/ nakłonić ku ćwieczeniu i uczciwości ale potrzeba żeby do sprzecznej materii/ która się nakłonić nie da/ i ogień wietrzny był przydany/ i młot cięższy przyłożony. Kąsaniu zaś niedźwiadków/ pomsta czarowników i szatanów bywa przyrównana. Ta abowiem jest ona cudowna i zaraźliwa szarańcza/ o której Jan Z. pisze: miały ogony niedźwiadkom podobne/ a żądła ich w ogonach były/ a moc ich ludziom szkodzić przez pięć miesięcy. I miały nad sobą króla anioła przepaści/ któremu imię wygubiający. Uczeń. O karaniu bacznym/ i niebacznym dosyć szeroko wiele ich pisało. Ale jedna rzecz jest wątpliwa/ której wiele ich wiary nie dodawa/ to jest:
/ nákłonić ku ćwiecżeniu y vczćiwośći ále potrzebá żeby do zprzeczney máteryey/ ktora się nákłonić nie da/ y ogień wietrzny był przydány/ y młot ćięższy przyłożony. Kąsániu záś niedźwiadkow/ pomstá cżárownikow y szátánow bywa przyrownána. Tá ábowiem iest oná cudowna y záráźliwa száráńcza/ o ktorey Ian S. pisze: miáły ogony niedźwiadkom podobne/ á żądłá ich w ogonách były/ á moc ich ludźiom szkodźić przez pięc mieśięcy. Y miáły nád sobą krolá ániołá przepáśći/ ktoremu imę wygubiáiący. Vczeń. O karániu bácżnym/ y niebácżnym dosyć szeroko wiele ich pisáło. Ale iedná rzecż iest wątpliwa/ ktorey wiele ich wiáry nie dodawa/ to iest:
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 364
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
ich były jakoby korony podobne złotu/ a twarzej ich jako twarzy ludzkie. 8. I miały włosy jako włosy niewieście/ a zęby ich były jako lwie. 9. A miały pancerze jako pancerze żelazne/ a szum skrzydeł ich jako grzmot wozów/ gdy wiele koni bieży do bitwy. 10. A ogony miały podobne niedźwiadkom/ a żądła były w ogonach ich: a moc ich była szkodzić ludziom przez pięć miesięcy. 11. A miały nad sobą króla/ anioła przepaści: któremu imię po Żydowsku Abaddon/ a po Grecku ma imię Apolijon. 12. Biada jedno przeszło/ a oto jeszcze idzie dwoje biada potym. 13. TEdy zatrąbił
ich były jákoby korony podobne złotu/ á twarzey ich jáko twarzy ludzkie. 8. Y miáły włosy jáko włosy niewieśćie/ á zęby ich były jáko lwie. 9. A miáły páncerze jáko páncerze żelázne/ á szum skrzydeł ich jáko grzmot wozow/ gdy wiele koni bieży do bitwy. 10. A ogony miáły podobne niedźwiadkom/ á żądłá były w ogonách ich: á moc ich była szkodźić ludźiom przez pięć mieśięcy. 11. A miáły nád sobą krolá/ ánjołá przepáśći: ktoremu imię po Zydowsku Abáddon/ á po Grecku ma imię Apoliyon. 12. Biádá jedno przeszło/ á oto jeszcże idźie dwoje biádá potym. 13. TEdy zátrąbił
Skrót tekstu: BG_Ap
Strona: 272
Tytuł:
Biblia Gdańska, Apokalipsa
Autor:
św. Jan
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632