, a kiedy kilkusetny, a kiedy liczby myśli wnętrznych złych nie masz; kiedy przewyższa rozum twój, osądzić stopień nakłonienia do złego gradualem intensionem, przegrałeś sprawę. To cię Pan Bóg nasz nie uzna za swojego, z-chęci, woli, i zakochania twojego. 6. Uznawa jeszcze Pan Bóg swoich przez wlaną nadprzyrodzoną łaskę, i o tym się mówić może. Novit Dominus qui sunt eius, Zna Pan którzy są jego. Wejrzymy oczyma wnętrznymi, jeden na drugiego, żaden o drugim nie wie, że jest w-łasce P. Boga naszego, spodziewać się tego mamy, tuszyć o tym możemy, wiedzieć nie możemy. Ty
, á kiedy kilkusetny, a kiedy liczby myśli wnętrznych złych nie mász; kiedy przewyższa rozum twoy, osądźić stopień nakłonienia do złego gradualem intensionem, przegrałeś sprawę. To ćię Pan Bog nász nie vzna zá swoiego, z-chęći, woli, i zákochánia twoiego. 6. Uznawa ieszcze Pan Bog swoich przez wlaną nádprzyrodzoną łáskę, i o tym się mowić może. Novit Dominus qui sunt eius, Zna Pan ktorzy są iego. Weyrzymy oczymá wnętrznymi, ieden ná drugiego, żaden o drugim nie wie, że iest w-łásce P. Bogá nászego, spodźiewáć się tego mamy, tuszyć o tym możemy, wiedźieć nie możemy. Ty
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 56
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
piekło wlecieć, aniżeli tego nie uczynić; plotki to są mówię, przypal się jeno dobrze ogniem, każ jedno sobie szkło za paznokty zabijać, obaczysz czy tak śpiewać będziesz. otoż człowiecze grzeszny, nie znasz ty P. Boga twojego jako Sędziego. Zgrzeszywszy raz, nie wiesz czyć kiedykolwiek Bóg da żal abo miłość nadprzyrodzoną. Wiara cię uczy że jeżeli raz się na cię Bóg przy śmierci rozgniewa, nigdy się przez wszystkę wieczność tobie, nigdy wszytkim potępionym przeprosić nie da, jakoż sobie u P. Boga tego, zarabiasz na dobrą śmierć? 2. To podobno człowiecze znasz ty P. Boga twojego, jako Najwyższe i nieskończone dobro
piekło wlećieć, ániżeli tego nie vczynić; plotki to są mowię, przypal się ieno dobrze ogniem, każ iedno sobie szkło zá páznokty zábijáć, obaczysz czy ták spiewáć będźiesz. otoż człowiecze grzeszny, nie znasz ty P. Bogá twoiego iáko Sędźiego. Zgrzeszywszy raz, nie wiesz czyć kiedykolwiek Bog da żal ábo miłość nádprzyrodzoną. Wiárá ćię vczy że ieżeli raz się ná ćię Bog przy śmierći rozgniewa, nigdy się przez wszystkę wieczność tobie, nigdy wszytkim potępionym przeprośić nie da, iákoż sobie v P. Bogá tego, zárabiasz ná dobrą śmierć? 2. To podobno człowiecze znasz ty P. Bogá twoiego, iáko Naywyższe i nieskończone dobro
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 57
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
temu, jutro owemu przychylne Rzuca dostatki, ciska honorami I przez swe dary ludzi darmo mami, Bo je chwytamy chciwie, lecz bez zysku I owszem traciem w takowym igrzysku: Traciem częstokroć cnotę i sumienie Chcąc mieć w tym wszystkim jakieś dobre mienie Jeźli nie wierzem nawet rozumowi Który wrodzony ma być człowiekowi: Jeżeli potym przez nadprzyrodzoną Wiarę dowodnie[...] z[...] Nieba objawioną Niechcemy pojąć, że nie w tej krótkości Wieku, ani w tych światowych marności Jest nasze dobro, ale coś większego Mamy od BOGA nam zgotowanego: Gdy słowom jego cudami stwierdzonym Nie dajem wiary i niewymowionym Łaskom, kiedy nam wieczność obiecuje I w niej prawdziwe roskoszy gotuje I wszelkie szczęście i
temu, iutro owemu przychylne Rzuca dostatki, ciska honorami Y przez swe dary ludzi darmo mami, Bo ie chwytamy chciwie, lecz bez zysku Y owszem traciem w takowym igrzysku: Traciem częstokroć cnotę y sumienie Chcąc mieć w tym wszystkim iakieś dobre mienie Jeźli nie wierzem nawet rozumowi Ktory wrodzony ma być człowiekowi: Jeżeli potym przez nadprzyrodzoną Wiarę dowodnie[...] z[...] Nieba obiawioną Niechcemy poiąć, że nie w tey krotkości Wieku, ani w tych światowych marności Iest nasze dobro, ale coś większego Mamy od BOGA nam zgotowanego: Gdy słowom iego cudami stwierdzonym Nie daiem wiary y niewymowionym Łaskom, kiedy nam wieczność obiecuie Y w niey prawdziwe roskoszy gotuie Y wszelkie szczęście y
Skrót tekstu: OpalŁPoeta
Strona: B2
Tytuł:
Poeta
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1661 a 1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak