ŻAŁOSNE ZEŚCIE JEJMOŚCI PANIEJ STOLNIKOWEJ KORONNEJ, KOMOROWSKIEJ Z DOMU
I tyś już, i ty, piękna Konstancy jo, w grobie, Przykład niestateczności podawszy nam w sobie. Spadłaś jako rozkwitły kwiat z swojego śniatu, Ledwie miejsce dawała wiosna twych cnót latu. Jużeś się w insze od nas przeniosła ogrody, Zostawiwszy nieźrałe mężowi jagody, Który, niemiłosiernej kwoli śmierci zrzędzie, Na zielonej z gołębiem gałęzi nie siędzie. 126. DO KONIA HERBOWNEGO JEGOMOŚCI PANA STOLNIKA KORONNEGO PO ŚMIERCI OBU TYCH ICHMOŚCI
Kiedy pasał Apollo Admetowe stada, On koń, na którym sam król Tesalijej siada,
Lub ze stania wychodził, lub się na nie wracał, Zawsze
ŻAŁOSNE ZEŚCIE JEJMOŚCI PANIEJ STOLNIKOWEJ KORONNEJ, KOMOROWSKIEJ Z DOMU
I tyś już, i ty, piękna Konstancy jo, w grobie, Przykład niestateczności podawszy nam w sobie. Spadłaś jako rozkwitły kwiat z swojego śniatu, Ledwie miejsce dawała wiosna twych cnót latu. Jużeś się w insze od nas przeniosła ogrody, Zostawiwszy nieźrałe mężowi jagody, Który, niemiłosiernej kwoli śmierci zrzędzie, Na zielonej z gołębiem gałęzi nie siędzie. 126. DO KONIA HERBOWNEGO JEGOMOŚCI PANA STOLNIKA KORONNEGO PO ŚMIERCI OBU TYCH ICHMOŚCI
Kiedy pasał Apollo Admetowe stada, On koń, na którym sam król Tesalijej siada,
Lub ze stania wychodził, lub się na nie wracał, Zawsze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 256
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
PIEŚNI RÓŻNE 1. PIEŚŃ XV W UTRAPIENIU
Nie tak oracz w letny znój, kiedy zagorzałe Przyspieszają ku żniwu zagony nieźrałe, Utęskniony więc oczy podnosi do góry Z pożądanym deszczykiem wyglądając chmury, Nie tak w długie wygląda niepogody słońca, Jako ja Ciebie pragnę, Boże, mój obrońca. Nie ma nigdy firmament pięknych gwiazd tak wiele Ani po wszytkiej ziemi tak jest liczne ziele, Nie mają wszytkie wody tyło piasku w sobie, Panie, co
PIEŚNI RÓŻNE 1. PIEŚŃ XV W UTRAPIENIU
Nie tak oracz w letny znój, kiedy zagorzałe Przyspieszają ku żniwu zagony nieźrałe, Utęskniony więc oczy podnosi do góry Z pożądanym deszczykiem wyglądając chmury, Nie tak w długie wygląda niepogody słońca, Jako ja Ciebie pragnę, Boże, mój obrońca. Nie ma nigdy firmament pięknych gwiazd tak wiele Ani po wszytkiej ziemi tak jest liczne ziele, Nie mają wszytkie wody tyło piasku w sobie, Panie, co
Skrót tekstu: PotPieśRKuk_I
Strona: 465
Tytuł:
Pieśni różne
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1669 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987