kiedy mi dopiero nieboszczyk pan kanclerz za pozwoleniem WKMci i to secretum komunikował, dopiero obojgu przyszło mi wierzyć. A choć Pan Bóg te konsylia, jako wolej swej przeciwme, rozproszył był, jednak vestigia zostały były też niechęci WKMci tak przeciw tej Koronie, której sprawy i niebezpieczeństwa niebardzo WKM. obchodziły, jako i przeciwko narodowi naszemu, choć tak sobie zasłużonemu, który mniejszego nad inne narody baczenia WKMci ku sobie doznawa. Wielkie to były onemu źrzódłu wstręty, ale i owo niebarzo mały, kiedyś WKM., a tejże Szwecji gwoli, przy koronacji swej tamecznej onę nieporządną ceremonią przypuścić raczył, która, że była z obrazą Bożą
kiedy mi dopiero nieboszczyk pan kanclerz za pozwoleniem WKMci i to secretum komunikował, dopiero obojgu przyszło mi wierzyć. A choć Pan Bóg te consilia, jako wolej swej przeciwme, rozproszył był, jednak vestigia zostały były też niechęci WKMci tak przeciw tej Koronie, której sprawy i niebezpieczeństwa niebardzo WKM. obchodziły, jako i przeciwko narodowi naszemu, choć tak sobie zasłużonemu, który mniejszego nad inne narody baczenia WKMci ku sobie doznawa. Wielkie to były onemu źrzódłu wstręty, ale i owo niebarzo mały, kiedyś WKM., a tejże Szwecyej gwoli, przy koronacyej swej tamecznej onę nieporządną ceremonią przypuścić raczył, która, że była z obrazą Bożą
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 277
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. po M. W. tego oczekiwania jestem/ że to ode mnie łaskawym uchem usłyszawszy/ o którym poratowaniu już upadających rzeczy naszych całą duszą przemyślać zachcecie. Panu Bogu M. W. poruczam. Matt. 120
MELETIVS SMOTRzySKI Z miłosierdzia Bożego Archyepiskop Połocki/ Episkop Witepski i Mściaławski/ Archymandryta Wileński i Dermański: Przezacnemu narodowi Ruskiemu/ posłuszeństwa Wschodniego/ wszem wobec Duchownym i świetskim/ wszelkiego stanu Ojcom/ Braci i Panom swoim wysoce uczczonym/ i wielce miłym/ łaski/ pokoju i miłości od Boga Ojca i Pana naszego JEZUSA ChrystUSA, w Duchu Z. uprzeimie modli życzy i winszuje. Daje się przyczyna pielgrzymowania na wschodne strony od Autora.
. po M. W. tego oczekiwánia iestem/ że to ode mnie łáskáwym vchem vsłyszawszy/ o ktorym porátowániu iuż vpadáiących rzeczy nászych cáłą duszą przemyśláć záchcećie. Pánu Bogu M. W. poruczam. Matt. 120
MELETIVS SMOTRZISKI Z miłośierdźia Bożego Archyepiskop Połocki/ Episkop Witepski y Mśćiałáwski/ Archymándrytá Wileński y Dermáński: Przezacnemu narodowi Ruskiemu/ posłuszeństwa Wschodniego/ wszem wobec Duchownym y świetskim/ wszelkiego stanu Oycom/ Bráći y Pánom swoim wysoce vczczonym/ y wielce miłym/ łáski/ pokoiu y miłośći od Bogá Oycá y Páná nászego IEZVSA CHRISTVSA, w Duchu S. vprzeimie modli życzy y winszuie. Dáie sie przyczyná pielgrzymowánia ná wschodne strony od Authorá.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 1
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
twój pokłon oddawszy/ i to co mnie należało po niektórej części sprawiwszy/ dalsze tego sprawowanie wolniejszemu czasowi niżli tam tegdy z wielą przyczyn na niego był zostawiłem/ A tym czasem poruczywszy się Panu Bogu puściłem się w dalszy wschód/ i na tych miejscach SS. byłem na których Zbawiciel nasz JEzus Chrystus wszystkiemu narodowi ludzkiemu zbawienie sprawić raczył. Byłem w Syonie Z. skąd wyszedł zakon Boży: i w mieście Jeruzalem skąd wyszło słowo Pańskie. Na tym Z. miejscu Stworzycielowie memu Bogu pokłon mój uczyniłem/ na którym stały prześwięte jego nogi. Do tych SS. miejsc duszą moją i ciałem przypadałem i niegodnemi mojemi ustami
twoy pokłon oddawszy/ y to co mnie należało po niektorey cżęści spráwiwszy/ dálsze tego spráwowánie wolnieyszemu cżasowi niżli tám tegdy z wielą przyczyn ná niego był zostáwiłem/ A tym czásem poruczywszy sie Pánu Bogu puściłem sie w dálszy wschod/ y ná tych mieyscách SS. byłem na ktorych Zbáwićiel nász IEzvs Christus wszystkiemu narodowi ludzkiemu zbáwienie spráwić racżył. Byłem w Syonie S. zkąd wyszedł zakon Boży: y w mieśćie Jeruzalem skąd wyszło słowo Páńskie. Ná tym S. mieyscu Stworzyćielowie memu Bogu pokłon moy vczyniłem/ ná ktorym stały prześwięte iego nogi. Do tych SS. mieysc duszą moią y ćiáłem przypadałem i niegodnemi moiemi vstámi
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 4
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
upadek oddali naród nasz Ruski na starożytny jego świebodzie postanowi. Tobie stanowi szlacheckiemu do Urzędów Ziemskich/ i do Senatorskich dostojeństw drzwi otworzy. Mieszczanom do obchodzenia Urzędów Lawice ratusznej przystęp sprawi. Pobuduje nam szkoły. Cerkwie przyozdobi. Monasterze sporządzi. Presbytery od ciężarów niewolniczych uwolni. wszytkiemu na koniec dla tej samej przyczyny biednie utrapionemu narodowi Ruskiemu/ po miastach i wsiach/ codzienne łzy od oczu otrze. Pokoju onego niebieskiego jeszcze na ziemi zażywać nas uczyni. i inszemi niezliczonymi dobry nadarzy nas. A po doczesnych uciechach i onych wiecznych w królestwie swym niebieskim rozkoszy udostoi. Imię nasze wpotomne wieki chwalebne uczyni. Którzy Boską jego sprawę sprawimy/ gdy tak mnogiemi
vpadek oddáli narod nász Ruski ná stárożytny iego świebodźie postánowi. Tobie stanowi szlácheckiemu do Vrzędow Ziemskich/ y do Senatorskich dostoieństw drzwi otworzy. Mieszczánom do obchodzenia Vrzędow Láwice ratuszney przystęp spráwi. Pobuduie nam szkoły. Cerkwie przyozdobi. Monasterze sporządźi. Presbytery od ćiężarow niewolnicżych vwolni. wszytkiemu ná koniec dla tey sámey przyczyny biednie vtrapionemu narodowi Ruskiemu/ po miástách y wśiách/ codźienne łzy od oczu otrze. Pokoiu onego niebieskiego ieszcze ná źiemi záżywáć nas vcżyni. y inszemi niezlicżonymi dobry nádárzy nas. A po doczesnych vćiechách y onych wiecznych w krolestwie swym niebieskim roskoszy vdostoi. Imię násze wpotomne wieki chwalebne vczyni. Ktorzy Bozką iego spráwę spráwimy/ gdy ták mnogiemi
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 129
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ jeżeli to nie przeklętej Schismy/ są przeklęte spłodki. Jedność abowiem błogosławiona/ błogosławione z sobą skutki nosi: jak rzecz ta która jest z Boga/ i Bóg. A Jedności dobre. Przykład Uniej świetskiej/ dwą różnych Państw pod jednym Królem/ z Unią duchowną dwu Narodów pod jednym Pasterzem.
ZDa się Ruskiemu naszemu narodowi coś to dziwnego JEdność/ która się u nas Unią nazywa: i być Unitem jakoby też być Żydem/ równo u nas i za jedno: bodaj u niektórych nie było i zaco gorszego rozumiane. Ale to nasz/ przebaczmy sobie/ u jednych domowy nierozum/ a u drugich Heretycki rozum. Przykład weźmimy z Uniej
/ ieżeli to nie przeklętey Schismy/ są przeklęte spłodki. Iedność ábowiem błogosłáwiona/ błogosłáwione z sobą skutki nośi: iák rzecz tá ktora iest z Bogá/ y Bog. A Iednośći dobre. Przykład Vniey świetskiey/ dwą rożnych Państw pod iednym Krolem/ z Vnią duchowną dwu Narodow pod iednym Pásterzem.
ZDa sie Ruskiemu nászemu narodowi coś to dźiwnego IEdność/ ktora sie v nas Vnią názywa: y bydź Vnitem iákoby też bydź Zydem/ rowno v nas y zá iedno: boday v niektorych nie było y záco gorsze^o^ rozumiáne. Ale to nász/ przebacżmy sobie/ v iednych domowy nierozum/ á v drugich Hęretycki rozum. Przykład weźmimy z Vniey
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 183
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. o Przodkowaniu Bisk. Rzymskiego.
In Honorem et gloriam vnius trini Dei Patris, et Filij, et Spiritus S. Et in salutem omnium Legentium.
Mego żywota jedyna nadzieja Pan JEZUS ChrystuS. Przydatek do Konsideracij.
IZ karta ostatnia od druku próżna zostawała/ umyśliłem ją tym ostatnim uważeniem wypełnić/ i Ruskiemu memu Narodowi w krótce ukazać: że bliższa nam zgoda z Rzymiany/ niżli z Heretykami.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam ukazać/ że bliższa nam z tymi zgoda z któremi się w Artykułach wiary/ w liczbie Sakramentów/ w przyjmowaniu Tradytij zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniach z sobą różnimy/ które niebiorą się
. o Przodkowániu Bisk. Rzymskiego.
In Honorem et gloriam vnius trini Dei Patris, et Filij, et Spiritus S. Et in salutem omnium Legentium.
Mego żywotá iedyna nádźieiá Pan IEZUS ChrystuS. Przydatek do Consideraciy.
IZ kártá ostátnia od druku prożna zostáwáłá/ vmyśliłem ią tym ostátnim vważeniem wypełnić/ y Ruskiemu memu Narodowi w krotce vkázáć: że bliższa nam zgodá z Rzymiány/ niżli z Hęretykámi.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam vkázáć/ że bliższa nam z tymi zgodá z ktoremi sie w Artykułách wiáry/ w licżbie Sákrámentow/ w prziymowániu Tráditiy zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniách z sobą rożnimy/ ktore niebiorą sie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 202
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
sobie Niemców, i Królika ich na ów czas w Pomeranii w pojedynku zabił, a tak uspokoiwszy się w rozszerzonych znacznie granicach, przejeżdżając przez ten Kraj, gdzie teraz Wielka Polska, trafił na jedno miejsce pełne Gniazd Orlich, w Pogaństwie na ów czas ominując sobie za dobry znak, wziął sobie za Herb, i całemu Narodowi na ów czas nowo fundowanemu Polskiemu ORŁA BIAŁEGO, i na tym miejscu fundował Miasto nazwawszy je od gniazda Orlego GNIEZNO, Kromer przydaje, że Lech rządził się nie według Praw, których na ów czas nie było w Pogaństwie, ale naturalnie i nie ostro; Wapowski dodaje, że dopiero na ów czas kiedy fundował Monarchią Polską
sobie Niemcow, i Królika ich na ów czas w Pomeranii w pojedynku zabił, á tak uspokoiwszy się w rozszerzonych znacznie granicach, przejeżdżając przez ten Kray, gdźie teraz Wielka Polska, trafił na jedno mieysce pełne Gniazd Orlich, w Pogaństwie na ów czas ominując sobie za dobry znak, wźiał sobie za Herb, i całemu Narodowi na ów czas nowo fundowanemu Polskiemu ORŁA BIAŁEGO, i na tym mieyscu fundował Miasto nazwawszy je od gniazda Orlego GNIEZNO, Kromer przydaje, że Lech rządźił śię nie według Praw, których na ów czas nie było w Pogaństwie, ale naturalnie i nie ostro; Wapowski dodaje, że dopiero na ów czas kiedy fundował Monarchią Polską
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 3
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, i przyjęta 16 Maja, ale ta wesołość sceną feralną się zakończyła, bo lusztykujących całą noc, a rano śpiących Rebelia Wasila Szujskiego naszedszy pozabijali, i Demetriusza zabili, i wielu Polaków, żonę tylko Ojcu oddali; o czym obszerniej Łubieński, i Piasecki. Tegoż Roku po Sejmie Zamojski wielki Rycerz i Statysta własnemu Narodowi sprzyjający, i Praw Polskich wielki obserwator i obroniciel umarł. Tegoż Roku Król za dyspensą Pawła V. Papieża bez konsensu Rzeczypospolitej ożenił się z Konstancją Austriaczką Siostrą rodzoną Anny koronowaną przez Tylickiego Biskupa Kujawskiego 11. Grudnia. Roku 1606. Sejm Warszawski zerwany z przyczyny Rokoszu Proszowskiego przeciw Królowi o nie zadosyć uczynienie Pactis Conventis przez
, i przyjęta 16 Maja, ale ta wesołość sceną feralną śię zakończyła, bo lusztykujących całą noc, á rano śpiących Rebellia Waśila Szuyskiego naszedszy pozabijali, i Demetryusza zabili, i wielu Polaków, żonę tylko Oycu oddali; o czym obszerniey Łubieński, i Piasecki. Tegoż Roku po Seymie Zamoyski wielki Rycerz i Statysta własnemu Narodowi sprzyjający, i Praw Polskich wielki obserwator i obronićiel umarł. Tegoż Roku Król za dyspensą Pawła V. Papieża bez konsensu Rzeczypospolitey ożenił śię z Konstancyą Austryaczką Siostrą rodzoną Anny koronowaną przez Tylickiego Biskupa Kujawskiego 11. Grudnia. Roku 1606. Seym Warszawski zerwany z przyczyny Rokoszu Proszowskiego przećiw Królowi o nie zadosyć uczynienie Pactis Conventis przez
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 75
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
skusił! Uciekać by nas sromotnie przymusił.”
Roztocz na ów czas była w mieście sroga, Tak że się błotem zawaliła droga. Wtem cudzoziemca w przystojnym ubierze, Chłopek za szóstak na barana bierze I tak przez błoto niesie dobrodzieja, A golec z boku krzyknie: „Patrz złodzieja, Jak-ci na afront właśnie narodowi Dźwigać się każe szołdra Polakowi!” Niewiele myśląc wyrwie kańczug kręty I nim po pludrach mierzy spore pręty. Chłopek go przecię wyniósł z owej toni, A Niemiec wtenczas porwie się do broni,
Ale już golca Punkt Honoru minął, Rzecz swą sprawiwszy, wnet mu z oczu zginął.
„Wróćmy się — rzekę — bracie
skusił! Uciekać by nas sromotnie przymusił.”
Roztocz na ów czas była w mieście sroga, Tak że się błotem zawaliła droga. Wtem cudzoziemca w przystojnym ubierze, Chłopek za szóstak na barana bierze I tak przez błoto niesie dobrodzieja, A golec z boku krzyknie: „Patrz złodzieja, Jak-ci na afront właśnie narodowi Dźwigać się każe szołdra Polakowi!” Niewiele myśląc wyrwie kańczug kręty I nim po pludrach mierzy spore pręty. Chłopek go przecię wyniósł z owej toni, A Niemiec wtenczas porwie się do broni,
Ale już golca Punkt Honoru minął, Rzecz swą sprawiwszy, wnet mu z oczu zginął.
„Wróćmy się — rzekę — bracie
Skrót tekstu: DembowPunktBar_II
Strona: 483
Tytuł:
Punkt honoru
Autor:
Antoni Sebastian Dembowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
by się im Azak i wojska tureckie lądem nie mogłyby ich dochodzić. Morzem choćby też i przyszły, za osadzeniem czterech portów bezpieczniby byli, coby nam nieposzło: bo za wzięciem i trzymaniem od nas Krymu, nie w Krymie ale w Polsce odprawowałaby się wojna.
Ale konsyderując innatum odium moskiewskie przeciwko narodowi naszemu i owę ich śliską wiarę, zdała się res periculi plena. Bo osiadszy tamto miejsce, wszystko chrześcijaństwo ad Pontem Euxinum et Paludem Meotidem siedzące, do siebieby przyciągnęli: pociągnęliby i same Ordy tatarskie, którychby już odstrychnęli od Turków i niemi mogliby nam być ciężscy. A co więtsza Kozaków tak blisko mając
by się im Azak i wojska tureckie lądem nie mogłyby ich dochodzić. Morzem choćby też i przyszły, za osadzeniem czterech portów bespieczniby byli, coby nam nieposzło: bo za wzięciem i trzymaniem od nas Krymu, nie w Krymie ale w Polscze odprawowałaby się wojna.
Ale konsyderując innatum odium moskiewskie przeciwko narodowi naszemu i owę ich śliską wiarę, zdała się res periculi plena. Bo osiadszy tamto miejsce, wszystko chrześciaństwo ad Pontem Euxinum et Paludem Meotidem siedzące, do siebieby przyciągnęli: pociągnęliby i same Ordy tatarskie, którychby już odstrychnęli od Turków i niemi mogliby nam być ciężscy. A co więtsza Kozaków tak blisko mając
Skrót tekstu: KoniecSTatar
Strona: 302
Tytuł:
Dyskurs o zniesieniu Tatarów...
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842