Ojczyzny. Ci to są, którzy nam ten klejnot rwania sejmów tak wysoko szacują, ci są, którzy przez nasze usta szlacheckie publiczne u nas różnymi pretekstami tamują i wniwecz obracają rady. Boć któryż, proszę, kiedy szlachcic dla swego
interesu sejm zerwał, który publiczne kiedy na sejmie tamował rady bez instynktu i nadęcia jak piszczałki (jak Kromer mówi) i bez poduszczenia albo interes w tym własny mającego którego Pana, albo cudzoziemskiego posła? Im to jest dla każdego szlachcica polskiego przywilej rwania sejmów potrzebny, aby swoje łatwiej przez tylu posłów wyrabiać czy nasze psować interesa mogli, ale szlachcicowi żadnemu, ale szlacheckiemu naszemu cale nie jest potrzebny stanowi
Ojczyzny. Ci to są, którzy nam ten klejnot rwania sejmów tak wysoko szacują, ci są, którzy przez nasze usta szlacheckie publiczne u nas różnymi pretekstami tamują i wniwecz obracają rady. Boć któryż, proszę, kiedy szlachcic dla swego
interessu sejm zerwał, który publiczne kiedy na sejmie tamował rady bez instynktu i nadęcia jak piszczałki (jak Kromer mówi) i bez poduszczenia albo interes w tym własny mającego którego Pana, albo cudzoziemskiego posła? Im to jest dla każdego szlachcica polskiego przywilej rwania sejmów potrzebny, aby swoje łatwiej przez tylu posłów wyrabiać czy nasze psować interessa mogli, ale szlachcicowi żadnemu, ale szlacheckiemu naszemu cale nie jest potrzebny stanowi
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 193
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. 2. Et 1. de sinit. tuend. cap. 11. Renodęus lib. 1. de Materia Medyca sect. 1. cap. 1. Palladius de re Rustic. Rozdział Czternasty.
wiem garła mają zdrowe/ głowę/ piersi: jeśliż brzuch/ jelita/ boki/ nerki żadnego bólu ani nadęcia nie miewają. Znajdują się częstokroć takowe wody które garła obrażają/ jako w Styriej i w Karyncji: niektóre głowę/ jakowe są w Kampaniej/ i innych rozmaitych wiele jest/ które rozmaite choroby rodzą. O czym Plinius i Vitruujus barzo wicle i szeroko pisali. To tylko przydawszy/ zakończę to już. iż potrzeba wiedzieć
. 2. Et 1. de sinit. tuend. cap. 11. Renodęus lib. 1. de Materia Medica sect. 1. cap. 1. Palladius de re Rustic. Rozdźiał Cźternasty.
wiem gárłá maią zdrowe/ głowę/ piersi: iesliż brzuch/ ielita/ boki/ nerki żadnego bolu áni nadęćia nie miewáią. Znayduią się cżestokroć takowe wody ktore gárłá obrażaią/ iako w Styriey y w Karintiey: niektore głowę/ iákowe są w Kampániey/ y innych rozmáitych wiele iest/ ktore rozmaite choroby rodzą. O cżym Plinius y Vitruuius bárzo wicle y szeroko pisáli. To tylko przydawszy/ zakońcżę to iuż. iż potrzeba wiedźieć
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 35.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Co się tknie pierwszego. Jak wiele mamy jeść/ naznacza nam uśmierzenie głodu/ to jest/ gdy się zniesie przez wzięty pokarm przyrodzona chciwość jadła. Potym i sam żołądek zamierza/ jak wiele mamy jeść/ kiedy przeziedzenie/ ma swój wczas. Jadła bowiem wielkość taka ma być/ któraby nie czyniła żołądkowi obciążenia i nadęcia/ jako też picie pomierne jest/ które nie czyni opuszenia i kruczenia w brzuchu. A to się dzieje według tego jak mocny jest żołądek do trawienia/ abo słaby. Mocny więcej może jeść/ słaby mniej. Jeść tak aby się żołądek nie obciążył/ aby się nie odął brzuch/ aby nie było kruczenie/ abo
Co się tknie pierwszego. Iák wiele mamy ieść/ naznácza nam vśmierzenie głodu/ to iest/ gdy się znieśie przez wźięty pokarm przyrodzona chćiwość iadłá. Potym y sam żołądek zámierza/ iak wiele mamy ieść/ kiedy przeziedzenie/ ma swoy wczas. Iadła bowiem wielkość táka má być/ ktoraby nie czyniłá żołądkowi obćiążenia y nádęćia/ iáko też pićie pomierne iest/ ktore nie czyni opuszenia y kruczenia w brzuchu. A to się dzieie według te^o^ iak mocny iest żołądek do trawienia/ ábo słáby. Mocny więcey może ieść/ słáby mniey. Ieść ták áby się żołądek nie obćiążył/ áby się nie odął brzuch/ áby nie było kruczenie/ ábo
Skrót tekstu: PetrSInst
Strona: Bv
Tytuł:
Instrukcja albo nauka jak się sprawować czasu moru
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613