bo gdy mają gotowość, miecz i worek w ręku, czegóż im więcej potrzeba będzie, Polacy zaś gdy czekać tego będą, ani wsiąść na co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak się wam nikczemnie ginąć podoba w niedbałości o sobie, tedy choć na wiarę świętą katolicką, w której żeście się rodzili, pamiętać potrzeba, bo gdy transformantur iura regnorum, następuje cum absoluto odmiana wiary et despoticum imperium, którego nam dobry i świeży dał przykład Gustavus Waza w rewolucji królestwa szwedzkiego, o którym ... dla odświeżenia pamięci dla was w
bo gdy mają gotowość, miecz i worek w ręku, czegóż im więcej potrzeba będzie, Polacy zaś gdy czekać tego będą, ani wsiąść na co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak się wam nikczemnie ginąć podoba w niedbałości o sobie, tedy choć na wiarę świętą katolicką, w której żeście się rodzili, pamiętać potrzeba, bo gdy transformantur iura regnorum, następuje cum absoluto odmiana wiary et despoticum imperium, którego nam dobry i świeży dał przykład Gustavus Waza w rewolucyi królestwa szwedzkiego, o którym ... dla odświeżenia pamięci dla was w
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 198
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
stanęła trądycja, aby po niej na przyszłoroczną wiosnę nastąpiła feralis et critica aractus decretoria Rzpltej dies pod tytułem: latae sententiae et hoc est, quod ego volo et vobis iniungo, Poloni, komu zaś potem podobać się będzie po tych remonstracjach czekać tego tak okropnego i generalnego wolności, prawa pogrzebu, niech sobie siedzi i w niedbałości, a Niemcom pozwala rozprzestrzeniać się po Polsce i do zamierzonego przystępować intencji skutku.
stanęła trądycyja, aby po niej na przyszłoroczną wiosnę nastąpiła feralis et critica aractus decretoria Rzpltej dies pod tytułem: latae sententiae et hoc est, quod ego volo et vobis iniungo, Poloni, komu zaś potem podobać się będzie po tych remonstracyjach czekać tego tak okropnego i generalnego wolności, prawa pogrzebu, niech sobie siedzi i w niedbałości, a Niemcom pozwala rozprzestrzeniać się po Polsce i do zamierzonego przystępować intencyi skutku.
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 210
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
tego ma wstydać przyuczyć/ gdyż nie zawżdy dosiąc dobrego kowala/ zwłaszcza w naszych krajach okazja się podaje. Ma też mieć pilne oko nie tylko na konie/ ale i na stajenną czeladź/ na porządek stajenny/ ochędostwo/ i na przynależące potrzeby/ aby postrzegszy gdzie na czym schodzi/ mógł ostrzec Koniuszego/ abo w niedbałości onego i samego Pana/ gdyż kilka oczy więcej obaczą niż jedno. Nakoniec aby jego przemieszkiwanie i zabawy częściej w stajni a niż gdzie indziej bywały: zaczym nie tylko im dalej tym więcej w umiejętności być doskonalszym/ ale łaski pańskiej i więtszych stopniów stąd dostąpić może. A Panowie też na Kawalkatory słusznie wzgląd więtszy/
tego ma wstydáć przyuczyć/ gdyż nie záwżdy dośiąc dobrego kowalá/ zwłaszczá w nászych kráiách okázya się podáie. Ma też mieć pilne oko nie tylko ná konie/ ále y ná stáienną czeladź/ ná porządek stáienny/ ochędostwo/ y ná przynależące potrzeby/ áby postrzegszy gdźie ná czym schodźi/ mogł ostrzedz Koniuszego/ ábo w niedbáłośći onego y sámego Páná/ gdyż kilká oczy więcey obaczą niż iedno. Nákoniec áby iego przemieszkiwánie y zabáwy częśćiey w stáyni á niż gdźie indźiey bywáły: záczym nie tylko im dáley tym więcey w vmieiętnośći być doskonálszym/ ále łáski páńskiey y więtszych stopniow stąd dostąpić może. A Pánowie też ná Káwálkatory słusznie wzgląd więtszy/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Fivv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603