swoich obserwował; staranie o Dobro pospolite w Senacie, gdyby zabiegał temu co mu sźkodliwego, activitatem w Ministrach, gdyby ich z pilnością dozierał; ochotę w Rycerstwie, gdyby go na prawdziwą królestwa usługę zaziwał; na ostatek wierność w poddaństwie, gdyby śę raz stał nie tak Panem, jako Ojcem Ojczyzny; a czegoź więcej najwielowładniejsi Monarchowie pretendować mogą?
In hac materia którą traktuję przychodzą mi dwie konsyderacje które tu przekładam; pierwsza; że jeżeli się trafi że nam sors fatalis, da króla, który by miał wszystkie złe przymioty, tak nawet żeby się chciał stać i Tyranem naszym; Nasz status gubernij tak confusus jako jest, nigdy temu nieporadzi
swoich obserwował; staranie o Dobro pospolite w Senaćie, gdyby zabiegał temu co mu sźkodliwego, activitatem w Ministrach, gdyby ich z pilnośćią doźierał; ochotę w Rycerstwie, gdyby go na prawdźiwą krolestwa usługę zaźywał; na ostatek wierność w poddaństwie, gdyby śę raz stał nie tak Panem, iako Oycem Oyczyzny; a czegoź więcey naywielowładnieysi Monarchowie pretendować mogą?
In hac materia ktorą traktuię przychodzą mi dwie konsyderacye ktore tu przekładam; pierwsza; źe ieźeli śię trafi źe nam sors fatalis, da krola, ktory by miał wszystkie złe przymioty, tak nawet źeby śię chćiał stać y Tyranem naszym; Nasz status gubernij tak confusus iako iest, nigdy temu nieporadźi
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 29
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
we wsi Jurysdykcyj swojej, póki nie będzie licentiatus in jure; u nas lada wujt, ledwo czytać umie, dekretując na śmierć, szafuje ziciem ludzkim! Wiem że tu na to siłu sarknie, którzy mieliby pro laesione suae immunitatis, gdyby musieli z poddanemi swemi się sądzić, ale coź rzeką na to, kiedy najwielowładniejsi Monarchowie nie uchodzą sądu z najlichszym w swym Państwie poddanym: ten ile razy czuje się być ukrzywdzonym, sądzi się z Królem w Parlamencie, który Sacrosanctè dekret obserwując, poddaje mu się przegrając sprawę. Co i na to mówić, że jeżeli nasża szlachecka kondycja nie dyspensuje nas od Poddaństwa Rzeczypospolitej, a jakoź może być compatibilè
we wśi Jurisdykcyi swoiey, poko nie będźie licentiatus in jure; u nas lada wuyt, ledwo czytáć umie, dekretuiąc na smierć, szafuie źyćiem ludzkim! Wiem źe tu na to siłu sarknie, ktorźy mieliby pro laesione suae immunitatis, gdyby muśieli z poddánemi swemi się sądźić, ale coź rzeką na to, kiedy naywielowładnieyśi Monárchowie nie uchodzą sądu z naylichszym w swym Państwie poddanym: ten ile razy cźuie się bydź ukrzywdzonym, sądźi się z Krolem w Parlamenćie, ktory Sacrosanctè dekret obserwuiąc, poddáie mu się przegraiąc spráwę. Co y na to mowić, źe ieźeli nasźa szlachecka kondycya nie dyspensuie nas od Poddáństwa Rzeczypospolitey, á iakoź moźe bydź compatibilè
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 103
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
detrimentum, jeżeli z porządkiem nie będą administrowane; w czym potrzebne rozumu attributa, którego przezorność powinna invigilare super fidelitatem skarbu, industria super quantitatem, aby go uczynić jako najdostateczniejszym, prudentia super economiam żeby nim nad potrzebę nie szafować.
Zgoła rzecz to oczywista, że żadna część gubernii nie może bez porządku subsitere; Monarchowie, najwielowładniejsi, muszą mu subesse, któremiby być przestali, gdyby Ich władza nie była ogranicżona, i gdyby się sam despotismus non fraenaret; Ten to porządek przez temperament praw, obyczajów, i zwyczajów sprawuje, że poddani z ufnością gotowi zawsze do posłuszeństwa, a Monarchowie przez interes i potrzebną ostroźność non abutuntur suâ potestate.
A
detrimentum, ieźeli z porządkiem nie będą administrowáne; w czym potrzebne rozumu attributa, ktorego przezorność powinna invigilare super fidelitatem skarbu, industrya super quantitatem, aby go uczynić iako naydostátecznieyszym, prudentia super economiam źeby nim nad potrzebę nie szafowáć.
Zgoła rzecz to oczywista, źe źadna część gubernii nie moźe bez porządku subsitere; Monárchowie, naywielowładńieyśi, muszą mu subesse, ktoremiby bydź przestáli, gdyby Ich władza nie była ogránicźona, y gdyby się sam despotismus non fraenaret; Ten to porządek przez temperament praw, obyczáiow, y zwyczaiow spráwuie, źe poddáni z ufnośćią gotowi zawsze do posłuszeństwa, á Monarchowie przez interes y potrzebną ostroźność non abutuntur suâ potestate.
A
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 153
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733