I na tych, którzy pod mur podchodzą, w przykopy Leją wody gorące i wrzące ukropy; A natrudniej odeprzeć takiemu deszczowi, Co przez hełmy przechodzi i szkodzi wzrokowi.
CXII.
Barziej pewnie te łaźnie, niż miecze, szkodziły; I wapna, wysypane z góry, toż czyniły I ognie wyciśnione na nieprzyjacioły I w naczyniach z siarkami przyprawione smoły, Nuż obręczy puszczone i koła ogniste, Które na wszytkie strony swoje płomieniste, I tam i sam szerząc się, włosy rozpuszczały I przykre Sarracenom wieńce posyłały.
CXIII.
Wtem król z Sarce gnał pod mur długi pułk sprawiony, Od Buralda z Ormidą mężnem prowadzony; Za Buraldem, swem wodzem,
I na tych, którzy pod mur podchodzą, w przykopy Leją wody gorące i wrzące ukropy; A natrudniej odeprzeć takiemu deszczowi, Co przez hełmy przechodzi i szkodzi wzrokowi.
CXII.
Barziej pewnie te łaźnie, niż miecze, szkodziły; I wapna, wysypane z góry, toż czyniły I ognie wyciśnione na nieprzyjacioły I w naczyniach z siarkami przyprawione smoły, Nuż obręczy puszczone i koła ogniste, Które na wszytkie strony swoje płomieniste, I tam i sam szerząc się, włosy rozpuszczały I przykre Sarracenom wieńce posyłały.
CXIII.
Wtem król z Sarce gnał pod mur długi pułk sprawiony, Od Buralda z Ormidą mężnem prowadzony; Za Buraldem, swem wodzem,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 323
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
czerwona w sossach Berlińskich. Zaczęło się pierwsze wybuchanie 1 Czerwca o 5 z rana, i trwało do wieczora; drugie o 6 z rana do 7, trzecie o 11 przed południem, a ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 kroków ziemi 20 zrodeł takowej wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która jedna mniej, druga więcej burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandenburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu
czerwona w sossach Berlińskich. Zaczęło się pierwsze wybuchanie 1 Czerwca o 5 z rana, y trwało do wieczora; drugie o 6 z rana do 7, trzecie o 11 przed południem, á ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 krokow ziemi 20 zrodeł takowey wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która iedna mniey, druga więcey burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandeburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 127
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Atenach tam ich Sedes i Regnum;
Na Kumanie Nowego Świata Insule, tak są mocne Pajęczyny, że ledwie Człek mocny je rozerwać może, według świadectwa Piotra Hispaleńskiego. Na Hiszpanioli, pająki jak piłki Studentskie, Lochnero teste.
W Georgiańskiej Prowincyj. vulgo Gordystan, Zrzodła miasto wody, olej z siebie wydają, który w naczyniach na Wielbłądach in copia wywożą z tamtąd na lampy i kaganki, i do Medycyny, według Marka Polusa. Podobne Zrzodła są w Kampanii Włoskiej Prowincyj, i w Szkocyj około Edynburga, według Orteliusza. Przy brzegach Insuły Cubague w Nowym świecie, albo w Ameryce, także pachnącym i do medycyny służącym płyną olejem, który na
Athenach tam ich Sedes y Regnum;
Na Kumanie Nowego Swiata Insule, tak są mocne Paięczyny, że ledwie Człek mocny ie rozerwać może, według świadectwa Piotra Hispaleńskiego. Na Hiszpanioli, paiąki iak piłki Studentskie, Lochnero teste.
W Georgiańskiey Prowincyi. vulgo Gordistan, Zrzodła miasto wody, oley z siebie wydaią, ktory w naczyniach na Wielbłądach in copia wywożą z tamtąd na lampy y kaganki, y do Medycyny, według Marka Polusa. Podobne Zrzodła są w Kampanii Włoskiey Prowincyi, y w Szkocyi około Edinburga, wedłùg Orteliusza. Przy brzegach Insuły Cubague w Nowym świecie, albo w Ameryce, także pachnącym y do medycyny służącym płyną oleiem, ktory na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1004
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nowiem i po nowiu drzewa przesadzać. 3. Wilki obcinać z drzew, gnia zda psować gąsielnić po schodzie miesiąca. 4. Na ostatniej kwadrze Księżyca byki castrare. 5. Wymłacać gumno, gdyż myszy się zamnożą. 6. Luty ciepły znakiem jest przydłuższej zimy; dla tego paszę konserwuj. 7. Pestki sadzić w naczyniach wodą gniłą polewając, osobliwie krowią, na to w dole umyślnie chowa- O Ekonomice, mianowicie o Miesiącach etc.
ną: które jak wpięć, albo w sześć listków rozwiną się, w Kwietniu sadzić. 8. Prosięta w Lutym poprosione do chowania trwałe. 9. Ptastwo wtym miesiącu łowione jeśli tłuste, znaczy śniegów i
nowiem y po nowiu drzewa przesadzać. 3. Wilki obcinać z drzew, gnia zda psować gąsielnić po schodzie miesiąca. 4. Na ostatniey kwadrze Xiężyca byki castrare. 5. Wymłacać gumno, gdyż myszy się zamnożą. 6. Luty ciepły znakiem iest przydłuższey zimy; dla tego paszę konserwuy. 7. Pestki sadzić w naczyniach wodą gniłą polewaiąc, osobliwie krowią, na to w dole umyslnie chowa- O Ekonomice, mianowicie o Miesiącach etc.
ną: ktore iak wpięć, albo w sześć listkow rozwiną się, w Kwietniu sadzić. 8. Prosięta w Lutym poprosione do chowania trwałe. 9. Ptastwo wtym miesiącu łowione iezli tłuste, znaczy sniegow y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 421
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, najgwałtowniejszy ogień małą tylko cząstkę flegmy mającą cokolwiek przymieszanej tłustości pachnącej wyprowadzić można, a może, że i tego nie możnaby było uczynić, gdyby węgiel należycie był suchy, i świeżo wyjęty z pieca. SZTUKA WĘGLARSKA.
Ażeby te eksperymenta dobrze się powiodły, potrzeba się starać o to, a żeby były czynione w naczyniach dobrze zamkniętych; przypuszczone albowiem powietrze, rozproszyłoby wszelką do zapalenia się sposobną materią, i węgiel strawiony samby tylko po sobie zostawił popiół. Toż samo dzieje się z niedoskonałemi kruszcami, które nie mogą nigdy przez się obrócić się w popiół w zamkniętych naczyniach, lecz obracają się w niego natychmiast, gdy się je pali
, naygwałtownieyszy ogień małą tylko cząstkę flegmy maiącą cokolwiek przymieszaney tłustosci pachnącey wyprowadzić można, a może, że i tego nie możnaby było uczynić, gdyby węgiel należycie był suchy, i swieżo wyięty z pieca. SZTUKA WĘGLARSKA.
Ażeby te experymenta dobrze się powiodły, potrzeba się starać o to, á żeby były czynione w naczyniach dobrze zamkniętych; przypuszczone albowiem powietrze, rozproszyłoby wszelką do zapalenia się sposobną materyą, i węgiel strawiony samby tylko po sobie zostawił popioł. Toż samo dzieie się z niedoskonałemi kruszcami, ktore nie mogą nigdy przez się obroćić się w popioł w zamkniętych naczyniach, lecz obracaią się w niego natychmiast, gdy sie ie pali
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 7
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
, potrzeba się starać o to, a żeby były czynione w naczyniach dobrze zamkniętych; przypuszczone albowiem powietrze, rozproszyłoby wszelką do zapalenia się sposobną materią, i węgiel strawiony samby tylko po sobie zostawił popiół. Toż samo dzieje się z niedoskonałemi kruszcami, które nie mogą nigdy przez się obrócić się w popiół w zamkniętych naczyniach, lecz obracają się w niego natychmiast, gdy się je pali w otwartych.
Tłustość wychodząca pod czas dystylacyj oraz z flegmą, zawiera w sobie wiele do zapalenia się sposobnej materyj, i węgiel bez wątpienia dłużyby się mógł palić, gdyby ją w nim zatrzymać było można. Pokazuje się oczywiście że tłustość także pachnąca ma
, potrzeba się starać o to, á żeby były czynione w naczyniach dobrze zamkniętych; przypuszczone albowiem powietrze, rozproszyłoby wszelką do zapalenia się sposobną materyą, i węgiel strawiony samby tylko po sobie zostawił popioł. Toż samo dzieie się z niedoskonałemi kruszcami, ktore nie mogą nigdy przez się obroćić się w popioł w zamkniętych naczyniach, lecz obracaią się w niego natychmiast, gdy sie ie pali w otwartych.
Tłustość wychodząca pod czas dystyllacyi oraz z flegmą, zawiera w sobie wiele do zapalenia się sposobney materyi, i węgiel bez wątpienia dłużyby się mogł palić, gdyby ią w nim zatrzymać było można. Pokazuie się oczywiscie że tłustość także pachnąca ma
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 7
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
zrobić materią węglastą, która może sprawić w saletrze, że trzeszczyć nie będzie, naostatek z tąd, że materią tą można, odnowić kruszcowe Wapna. Przydajmy do tego jeszcze i to, że sadze drzewowe mające w sobie wiele bez wątpienia tej tłustości, zapalają się i palą się długo dosyć.
Dorozumiewam się że w naczyniach zamkniętych, do których nowe wchodzić nie może powietrze, sadze mające w sobie do zapalenia się sposobną materią, spadając na drzewo, które ogień rozdziela i rozrywa wskruś go przenikają, i odmieniają tak, jakośmy powiedzieli jego naturę. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rrzecz żadnej nie podpada wątpliwości, że podczas dystylacyj drzewa w retorcie, wychodzi
zrobić materyą węglastą, ktora może sprawić w saletrze, że trzeszczyć nie będzie, naostatek z tąd, że materyą tą można, odnowić kruszcowe Wapna. Przydaymy do tego ieszcze i to, że sadze drzewowe maiące w sobie wiele bez wątpienia tey tłustosci, zapalaią się i palą się długo dosyć.
Dorozumiewam się że w naczyniach zamkniętych, do ktorych nowe wchodzić nie może powietrze, sadze maiące w sobie do zapalenia się sposobną materyą, spadaiąc na drzewo, ktore ogień rozdziela i rozrywa wskruś go przenikaią, i odmieniaią tak, iakośmy powiedzieli iego naturę. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rrzecz żadney nie podpada wątpliwości, że podczas dystyllacyi drzewa w retorcie, wychodzi
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 7
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
by się wiele główni, i węgiel na nicby się nie przydał. Biegłość więc Węglarza na tym zależy, aby umiał palić drzewo nie przepalająć go nad to, i żeby palił zarówno we wszystkich częściach pieca.
Jeżeli sobie przypomniemy to, cośmy powiedzieli wyżej, to jest, że można bardzo łatwo upalić węgiel w naczyniach zamkniętych, i że w takich naczyniach robią węgiel z trzemieliny do rysonków, że napełnia się trzmielowemi kijmi rurę żelazną, b rowek dobrze przykryty, z którego po niejakim czasie wyimuje się węgiel arcydobrze upalony. Jeżeli przydamy do tego jeszcze i to, że gdy się dystyluje drzewo w retorcie, obraca się w niej węgiel,
by się wiele głowni, i węgiel na nicby się nie przydał. Biegłość więc Węglarza na tym zależy, aby umiał palić drzewo nie przepalaiąć go nad to, i żeby palił zarowno we wszystkich częsciach pieca.
Ieżeli sobie przypomniemy to, cośmy powiedzieli wyżey, to iest, że można bardzo łatwo upalić węgiel w naczyniach zamkniętych, i że w takich naczyniach robią węgiel z trzemieliny do rysonkow, że napełnia się trzmielowemi kiymi rurę żelazną, b rowek dobrze przykryty, z ktorego po nieiakim czasie wyimuie się węgiel arcydobrze upalony. Ieżeli przydamy do tego ieszcze i to, że gdy się dystylluie drzewo w retorcie, obraca się w niey węgiel,
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 28
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
na nicby się nie przydał. Biegłość więc Węglarza na tym zależy, aby umiał palić drzewo nie przepalająć go nad to, i żeby palił zarówno we wszystkich częściach pieca.
Jeżeli sobie przypomniemy to, cośmy powiedzieli wyżej, to jest, że można bardzo łatwo upalić węgiel w naczyniach zamkniętych, i że w takich naczyniach robią węgiel z trzemieliny do rysonków, że napełnia się trzmielowemi kijmi rurę żelazną, b rowek dobrze przykryty, z którego po niejakim czasie wyimuje się węgiel arcydobrze upalony. Jeżeli przydamy do tego jeszcze i to, że gdy się dystyluje drzewo w retorcie, obraca się w niej węgiel, łatwo pojąć będzie można, że dla
na nicby się nie przydał. Biegłość więc Węglarza na tym zależy, aby umiał palić drzewo nie przepalaiąć go nad to, i żeby palił zarowno we wszystkich częsciach pieca.
Ieżeli sobie przypomniemy to, cośmy powiedzieli wyżey, to iest, że można bardzo łatwo upalić węgiel w naczyniach zamkniętych, i że w takich naczyniach robią węgiel z trzemieliny do rysonkow, że napełnia się trzmielowemi kiymi rurę żelazną, b rowek dobrze przykryty, z ktorego po nieiakim czasie wyimuie się węgiel arcydobrze upalony. Ieżeli przydamy do tego ieszcze i to, że gdy się dystylluie drzewo w retorcie, obraca się w niey węgiel, łatwo poiąć będzie można, że dla
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 28
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
węgla do polerowania kruszcu, słowa tego węgiel miękki, zażywają w doskonalszym, a niżeli kowale znaczeniu, ponieważ rozumieją przez niego węgiel delikatny, mający w sobie ziarka subtelne, jakie są węgle z drzewa białego.
Tłucze się, i trze węgiel na proszek czarny, którego zażywają Malarze.
Kawałki kości i słoniowe zęby spalone w naczyniach zamkniętych, stają się arcy piękną czarną massą, a to przez moc opadających sadzów na te cząstki ziemi, które się zanydują w kościach, i gdy są dobrze utarte, Malarzom bywają arcy potrzebne SZTUKA WĘGLARSKA. EKsPLIKACJA FIGUR. Kopersztych ten reprezentuje miejsce wyłożonych drew na przedaż i zapust wyznaczony na ścinanie drew na węgle.
Fig
węgla do polerowania kruszcu, słowa tego węgiel miękki, zażywaią w doskonalszym, á niżeli kowale znaczeniu, ponieważ rozumieią przez niego węgiel delikatny, maiący w sobie ziarka subtelne, iakie są węgle z drzewa białego.
Tłucze się, i trze węgiel na proszek czarny, ktorego zażywaią Malarze.
Kawałki kosci i słoniowe zęby spalone w naczyniach zamkniętych, staią sie arcy piękną czarną massą, á to przez moc opadaiących sadzow na te cząstki ziemi, ktore się zanyduią w kosciach, i gdy są dobrze utarte, Malarzom bywaią arcy potrzebne SZTUKA WĘGLARSKA. EXPLIKACYA FIGUR. Kopersztych ten reprezentuie mieysce wyłożonych drew na przedaż i zapust wyznaczony na scinanie drew na węgle.
Fig
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 37
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769