sobie u postronnych narodów z naszego codwuletnego sejmowania czyniemy, ale gdyby nic inszego, to ta jedna uwaga, którą kładę za ósmą, serca patriotów dobrych przeniknąć by powinna. W jakiż to kontempt, w jakież to pośmiewisko i u cudzoziemców zacnych, znajdujących się czy w Warszawie, czy w Grodnie, i u najcelniejszych w Europie nacyj sąsiedzkich i dalszych idziemy? Sejm ów polski na holenderskim od jakiegoś kuglarza reprezentowany teatrum, który wór wróblów świegoczących wysypał, a gdy te z niezmiernym hałasem porozlatywały się po izbie i każdy w swą stronę uleciały przez okna, spektatorowi powiedział, że to jest sejmu polskiego obraz, że taki sejm widział w Warszawie
sobie u postronnych narodów z naszego codwuletnego sejmowania czyniemy, ale gdyby nic inszego, to ta jedna uwaga, którą kładę za ósmą, serca patryjotów dobrych przeniknąć by powinna. W jakiż to kontempt, w jakież to pośmiewisko i u cudzoziemców zacnych, znajdujących się czy w Warszawie, czy w Grodnie, i u najcelniejszych w Europie nacyj sąsiedzkich i dalszych idziemy? Sejm ów polski na hollenderskim od jakiegoś kuglarza reprezentowany teatrum, który wór wróblów świegoczących wysypał, a gdy te z niezmiernym hałasem porozlatywały się po izbie i każdy w swą stronę uleciały przez okna, spektatorowi powiedział, że to jest sejmu polskiego obraz, że taki sejm widział w Warszawie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 175
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, mizeryj. Thraces (tam teraz Romania) zawsze przy umarłym wesołości pokazywali, jak na weselu cieszyli się, O Błędach przeciw Z. Wierze, mianowicie o Poganach
że Dusza jego z ciała, a tym samym z mizeryj do szczęśliwości wszelkiej przeniosła się. Obywatele Królestwa Gwinei w Afryce na pogrzebie Królów, konie i Dworzan najcelniejszych zabijali, aby Dusza zmarłego Króla ich, miała na tamtym świecie paradną asystencją Japończykowie co rok w Sierpniu stoły sute w polu i w domu zastawiają, traktując Dusze przechodzące tamtędy do Raju Amidy Bożka. Z czego oczywiście patet, że Poganie Duszy nieśmiertelność przypisywali, po wyściu z ciała, żywot jej przyznając, jako w wielu
, mizeryi. Thraces (tam teraz Romania) zawsze przy umarłym wesołości pokazywali, iák na weselu cieszyli się, O Błędach przeciw S. Wierze, mianowicie o Poganach
że Dusza iego z ciała, a tym samym z mizeryi do szczęśliwości wszelkiey przeniosła się. Obywatele Krolestwa Gwinei w Afryce na pogrzebie Krolow, konie y Dworzan naycelnieyszych zabiiali, aby Dusza zmarłego Krola ich, miała na tamtym świecie paradną asystencyą Iapończykowie co rok w Sierpniu stoły sute w polu y w domu zastawiaią, traktuiąc Dusze przechodzące tamtędy do Raiu Amidy Bożka. Z czego oćzywiście pátet, że Poganie Duszy niesmiertelność przypisywali, po wyściu z ciała, żywot iey przyznaiąc, iako w wielu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1060
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, mówiąc do swoich: Ze tej nocy w gorących Hiszpanii Krajach zostawał, to był żart Króla. Kardynał POLUS w Księdze pro defensione Untonis Henrykowi VIII przypisanej, świadczy: iż sam Henryk VIII przed Karolem V szczycił się, iż Katarzynę Panną znalazł.
Miała Królowa Patronów w całej Anglii, Cnotą, rozumem, Pobożnością, najcelniejszych: GWILELMA Warama Arcy Biskupa Kantuaryj: GUNTBERTA Trnstalla Londyńskiego, potym Dunelmeńskiego, MikołaJA Wesla Elieńskiego, JANA Klerka Batoneńskiego, JANA Fisera Rofeńskiego, Henryka Standyciusza Asafańskiego Biskupów. Do tych się przyłączyła czterech Teologów, ABEJUS, TETERSTONUS, POWELLUS, i RYDLEUS. JAN Fiserus Roffensis, siwy, na cały świat świątobliwością sławny Biskup
, mowiąc do swoich: Ze tey nocy w gorących Hiszpanii Krajach zostawał, to był żart Krola. Kardynał POLUS w Księdze pro defensione Untonis Henrykowi VIII przypisaney, świadczy: iż sam Henryk VIII przed Karolem V szczycił się, iż Kátarzynę Pánną ználázł.
Miáłá Krolowá Patronow w całey Anglii, Cnotą, rozumem, Pobożnością, naycelnieyszych: GWILELMA Warama Arcy Biskupa Kantuarii: GUNTBERTA Trnstalla Londyńskiego, potym Dunelmeńskiego, MIKOLAIA Wesla Elieńskiego, IANA Klerka Batoneńskiego, IANA Fisera Roffeńskiego, Henryka Standiciusza Asafańskiego Biskupow. Do tych się przyłączyła czterech Teologow, ABEIUS, TETHERSTONUS, POWELLUS, y RYDLEUS. IAN Fiserus Roffensis, siwy, na cały świat świątobliwością sławny Biskup
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 92
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Armatę Wojskową/ a Municją/ strzelbę/ Chorągwie/ oręże wszelakie/ tak konne/ jako i piesze w Taborze zostawią. 3. Wynidą wszyscy bez oręża z Taboru. Panu Szeremetowi jednak samemu/ Bojarom/ i Pułkownikom/ którzy w zastawie zostaną/ pozwala się broń ręczna. 4. Pan Szeremet z ośmią Bojarów najcelniejszych zostawać będzie w zastawie Ich MM. PP. Hetmanów/ i Sułtana Jego Mci/ póki z miejsc wyżej opisanych Roty Carskie nie zwiodą. Do tegoż czasu i wojsko wszytko w Chorodach gdzie jeno naznaczą/ zostawać będą kosztem swym 5. a gdy do Cara Jego Mci posłać zechce/ Ich MM. PP. Hetmani
. Armatę Woyskową/ á Municyą/ strzelbę/ Chorągwie/ oręże wszelákie/ ták konne/ iáko y piesze w Taborze zostáwią. 3. Wynidą wszyscy bez oręża z Taboru. Pánu Szeremetowi iednák sámemu/ Boiárom/ y Pułkownikom/ ktorzy w zastáwie zostaną/ pozwala się broń ręcżna. 4. Pan Szeremet z ośmią Boiárow naycelnieyszych zostáwáć będźie w zastawie Ich MM. PP. Hetmánow/ y Sułtaná Iego Mći/ poko z mieysc wyżey opisanych Roty Cárskie nie zwiodą. Do tegoż cżásu y woysko wszytko w Chorodách gdźie ieno náznácżą/ zostawác będą kosztem swym 5. á gdy do Cárá Iego Mći posłáć zechce/ Ich MM. PP. Hetmáni
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 9
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
O obyczajach, i zwyczajach Egipcjanów.
Egipt u starego świata, był miany za najsławniejszą, i najprzedniejszą Szkołę, co należy do polityki, mądrości, Ojcem, i początkiem wielu konsztów i nauk. Każdy tam pracował, i za sztukę zakładał, wystawić się godnym człowiekiem. Grecja sama, tak ten kraj poważała, że najcelniejszych swoich Mędrców: Homera, Pitagóra, Platona, Licurga, nawet i Solona obydwóch wielkich Prawodawców, i innych wielu, których tu nie wyrażam, umyślnie do Egiptu wyprawiała, aby się tam w doskonałość wbili, i w najosobliwszych każdego rodzaju wyćwiczyli naukach. BÓG sam chwalebnym świadectwem tej sławy popiera, kiedy Mojżesza chwali, że
O obyczaiach, y zwyczaiách Egypcyánow.
EGypt u stárego świáta, był miány za naysławnieyszą, y nayprzednieyszą Szkołę, co nálezy do polityki, mądrośći, Oycem, y początkiem wielu konsztow y nauk. Każdy tam pracował, y za sztukę zakładał, wystawić się godnym człowiekiem. Grecyá samá, tak ten kray poważałá, że naycelnieyszych swoich Mędrcow: Homerá, Pitagorá, Platoná, Licurgá, nawet y Soloná obudwuch wielkich Prawodawcow, y innych wielu, ktorych tu nie wyrażam, umyślnie do Egyptu wypráwiała, aby się tam w doskonáłość wbili, y w nayosobliwszych każdego rodzaiu wyćwiczyli naukach. BOG sam chwalebnym świádectwem tey sławy popierá, kiedy Moyżeszá chwali, że
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 99
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
insze przydatki more Póétarum dla przysmaku Czytelnika, a te są odmiennym drukiem, abo z asteryskami ad margines, znajdują się czasem Poetyckie powieści, ale i te poważnym miejscom nieszkodzą, i owszem w dzięku przydają. bo mówi Owidiusz polski: Powieści Poetyckie są duszą, tchnieniem, i zdrowiem, strojem, i ozdobą wszystkich najcelniejszych Poetyckich kunsztów. Similitudines jednak samego Autora przez to słówko: Simile, ad marginem, jako jest w Historyjej, notowane, a przydane nie są notowane. Insze przydatki krótkie, wyrażenie sensu, rozszerzenie słów more Póétarum jako to w Punkcie XXX. nie są notowane. W tym też chcę mieć przestrogę, że ta Historia
insze przydátki more Póétarum dla przysmáku Czytelniká, á te są odmiennym drukiem, ábo z ásteryskámi ad margines, znáiduią sie czásem Poetyckie powieśći, ále y te poważnym mieyscom nieszkodzą, y owszem w dźięku przydáią. bo mowi Owidiusz polski: Powieśći Poetyckie są duszą, tchnieniem, y zdrowiem, stroiem, y ozdobą wszystkich naycelnieyszych Póetyckich kunsztow. Similitudines iednák sámego Authorá przez to słowko: Simile, ad marginem, iáko iest w Historiey, notowáne, á przydáne nie są notowáne. Insze przydátki krotkie, wyráżenie sensu, rozszerzenie słow more Póétarum iáko to w Punkćie XXX. nie są notowáne. W tym też chcę mieć przestrogę, że tá Historia
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: v8
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
/ jakie przynoszą domowe wojny/ albo zupełną pospolitego Prawa przez nowego Pana/ i gwałtownego następce odmiana. Takowe niewzruszone ustawy/ i zakorzenione zwyczaje rządów Tureckich zebrałem w tę Księgę. Przydałem na niektórych miejscach uwagi polityczne/ zgadzając ich/ ile być może/ z rozumem/ i z cnotą/ i stosując do gubernaciej najcelniejszych świata Monarchij. Ale przecię/ kiedy przy tym rzetelnie i wskroś Tureckie rządy przeglądam/ i widzę władzą zupełną/ pełnomocną/ w jednym Człowieku/ bez rozumu/ bez cnoty/ bez wszelkich chwalebnych przymiotów/ tak dalece stwierdzoną/ że jego rozkazanie by najniesprawiedliwsze jest prawem/ jego postępek by najnieprzystojnieszy przykładem/ jego zdanie by najgłupsze
/ iákie przynoszą domowe woyny/ álbo zupełną pospolitego Práwá przez nowego Páná/ y gwałtownego nástępce odmiáná. Tákowe niewzruszone vstáwy/ y zákorzenione zwyczáie rządow Tureckich zebrałem w tę Xięgę. Przydałem ná niektorych mieyscách vwagi polityczne/ zgadzáiąc ich/ ile bydź może/ z rozumem/ y z cnotą/ y stosuiąc do gubernáciey naycelnieyszych świátá Monárchiy. Ale przećię/ kiedy przy tym rzetelnie y wskroś Tureckie rządy przeglądam/ y widzę władzą zupełną/ pełnomocną/ w iednym Człowieku/ bez rozumu/ bez cnoty/ bez wszelkich chwalebnych przymiotow/ ták dálece stwierdzoną/ że iego roskazánie by nayniespráwiedliwsze iest práwem/ iego postępek by naynieprzystoynieszy przykłádem/ iego zdánie by naygłupsze
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 1
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
XI. ukontentowany odpowiedzią owego Szlachcica, kazał go zaraz z tą łaską wyprawić, której się dopraszał. (a) Prowincja Francuska tym imieniem (province) z tytułem Hrabstwa. Niczego.
Cóż człowiek z sobą przynosi przychodząc na świat? Nic. Cóż z sobą bierze gdy z niego wychodzi? Nic.
Saladyn jeden z najcelniejszych i najdzielniejszych Sułtanów, którzy byli między Saracenami, i który miał pod sobą najpiękniejsze państwa na Wschodzie, umierając, rozkazał zatknąć na końcu kopij sztukę śmiertelnego prześcieradła, w którym był pogrzebiony, i Heroldom (a) po całym mieście wołać: owoż to wszystko! co wielki Saladyn z sobą bierze, ze wszystkich łupów
XI. ukontentowany odpowiedzią owego Szlachcica, kazał go zaraz z tą łaską wyprawić, ktorey się dopraszał. (a) Prowincya Francuzka tym imieniem (province) z tytułem Hrabstwa. Niczego.
Coż człowiek z sobą przynosi przychodząc na świat? Nic. Coż z sobą bierze gdy z niego wychodzi? Nic.
Saladyn ieden z naycelnieyszych y naydzielnieyszych Sułtanow, ktorzy byli między Saracenami, y ktory miał pod sobą naypięknieysze państwa na Wschodzie, umieraiąc, rozkazał zatknąć na końcu kopij sztukę śmiertelnego prześcieradła, w ktorym był pogrzebiony, y Heroldom (a) po całym mieście wołać: owoż to wszystko! co wielki Saladyn z sobą bierze, ze wszystkich łupow
Skrót tekstu: CoqMinNic
Strona: B6
Tytuł:
Nic francuskie na nic polskie przenicowane
Autor:
Louis Coquelet
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
traktaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
, którą wszyscy ludzie do Czegoś mają; gdyż w jakimkolwiek kto stanie i kondycyj znajduje się, czuje zawsze potrzebę Czegoś; gdyż nakoniec powszechna jest ludzi zgoda, że Coś jednoczy te wszystkie doskonałości w sobie, o których tylko pomyślić można.
Zaczynając więc od początku Czegoś, jest on bez sprzeczki jeden z najcelniejszych, nikt albowiem nie wątpi, żeby Coś nie pochodziło zaraz z ręku boskich, i że Coś nie pochodzi z nich jeszcze codziennie. Któż jest, kto nie zna zacności Czegoś? kiedy owo mówią o kim: że ten człowiek jest Coś, nie można sądzić tylko przychylnie o jego urodzeniu; i Coś tak się być
, ktorą wszyscy ludzie do CZEGOS maią; gdyż w iakimkolwiek kto stanie y kondycyi znayduie się, czuie zawsze potrzebę CZEGOS; gdyż nakoniec powszechna iest ludzi zgoda, że Coś iednoczy te wszystkie doskonałości w sobie, o ktorych tylko pomyślić można.
Zaczynaiąc więc od początku CZEGOS, iest on bez sprzeczki ieden z naycelnieyszych, nikt albowiem nie wątpi, żeby Coś nie pochodziło zaraz z ręku boskich, y że Coś nie pochodzi z nich ieszcze codziennie. Ktoż iest, kto nie zna zacności CZEGOS? kiedy owo mowią o kim: że ten człowiek iest Coś, nie można sądzić tylko przychylnie o iego urodzeniu; y Coś tak się bydź
Skrót tekstu: CoqMinNic
Strona: C2v
Tytuł:
Nic francuskie na nic polskie przenicowane
Autor:
Louis Coquelet
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
traktaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
majętniejszych osób albo od wielkich dworów kupujący żądał, aby mu sztuka wytworna z bydlęcia lub z ćwierci wycięta była, taki nie na funty, ale na sztukę z rzeźnikiem godzić się musiał. Ten zaś inaczej jej nie odciął, chyba że mu wprzód podług woli jego zapłaconą została, nie będąc obowiązanym wycinać na przedaż funtową sztuk najcelniejszych.
Co zaś do rybaków, tych zdzierstwo przez wagę i taksę wprowadzoną dużo osłabiało. Co przed taksą rybak za szczupaka misowego nie powstydził się zacenić 10, a nie miał szkrupułu wziąć najmniej 6 czerwonych złotych, to po ustanowieniu taksy i wagi musiał się kontentować taką zapłatą, jaka z odważonej ryby, by też największej,
majętniejszych osób albo od wielkich dworów kupujący żądał, aby mu sztuka wytworna z bydlęcia lub z ćwierci wycięta była, taki nie na funty, ale na sztukę z rzeźnikiem godzić się musiał. Ten zaś inaczej jej nie odciął, chyba że mu wprzód podług woli jego zapłaconą została, nie będąc obowiązanym wycinać na przedaż funtową sztuk najcelniejszych.
Co zaś do rybaków, tych zdzierstwo przez wagę i taksę wprowadzoną dużo osłabiało. Co przed taksą rybak za szczupaka misowego nie powstydził się zacenić 10, a nie miał szkrupułu wziąść najmniej 6 czerwonych złotych, to po ustanowieniu taksy i wagi musiał się kontentować taką zapłatą, jaka z odważonej ryby, by też największej,
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 90
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak