przystoi urody. Kiedy złe — to nie robić, odpocząć też sobie. Wszak masz tych dosyć forbot ku swojej ozdobie!« — »Coż za dosić?« — właśnie jak jadowita osa Sunie się kozła w czele a oczy z ukosa Zawróciwszy: »Są-ć owe stare wszytko graty Po twoich dwóch nieboszczkach! Choć drugi bogaty . Strój, to w nim trudno chodzić nam, będący młodą, Bo tam cale nic nie masz teraźniejszą modą — Tylko staroświedczyzna!« A tak krekorania Przez całe odwieczerze było do zmierzchania, Choć mąż już nic nie mówił, jakby rzecz prawdziwa, Że wszytkie dla słabego fasoły przędziwa. Lubo nie
przystoi urody. Kiedy złe — to nie robić, odpocząć też sobie. Wszak masz tych dosić forbot ku swojej ozdobie!« — »Coż za dosić?« — właśnie jak jadowita osa Sunie sie kozła w czele a oczy z ukosa Zawrociwszy: »Są-ć owe stare wszytko graty Po twoich dwoch nieboszczkach! Choć drugi bogaty . Stroj, to w nim trudno chodzić nam, będący młodą, Bo tam cale nic nie masz teraźniejszą modą — Tylko staroświedczyzna!« A tak krekorania Przez całe odwieczerze było do zmierzchania, Choć mąż już nic nie mowił, jakby rzecz prawdziwa, Że wszytkie dla słabego fasoły przędziwa. Lubo nie
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 54
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949