando nulli probrum. Pliniusz także w Kśiędze 14. w Rozdźiele 22. Nád inne Národy w tymże vitium Niemiecką przenosi Nácyą, lecż tę przywárę innemi według Kłuweryusza licznemi osobliwie Religii y męstwá wetuie przymiotami. Wexuią z teyże rácyi Włosi y Francuzi Niemcow nápisawszy:
Germani cunctos posunt perferre labores, O! utinam posent, tam bene ferre sitim.
To iest.
Iak cięszkie znoszą práce, Niemieckie Národy, O! by ták źnieśli chciwość do
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 692
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
bojaźni u nich, lecz ex arte bellandi. Nie uciekają z pola, lecz się uchylają z celu, a gdy umykających widzisz, goniących za sobą uznasz, jeśliś nie ostróżny; bo rozpierzchnieni, wlot wskupieni, z tyłu uderzą na cię. Mądrej tu trzeba ostroźności, którą jedyną, nie impetem, ztą narabiaj Nacją; która zawsze tylko upatruje okazji; zewsząd otacza jak rój komarów, których od twarzy odpędzając, uczujesz na rękach: Odpędzisz jednego, na to miejsce naciera drugi: dopiero bijący, i wlot bić nie masz kogo, tak prędko obrotni, że są i nie są przed tobą; ciebie żeby umordował, siebie salwował;
boiaźni u nich, lecz ex arte bellandi. Nie uciekaią z pola, lecz się uchylaią z celu, á gdy umykáiących widźisz, goniących zá sobą uznász, ieśliś nie ostrożny; bo rospierzchnieni, wlot wskupieni, z tyłu uderzą ná cię. Mądrey tu trzeba ostroźności, ktorą iedyną, nie impetem, ztą narábiay Nácyą; ktorá zawsze tylko upatruie okázyi; zewsząd otácza iak róy komárow, ktorych od twárzy odpędzaiąc, uczuiesz ná rękach: Odpędźisz iednego, ná to mieysce nácierá drugi: dopiero biiący, y wlot bić nie masz kogo, ták prętko obrotni, że są y nie są przed tobą; ciebie żeby umordowáł, siebie salwowáł;
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 716
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Mordyn/ które leży na gorze tak wysokiej/ iż też Turcy powiadają/ że mieszkańcy jego nie widają nigdy ptastwa latającego nad swymi głowami. Lecz dziś za staraniem Patriarchy Neeme/ nie mają ci Jakubitowie tylko jednego Patriarchę/ owego w Gifran; który dla swych lepszych komodytates/ rezyduje w Caramit. Podał do wielkiej sławy tę nacją pomieniony Patriarcha Neeme/ rozmaitym staraniem/ które czynił dla rozszerzenia sławy Bożej. Ten Praełat jęcze za czasu Abdale/ którego był Sekretarzem i Vikaryim/ pisał do stolice Apostołskiej za czasu Juliusza III. i miał odpowiedź łaskawą. Pisał też i za Piusa IIII. dając sprawę o wierze swej/ i o przychylności ku kościołowi Rzymskiemu
Mordin/ ktore leży ná gorze ták wysokiey/ iż też Turcy powiadáią/ że mieszkáńcy iego nie widáią nigdy ptástwá latáiącego nád swymi głowámi. Lecz dźiś zá stárániem Pátriárchy Neeme/ nie máią ći Iákubitowie tylko iednego Pátryárchę/ owego w Gifrán; ktory dla swych lepszych commoditates/ residuie w Cárámith. Podał do wielkiey sławy tę nátią pomieniony Pátriárchá Neeme/ rozmáitym stárániem/ ktore czynił dla rozszerzenia sławy Bożey. Ten Praełat iecze zá czásu Abdálae/ ktorego był Sekretarzem y Vikáryim/ pisał do stolice Apostolskiey zá czásu Iuliusá III. y miał odpowiedź łáskáwą. Pisał też y zá Piusá IIII. dáiąc spráwę o wierze swey/ y o przychylnośći ku kośćiołowi Rzymskiemu
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 162
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609