były wniesione/ ale tego ni jednym słowem nie dowodzi. Wszakże w czym Teofilactus Łacinnikom przypisuje głupstwo/ w tym im Augustyn Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski przyznali przed nim mądrość. którzy oba wiedzieć dają/ iż przez te tchnienia na Apostoły ceremonię Pan Chrystus to pokazać chciał/ że jak z ust jego cielesnych to tchnienie wyszło/ tak Duch Z. którego im przyjąć dał/ pochodzi z ust to jest/ z istności jego Boskiej. Tchnienie ono cielesne/ mówi Augustyn Z. nie była istność Ducha Z. ale było okazanie przez przyliczne znaczenie/ że nie tylko od Ojca/ ale i od Syna pochodzi Duch Z. O tymże
były wnieśione/ ále tego ni iednym słowem nie dowodźi. Wszákże w cżym Theophiláctus Láćinnikom przypisuie głupstwo/ w tym im Augustin S. y S. Cyrillus Alexándriyski przyználi przed nim mądrość. ktorzy obá wiedźieć dáią/ iż przez te tchnienia ná Apostoły ceremonię Pan Christus to pokázáć chćiał/ że iák z vst ie^o^ ćielesnych to tchnienie wyszło/ ták Duch S. ktorego im przyiąć dał/ pochodźi z vst to iest/ z istnośći iego Boskiey. Tchnienie ono ćielesne/ mowi Augustin S. nie byłá istność Duchá S. ále było okazánie przez przylicżne znáczenie/ że nie tylko od Oycá/ ále y od Syná pochodźi Duch S. O tymże
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski przyznali przed nim mądrość. którzy oba wiedzieć dają/ iż przez te tchnienia na Apostoły ceremonię Pan Chrystus to pokazać chciał/ że jak z ust jego cielesnych to tchnienie wyszło/ tak Duch Z. którego im przyjąć dał/ pochodzi z ust to jest/ z istności jego Boskiej. Tchnienie ono cielesne/ mówi Augustyn Z. nie była istność Ducha Z. ale było okazanie przez przyliczne znaczenie/ że nie tylko od Ojca/ ale i od Syna pochodzi Duch Z. O tymże i Z. Atanasius/ Dla tego/ mówi/ Pan tchnąwszy na usta Apostołskie/ rzekł/ weźmicie Ducha Z. aby
S. y S. Cyrillus Alexándriyski przyználi przed nim mądrość. ktorzy obá wiedźieć dáią/ iż przez te tchnienia ná Apostoły ceremonię Pan Christus to pokázáć chćiał/ że iák z vst ie^o^ ćielesnych to tchnienie wyszło/ ták Duch S. ktorego im przyiąć dał/ pochodźi z vst to iest/ z istnośći iego Boskiey. Tchnienie ono ćielesne/ mowi Augustin S. nie byłá istność Duchá S. ále było okazánie przez przylicżne znáczenie/ że nie tylko od Oycá/ ále y od Syná pochodźi Duch S. O tymże y S. Atánásius/ Dla tego/ mowi/ Pan tchnąwszy ná vstá Apostolskie/ rzekł/ weźmićie Duchá S. áby
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
quin ab eo procedat. Wszyscy Teologowie Łacińscy Katoliccy tego Schizmatykom oczywiście dowodzą z ich konwikcją. O zwierzchności Biskupa Rzymskiego.
Rozumieją ciż Łacinnicy i to przez spoczywanie Ducha Z. na Synie, iż moc Ojca tchnąca Ducha komunikuje się Synowi, aby i on tchnął tegoż Ducha Z. i żeby już na Synie te tchnienie Ducha spoczeło, do innych Osób nie ściągając się.
Zadają Grecy Łacinnikom, że Sobór Efeski zakazał pod klątwą wielką, aby nic do wiary nieprzydawać; a wyście (prawią) Łacinnicy w składzie Apostołskim, tojest w Credo przydali: Filioq; procedit. Nato odpowiedzieć, że taki na Soborze namienionym zakazany przydatek,
quin ab eo procedat. Wszyscy Teologowie Łacińscy Katoliccy tego Schizmatykom oczywiście dowodzą z ich konwikcyą. O zwierzchności Biskupa Rzymskiego.
Rozumieią ciż Łacinnicy y to przez spoczywanie Ducha S. na Synie, iż moc Oyca tchnąca Ducha kommunikuie się Synowi, aby y on tchnął tegoż Ducha S. y żeby iuz na Synie te tchnienie Ducha spoczeło, do innych Osob nie sciągaiąc się.
Zadaią Grecy Łacinnikom, że Sobor Efeski zakazał pod klątwą wielką, aby nic do wiary nieprzydawać; á wyście (prawią) Łacinnicy w składzie Apostolskim, toiest w Credo przydali: Filioq; procedit. Nato odpowiedzieć, że taki na Soborze namienionym zakazany przydatek,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 27a
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
to szczęście że masz biecka Starościna. Terpsichore
Nad pokarm nic wdzięczniejszego, a nad napój sorbetu nie znajdziesz zdrowszego, nic zdobniejszego nad szatę nie masz, też nic wyższego nad stołki bogate.
Nic mędrszego nad ich mowę, też nic doskonalszego nad ich dzielną głowę, nic prędszego nad chodzenie, nic też subtelniejszego nad świętych dotchnienie. Erato
Trzykroć i więcej niebieskich mieszkańców, jeśli się w tym sens jeszcze mój nie myli, fortunne stokroć poczty tych wybrańców, do Miasta którzy Świętego przybyli.
Chwalebny wszytkich ten dzień z każdej strony, wracających się z pielgrzymstwa przykrego, nader im ten fest wielce uwielbiony, do Króla którzy najwszechmocniejszego
i do pałaców świetnych Jego
to szczęście że masz biecka Starościna. Terpsichore
Nad pokarm nic wdzięczniejszego, a nad napój sorbetu nie znajdziesz zdrowszego, nic zdobniejszego nad szatę nie masz, też nic wyższego nad stołki bogate.
Nic mędrszego nad ich mowę, też nic doskonalszego nad ich dzielną głowę, nic prędszego nad chodzenie, nic też subtelniejszego nad świętych dotchnienie. Erato
Trzykroć i więcej niebieskich mieszkańców, jeśli się w tym sens jeszcze mój nie myli, fortunne stokroć poczty tych wybrańców, do Miasta którzy Świętego przybyli.
Chwalebny wszytkich ten dzień z każdej strony, wracających się z pielgrzymstwa przykrego, nader im ten fest wielce uwielbiony, do Króla którzy najwszechmocniejszego
i do pałaców świetnych Jego
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 67
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
Teologicznych. 1. Cor. 3. Objaśnienie V. Z Czegoż człowiek jest stworzony?
M. Z jesteśtwa Ducha i Ciała/ V. Z czegoś jest Ciałem? M. Ze czterech Żywiołów/ i dla tegoż też zowie się być małym Światem: Ziemi bowiem równe ma Ciało/ Wodzie krew/ Powietrzu tchnienie/ Ogniowi ciepło; Głowa jego okrągła kształt Nieba na sobie nosi/ w której Dwoje Oczy/ jako na Niebie dwie wielkie światłości świecą/ siedm lochów/ jako siedm Planetnych okręgów zdobią. Piersi w których bywa natchnienie i wytchnienie/ wydaje powietrze na którym powietrze i pioruny bywają/ jako w piersiach krztuszenie się i kaszel.
Theologicznych. 1. Cor. 3. Obiáśnienie V. Z Czegoż człowiek iest stworzony?
M. Z iestestwá Duchá y Ciáłá/ V. Z czegoś iest Ciáłem? M. Ze czterech Zywiołow/ y dla tegoż też zowie się bydź máłym Swiátem: Zięmi bowiem rowne ma Ciáło/ Wodźie krew/ Powietrzu tchnienie/ Ogniowi ćiepło; Głowá iego okrągła kształt Niebá ná sobie nośi/ w ktorey Dwoie Oczy/ iáko ná Niebie dwie wielkie świátłośći świecą/ śiedm lochow/ iáko śiedm Plánetnych okręgow zdobią. Pierśi w ktorych bywa nátchnienie y wytchnienie/ wydáie powietrze ná ktorym powietrze y pioruny bywáią/ iáko w pierśiách krztuszenie się y kászel.
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 20
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Kardamomowych ziarnek połtory kwinty/ Cynamonu przedniego/ Dzięgielu/ Fiołkowego Korzenia Florenckiego/ po dwu częściach ćwierci od łota. To wszystko miałko utłuc/ i z kwaśnym miodkiem (Oximel zowią) Piguł natoczyć/ z ćwierci łota po dziewiąci/ na raz tak wiele ich brać/ każdy dzień to czyniąc do tąd/ ażby wolne tchnienie zaś przystąpiło.
Górnikom/ w górach robiącym/ dla smrodliwego i zaraźliwego powietrza/ które w górach pospolicie bywa/ jest wielkim ratunkiem/ biorąc go na czczo trzecią część kwinty/ z winem białym.
Wątroby/ jako i
Śleziony zatwardżyałość zmiękcza: wziąwszy Amoniaku co nachędoższego trzecią część kwinty/ a uczynić z tego trzy Piguły/
Kárdámomowych źiarnek połtory kwinty/ Cynámonu przedniego/ Dźięgielu/ Fiiołkowego Korzeniá Florenckiego/ po dwu częśćiách czwierći od łotá. To wszystko miáłko vtłuc/ y z kwaśnym miodkiem (Oximel zowią) Piguł nátoczyć/ z czwierći łotá po dźiewiąći/ ná raz ták wiele ich bráć/ káżdy dźień to czyniąc do tąd/ áżby wolne tchnienie záś przystąpiło.
Gornikom/ w gorách robiącym/ dla smrodliwego y záráźliwego powietrza/ ktore w gorách pospolićie bywa/ iest wielkim rátunkiem/ biorąc go ná czczo trzećią część kwinty/ z winem białym.
Wątroby/ iáko y
Sleźiony zátwárdżiáłość zmiękcza: wźiąwszy Ammoniaku co nachędoższego trzecią część kwinty/ á vczynić z teg^o^ trzy Piguły/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 217
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
długie męczeństwo znosił/ jednak chociaj chory wiele roztropnie sprawował. Aż gdy choroba przynagłała/ że go też i o śmierć przyprawiła. W nocy na święto Szczepana świętego dano znać braciej/ zeszli się/ i modły zań Panu Bogu oddawali/ wedle zwyczaju gdy konał/ położon był na rogoży. Zmówiwszy Litanią/ gdy jeszcze tchnienie się pokazowało/ poczęto siedm Psalmów; w mówieniu/ jakoby z lekkiego snu ocucony/ ożył. Pojrzy po wszytkich. Opat kazął go na łóżko położyć: i takeśmy się rozeszli. Niektórzy rzeczy nowością wzruszeni zostali przy nim/ chcąc od niego słyszeć coby to za cud był. Gdy tedy przyszedł ku sobie
długie męczeństwo znośił/ iednak choćiay chory wiele rostropnie spráwował. Aż gdy chorobá przynagłáłá/ że go też y o smierć przypráwiłá. W nocy ná święto Sczepaná świętego dano znáć bráćiey/ zeszli sie/ y modły zań Pánu Bogu oddawáłi/ wedle zwyczáiu gdy konał/ położon był na rogoży. Zmowiwszy Litánią/ gdy iescze tchnienie sie pokázowáło/ poczęto siedm Psálmow; w mowieniu/ iákoby z lekkiego snu ocucony/ ożył. Poyrzy po wszytkich. Opát kazął go ná łożko położyć: y tákesmy sie rozeszli. Niektorzy rzecży nowośćią wzruszeni zostáli przy nim/ chcąc od niego słyszeć coby to zá cud był. Gdy tedy przyszedł ku sobie
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 152
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
uczarowany pierwej ma być Egzorcizowany/ a potym szatan zaklinany/ żeby odstąpił z prawami swemi. Taiże jako sól/ i wodę Ezorcizują: podobnym sposobem uczaro- wanemu wszytkie rzeczy ku pokarmowi/ i napojowi jego należace Egzorcizować/ i błogosławić wielce potrzeba. Gdzie wiedzieć mamy. Iz aczkolwiek w Egzorcyzmach przy krzcie zachowuje się że bywa tchnienie na zachód słońca/ i wyrzekanie się szatana. Powtóre/ ręki ku nieby podnoszenie/ z wyznaniem wiary Chrześcijańskiej/ Potrzecie/ modlitwa/ błogosławieństwo/ i ręku kładzienie. Potym odkrycie/ i olciem świętym pomazanie. Na ostatek po krzcie/ i olciem świętym pomazanie. Na ostatek po krzcie/ ciała i krwie Pańskiej przyjęcie
vczárowány pierwey ma bydź Exorcizowány/ á potym szátan záklinány/ żeby odstąpił z práwámi swemi. Táiże iáko sol/ y wodę Ezorcizuią: podobnym sposobem vcżáro- wánemu wszytkie rzeczy ku pokármowi/ y napoiowi iego należace Exorcizowáć/ y błogosłáwić wielce potrzebá. Gdźie wiedźieć mamy. Iz ácżkolwiek w Exorcizmách przy krzćie záchowuie sie że bywá tchnienie ná zachod słońcá/ y wyrzekánie sie szátáná. Powtore/ ręki ku nieby podnoszenie/ z wyznániem wiáry Chrześćiáńskiey/ Potrzećie/ modlitwá/ błogosłáwienstwo/ y ręku kłádźienie. Potym odkryćie/ y olciem świętym pomázánie. Ná ostátek po krzcie/ y olciem świętym pomázánie. Ná ostátek po krzcie/ ciáłá y krwie Páńskiey przyięcie
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 252
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
, zaczym puls większy. coś podobnego wgorączce, jest ciepło, ale jadowite, które serca nie umacnia ale słabi, zaczym puls większy, a że serce się sili, tym prędzej odbija, a gdy żyły suche od gorąca stwardnieją tedy niemi serce władać nie może i puls mały sprawujie. 12. Czemu w smutku tchnienie pretsze? Gdy się rzecz przykra na człowieka trafi, tedy apetyt niższy nam z bydlęty spolny, porywa się, a krew bieży ku sercu, a zatym ostatnie ciała części ziębną, a prędsze bywa tchnienie iże krew i dymy na serce nalegają. 13. Co są łzy? Ode krwe wilgotności niektóre odchoddzą jako pot,
, záczym puls większy. coś podobnego wgorączce, iest ćiepło, ále iádowite, ktore sercá nie umacnia ale słábi, záczym puls większy, á że serce się śili, tym prędzey odbiia, á gdy żyły suche od gorącá ztwárdnieią tedy niemi serce władáć nie może y puls máły spráwuiie. 12. Czemu w smutku tchnienie pretsze? Gdy się rzecz przykra ná człowieká trafi, tedy appetyt niższy nam z bydlęty zpolny, porywa się, á krew biezy ku sercu, á zátym ostátnie ciáłá częśći ziębną, á prętsze bywá tchnienie iże krew y dymy na serce nálegaią. 13. Co są łzy? Ode krwe wilgotnośći niektore odchoddzą iáko pot,
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 271
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
gdy żyły suche od gorąca stwardnieją tedy niemi serce władać nie może i puls mały sprawujie. 12. Czemu w smutku tchnienie pretsze? Gdy się rzecz przykra na człowieka trafi, tedy apetyt niższy nam z bydlęty spolny, porywa się, a krew bieży ku sercu, a zatym ostatnie ciała części ziębną, a prędsze bywa tchnienie iże krew i dymy na serce nalegają. 13. Co są łzy? Ode krwe wilgotności niektóre odchoddzą jako pot, i woda ta które gdy płaczem za ściśnieniem około oczu części będących, wychodzą. łzami zowiemy. 14. Czemu dzieci i białegłowy łez wiele mają? Gdzie mniej ciepła, albo choć jest ciepło ale wilgotne
gdy żyły suche od gorącá ztwárdnieią tedy niemi serce władáć nie może y puls máły spráwuiie. 12. Czemu w smutku tchnienie pretsze? Gdy się rzecz przykra ná człowieká trafi, tedy appetyt niższy nam z bydlęty zpolny, porywa się, á krew biezy ku sercu, á zátym ostátnie ciáłá częśći ziębną, á prętsze bywá tchnienie iże krew y dymy na serce nálegaią. 13. Co są łzy? Ode krwe wilgotnośći niektore odchoddzą iáko pot, y wodá tá ktore gdy płáczem za śćiśnieniem około oczu częśći będących, wychodzą. łzami zowiemy. 14. Czemu dzieći y białegłowy łez wiele maią? Gdzie mniey ćiepłá, albo choć iest ćiepło ále wilgotne
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 271
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692