. Bądź zaś kiedy ubogi pysznym się stanowi/ Mimo sluszność Poddany równa sięKrolowi. Pycha nie zna kto lepszy/ taż w gardza równego/ Z nietrwałej dumy swojej depce ubosszego. Nienawiść przeczną Cnocie zazdrości bliźniemu/ Pycha zaś dumą swoją bratu rodzonemu Nie da w przód/ Lecz o sobie chce rozumieć wiele/ Rozterki/ Nieżyczliwość naczasy śmierć ściele. I on prawdziwy stopień Miłości społecznej/ V was w Polsce już ginie od wzgardy wszetecznej. Gdzie by jeden drugiego miał spolnie miłować/ Nie gardząc bratem swoim w przygodzie ratować. To więc gdzie może włąsny perpedem drugiego/ Nachylić/ nie mają dziś krewni za grzech tego. Im na formniej może
. Bądź záś kiedy vbogi pysznym sie stánowi/ Mimo sluszność Poddány rowna sięKrolowi. Pychá nie zna kto lepszy/ táż w gardza rownego/ Z nietrwáłey dumy swoiey depce vbosszego. Nienawiść przeczną Cnocie zazdrośći bliźniemu/ Pychá záś dumą swoią brátu rodzonemu Nie da w przod/ Lecz o sobie chce rozumieć wiele/ Rosterki/ Nieżyczliwość náczásy śmierć sćiele. Y on prawdźiwy stopień Miłośći społeczney/ V was w Polscze iuż ginie od wzgárdy wszeteczney. Gdźie by ieden drugiego miał spolnie miłowáć/ Nie gárdząc brátem swoim w przygodźie rátowáć. To więc gdźie może włąsny perpedem drugiego/ Náchylić/ nie máią dźiś krewni zá grzech tego. Im na formniey może
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: D3
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
koła w Taniec prowadzą;
Na kto mis dumy DUCHOWNE
U Pani Kumy, Cóż o niej mniemasz?
Powiem coś komu, U Kumy w domu I szpyrki niemasz;
Za lada fraszką, Kluską lub kaszką Obiad się zwlecze,
Nic o tym kursie, Jejmość w dyskursie Bażanty piecze:
Chluba, chełpliwość; Fałsz nieżyczliwość To w Jej języku,
Krów liczy wiele A w izbie ciele Stoi na łyku.
Na targ z jagłami, A z Fontaziami Refleksje
Trojno w Gościnie,
W Pudrze w około Z muchami czoło, A tył w dębinie;
Dla mody sprzeczki, Choć obręcz z beczki Miasto rogowki;
O to nie pyta Z kąd też
kołá w Taniec prowádzą;
Ná kto mis dumy DVCHOWNE
U Páni Kumy, Coż o niey mniemasz?
Powiem coś komu, U Kumy w domu Y szpyrki niemasz;
Zá ládá frászką, Kluską lub kászką Obiad się zwlecze,
Nic o tym kurśie, Jeymość w dyskurśie Báżánty piecze:
Chlubá, chełpliwość; Fałsz nieżyczliwość To w Jey ięzyku,
Krow liczy wiele A w izbie ćiele Stoi ná łyku.
Ná targ z iágłámi, A z Fontaźiámi REFLEXYE
Troyno w Gośćinie,
W Pudrze w około Z muchámi czoło, A tył w dębinie;
Dla mody sprzeczki, Choć obręcz z beczki Miásto rogowki;
O to nie pyta Z kąd też
Skrót tekstu: JunRef
Strona: 49
Tytuł:
Refleksje duchowne na mądry króla Salomona sentyment
Autor:
Mikołaj Karol Juniewicz
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731
. O pieniądze i imiona u wielkich panów nałacniej, a jednak królowi i monarsze świata mówi prorok: »Grzechy swoje okupuj jałmużnami«. I wedle nich wyrok będzie na sądzie Bożym. Znać ducha heretyckiego, który i służby Bożej i nauk rozkwitnienia i pomnożenia nienawidzi. Wielkie o takie prawo i o taką ku służbie Bożej nieżyczliwość teraz we Włoszech zaburzenia; wszytek Kościół na takie się żałuje i o tę krzywdę Bożą czyni. My za tymi z łaski Bożej nie pójdziem i gromu się kościelnego bać będziem.
Czwarte: »Fundacje, od królów i biskupów nadane, kasować i zepsować«. A to co za sprawiedliwość umarłym krzywdę czynić, prawa i
. O pieniądze i imiona u wielkich panów nałacniej, a jednak królowi i monarsze świata mówi prorok: »Grzechy swoje okupuj jałmużnami«. I wedle nich wyrok będzie na sądzie Bożym. Znać ducha heretyckiego, który i służby Bożej i nauk rozkwitnienia i pomnożenia nienawidzi. Wielkie o takie prawo i o taką ku służbie Bożej nieżyczliwość teraz we Włoszech zaburzenia; wszytek Kościół na takie się żałuje i o tę krzywdę Bożą czyni. My za tymi z łaski Bożej nie pójdziem i gromu się kościelnego bać będziem.
Czwarte: »Fundacye, od królów i biskupów nadane, kasować i zepsować«. A to co za sprawiedliwość umarłym krzywdę czynić, prawa i
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 111
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
nawet tak konie mądrych woźnic/ bydła mądrych pasterzów słuchając są szczęśliwi. Sprawiedliwie tedy ci posłuszni być mają/ u których jest rozum podły. Ale gdy im ci rozkazują/ których nie od natury zwierzchności nad nimi dostali/ ale abo od spadku/ abo od dziedzictwa/ abo też od pieniędzy: tam niewola/ nierząd/ nieżyczliwość/ nieposłuszeństwo i nieprzyjaźń być musi. Zaczym nieszczęście tak rozkazującym/ jako i poddanym idzie: i już taka zwierzchność/ która nie jest uprzywilejowana od natury/ jest niesprawiedliwa. Przetoż też porządną nigdy nie będzie. Stądże nie słusznie się skarżą niektórzy Panowie na nieposłuszeństwo i nieżyczliwość poddanych/ jeśli im nie rozkazują z Prarwa
náwet ták konie mądrych woźnic/ bydłá mądrych pásterzow słucháiąc są sczęśliwi. Spráwiedliwie tedy ći posłuszni być máią/ v ktorych iest rozum podły. Ale gdy im ći roskázuią/ ktorych nie od nátury zwierzchnośći nád nimi dostáli/ ále ábo od spadku/ ábo od dźiedźictwá/ ábo też od pieniędzy: tám niewola/ nierząd/ nieżyczliwość/ nieposłuszeństwo y nieprzyiaźń być muśi. Záczym niesczęśćie ták roskázuiącym/ iáko y poddánym idźie: y iuż táka zwierzchność/ ktora nie iest vprzywileiowána od nátury/ iest niespráwiedliwa. Przetoż też porządną nigdy nie będźie. Ztądże nie słusznie się skárżą niektorzy Pánowie ná nieposłuszeństwo y nieżyczliwość poddánych/ iesli im nie roskázuią z Prárwá
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 114
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
pod te przeszłe wojny Zostały nie dobyte od nieprzyjaciela/ I wspustoszonym kraju/ same w cale siedzą. To wszytko z tąd że pod czas pokoju i radą Et bono regimine, zawzięły się w taką I siłę i potęgę/ jaką dziś widziemy: E contra w naszych Miastach/ Urzędu/ o dobro Pospolite niedbalstwo jawne/ Nieżyczliwość I zdrada i rpzewrotność/ niezgoda/ zazdrości. Prywata niecnotliwa i brzydkie szarpanie Publici peculij, bez sprawy/ rachunków. I z tąd nierząd powszechny/ oraz niedostatek. Z tąd żadna do obrony Miasta provisja/ Z tąd do wszelkich ciężarów spolnego dziwigania Niesposobność. Nakoniec/ stąd zguba i upad/ Złe mury/ i
pod te przeszłe woyny Zostały nie dobyte od nieprzyiaćielá/ Y wspustoszonym kráiu/ sáme w cale siedzą. To wszytko z tąd że pod czas pokoiu y radą Et bono regimine, záwźięły się w táką Y śiłę y potęgę/ iáką dźiś widźiemy: E contra w nászych Miástách/ Vrzędu/ o dobro Pospolite niedbalstwo iawne/ Nieżyczliwość Y zdrada y rpzewrotność/ niezgodá/ zázdrośći. Prywata niecnotliwa y brzydkie szarpanie Publici peculij, bez spráwy/ ráchunkow. Y z tąd nierząd powszechny/ oraz niedostatek. Z tąd żadna do obrony Miástá provisya/ Z tąd do wszelkich ćiężárow spolnego dźiwigania Niesposobność. Nákoniec/ ztąd zgubá y vpad/ Złe mury/ y
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 133
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650