żebym cię nie bawił, powiem słów niewielą: Jeśli poduszka w barwie ma chodzić z pościelą, Głowy głowie, a ciału trzeba twego ciała; Tak głowa z ciałem będzie zupełny wczas miała. GADKA
Drzewo nad wszytkie drzewa szczęśliwsze pod słońcem! Nieba się dwoistego wierzchołkiem, a końcem Spodnim dotykasz gruntu, w który ja nasieniem Rad bym się tam wsiał albo mocnym wrósł korzeniem. EKs DUOBUS MALIS MINUS ELIGENDUM
Kto-ć sto złotych daruje, dwóchset nie pożyczy, Ten raczej pół szkody mieć niźli całą życzy. NA NIEPŁODNEGO
Czeladź wałaszy, samemu nie wstaje, A żonie, dziwak, że nie rodzi, łaje. DO WALKA
Sam osobliwe
żebym cię nie bawił, powiem słów niewielą: Jeśli poduszka w barwie ma chodzić z pościelą, Głowy głowie, a ciału trzeba twego ciała; Tak głowa z ciałem będzie zupełny wczas miała. GADKA
Drzewo nad wszytkie drzewa szczęśliwsze pod słońcem! Nieba się dwoistego wierzchołkiem, a końcem Spodnim dotykasz gruntu, w który ja nasieniem Rad bym się tam wsiał albo mocnym wrósł korzeniem. EX DUOBUS MALIS MINUS ELIGENDUM
Kto-ć sto złotych daruje, dwóchset nie pożyczy, Ten raczej pół szkody mieć niźli całą życzy. NA NIEPŁODNEGO
Czeladź wałaszy, samemu nie wstaje, A żonie, dziwak, że nie rodzi, łaje. DO WALKA
Sam osobliwe
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 354
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ogień i częsta sprawa zbiałągłową. Praca/ i czym przytwardszem zagrzmienie nad głową. I subtelnym też nazbyt rzeczom przypatrzenie/ Proch a czujność zmienają wzroku przyrodzenie.
O Rzeczach umacniających wzrok Z Rożą/ z Koszysczkiem/ ruty z skopru włoskiego/ Z jaskółczem zielem wodką zbądź bólu ocznego.
O Lekarstwie na Zęby. Lulek z nasieniem Luczku puść dymem do gęby Prze żfajskę/ a tym dymem wnet uzdrowisz zęby.
O Chrapieniu. Olej z ziębieniem głowy/ węgorz i orzechy/ Jabłka/ picie nie mnożą głosowi pociechy.
O Lekarstwach na Rymę. Pościć/ czuć/ ciepło jadać na Rymę pracować Potrzeba/ i w cieple ją (acz nie każdą)
ogien y częsta spráwá zbiałągłową. Praca/ y czym przytwárdszem zágrzmienie nád głową. Y subtelnym też názbyt rzeczom przypátrzenie/ Proch á czuyność zmienáią wzroku przyrodzenie.
O Rzeczách vmacniáiących wzrok Z Rożą/ z Koszysczkiem/ ruty z skopru włoskiego/ Z iáskołczem źielem wodką zbądź bolu ocznego.
O Lekárstwie ná Zęby. Lulek z násieniem Luczku puść dymem do gęby Prze żpháyskę/ á tym dymem wnet vzdrowisz zęby.
O Chrapieniu. Oley z źiębieniem głowy/ węgorz y orzechy/ Iábłká/ pićie nie mnożą głosowi pociechy.
O Lekárstwách ná Rymę. Pośćić/ czuć/ ćiepło iadáć ná Rymę prácowáć Potrzebá/ y w ćieple ią (ácz nie káżdą)
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: D3
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
Boleć poczęła na jej szczęsne powodzenie. Wziąwszy zatym kij krzywy w rękę swą/ gestymi Obwody okręcony z wierzchu cierniowymi/ Czarną chmurą odziana/ w drogę się puścieła: W której kędy się kolwiek jedno obrócieła/ Wszędzie i zboża kładzie napował kwitnące/ I wielkim gwałtem pali trawy zieleniące. Wierzchy u maków wszystkich obrywa z nasieniem: Ludzi/ Miasta/ i domy/ zaraża swym tchnieniem. Aż oto obaczyła przed sobą stojący/ Rozumem/ bogactwem/ i pokojem/ kwitnący F Gród Minerwin. Lecz patrząc/ ledwno łez wstrzymała/ Przeto/ iż płaczliwego nic w nim nie widziała. A Bogini święta. Pallas. B Kędy mieszkanie swoje ma zazdrość
Boleć poczęłá ná iey szczęsne powodzenie. Wźiąwszy zátym kiy krzywy w rękę swą/ gestymi Obwody okręcony z wierzchu ćierniowymi/ Czarną chmurą odźiána/ w drogę się puśćiełá: W ktorey kędy się kolwiek iedno obroćiełá/ Wszędźie y zbożá kłádźie nápował kwitnące/ Y wielkim gwałtem pali trawy źieleniące. Wierzchy v mákow wszystkich obrywa z naśieniem: Ludźi/ Miástá/ y domy/ záraża swym tchnieniem. Aż oto obaczyłá przed sobą stoiący/ Rozumem/ bogáctwem/ y pokoiem/ kwitnący F Grod Minerwin. Lecz pátrząc/ ledwno łez wstrzymáłá/ Przeto/ iż płáczliwego nic w nim nie widźiáłá. A Bogini święta. Pállás. B Kędy mieszkánie swoie ma zazdrość
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 96
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
służba Boża, i obietnice. 5. Których są Ojcowie/ i z których poszedł CHrystus ile według ciała/ który jest nad wszystkimi Bóg błogosławiony na wieki. Amen. 6. LEcz nie można/ żeby miało upaść słowo Boże. Abowiem nie wszyscy którzy są z Izraela/ są Izraelem. 7. Ani iż są nasieniem Abrahamowym/ wszyscy są dziećmi: ale rzeczone; W Izaaku będzie tobie nazwane nasienie. 8. To jest nie dzieci ciała/ są dziećmi Bożymi: ale dzieci obietnice/ bywają w nasienie policzone. 9. Abowiem obietnice słowo to jest: O tym właśnie czasie przydę/ a Sara będzie miała Syna. 10. A
służbá Boża, y obietnice. 5. Ktorych są Ojcowie/ y z ktorych poszedł CHrystus ile według ćiáłá/ ktory jest nád wszystkimi Bog błogosłáwiony ná wieki. Amen. 6. LEcż nie można/ żeby miáło upáść słowo Boże. Abowiem nie wszyscy ktorzy są z Izráelá/ są Izráelem. 7. Ani iż są nasieniem Abráhámowym/ wszyscy są dźiećmi: ále rzecżone; W Izááku będźie tobie názwáne nasienie. 8. To jest nie dźieći ćiáłá/ są dźiećmi Bożymi: ále dźieći obietnice/ bywáją w naśienie policżone. 9. Abowiem obietnice słowo to jest: O tym właśnie cżáśie przydę/ á Sará będźie miáłá Syná. 10. A
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 168
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, doskonalej praktykował, owszem, sam w tobie tak spory gardziel wymoderował naparstkiem w trzecim życia roku, dalej dyskretnym w połowie kieliszkiem, dalej strychowym i repetowym, na ostatek o lepszą za panie bracie z sobą częstując i napawając. Ani tobie mam za złe, Stanisławie młodszy, że nie doszedłszy lat i miary swojej niedojzrałym nasieniem swoim tak bardzo szafujesz, w akcjach lubieżnych zbytkujesz, podniebienia i nosa nadwerężyłeś, podwiki i burdelu wszetecznie pilnujesz, do cnót, skromności i pobożności ojcowskiej bynajmniej się nie mając i nie ładując. Bo cię też to pani matka z pobocznej zawiązała rozrywki, piastunka zawczasu igrając jak na wabiku przepiórczym wymoderowała, panna służebna w
, doskonalej praktykował, owszem, sam w tobie tak spory gardziel wymoderował naparstkiem w trzecim życia roku, dalej dyskretnym w połowie kieliszkiem, dalej strychowym i repetowym, na ostatek o lepszą za panie bracie z sobą częstując i napawając. Ani tobie mam za złe, Stanisławie młodszy, że nie doszedłszy lat i miary swojej niedojzrałym nasieniem swoim tak bardzo szafujesz, w akcyjach lubieżnych zbytkujesz, podniebienia i nosa nadwerężyłeś, podwiki i burdelu wszetecznie pilnujesz, do cnót, skromności i pobożności ojcowskiej bynajmniej się nie mając i nie ładując. Bo cię też to pani matka z pobocznej zawiązała rozrywki, piastunka zawczasu igrając jak na wabiku przepiórczym wymoderowała, panna służebna w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 212
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
mu: że i Słońce jedno co dnia wschodzi, przecież ludzkie rekreuje oko: Non novus, sed noviter. Tenże dziś Rzymianin, Hiszpan, Francuz, Anglik, co był i przedtym; ale w innym, bo bogatszym i modniejszym stroju; jedna u Gospodarza rola, ale świeżo sprawiona, i dobrym zasiana nasieniem. Musiałbyś wielkie przewracać Volumina, skupować Biblioteki, a tu masz bez pracy multa Scienda, które gotowe czytając, zważ, że non jacet in molli, veneranda Scientia lecto; a tak nie bądź krwawego potu mego i wiele koszt ującego Cenzorein, ale Jubilerem i Aprecjatorem; tudzież łaskawym Mecenasem. Choćbym na
mu: że y Słońce iedno co dnia wschodzi, przecież ludzkie rekreuie oko: Non novus, sed noviter. Tenże dziś Rzymianin, Hiszpan, Francuz, Anglik, co był y przedtym; ale w innym, bo bogatszym y modnieyszym stroiu; iedná u Gospodárza rola, ale świeżo sprawiona, y dobrym zasiana nasieniem. Musiáłbyś wielkie przewracáć Volumina, skupować Biblioteki, a tu mász bez pracy multa Scienda, ktore gotowe czytáiąc, zważ, że non jácet in molli, veneranda Scientia lecto; a tak nie bądź krwawego potu mego y wiele koszt uiącego Censorein, ale Jubilerem y Apprecyatorem; tudziesz łaskawym Mecenasem. Choćbym na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
: naprzykład glisty, robaki, muchy, komary, Klaki Berykle w Hibernii z okrętów pogniłych rodzące się, jako trzyma Delrio z Z. Augustynem i Teologami; ale zwierząt rodzących się z nasienia wydawać nie mogą, według pospolitej sentencyj. A jeżeli jaki zwierz doskonały, mocą czarta czarowników Inspektóra urodził się, tedy to nasieniem skąd inąd subministrowanym, jako to z czarta inkuba, a białogłowy naturalnej sukkuby, człek nie raz urodził się doskonały, nie syn czartowski, ale owego od którego porwane semen et applicatum debitè. Często czarownik w żołądek ludzki wpuszcza wielkie i ciężkie do zbycia rzeczy, jako to gwoździe żelazne, kamienie, węgle, które pozbyte
: naprzykład glisty, robaki, muchy, komary, Klaki Berykle w Hibernii z okrętow pogniłych rodzące się, iako trzyma Delrio z S. Augustynem y Teologami; ale zwierząt rodzących się z nasienia wydawać nie mogą, według pospolitey sentencyi. A ieżeli iáki zwierz doskonały, mocą czarta czarownikow Inspektora urodził się, tedy to nasieniem zkąd inąd subministrowanym, iako to z czarta inkuba, á białogłowy naturalney sukkuby, człek nie raz urodził się doskonały, nie syn czartowski, ale owego od ktorego porwane semen et applicatum debitè. Często czarownik w żołądek ludzki wpuszcza wielkie y cięsżkie do zbycia rzeczy, iáko to gwozdzie żelazne, kamienie, węgle, ktore pozbyte
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 241
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Dioscorides namieniony i Pliniusz chwali ziele Hiperycon, alias ziele Z. Jana, inaczej Dziurawiec zwane, po łacinie Fuga daemonum. 10 Verbena, Verbenaca, alias koszyczka ziele Herba sancta nazwane, moc ma na czary według Dioscorydesa. 11. Zalecają medycy i Naturalistowie na przeciw czarom Herbam paridis albo Salanum, tojest psinki; nasieniem tego ziela dni 20 się smarując pod wagą drachmy. 12 Rekomendują Abrotanum to jest Boże drzewko, Salviam tojest Szałwię, Rutę Z. Elżbiety ziele, Eringium to jest Mikołajek, Philochares to jest Szantę, Serpillum, to jest Macierzankę, Hysop, Milium agreste to jest Roztrzyk, Linariam Lenek P. Maryj, Chamaeleon to
. Dioscorides namieniony y Pliniusz chwali ziele Hipericon, alias ziele S. Iana, inaczey Dziurawiec zwane, po łacinie Fuga daemonum. 10 Verbena, Verbenaca, alias koszyczka ziele Herba sancta nazwane, moc ma na czary według Dioscoridesa. 11. Zalecaią medycy y Naturalistowie na przeciw czarom Herbam paridis albo Salanum, toiest psinki; nasieniem tego ziela dni 20 się smaruiąc pod wagą drachmy. 12 Rekomenduią Abrotanum to iest Boże drzewko, Salviam toiest Szałwię, Rutę S. Helżbiety ziele, Eringium to iest Mikołaiek, Philochares to iest Szantę, Serpillum, to iest Macierzánkę, Hysop, Milium agreste to iest Rostrzyk, Linariam Lenek P. Maryi, Chamaeleon to
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 259
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
jako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
miejscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w jamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieją, drugie zarażają, zdychają. Albo daj im ciemierzycy czarnej skaszą, albo z serem świżym, albo z ogórka ptaszego (który psim zowią) nasieniem, zdychają. Item weź mąki owsianej garsc dobrą, arszenniku żółtego, przydaj sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszaj, porób gałki; nastaw, jeno mysz skosztuje (byle nie piła) zdechnie. Toż sprawuje wronie oko w Aptekach przedawane z kaszą warzone nastawione, co i szczury morzy. Item pokrajawszy cebulę drobno moczyć
iako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
mieyscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w iamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieią, drugie zarażaią, zdychaią. Albo day im ciemierzycy cżarney zkasżą, albo z serem swiżym, albo z ogorka ptaszego (ktory psim zowią) nasieniem, zdychaią. Item weź mąki owsianey garsc dobrą, arszenniku żołtego, przyday sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszay, porob gałki; nastaw, ieno mysz skosztuie (byle nie piła) zdechnie. Toż sprawuie wronie oko w Aptekach przedawane z kaszą warzone nastawione, co y szczury morzy. Item pokraiawszy cebulę drobno moczyć
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 409
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
utkwisz wnocy. Liber secretornm. Item postaw krwie, albo sadła niedzwiedziego trochę, w naczyniu płytkim, albo nalej w dołek. Item żrób ługu, zmieszaj go z mlekiem kozim, skrapiaj rezydencję. Arnoldus de villanova. Item weź czarnuszki moczonej w wodzie, pokrapiaj nią gmachy, rozpędzisz. Item warz wodę z gorczycznym nasieniem, z płochownikiem, i domostwo tym likworem skrapiaj. Item weź wapna nie gaszonego, utłucz na mąkę, nim zamiotłszy jezbę, posypuj wszędy. Item weź piołunu ruty Bożego drzewka, kobylej mięty, cząbru, liścia orzecha włoskiego, paproci, lawendy, czarnuszki, kolendrowej naci, psiego lnu, palniku. Te wszytkie species
utkwisz wnocy. Liber secretornm. Item postaw krwie, albo sadła niedzwiedziego trochę, w naczyniu płytkim, albo naley w dołek. Item żrob ługu, zmieszay go z mlekiem kozim, skrapiay rezydencyę. Arnoldus de villanova. Item weź czarnuszki moczoney w wodzie, pokrapiay nią gmachy, rozpędzisz. Item warz wodę z gorczycznym nasieniem, z płochownikiem, y domostwo tym likworem skrapiay. Item weź wapna nie gaszonego, utłucz na mąkę, nim zamiotłszy iezbę, posypuy wszędy. Item weź piołunu ruty Bożego drzewka, kobyley mięty, cząbru, liścia orzecha włoskiego, paproci, lawendy, czarnuszki, kolendrowey naci, psiego lnu, palniku. Te wszytkie species
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 461
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754