w jedno tracić: Trzeba, choć sprawiedliwa, kauzydykom płacić. „Czegóż Waszmość ode mnie chcesz, panie jurysta?” Aż ów, pojrzawszy z kozłem: „Daj złotych czterysta.” „Weźm trzysta, więcej nie mam, a kwituj w ostatku.” „Byle w dobrej monecie.” „Byle bez naddatku.” Choć nasza Polska nie jest Paryżem bezbożnem, Kędy kto nie chce w bok wziąć rozpalonym rożnem, Okupić się śród miasta i śród białego dnia Musi. O, srogi rozbój! o, szkarada zbrodnia! 104. PRÓŻNĄ BECZKĘ PALCEM OBRÓCISZ
Dmuchniesz na gałkę, trącisz próżną beczkę jednem Palcem, łacno oboje do góry
w jedno tracić: Trzeba, choć sprawiedliwa, kauzydykom płacić. „Czegóż Waszmość ode mnie chcesz, panie jurysta?” Aż ów, pojźrawszy z kozłem: „Daj złotych czterysta.” „Weźm trzysta, więcej nie mam, a kwituj w ostatku.” „Byle w dobrej monecie.” „Byle bez naddatku.” Choć nasza Polska nie jest Paryżem bezbożnem, Kędy kto nie chce w bok wziąć rozpalonym rożnem, Okupić się śród miasta i śród białego dnia Musi. O, srogi rozbój! o, szkarada zbrodnia! 104. PRÓŻNĄ BECZKĘ PALCEM OBRÓCISZ
Dmuchniesz na gałkę, trącisz próżną beczkę jednem Palcem, łacno oboje do góry
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 65
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987