w praktyce Lekarskiej dobrze przetartemi, i w Doktorskiej sztuce doskonałemi, trzymam, i za rzecz pewną mam z doświadczenia własnego, że przez stolec, pory, i urynę z ciała humor zaraźliwy, za pomocą merkuriusza wypędzony być może; oprócz stolca częstego, chory uryny utrzymać nie mógł.
XII. Sprawa była z człowiekiem bardzo niecierpliwym, który zniczego niekontent, o wszystkim powątpiwał, sobie tylko, i książce lekarskiej (której nie rozumiał) wierząc, nieumiejętnych, i oszustów słuchając, Doktorowi nic nie ufając, o zdrowiu swoim rozpaczając, gniewał się, płakał, narzekał; mimo to wszystko, nietylko że szkodliwego mu nic się nie przytrafiło,
w praktyce Lekarskiey dobrze przetartemi, y w Doktorskiey sztuce doskonałemi, trzymam, y za rzecz pewną mam z doświadczenia własnego, że przez stolec, pory, y urynę z ciała humor zaraźliwy, za pomocą merkuryusza wypędzony być może; oprocz stolca częstego, chory uryny utrzymać nie mogł.
XII. Sprawa była z człowiekiem bardzo niecierpliwym, ktory zniczego niekontent, o wszystkim powątpiwał, sobie tylko, y książce lekarskiey (ktorey nie rozumiał) wierząc, nieumieiętnych, y oszustow słuchaiąc, Doktorowi nic nie ufaiąc, o zdrowiu swoim rozpaczaiąc, gniewał się, płakał, narzekał; mimo to wszystko, nietylko że szkodliwego mu nic się nie przytrafiło,
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 9
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770