. Nazajutrz w przedsięwzięciu onem Idą do łasa, wziąwszy każdy oszczep. Tamże, niedługo chodząc, natrafili Niedźwiedzia, ale tak złego, Że się na nich rzucił oślep. Wtenczas ci myśliwcy mili, Miast potkania mężnego, Jeden na drzewo uciekł, a drugi o ziemię Padszy, zataił ducha, Wiedząc od kogoś, że niedźwiedzie plemię
Umarłego już nie rucha Abo raczej, że nie kąsa. Niedźwiedź, przypadszy, za kołnierz nim trząsa, Do gęby przymyka ucha, Słuchając, czy jeszcze żywy. Te wszytkie próby nie były bez tego, Żeby ten sławny myśliwy Z potrzeby znaku nie odniósł jakiego. Ale dosyć ten szczęśliwy, Komu niedźwiedź pulsów maca
. Nazajutrz w przedsięwzięciu onem Idą do łasa, wziąwszy kożdy oszczep. Tamże, niedługo chodząc, natrafili Niedźwiedzia, ale tak złego, Że się na nich rzucił oślep. Wtenczas ci myśliwcy mili, Miast potkania mężnego, Jeden na drzewo uciekł, a drugi o ziemię Padszy, zataił ducha, Wiedząc od kogoś, że niedźwiedzie plemię
Umarłego już nie rucha Abo raczej, że nie kąsa. Niedźwiedź, przypadszy, za kołnierz nim trząsa, Do gęby przymyka ucha, Słuchając, czy jeszcze żywy. Te wszytkie próby nie były bez tego, Żeby ten sławny myśliwy Z potrzeby znaku nie odniósł jakiego. Ale dosyć ten szczęśliwy, Komu niedźwiedź pulsów maca
Skrót tekstu: NiemBajkiBar_II
Strona: 355
Tytuł:
Bajki Ezopowe
Autor:
Krzysztof Niemirycz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965