Ale kiedy jestem od niego pobudzony jako najskromniej ku dobremu końcowi, abym ludzie odwiódł od zawziętego uporu, modestissime powiem. Kazimierz dobry był, a przecię ludziom brał żony i dziewki i mieszkał nakształt Turka z niemi obrzydliwym i niekrześcjańskim obyczajem: teraźniejszy król zły, a nie wziął nikomu żony ani dziewki i podobieństwem pudicitiam niczyjego domu nie ruszył. Jagiełło dobry był, a kto namniej oparł mu się w czym, zabić go zaraz, na dom najachawszy, kazał; i syn potym jego Melsztyńskiego, Rytwiańskiego, Zbąskiego z towarzystwem ich, jednych pobić, drugich połapać kazał. To był dobry, a teraźniejszy król zły, który nikogo i nie
Ale kiedy jestem od niego pobudzony jako najskromniej ku dobremu końcowi, abym ludzie odwiódł od zawziętego uporu, modestissime powiem. Kazimierz dobry był, a przecię ludziom brał żony i dziewki i mieszkał nakształt Turka z niemi obrzydliwym i niekrześcijańskim obyczajem: teraźniejszy król zły, a nie wziął nikomu żony ani dziewki i podobieństwem pudicitiam niczyjego domu nie ruszył. Jagiełło dobry był, a kto namniej oparł mu się w czym, zabić go zaraz, na dom najachawszy, kazał; i syn potym jego Melsztyńskiego, Rytwiańskiego, Zbąskiego z towarzystwem ich, jednych pobić, drugich połapać kazał. To był dobry, a teraźniejszy król zły, który nikogo i nie
Skrót tekstu: DeklPisCz_II
Strona: 327
Tytuł:
Deklaracya pisma pana Wojewody krakowskiego, w Stężycy miedzy ludzie podanego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
oczach Królewskich wiele dowodów serca i dzielności dawszy, Gieneralskiej dosłużył się rangi i gubernii udzielnego Księstwa. W W Turczech będąc posłanym od Szwedzkiego Króla z prywatną pleni- potencją, czego insi Posłowie Szwedzcy nie dokazali, dokazał, że Portę determinował na wojnę pod Prutem. Tam na Traktacie miedzy Portą i Carem Moskiewskim sam Poniatowski, bez niczyjego impulsu i pomocy, ze swego własnego instynktu, ex amore Patriae, skuteczną swoją operacją et activitate wymógł, że Porta Cara Moskiewskiego obligowała Traktatem Prutskim, do wyprowadzenia z Polskiej Moskiewskiego wojska; jest to małe ku Ojczyźnie merytum? Książę Orleans Regent Francuski na miejscu Ludowika XV. i Jerzy Karol Angelski effectivé wokowali do swoich wojsk
oczach Krolewskich wiele dowodow serca y dźielnośći dawszy, Gieneralskiey dosłużył śię rangi y gubernii udźielnego Xięstwa. W W Turczech będąc posłanym od Szwedzkiego Krola z prywatną pleni- potencyą, czego inśi Posłowie Szwedzcy nie dokazali, dokazał, że Portę determinował na woynę pod Prutem. Tam na Traktaćie miedzy Portą y Carem Moskiewskim sam Poniatowski, bez niczyiego impulsu y pomocy, ze swego własnego instynktu, ex amore Patriae, skuteczną swoią operacyą et activitate wymogł, że Porta Cara Moskiewskiego obligowała Traktatem Prutskim, do wyprowadzenia z Polskiey Moskiewskiego woyska; iest to małe ku Oyczyźnie meritum? Xiąże Orleans Regent Francuzki na mieyscu Ludowika XV. y Ierzy Karol Angelski effectivé wokowali do swoich woysk
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 15
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
ją robak w grobie głodze, Co i najbrzydsze ścierwy. O, szkaradna dziura! W ludzkich rzeczach nie ma śmierć braku i natura, Jedna świeckie i święte w dół garnie łopata. O, wystawa, o, pompa próżna tego świata! 2. CESARZOWI
Cesarz tu leży, który prawa dawał światu, Sam zgoła niczyjego nie patrząc mandatu; Raz mu złoto, drugi raz wieńcem liście z bobku Skronie toczy, co poznać z pysznego nagrobku. Wielki cesarz tu leży, i tronem, i koniem: Przebóg, czemuż bezpiecznie tak depczecie po niem? Był cesarzem, już nie jest; żył, nie żyje dłużej; Dawał prawa,
ją robak w grobie głodze, Co i najbrzydsze ścierwy. O, szkaradna dziura! W ludzkich rzeczach nie ma śmierć braku i natura, Jedna świeckie i święte w dół garnie łopata. O, wystawa, o, pompa próżna tego świata! 2. CESARZOWI
Cesarz tu leży, który prawa dawał światu, Sam zgoła niczyjego nie patrząc mandatu; Raz mu złoto, drugi raz wieńcem liście z bobku Skronie toczy, co poznać z pysznego nagrobku. Wielki cesarz tu leży, i tronem, i koniem: Przebóg, czemuż bezpiecznie tak depczecie po niem? Był cesarzem, już nie jest; żył, nie żyje dłużej; Dawał prawa,
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 433
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987