batalię, ale co większa, gdy byli wypędzeni z retranszamentów pod Peterwaradynem, i gdy od miasta o pól mile nazad cofnęli, bez szyku i ustanowienia, Pan Bóg tak skarał, że i do porządku przyjść nie mogli, a to najgorzej było dla nich, że jazda atakująca generała Breinera a potem Palfiego, w szyku należytym uformowanym, zapędziwszy daremnie i odbiwszy się od piechoty, która zawsze wiele może, nie mogąc wystarczyć del resto uciekać musiała, która jazda bez gotowości i piechotę znalazłszy, przegrać sromotnie musieli. A tak niech się każdy wódz strzeże, że te zapędzenie się za nieprzyjacielem, bywa często zgubą własną, gdy nieprzyjaciel obróciwszy, często
batalię, ale co większa, gdy byli wypędzeni z retranszamentów pod Peterwaradynem, i gdy od miasta o pól mile nazad cofnęli, bez szyku i ustanowienia, Pan Bóg tak skarał, że i do porządku przyjść nie mogli, a to najgorzéj było dla nich, że jazda atakująca generała Breinera a potém Palfiego, w szyku należytym uformowanym, zapędziwszy daremnie i odbiwszy się od piechoty, która zawsze wiele może, nie mogąc wystarczyć del resto uciekać musiała, która jazda bez gotowości i piechotę znalazłszy, przegrać sromotnie musieli. A tak niech się każdy wódz strzeże, że te zapędzenie się za nieprzyjacielem, bywa często zgubą własną, gdy nieprzyjaciel obróciwszy, często
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 381
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
sprawili i do szyku przyszli, lubo ich barzo siła padało, jednak i w Prusakach szkodę znaczną zaczęli czynić, tak dalece, że generał pruski Lewald będąc daleko od wszystkich sukursów wojska pruskiego oddalony, a nie chcąc być z mniejszym wojskiem swoim w niebezpieczeństwie, tedy nabiwszy na dwadzieścia z okładem tysięcy Moskałów, zaczął się w należytym porządku rejterować. Ale Moskale nie chcieli go dalej atakować, lubo generał w wojsku saskim Sybilski, Polak, będący naówczas z swoim regimentem konnym w komendzie Apraksyma, mocno się napierał i wadził, aby iść za Prusakami, którym tymczasem nie dawać odpoczynku i w dzień, i w nocy około nich biegając i napadając, wpóki
sprawili i do szyku przyszli, lubo ich barzo siła padało, jednak i w Prusakach szkodę znaczną zaczęli czynić, tak dalece, że generał pruski Lewald będąc daleko od wszystkich sukursów wojska pruskiego oddalony, a nie chcąc być z mniejszym wojskiem swoim w niebezpieczeństwie, tedy nabiwszy na dwadzieścia z okładem tysięcy Moskałów, zaczął się w należytym porządku rejterować. Ale Moskale nie chcieli go dalej atakować, lubo generał w wojsku saskim Sybilski, Polak, będący naówczas z swoim regimentem konnym w komendzie Apraksyma, mocno się napierał i wadził, aby iść za Prusakami, którym tymczasem nie dawać odpoczynku i w dzień, i w nocy około nich biegając i napadając, wpóki
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 851
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
swojej/ wstępującej do Klasztoru Chelles nazwanego/ oprocz 12000. naznaczonej Pensiej/ i 30000 fl. darowanych na reparacją pomienionego Klasztoru/ jeszcze 100000. fl. Posagu/ dać chce/ jako deklarował. z Londynu/ 16. Augusti
Wtych Dniach/ gdy tu z Orientalnego Marmuru kunsztownie barzo wyrobiona Królewską Podnoszono na mniejscu jej należytym Statuę/ zaraż potym nazajutrz naleziono/ kilka Sett różnie rozmiotanych Karteczek z Inskrypcją. Patrzcież jeno jako na Miejscu Jakubowym stoi Georgius Augustus z Rodu Niemieckiego. Dzień Koronacji Królewskiej/ według zwyczaju rozmaitymi obchodzono Iluminatiami i okazałością. X. I. M. Opat du Bois/ bardzo tu u wszytkich w wielkim zostaje poszanowaniu
swoiey/ wstępuiącey do Klasztoru Chelles názwánego/ oproćz 12000. náznácżoney Pensiey/ y 30000 fl. dárowánych ná repárátią pomieńionego Klasztoru/ ieszcże 100000. fl. Poságu/ dáć chce/ iáko declarował. z Londynu/ 16. Augusti
Wtych Dńiách/ gdy tu z Orientálnego Mármuru kunsztownie barzo wyrobiona Krolewską Podnoszono na mnieyscu iey náleżytym Státuę/ záraż potym názáiutrz naleźiono/ kilká Sett rozńie rozmiotánych Kártecżek z Inscriptią. Patrzćiesz ieno iáko ná Mieyscu Iákubowym stoi Georgius Augustus z Rodu Niemieckiego. Dźien Koronátiey Krolewskiey/ według zwycżáiu rozmaitymi obchodzono Illuminátiámi y okázáłośćią. X. I. M. Opat du Bois/ bárdżo tu u wszytkich w wielkim zostáie poszánowániu
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 33
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Wyszlamowawszy stawy, sprawił bujne skiby, Żeby z daru bożego i chleb miał, i ryby; Wyprawo wał szkutami pszenicę na morze; Materyją, o nowym myśląc, zwoził, dworze; Zniósszy ze wsiów ciężary, nie dłużen nikomu, Kilkadziesiąt tysięcy u ludzi i w domu Zostawiwszy przy wielkim szlacheckim obrzędzie, Każdą rzecz w należytym położywszy rzędzie — Aż go śmierć, na wszytko to zamrużywszy oczy, Spadszy niemiłosiernie w swoim długu troczy: Kiedy miał żyć, kiedy miał owoc rąk swych zbierać, Każe mu, ach, każe mu, niestetyż, umierać.
Wyszlamowawszy stawy, sprawił bujne skiby, Żeby z daru bożego i chleb miał, i ryby; Wyprawo wał szkutami pszenicę na morze; Materyją, o nowym myśląc, zwoził, dworze; Zniósszy ze wsiów ciężary, nie dłużen nikomu, Kilkadziesiąt tysięcy u ludzi i w domu Zostawiwszy przy wielkim szlacheckim obrzędzie, Każdą rzecz w należytym położywszy rzędzie — Aż go śmierć, na wszytko to zamrużywszy oczy, Spadszy niemiłosiernie w swoim długu troczy: Kiedy miał żyć, kiedy miał owoc rąk swych zbierać, Każe mu, ach, każe mu, niestetyż, umierać.
Skrót tekstu: PotAbKuk_III
Strona: 348
Tytuł:
Abrys ostatniego żalu
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1691
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
niemógł. Uczyniłem ja za pomocą najwyższego Boga dosyć, nie z samej tylko powinności, ale więcej z należytej ode mnie ku wywyższeniu nierozdzielnej w
bóstwie imienia Trojcy przenajświętszej ochoty, żem już zakonników reguły św. Dominika do Brodów introdukował. Miejsce na kościół i konwent dla braci pokazał, i one między miastem w należytym obrębie obwarować i opisać rozkazałem, oraz sumą złotych polskich na wsi PIeskowcach, w kluczu tarnopolskim leżącej, i z osobna na wiosce Wołkowatycy pod Brodami, w województwie ruskiem znajdującej się, i już to oboje in realem possessionem nowofundowanemu konwentowi podać rozkazałem. Do samych tylko gruntów ograniczenia dla zimowych przeszkód ponieważ mi nie przyszło
niemógł. Uczyniłem ja za pomocą najwyższego Boga dosyć, nie z samej tylko powinności, ale więcej z należytej ode mnie ku wywyższeniu nierozdzielnej w
bóstwie imienia Trojcy przenajświętszej ochoty, żem już zakonników reguły św. Dominika do Brodów introdukował. Miejsce na kościół i konwent dla braci pokazał, i one między miastem w należytym obrębie obwarować i opisać rozkazałem, oraz summą złotych polskich na wsi PIeskowcach, w kluczu tarnopolskim leżącej, i z osobna na wiosce Wołkowatycy pod Brodami, w województwie ruskiem znajdującej się, i już to oboje in realem possessionem nowofundowanemu konwentowi podać rozkazałem. Do samych tylko gruntów ograniczenia dla zimowych przeszkód ponieważ mi nie przyszło
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 379
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
. Papież de Jure ŚWIĘTYCH BEATYFIKUJE, KANONIZUJE.
BEATYFIKACJA nie co innego jest, tylko Dekret OJCA Świę: po roztrząśnieniu życia jakiego sługi Bożego ex opinione Świętości zaleconego, pozwalający go mieć za policzonego między Błogosławionych, Relikwie jego czcić i Obrazy, pomocy jego wzywać.
KANONIZACJA zaś jest publicum et ultimum Iudicium Kościoła Bożego, po należytym, pilnym, sprawiedliwym egzaminie życia, Personae Canonizandae, aliàs , kiedy po inwestygacyj nowej i pilnej cnot Heroicznych i Cudów in et post vitam czynionych, przez Teologów uczynionej, staje się publicum Iudicium i ostatnie decydujące, aby Persona Canonizanda, ponieważ po jej Beatyfikacyj cultus jej perseverat, łaski i cuda za jej interpozycją dzieją się
. PAPIEZ de Iure SWIĘTYCH BEATYFIKUIE, KANONIZUIE.
BEATYFIKACYA nie co innego iest, tylko Dekret OYCA Swię: po roztrząśnieniu życia iakiego sługi Bożego ex opinione Swiętości zaleconego, pozwálaiący go mieć zá policzonego między Błogosławionych, Relikwie iego czcić y Obrázy, pomocy iego wzywać.
KANONIZACYA zaś iest publicum et ultimum Iudicium Kościoła Bożego, po należytym, pilnym, spráwiedliwym examinie życia, Personae Canonizandae, aliàs , kiedy po inwestygacyi nowey y pilney cnot Heroicznych y Cudow in et post vitam czynionych, przez Teologow uczynioney, staie się publicum Iudicium y ostatnie decyduiące, aby Persona Canonizanda, ponieważ po iey Beatyfikacyi cultus iey perseverat, łaski y cuda zá iey interpozycyą dzieią się
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 140
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Bracie są tu wielkie ryby połknął by was był szczupak Całkiem i z Pancerzem, na to przymawiając że był chłopek Małego zrostu. Jakesmy się przeprawili i przez drugą takąsz odnogę zaraz Pułkowi królewskiemu kazał skoczyć do bitwy sam został drugie pułki przeprawiac idziemy tedy Ryścią Moskwa zdumieli się czy z Nieba spadłi Tu wojsko ich nie w porządku należytym, Jedni się kupą bawią drudzy Litwę wiązą, insi postawie brodzą rozgromionych z trzciny wywłóczą. Bo mało co zabijali naszych chcąc jako najwięcej nabrać Niewolnika że by zaś za swoich zamieniać a jest tam staw wielki bardzo pod samym miastem gęstą trzciną zarosły tam Litwa Niebozęta Uciekali spogromu uderzą na nas rozumiejąc że to drugi jaki podjazdek wesprą
Bracie są tu wielkie ryby połknął by was był szczupak Całkięm y z Pancerzęm, na to przymawiaiąc że był chłopek Małego zrostu. Iakesmy się przeprawili y przez drugą takąsz odnogę zaraz Pułkowi krolewskiemu kazał skoczyć do bitwy sąm został drugie pułki przeprawiac idziemy tedy Ryscią Moskwa zdumieli się czy z Nieba zpadłi Tu woysko ich nie w porządku nalezytym, Iedni się kupą bawią drudzy Litwę wiązą, insi postawie brodzą rozgromionych z trzciny wywłóczą. Bo mało co zabiiali naszych chcąc iako naywięcey nabrać Niewolnika że by zas za swoich zamięniać a iest tam staw wielki bardzo pod samym miastęm gęstą trzciną zarosły tam Litwa Niebozęta Uciekali zpogromu uderzą na nas rozumieiąc że to drugi iaki podiazdek wesprą
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 112v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Naprzód, wolne sobie z ludźmi wojennymi i z armatą, i kto by jeno chciał z skarbami i dostatkami swymi, z strzelbą i aparamentem do armaty z fortece za konwojem królewskim wyjście obstalował. Skarb kościelny i królewski, aby pod przysięgą zapieczętowany i nienaruszony zostawał w całości do dwóch lat. Kościoły i klasztory, aby w należytym, wes¬ Rok 1655
pół z księżą i z tymi co tam zostają i mieszkają i mieszkać będą, zostawały w uszanowaniu. Kancelaria, skrypta tak zamkowe jako i akademiczne, aby nienaruszone były.
A tak tymi kondycjami rad nie rad Czarniecki w trzecim dniu z piechotą, i kto jeno z nim chciał ujeżdżać, ustępuje i
Naprzód, wolne sobie z ludźmi wojennymi i z armatą, i kto by jeno chciał z skarbami i dostatkami swymi, z strzelbą i apparamentem do armaty z fortece za konwojem królewskim wyjście obstalował. Skarb kościelny i królewski, aby pod przysięgą zapieczętowany i nienaruszony zostawał w całości do dwóch lat. Kościoły i klasztory, aby w należytym, wes¬ Rok 1655
pół z księżą i z tymi co tam zostają i mieszkają i mieszkać będą, zostawały w uszanowaniu. Kancelaria, skrypta tak zamkowe jako i akademiczne, aby nienaruszone były.
A tak tymi kondycyjami rad nie rad Czarniecki w trzecim dniu z piechotą, i kto jeno z nim chciał ujeżdżać, ustępuje i
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 148
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
dawne ziemskie, aby teraźniejszym Inflantczykom do śmierci służyły eksclusive. 9 Handle, aby na rzece Dźwinie szły po dawnemu i aby w nich nie przeszkadzano i ceł nowych nie wymyślano. 10 Aby żadnego kupca z Polski, z Litwy i ze Żmudzi w Inflanciech za Dźwiną nie hamowano ani go aresztowano, ale w słusznym sądzie i należytym, aby na nim jeśli co winien dochodzano, oprócz spraw kryminalnych. 11 O granice, aby komisarze zobopólnie rozsądzili. 12 Dobra ruchome w tejże części Inflant lub Polaków, lub Prusaków, lubo Litwy złożone, aby wolno oddane były. 13 Długi tak Rydżanów jako i gdzie indziej Polakom, lubo Rok 1660
Prusakom winne
dawne ziemskie, aby teraźniejszym Inflantczykom do śmierci służyły exclusive. 9 Handle, aby na rzece Dźwinie szły po dawnemu i aby w nich nie przeszkadzano i ceł nowych nie wymyślano. 10 Aby żadnego kupca z Polski, z Litwy i ze Żmudzi w Inflanciech za Dźwiną nie hamowano ani go aresztowano, ale w słusznym sądzie i należytym, aby na nim jeśli co winien dochodzano, oprócz spraw kryminalnych. 11 O granice, aby komisarze zobopólnie rozsądzili. 12 Dobra ruchome w tejże części Inflant lub Polaków, lub Prusaków, lubo Litwy złożone, aby wolno oddane były. 13 Długi tak Rydżanów jako i gdzie indziej Polakom, lubo Rok 1660
Prusakom winne
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 285
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
wszelkiej odwłoki. Ciż Deputaci z kołą obrani przy Wojewodzie albo Kasztelanie/ mają sądzić tych/ któryby czegokolwiek proportione ducta nie oddał na wyprawę swojego pocztu/ aby wszyscy jednakowo w tym ciężarze pociągali/ który im[...] wi społeczniejszy będzie/ tym do znoszenia lżejszy. Do tegoż popisu i Oficejrowie z swoimi piechotami w należytym porządku stawić się mają/ i tam się upomnieć/ jeżeliby się im podług Kapitulacjej dosyć nie działo/ a possessoribus bonorum, na których instancją summario processu dekretowani ci powinni być/ a z nich Starostowie/ indilatam per pignorationes executionem czynić będą powinni. Niech sobie tego nikt nie uciąża/ że perpetuo oneri subiicie- tur
wszelkiey odwłoki. Ciż Deputáci z kołą obráni przy Woiewodźie álbo Kásztellánie/ máią sądźić tych/ ktoryby czegokolwiek proportione ducta nie oddáł ná wypráwę swoiego pocztu/ áby wszyscy iednákowo w tym ćiężarze poćiągáli/ ktory im[...] wy społecznieyszy będźie/ tym do znoszeniá lżeyszy. Do tegoż popisu y Officeyrowie z swoimi piechotámi w náleżytym porządku stáwić się máią/ y tam się vpomniec/ ieżeliby się im podług Kápitulácyey dosyć nie dźiáło/ á possessoribus bonorum, ná ktorych instantią summario processu dekretowáni ći powinni być/ á z nich Stárostowie/ indilatam per pignorationes executionem czynić będą powinni. Niech sobie tego nikt nie vćiążá/ że perpetuo oneri subiicie- tur
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 81
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675