żądała pomocy.
Jedne, Bukiety wiły dla zabawy Drugie, śpiewaniem przeszły głos słowiczy Trzecie dopadłszy zielonej murawy, Sam je Apollo grać na lutniach ćwiczy, Żadna z nich do mnie nie miała urazy Chociażem której zletka podniósł Gazy. Inne tańcami inne szybkim skokiem Czas miły trawią, goniąc się w zawody Trudno nóg dojźrzeć najciekawszym okiem, Aż zmordowane pobiegły do wody, Jam siedział nisko gdzie był potok wąski Widziałem nogi tylko po p - - - - - i. Wszystkie doródne wszystkie w stanach ładne, Twarz, szyja, Ręka, w równość idzie z śniegiem, Ile być mogło, tam się sztucznie wkradnę, Każdą nawiedzę,
żądáła pomocy.
Jedne, Bukiety wiły dla zábawy Drugie, śpiewaniem przeszły głos słowiczy Trzecie dopadłszy zieloney muráwy, Sam ie Apollo grać ná lutniach ćwiczy, Zádna z nich do mnie nie miáła urázy Chociażem ktorey zletka podniosł Gazy. Jnne tańcami inne szybkim skokiem Czas miły tráwią, goniąc się w záwody Trudno nog doyżrzeć náyciekáwszym okiem, Aż zmordowane pobiegły do wody, Jam siedział nisko gdzie był potok wąski Widziałem nogi tylko po p - - - - - i. Wszystkie dorodne wszystkie w stánach ładne, Twárz, szyia, Ręka, w rowność idzie z śniegiem, Jle bydź mogło, tam się sztucznie wkrádnę, Każdą náwiedzę,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 18
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752