nad Tracią ziemię? We wszytkim swym państwie ma 4. miasta/ nieoszacowanych bogactw pełne/ to jest Konstantynopol/ Kair/ Aleppo/ i Taurys. Konstantynopol jest naludniejsze miasto w Europie/ gdyż rozumieją iż ma więcej nad 700000 ludzi: co jeśli tak jest/ tedyby mogło uczynić/ jako dwa Paryże. Aleppo jest nawiętsze miasto w Syriej/ i jest prawie Centrum, do którego się sciągają kupiectwa Afryckie. Taurys nawiętsze miasto w Państwie Perskim/ które wziął Turczyn za czasów naszych/ ma w sobie około 200000. ludu. Cair pierwsze miejsce ma miedzy inszymi wszytkiemi miasty Afrykkiemi/ gdyż tam niemasz inszego/ któreby się jakokolwiek mogło
nád Trácią źiemię? We wszytkim swym páństwie ma 4. miástá/ nieoszácowánych bogactw pełne/ to iest Constántinopol/ Káir/ Aleppo/ y Tauris. Constántinopol iest naludnieysze miásto w Europie/ gdyż rozumieią iż ma więcey nád 700000 ludźi: co iesli ták iest/ tedyby mogło vczynić/ iáko dwá Páryże. Aleppo iest nawiętsze miásto w Syriey/ y iest práwie Centrum, do ktorego się zćiągáią kupiectwá Afryckie. Tauris nawiętsze miásto w Páństwie Perskim/ ktore wźiął Turczyn zá czásow nászych/ ma w sobie około 200000. ludu. Cáir pierwsze mieysce ma miedzy inszymi wszytkiemi miásty Africkiemi/ gdyż tám niemász inszego/ ktoreby się iákokolwiek mogło
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 164
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nieprzyjaciela. Po drogich i wytwornych winach o gębke do łez otarcia suplikować. Po wesołych baletach/ tanach/ skokach/ o cytrę/ aby serce uweselić do nóg upadać. A toli zda się komus że go wielkie szczęście potyka: że służąc światu/ wiele u świata wysługuje: śmielej rzec i przyznać mogę: że nawiętsze tego szczęście potyka/ kto światem gardzi: bo wiele i nader wiele u niego wysługuje. Światem gardzić/ nic innego nie jest tylko być nieśmiertelnym Fabula est uitae scena, et minus est quam fabula. kto światu za sługę przystał/ tako tez ma postępować/ jako świat rozkazuje. Świat świeci coś do aparencij/ tylko
nieprzyiaciela. Po drogich y wytwornych winách o gębke do łez otarćia supplikować. Po wesołych baletách/ tanach/ skokach/ o cytrę/ áby serce vweselić do nog vpadać. A toli zda śię komus że go wielkie sczęśćie potyka: że słuząc świátu/ wiele v świátá wysługuie: śmieley rzec y przyznać mogę: że nawiętsze tego szczęśćie potyká/ kto świátem gardźi: bo wiele y náder wiele v niego wysługuie. Swiátem gardźić/ nic innego nie iest tylko być nieśmiertelnym Fabula est uitae scena, et minus est quam fabula. kto świátu zá sługę przystał/ táko tez ma postępowáć/ iáko świát roskázuie. Swiat świeći coś do appárencij/ tylko
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 269
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
abo je drugiemu wziął. Jest u Greków przypowieść/ która nie każe złotą wędką ryb łowić/ dla tego/ iż koszt silny/ a pożytek stąd mały. Izali tedy ci wielkiego kosztu nie ważą/ to jest/ zdrowia dla nikczemnego pożytku/ jeśli to może być pożytek nazwan/ zabić kogo/ gdyż to jest nawiętsze szczęście w tej sprawie. A gdy każdej sprawy mądrego dobrego człowieka ma być uczciwa i sprawiedliwa przyczyna/ ta zasie ponieważ z małych i nikczemnych przyczyn roście/ jako może być uczciwa/ jako sprawiedliwa: Bo że jeden drugiemu nie spełni/ abo się pod pijany wieczor o co zamówią/ abo że lada fraszkę/ jeden drugiemu
ábo ie drugiemu wźiął. Iest v Grekow przypowieść/ ktora nie każe złotą wędką ryb łowić/ dla tego/ iż koszt śilny/ á pożytek ztąd máły. Izali tedy ći wielkiego kosztu nie ważą/ to iest/ zdrowia dla nikczemnego pożytku/ ieśli to może być pożytek názwan/ zábić kogo/ gdyż to iest nawiętsze sczęśćie w tey spráwie. A gdy káżdey spráwy mądrego dobrego człowieká má być vczćiwa y spráwiedliwa przyczyná/ tá záśie ponieważ z máłych y nikczemnych przyczyn rośćie/ iáko może być vczćiwa/ iáko spráwiedliwa: Bo że ieden drugiemu nie spełni/ ábo sie pod piiány wieczor o co zámowią/ ábo że ládá frászkę/ ieden drugiemu
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 106
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
lepiej wadzi. Ja wyjeżdżam na granice, ja stawam u prawa, Pojedynki, harce zwodzę: to moja zabawa. Nie mogę ja, jako żywo, posiedzieć z pokojem, Takim, panie Lucyferze, jestem sługą twojem. A zawsze mam do swoich spraw stateczną pogodę, Czasem i stany duchowne do gniewu przywiodę. Gdy nawiętsze nabożeństwo, w ten czas ich powadzę; Czasem sami za łby idą, jako im ja radzę. Jako mówię, z tego ja mam nawiętszą pociechę; Kiedy ksiądz spokojny, cichy. to ja wstąpię w klechę, By księdzu despekt wyrządził, a na złe zarobił; Księdza zaś poduszczam na to, żeby klechę pobił
lepiej wadzi. Ja wyjeżdżam na granice, ja stawam u prawa, Pojedynki, harce zwodzę: to moja zabawa. Nie mogę ja, jako żywo, posiedzieć z pokojem, Takim, panie Lucyferze, jestem sługą twojem. A zawsze mam do swoich spraw stateczną pogodę, Czasem i stany duchowne do gniewu przywiodę. Gdy nawiętsze nabożeństwo, w ten czas ich powadzę; Czasem sami za łby idą, jako im ja radzę. Jako mówię, z tego ja mam nawiętszą pociechę; Kiedy ksiądz spokojny, cichy. to ja wstąpię w klechę, By księdzu despekt wyrządził, a na złe zarobił; Księdza zaś poduszczam na to, żeby klechę pobił
Skrót tekstu: SejmPiek
Strona: 38
Tytuł:
Sejm piekielny straszliwy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1903
wielkości/ i dla sztuki. Ludzie są farby białej: dowcipu i pamięci dziwnej/ w utrapieniu też barzo cierpliwi: pogardzają wszelkim inszym narodem/ i mało co dbają na cudzoziemce. Omywają dzieci skoro się urodzą w rzekach: a skoro je od piersi odsadzą/ wysyłają je daleko od matek/ i ćwiczą koło łowów. Nawiętsze kochanie mają/ miedzy swemi ruchomemi dobry/ w naczyniu owego swego napoju. Dla uchronienia się trudności/ odprawują poważne sprawy przez trzecią osobę. We wszystkim Japonie używają jednego języka/ lecz tak odmiennego/ iż może go nazwać wielą języków: bo każda rzecz ma wiele nazwisk/ z których ją jedne opisują ze wzgardą/ a
wielkośći/ y dla sztuki. Ludźie są fárby białey: dowćipu y pámięći dźiwney/ w vtrapieniu też bárzo ćierpliwi: pogardzáią wszelkim inszym narodem/ y máło co dbáią ná cudzoźiemce. Omywáią dźieći skoro sie vrodzą w rzekách: á skoro ie od pierśi odsádzą/ wysyłáią ie dáleko od mátek/ y ćwiczą koło łowow. Nawiętsze kochánie máią/ miedzy swemi ruchomemi dobry/ w naczyniu owego swego napoiu. Dla vchronienia się trudnośći/ odpráwuią poważne spráwy przez trzećią osobę. We wszystkim Iáponie vżywáią iednego ięzyká/ lecz ták odmiennego/ iż może go názwáć wielą ięzykow: bo káżda rzecz ma wiele nazwisk/ z ktorych ią iedne opisuią ze wzgárdą/ á
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 27
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609