Na paru kółkach włóczyć ociężałe nerki. 66 (F). UBOGI SZLACHCIC A ŁYSY
Prosił mię w dziewosłęby ubogi a łysy; Kiedy przyszło zwyczajnie umawiać zapisy, Pytają mnie rodzicy przez swe przyjacioły, Na czym będą. Ja rzekę, że da membran goły, Który słusznie u niego tak wielkiej jest wagi, Bo zrówna najbogatsze panieńskie posagi: Im lepiej na podpisie przyłoży pieczęci, Tym się z reformacyjej pewniej nie wykręci. 67 (F). DO SŁOWAKOWICA ASTRONOMA
Niesłusznie czynił, kto cię krzcił Słowakowiczem, Boś niesłowny, a twoja praktyka się z niczem, Na ziemi co się dzieje, na niebie, nie zgadza. I odpuść:
Na paru kółkach włóczyć ociężałe nerki. 66 (F). UBOGI SZLACHCIC A ŁYSY
Prosił mię w dziewosłęby ubogi a łysy; Kiedy przyszło zwyczajnie umawiać zapisy, Pytają mnie rodzicy przez swe przyjacioły, Na czym będą. Ja rzekę, że da membran goły, Który słusznie u niego tak wielkiej jest wagi, Bo zrówna najbogatsze panieńskie posagi: Im lepiej na podpisie przyłoży pieczęci, Tym się z reformacyjej pewniej nie wykręci. 67 (F). DO SŁOWAKOWICA ASTRONOMA
Niesłusznie czynił, kto cię krzcił Słowakowiczem, Boś niesłowny, a twoja praktyka się z niczem, Na ziemi co się dzieje, na niebie, nie zgadza. I odpuść:
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 38
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Mitra Papieska, i nad Mitrą Krzyżyk. Co Miesiąc dystrybuty miedzy rezydentów dzielą, i tylko 60. dni wolnych w Roku mają do wyjazdu. Biskup Warmiński Alternatą kreuje Kanoników z Kapitułą a Ojciec Z. konfirmuje. Dobra Biskupie na 3. części rozdzielone, z których trzecią część Kapituła partycypuje, ale jak Biskup tak Kapituła najbogatsze i najpunktualniejsze Intraty w Polsce ma. Biskup Warmiński żadnego Arcybiskupa Jurysdykcyj nie podlega, ale tylko Stolicy Apostołskiej. Ma w Diecezyj swojej Kościołów 90. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE ŁUCKIM.
TO Biskupstwo według Kromera fundowane od Bolesława Pudyka, a od Urbana IV. Papieża stwierdzona fundacja i Biskup kreowany; Długosz zaś
Mitra Papieska, i nad Mitrą Krzyżyk. Co Mieśiąc dystrybuty miedzy rezydentów dźielą, i tylko 60. dni wolnych w Roku mają do wyjazdu. Biskup Warmiński Alternatą kreuje Kanoników z Kapitułą á Oyćiec S. konfirmuje. Dobra Biskupie na 3. częśći rozdźielone, z których trzećią część Kapituła partycypuje, ale jak Biskup tak Kapituła naybogatsze i naypunktualnieysze Intraty w Polszcze ma. Biskup Warmiński żadnego Arcybiskupa Jurisdykcyi nie podlega, ale tylko Stolicy Apostolskiey. Ma w Dyecezyi swojey Kośćiołów 90. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE ŁUCKIM.
TO Biskupstwo według Kromera fundowane od Bolesława Pudyka, á od Urbana IV. Papieża stwierdzona fundacya i Biskup kreowany; Długosz zaś
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 178
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
za Rynek, gdzie jest i rezydencja Gubernatora, i cło, i Bazar dla kupców tak miejscowych jako i Cudzoziemców, Gubernatora, i cło, i Bazar dla kupców tak miejscowych jako i Cudzoziemców, Gubernator Zamkowy jest Administratorem sprawiedliwości i wybiera wszelkie cła od kupców, inszy zaś jest Gubernator w Mieście. To Miasto obfituje w najbogatsze handle na cały wschód a najwięcej w diamenty sprowadzane z bliskiej Golkondy, gdzie w jednej gorze ich dobywają, i w tym MIeście są Rzemieslnicy którzy te kamienie bryllantują dziwnym kunsztem, przytym obfituje w jedwabie Indyjskie, Chińskie, aptekarskie Medycyny, materie lito złote, i srebrne, Dywany jedwabne, Porcelany, gabinety złotem wyrabiane
zá Rynek, gdzie iest y rezydencyá Gubernátorá, y cło, y Bázár dlá kupcow ták mieyscowych iáko y Cudzoziemcow, Gubernátorá, y cło, y Bázár dlá kupcow ták mieyscowych iáko y Cudzoziemcow, Gubernátor Zámkowy iest Administrátorem spráwiedliwości y wybierá wszelkie cłá od kupcow, inszy zás iest Gubernátor w Miescie. To Miásto obfituie w náybogátsze hándle ná cáły wschod á náywięcey w dyámenty sprowadzáne z bliskiey Golkondy, gdzie w iedney gorze ich dobywáią, y w tym MIescie są Rzemieslnicy ktorzy te kámienie bryllántuią dziwnym kunsztem, przytym obfituie w iedwábie Indyiskie, Chińskie, aptekárskie Medycyny, máterye lito złote, y srebrne, Dywány iedwábne, Porcelany, gabinety złotem wyrábiane
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 591
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
wzięli i zrujnowali R. 1671. ale odstąpili. PORTO BELO erygowane na ruinach dawnego Nombre dy Dios, mocne i obronione dwiem Cytadellami, opatrzone mocno Garnizonami z przyczyny że zawsze jest napełnone Magazynami które się transportują z Hiszpanii do Peru albo z Peru do Hiszpanii, a do tego że wiele Kupców okrętami tu przyjezdża na jarmarki najbogatsze na cały Świat. NOWE KrólESTWO GRENADZKIE graniczy na Zachód z Popajanem, na Pułnoc z Z. Martą, na Wschód z Wenezuelą; a na Południe z Parią, i Krajami nieznajomemi, oblane jest Rzeką wielką Magdaleną, opasane górami wielkiemi, obfituje w pszenice i owoce, ma Kruszce srebrne, i piaski złote w Rzece
wzięli y zruynowáli R. 1671. ále odstąpili. PORTO BELO erygowáne ná ruinách dáwnego Nombre di Dios, mocne y obronione dwiem Cyttadellami, opátrzone mocno Garnizonámi z przyczyny że záwsze iest nápełnone Magazynámi ktore się tránsportuią z Hiszpánii do Peru álbo z Peru do Hiszpánii, á do tego że wiele Kupcow okrętami tu przyiezdźa ná iarmárki náybogátsze ná cáły Swiát. NOWE KROLESTWO GRENADZKIE grániczy ná Záchod z Popayanem, ná Pułnoc z S. Martą, ná Wschod z Wenezuelą; á ná Południe z Paryą, y Kráiami nieznáiomemi, obláne iest Rzeką wielką Magdaleną, opásane gorámi wielkiemi, obfituie w pszenice y owoce, ma Kruszce srebrne, y piáski złote w Rzece
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 645
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
/ którzy nie tak gładkiemi słowy/ jako częstemi podarunkami Wezyra głaszczą/ żeby Panów ich własce chował/ i u Cesarza im dobre słowo dawał/ zasługi ich przypominając. Zwyczaj jest zawsze na Wiosnę/ podczas porównania dnia znocą/ że wszyscy Baszowie/ i Urzędnicy znaczni/ powinni Cesarzowi/ każdy podług przemożenia swego jako najbogatsze upominki posyłać. Lubo tedy na ten czas i Wezyra żaden nieprzepomni/ nie idzie to by namniej w poczet/ ale ile razy się potrzeba jaka trafi/ każdą sprawę u niego trzeba złotem dobrze osypać/ i niedzieje się to skrycie/ ale cale jawnie/ i tak tam targują sprawiedliwość/ godności/ urzędy/
/ ktorzy nie ták gładkiemi słowy/ iáko częstemi podárunkámi Wezyra głaszczą/ żeby Pánow ich własce chował/ y v Cesárza im dobre słowo dawał/ zasługi ich przypomináiąc. Zwyczay iest záwsze ná Wiosnę/ podczás porownánia dniá znocą/ że wszyscy Bászowie/ y Vrzędnicy znáczni/ powinni Cesárzowi/ kożdy podług przemożenia swego iáko naybogátsze vpominki posyłáć. Lubo tedy ná ten czás y Wezyra żaden nieprzepomni/ nie idźie to by namniey w poczet/ ále ile rázy się potrzebá iáka tráfi/ kożdą spráwę v niego trzebá złotem dobrze osypáć/ y niedźieie się to skryćie/ ále cále iáwnie/ y ták tám tárguią spráwiedliwość/ godnośći/ vrzędy/
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 61
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
wojny do sejmu należy, a pakta też karłowickie jeszcze były nie wyszły, których ekspiracja czasu dopiero w r. p. 1724 była. Podczas tej rady sprawował hetman wielki koronny Sieniawski córce swojej chrzciny: ojców chrzesnych było trzech: król polski, car moskiewski i Rakocy. Wielkie tam ci levati parentes dali upominki, a najbogatsze ofiarował Rakocy, bo misę wielką złotą, pełną klejnotów bardzo kosztownych. Dama, którą chrzcono, miała natenczas lat trzynaście: chrzciny owe nie w kościele były, ale w polu pod namiotami odprawowały się. ROK 1711.
§. 2. Na wiosnę ruszyły się wcześnie wojska moskiewskie z konsystencji; nabrali z Polski niezliczoną rzecz
wojny do sejmu należy, a pakta téż karłowickie jeszcze były nie wyszły, których expiracya czasu dopiéro w r. p. 1724 była. Podczas téj rady sprawował hetman wielki koronny Sieniawski córce swojéj chrzciny: ojców chrzesnych było trzech: król polski, car moskiewski i Rakocy. Wielkie tam ci levati parentes dali upominki, a najbogatsze ofiarował Rakocy, bo misę wielką złotą, pełną klejnotów bardzo kosztownych. Dama, którą chrzcono, miała natenczas lat trzynaście: chrzciny owe nie w kościele były, ale w polu pod namiotami odprawowały sie. ROK 1711.
§. 2. Na wiosnę ruszyły się wcześnie wojska moskiewskie z konsystencyi; nabrali z Polski niezliczoną rzecz
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 183
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
przyteskniejszym. Czemu wszystkiemu/ zatrzymaniem składów/ i w swą rezę wprawieniem zabieżeć się może. A co ukazują przed ludźmi niewiadomych spraw/ żeby drogość towarów dla Ceł Koronnych/ i niezwykłego jakiegoś wyciągania cła Koronnego być miało/ to wedz/ że żaden Kupiec Krakowski/ Poznański/ także i Żydzi tych Miast/ Zamojski/ by najbogatsze towary do KrólwestwaPlskiego prowadził/ żaden nie daje Cła należącego do skarbu/ choć powinnego/ gdyż zroskazania K. I. M. jeszcze od Kominssyej Lęczyckiej/ Kredyta im piszą dla turbacij (przy czasie zatrudnionym Rzeczypospolitej) ujścia. Ale choćby i cło dał/ nie powinien dać więcej jedno grosz od grzywny. A wiem pewnie
przytesknieyszym. Czemu wszystkiemu/ zatrzymániem skłádow/ y w swą rezę wpráwieniem zábieżeć się może. A co vkázuią przed ludźmi niewiádomych spraw/ żeby drogość towárow dla Ceł Koronnych/ y niezwykłego iákiegoś wyćiągánia cłá Koronnego bydź miáło/ to wedz/ że żaden Kupiec Krákowski/ Poznáński/ tákże y Zydzi tych Miast/ Zamoyski/ by naybogátsze towáry do KrolwestwáPlskiego prowádził/ żaden nie dáie Cłá należącego do skárbu/ choć powinnego/ gdyż zroskazánia K. I. M. ieszcze od Comminssyey Lęczyckiey/ Creditá im piszą dla turbáciy (przy czáśie zátrudnionym Rzeczypospolitey) vyśćia. Ale choćby y cło dał/ nie powinien dáć więcey iedno grosz od grzywny. A wiem pewnie
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 113
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622