wzbudzenia szczerego żalu i skruchy w penitentach swoich.
Stanisław: Siła by to, mój bracie, było: pracować, pocić się, cudze womity połykać i modlić się dla kogo albo mortyfikować. Lepiej raczej napić się raz i drugi gorzałki, tabaki się nawąchać, dla odrażenia od siebie różnego fetoru w nacisku ludzi do konfesyjonału niechędogich. Mikołaj: Ba, często i podraczyć sobie ani rozumieć tego, co do ucha powiedzą.
Stanisław: I owszem, wyjawić nieuważnym strofowaniem, fukiem, hałasem i grzmotem tak dalece, aż się ludzie jak przed piorunem od konfesyjonału rozsypą, zostawiwszy na nim jajca i grosze swoje ad rationem spowiedzi poskładane.
Mikołaj:
wzbudzenia szczerego żalu i skruchy w penitentach swoich.
Stanisław: Siła by to, mój bracie, było: pracować, pocić się, cudze womity połykać i modlić się dla kogo albo mortyfikować. Lepiej raczej napić się raz i drugi gorzałki, tabaki się nawąchać, dla odrażenia od siebie różnego fetoru w nacisku ludzi do konfesyjonału niechędogich. Mikołaj: Ba, często i podraczyć sobie ani rozumieć tego, co do ucha powiedzą.
Stanisław: I owszem, wyjawić nieuważnym strofowaniem, fukiem, hałasem i grzmotem tak dalece, aż się ludzie jak przed piorunem od konfesyjonału rozsypą, zostawiwszy na nim jajca i grosze swoje ad rationem spowiedzi poskładane.
Mikołaj:
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 243
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
słynie w nim głos Boży, ale pismem burzącym gromisz te sektarze, które Bóg dla niewstydu i bluźnierstwa skarze. Szczęśliwy tobie wieniec wije Wiara złoty i odbierzesz grosz dzienny za znój i roboty. Ale tego plac szerzej będzie kiedy; teraz (o com się chorym okiem próżno kusił nieraz) dziękujęć za mych hebel rytmów niechędogich, dobywszy od wdzięcznego serca słów ubogich.
Dziękuję za twe prace i godziny drogie, co je łożysz na dozór i poprawy mnogie, a dziękuję tym więcej, że na pierwszym progu chęci twojej (czegom ja nie zasłużył Bogu, nie zasłużył i tobie) wziąłeś me Kameny pod skrzydła twe, nie patrząc
słynie w nim głos Boży, ale pismem burzącym gromisz te sektarze, które Bóg dla niewstydu i bluźnierstwa skarze. Szczęśliwy tobie wieniec wije Wiara złoty i odbierzesz grosz dzienny za znój i roboty. Ale tego plac szerzej będzie kiedy; teraz (o com się chorym okiem próżno kusił nieraz) dziękujęć za mych hebel rytmów niechędogich, dobywszy od wdzięcznego serca słów ubogich.
Dziękuję za twe prace i godziny drogie, co je łożysz na dozór i poprawy mnogie, a dziękuję tym więcéj, że na pierwszym progu chęci twojej (czegom ja nie zasłużył Bogu, nie zasłużył i tobie) wziąłeś me Kameny pod skrzydła twe, nie patrząc
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 329
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995