wypłacał za tego Jona Klobke długi, na ostatek z temi dziewkami przy ludziach szkonczył kupno tej roli, obligując się pomienionym dziewkom dać fl. 100, oprócz tego wszjelkie insze długi po Jonie Klubce wypłacać; sąd teraźniejszy, uwazając, jako Zoska, starsza córka Jona Klubki już była wyposażona, a młodsza Krzystyna, jako niedołężna zarobić sobie niemogąca, do tych fl. 100 należą, naznacza, żeby starszej zamezny Zosce lakub Klubka oddał fl. 30, a młodszy Krzysztynie, jako dziedziczce, f. 70, z tej zas sumy lakub Klubka przy wójcie oddać powinien na Boże Narodzenie w roku teraźniejszym połowe, to jest fl
wypłacał za tego Iona Klobke długi, na ostatek z temi dziewkami przy ludziach szkonczył kupno tey roli, obliguiąc sie pomienionym dziewkom dac fl. 100, oprocz tego wszyelkie insze długi po Ionie Klubce wypłacac; sąd teraznieiszy, uwazaiąc, iako Zoska, starsza corka Iona Klubki iuz była wyposażona, a młodsza Krzystyna, iako niedołężna zarobic sobie niemogąca, do tych fl. 100 nalezą, naznacza, zeby starszey zamezny Zosce lakub Klubka oddał fl. 30, a młodszy Krzysztynie, iako dziedziczce, f. 70, z tey zas summy lakub Klubka przy woycie oddac powinien na Boze Narodzenie w roku teraznieiszym połowe, to iest fl
Skrót tekstu: KsKasUl_3
Strona: 392
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
spłodzone, roje, w pola wyniesionę, narobią i sobie, i tobie miodu siła.
Która nauka, lubo się in párticulári do Komarna napisała, może się jednak wszędzie nie ladajako przygodzić, i użyje tego mądry i przeważny gospodarz wszędzie dobrze.
A iż jako każda rzecz żywiąca, tak też i pczoła trafia się niedołężna; a przecię lepiej jej ratować, pośliliwszy ją, niż ją zgubić: a zwłaszcza iż jako się wspomniało, i z małego rojku, uczyni się za czasem, i za dobrym poratowanim wielki, z niedołężnego także, zadobrym posileniem, potężny. Napisać tym potrzeba, jako koło czego chodzić.
Przeto położywszy to naprzód,
spłodzone, roie, w polá wynieśionę, nárobią y sobie, y tobie miodu śiłá.
Ktorá náuká, lubo się in párticulári do Komárná nápisáłá, może się iednák wszędźie nie ládáiáko przygodzić, y vżyie tego mądry y przewáżny gospodárz wszędźie dobrze.
A iż iáko káżdá rzecz żywiącá, ták też y pczołá tráfiá się niedołężná; á przećię lepiey iey rátowáć, pośliliwszy ią, niż ią zgubić: á zwłászczá iż iáko się wspomniáło, y z máłego royku, vczyni się zá czásem, y zá dobrym porátowánim wielki, z niedołężnego tákże, zádobrym pośileniem, potężny. Nápisać tym potrzebá, iáko koło czego chodzić.
Przeto położywszy to náprzod,
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Ciij
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
jeży. Kiedyć panna perły wdzieje Każdy się z ciebie naśmieje. Choć gdzie pożyczysz klej nota Jakby weń ustroił kota. Stan jak torba do obroku Koszulać wylazła z boku. Rękawy jako szuflety U pończoch łatane pięty. Fartuch srodze ubrodzony Trzewik stary wyszpocony. I to ladajakie fochy Że chustka starej ciasnochy Na wszystkimeś niedołężna W gorzałeczkę dość potężna. Choćby mi cię zalecali Nie zalecą wielcy mali. Pewnie dla takiej gładkości Nie zwabisz tu siła gości. Nic nie pożyczają Bo o cię nie dbają. I ci coć się w oczy sadzą Ślubuję, żeć pokoj dadzą. A toż Tobie Waśnić Nie mówić, że to było
jeży. Kiedyć panna perły wdzieje Każdy się z ciebie naśmieje. Choć gdzie pożyczysz klej nota Jakby weń ustroił kota. Stan jak torba do obroku Koszulać wylazła z boku. Rękawy jako szuflety U pończoch łatane pięty. Fartuch srodze ubrodzony Trzewik stary wyszpocony. I to ladajakie fochy Że chustka starej ciasnochy Na wszystkimeś niedołężna W gorzałeczkę dość potężna. Choćby mi cię zalecali Nie zalecą wielcy mali. Pewnie dla takiej gładkości Nie zwabisz tu siła gości. Nic nie pożyczają Bo o cię nie dbają. I ci coć się w oczy sadzą Ślubuję, żeć pokoj dadzą. A toż Tobie Waśnić Nie mowić, że to było
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 133
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910