quaevis extrema moliendi et tractandi. Bo dobrze ktoś napisał: Veteres ferendo iniurias provocamus novas. 2-dum . Kiedy się w możniejszych tak detrahendo wiedzie, każdy się tego może domyślić, jakiejby się zapłaty, gdyby mu się noga powinęła, spodziewać mógł od nich. Póki tedy strzałki w jednym związku są, niczyjej mocy. niczyich fortelów bać się nie trzeba, ale rozwiązane, połamać i popalić snadno. Wejrzymy w stare, chcemyli, przykłady, czytajmy, jako pod onemi cesarzmi rzymskiemi lex maiestatis po domach i osobach stróżów Rzpltej latała, tak, iż plures cadebant per proscriptiones, quam per acies. Jeśliż też nas magis delectant recentiora et
quaevis extrema moliendi et tractandi. Bo dobrze ktoś napisał: Veteres ferendo iniurias provocamus novas. 2-dum . Kiedy się w możniejszych tak detrahendo wiedzie, każdy się tego może domyślić, jakiejby się zapłaty, gdyby mu się noga powinęła, spodziewać mógł od nich. Póki tedy strzałki w jednym związku są, niczyjej mocy. niczyich fortelów bać się nie trzeba, ale rozwiązane, połamać i popalić snadno. Wejrzymy w stare, chcemyli, przykłady, czytajmy, jako pod onemi cesarzmi rzymskiemi lex maiestatis po domach i osobach stróżów Rzpltej latała, tak, iż plures cadebant per proscriptiones, quam per acies. Jeśliż też nas magis delectant recentiora et
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 278
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ostrą będzie ostrych. Raczże WM. z tą szablą ostrą i z tą kontradykcją swą stawić się na ten sam plac, jednoby tam nie szable trzeba, ale ledwoby się tam zeszła ona ośla kość, co jednem jej pociskiem Samson 1000 Filistynów pobił, gdyż tam wielka kupa będzie wielkich szlachciców. O testamenciech niczyich nie wiem i wedle nich się nie sprawuję; przy prawie swym stoję i stać będę, niczego się nie strachając, ni nac się nie oglądając. Do fakcji żadnej droga się nie ściele, jedno prywatę swą i afekt na stronę puścić, a bonum publicum wziąć przed się, łacna zgoda. A komuż się podoba
ostrą będzie ostrych. Raczże WM. z tą szablą ostrą i z tą kontradykcyą swą stawić się na ten sam plac, jednoby tam nie szable trzeba, ale ledwoby się tam zeszła ona ośla kość, co jednem jej pociskiem Samson 1000 Filistynów pobił, gdyż tam wielka kupa będzie wielkich ślachciców. O testamenciech niczyich nie wiem i wedle nich się nie sprawuję; przy prawie swym stoję i stać będę, niczego się nie strachając, ni nac się nie oglądając. Do fakcyej żadnej droga się nie ściele, jedno prywatę swą i afekt na stronę puścić, a bonum publicum wziąć przed się, łacna zgoda. A komuż się podoba
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 172
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918