, co tamte narody Jada, przecież pieczenia chodzi na stół wprzódy. U starych tak i mężnych bywało Polaków;
Już się dziś jęli żółwi i brzydkich ślimaków — Poczekawszy, imą się żab i ostryg jadać (Inszych plugastw wspominać i grzech o nich gadać), Stąd mało sił, mniej serca ani zdrowia wiele W niedołężnym być może z wiotchych potraw ciele. 32 (F). NABOŻNA JEJMOŚĆ
Słuchając na kazaniu jedna pani grzeczna, Jako rzecz krom spowiedzi umrzeć niebezpieczna, Bojąc się nagłej śmierci, kwoli prędkiej skrusze, Zawsze z księdzem sypiała dla zbawienia dusze. Żeby jej na sumnieniu, jako pasterz czuły, Za każdym obudzeniem wyjmował skrupuły.
, co tamte narody Jada, przecież pieczenia chodzi na stół wprzódy. U starych tak i mężnych bywało Polaków;
Już się dziś jęli żółwi i brzydkich ślimaków — Poczekawszy, imą się żab i ostryg jadać (Inszych plugastw wspominać i grzech o nich gadać), Stąd mało sił, mniej serca ani zdrowia wiele W niedołężnym być może z wiotchych potraw ciele. 32 (F). NABOŻNA JEJMOŚĆ
Słuchając na kazaniu jedna pani grzeczna, Jako rzecz krom spowiedzi umrzeć niebezpieczna, Bojąc się nagłej śmierci, kwoli prędkiej skrusze, Zawsze z księdzem sypiała dla zbawienia dusze. Żeby jej na sumnieniu, jako pasterz czuły, Za każdym obudzeniem wyjmował skrupuły.
Skrót tekstu: PotFrasz5Kuk_III
Strona: 372
Tytuł:
Ogroda nie wyplewionego część piąta
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1688 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987