Jak ją znacznie Nemroda podwyższyła przed się wzięta Vanae gloriae et ostentationis ochota, a BÓG pomieszał języki, siedmdziesiąt i dwa ich in punkto kreowawszy, Wieżę tę z tąd nazwano Babel. ideft confusionem, abo pomieszaniem. Murowano ją według jednych lat 22. a według Cedrena lat 43. wysokość jej in mente Architektów miała być Niebotyczna, jako się sami klarygują: Cuius culmen pertingat ad Caelum. Iosephus zaś Autor świadczy, iż Nemród chlubił się że tak wysoką miał wystawić Wieżę żeby wody Potopu, które 15. łokci nad najwyższe wylały się były góry, jej nie zrównały, jeżeliby nowy Potop miał być kiedy na świecie. Podobno zapomniał Przymierza Boskiego
Iak ią znacznie Nemroda podwyższyła przed sie wźięta Vanae gloriae et ostentationis ochota, a BOG pomieszał ięzyki, śiedmdziesiąt y dwa ich in puncto kreowawszy, Wieżę tę z tąd nazwano Babel. ideft confusionem, abo pomieszaniem. Murowano ią według iednych lat 22. a według Cedrena lat 43. wysokość iey in mente Architektow miała bydź Niebotyczna, iako się sami klaryguią: Cuius culmen pertingat ad Caelum. Iosephus zaś Autor świadczy, iż Nemrod chlubił się że tak wysoką miał wystawić Wieżę żeby wody Potopu, ktore 15. łokci nad naywyższe wylały sié były gory, iey nie zrownały, ieżeliby nowy Potop miał bydź kiedy na świecie. Podobno zapomniał Przymierza Boskiego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 112
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i trzas ski wydały wybuchające z HEKLI ognie, że ich za mil 80 słychać było, jakoby z Armat strzelanie. Jonstonus. I w tej GORZE, jako w innych te pożary causat siarczysta materia, jakoż blisko HEKLI, pełne Okręty Siarki nabierają, według Suriusza pod Rokiem 1537.
OLiMPUS, bardzo wydatna i prawie Niebotyczna GÓRA w Tesalii Prowincyj Greckiej, ku stronie Macedonii; Stąd że prawie w Obłokach wierzchołkiem opiera się ta GÓRA, Poetowie Niebo nazwali Olimpum. Ma to do siebie, że zawsze jasna jest, nigdy nie zachmurzona, dlatego się zowie Olimpus, niby totus limpidus. Druga, że na wierzchołku GÓRY tej zostawiwszy Pismo jakie na
y trzas ski wydały wybuchaiące z HEKLI ognie, że ich za mil 80 słychać było, iakoby z Armat strzelanie. Ionstonus. Y w tey GORZE, iako w innych te pożary causat siarczysta materya, iakoż blisko HEKLI, pełne Okręty Siarki nabieraią, według Suryusza pod Rokiem 1537.
OLYMPUS, bardzo wydatna y prawie Niebotyczna GORA w Tesalii Prowincyi Greckiey, ku stronie Macedonii; Ztąd że prawie w Obłokach wierzchołkiem opiera się tá GORA, Poetowie Niebo nazwali Olympum. Ma to do siebie, że zawsze iasna iest, nigdy nie zachmurzona, dlatego się zowie Olympus, niby totus limpidus. Druga, że na wierzchołku GORY tey zostawiwszy Pismo iakie na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 548
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
[...] ając Oraculis, Miraculis, pro Rege, Lege, et Religione domawiając się żwawie, Antenatów Twoich idąc torem, Sukcesorom zostawując ślady; ŁABĘCKICH Sławę wynosząc na wysoki u Świata szacunek, zawsze miany ab ipsa Origine Domûs. Tych ŁABĘCKICH dawności jak Polidora zwłok nie tykam śmiertelnych, jam parce sepultis, bo ta jak Niebotyczna góra Olimpus caput inter nubila condit: pierwszych Krwie Przezacnej nie szperam Zrzodeł, gdyż jak Nila Egipskiego pierwszych nie znajdę, początków, który do nie dawnych czasów caput non prodidit ulli . Na Polu Marsowym ich wszędzie notuję ślady, na hardych nieprzyjaciół karkach płytką Staro- Polską Szablą rysowane czytam charaktery; z których uznaję, że
[...] aiąc Oraculis, Miraculis, pro Rege, Lege, et Religione domawiaiąc się żwáwie, Antenatow Twoich idąc torem, Sukcesorom zostáwuiąc ślády; ŁABĘCKICH Sławę wynosząc na wysoki u Swiátá szácunek, záwsze miany ab ipsa Origine Domûs. Tych ŁABĘCKICH dawności iak Polydora zwłok nie tykam śmiertelnych, iam parce sepultis, bo ta iák Niebotyczna gorá Olympus caput inter nubila condit: pierwszych Krwie Przezacney nie szperam Zrzodeł, gdyż iák Nila Egyptskiego pierwszych nie znaydę, początkow, ktory do nie dawnych czásow caput non prodidit ulli . Ná Polu Mársowym ich wszędzie notuię ślády, ná hardych nieprzyiaćioł kârkách płytką Staro- Polską Szablą rysowáne czytam charáktery; z ktorych uznáię, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
troskliwy! Ulży wżdy kłopota! Co stąd za korzyść, gdy z twojej przyczyny trzeci Plutona nawiedzę krainy? PIEŚŃ IX
Rozkoszna rzeko lechowej dziedziny, która, z Karpatu wziąwszy pierwociny, naprzód oblewasz gmachy Krakusowe, które piastują ramiona, wawlowe. Potym, przez miasto śrzodkiem idąc jego, tykasz się śmiele porzecza pięknego, gdzie niebotyczna stanęła mogiła, na której sny swe Krokówna uśpiła. A dalej, swoje roztoczywszy zdroje, pod niepołomskie wspaniałe pokoje, pod dęby gęste, gdzie przebywa mnogi zwierz, kędy jeleń buja prędkonogi, płyniesz. Tu, przy tym niedostępnym brzegu, proszę, zatrzymaj trochę swego biegu. Tu, przy tym wirze posnuj się o
troskliwy! Ulży wżdy kłopota! Co stąd za korzyść, gdy z twojej przyczyny trzeci Plutona nawiedzę krainy? PIEŚŃ IX
Rozkoszna rzeko lechowej dziedziny, która, z Karpatu wziąwszy pierwociny, naprzód oblewasz gmachy Krakusowe, które piastują ramiona, wawlowe. Potym, przez miasto śrzodkiem idąc jego, tykasz się śmiele porzecza pięknego, gdzie niebotyczna stanęła mogiła, na której sny swe Krokówna uśpiła. A dalej, swoje roztoczywszy zdroje, pod niepołomskie wspaniałe pokoje, pod dęby gęste, gdzie przebywa mnogi źwierz, kędy jeleń buja prędkonogi, płyniesz. Tu, przy tym niedostępnym brzegu, proszę, zatrzymaj trochę swego biegu. Tu, przy tym wirze posnuj się o
Skrót tekstu: WieszczSielGur
Strona: 46
Tytuł:
Sielanki albo Pieśni
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001